czwartek, 30 kwietnia 2015

Co w wydawnictwach piszczy #44
(maj 2015 - cz. 1)

*** subiektywne zestawienie premier i wznowień z pierwszej połowy miesiąca ***


Agora

Hanna Krall, Jacek Antczak Reporterka - 14.05

Niezwykły portret najwybitniejszej polskiej reporterki Hanny Krall a zarazem przewodnik po jej warsztacie, książkach i życiu. Autor - Jacek Antczak skomponował go z wywiadów i rozmów z autorką Zdążyć przed Panem Bogiem i Białej Marii. Czytelnicy książek Krall znajdą tu opowieść o początkach jej twórczości, komentarze i dalsze ciągi wielu opisywanych przez nią historii. 



środa, 29 kwietnia 2015

Znamy powieści nominowane
do Nagrody Wielkiego Kalibru 2015!



Czekałam niecierpliwie i wreszcie jest! Dziś poznaliśmy listę powieści nominowanych do Nagrody Wielkiego Kalibru.

Na stosiku książki rosną #23

Znowu przyniosłaś KSIĄŻKI?
Łapy opadają. I ogon. I wąsy...

Różne gatunki - od kryminałów przez powieści dokumentalne po science-fiction.
Różne tematy - od adopcji przez korridę po poszukiwanie skarbu.
Różne miejsca - od Egiptu przez Hiszpanię po Stany Zjednoczone.
Różne czasy - od średniowiecza przez II wojnę światową po współczesność.
Różne klimaty - choć z przewagą tych mrocznych.
Różne narodowości autorów - choć Polacy stanowią połowę.

Muszę przyznać, że udało mi się skompletować naprawdę ciekawy zestaw. Zobaczcie, o czym  będziecie mieli okazję poczytać w najbliższym czasie.

wtorek, 28 kwietnia 2015

Margareta Strömstedt
"Astrid Lindgren. Opowieść o życiu i twórczości"
Dzieciństwo pełne inspiracji

Margareta Strömstedt
Astrid Lindgren. Opowieść o życiu
i twórczości

Wyd. Marginesy
2015
336 stron
Spojrzenie pełne ciepła, delikatny uśmiech, odrobina melancholii, nostalgii, a może tylko zwykłe zamyślenie? Przepiękna fotografia wykonana przez Jacoba Forsella zdobi okładkę biografii Astrid Lindgren, szwedzkiej pisarki, której zawdzięczam największy literacki zachwyt mojego dzieciństwa - Dzieci z Bullerbyn

Wspaniale wydana książka pełna zdjęć, rysunków, cytatów, opowieści i ciepła. To ostatnie słowo prawdopodobnie pojawi się w tym tekście jeszcze nieraz, bo to ono przychodzi mi na myśl w pierwszej kolejności, gdy spoglądam na okładkę książki, gdy myślę o jej treści, a przede wszystkim bohaterce.

Biografię Astrid Lingren pióra Margarety Strömstedt pochłania się jak powieść. Czytana na głos staje się gawędą, nostalgiczną wyprawą w przeszłość, sympatyczną opowieścią snutą nieśpiesznie przy herbacie i szarlotce.

poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Milan Kundera "Powolność"
Dziurka w...

Milan Kundera
Powolność
Wyd. W.A.B.
2015
128 stron
Dla kogoś, kto stara się z doby wycisnąć ile się da (nie zawsze skutecznie, ale cóż - nikt nie jest doskonały, a chwila zadumy nad losem wszechświata na moście z widokiem na światła miasta tańczące na rzece, przydaje się od czasu do czasu, o ile nie kończy się konkluzją, że wszystko to marność i skokiem w odmęty, co psuje innym radość ze snucia być może bardziej optymistycznych wizji), takie hasła jak powolność, cierpliwość, czy, o zgrozo!, poczekaj, psują krew i humor. Nic więc dziwnego, że pierwsze z wymienionych słów, stając się tytułem książki, wcale mnie do lektury nie zachęcało. I gdyby nie fakt, że autorem pod owym tytułem się podpisującym jest Milan Kundera, to moje spojrzenie prześlizgnęłoby się po Powolności jak jak humanista prześlizga się przez lekcje geometrii. 

Powolność, rocznik 1993, stron ledwie sto dwadzieścia osiem, ale jak to u Kundery bywa, mieści w sobie i fabułę, i przemyślenia, i tropy literackie, i filozoficzne, i humor, i nawet dwa różne czasy - wiek XVIII i wiek XX, i w ogóle niesie sporo treści, tyle że tym razem tylko część trafiła do mnie. Reszta gdzieś obok. Zdarza się, niestety.

niedziela, 26 kwietnia 2015

Na co do kina?
* maj 2015 *

Subiektywne zestawienie potencjalnie dobrych filmów.

8 maja

John Madden Drugi Hotel Marigold

Grupa emerytowanych Anglików zamieszkujących egzotyczny hotel próbuje odnaleźć się w indyjskich realiach.

Gorąco polecam Wam część pierwszą. :)






sobota, 25 kwietnia 2015

Joakim Zander "Pływak"
"Nikt nie ma prawa przeżyć"

Joakim Zander
Pływak
Sonia Draga
2015
360 stron
Świat tajnych agencji przeprowadzających tajne operacje tajnymi metodami w ściśle tajnym celu. Świat thrillerów szpiegowskich. Nie zawsze jest to takie literackie podwórko, na które wkraczam z ochotą. Fabuła budowana na politycznym fundamencie potrafi mnie śmiertelnie zanudzić. Od czasu do czasu zdarza mi się jednak trafić na taką powieść, która nie pozwala mi zignorować istnienia tego typu historii

Joakim Zander. Zapamiętajcie to nazwisko.

Akcja debiutanckiego Pływaka rozciąga się w okresie ponad trzech dekad, zaczynając od zamachu bombowego w Damaszku w 1980 roku, a kończąc w 2014 na schodach wiodących do budynku Amerykańskiego Sądu Najwyższego mieszczącego się w Waszyngtonie. Biała fasada, uroczysty wygląd[1] i kobieta, której życie tak dramatycznie się zmieniło w ciągu kilku miesięcy. Kobieta, która coś zyskała, coś straciła, a teraz w głowie ma pełno pytań, zadawanych trochę zbyt późno, ale przecież nie z jej winy. Gdyby wiedziała wcześniej, gdyby nie okłamywano ją przez tyle lat, gdyby wszystko potoczyło się inaczej...

piątek, 24 kwietnia 2015

[13] Wakacje 2014: Barcelona
Sagrada Familia na bis,
czyli zaglądamy do środka



Podczas pierwszego pobytu w Barcelonie mijaliśmy ją w dzień, przystawaliśmy pod nią nocą, raz nawet trafiliśmy do krypty katedry, gdzie mogliśmy wysłuchać koncertu chóru z Bordeaux. Budżet nie przewidywał zwiedzania wnętrz, ale wiedziałam, że prędzej czy później po prostu muszę zajrzeć do środka. W końcu to Sagrada Familia, wizytówka Barcelony, dzieło niesamowite, choć wciąż niedokończone.

czwartek, 23 kwietnia 2015

Juan Gabriel Vásquez "Reputacje"
Po co to wszystko?

Juan Gabriel Vásquez
Reputacje
Wyd. W.A.B.
2015
204 strony
W dużym uproszczeniu wygląda to tak: młodość zwykle bywa czasem działania, wiek dojrzały okresem rozmyślania. Sprzyjające są ku temu wszelkie rocznice, jubileusze, benefisy. Javier Mallarino poświęcił czterdzieści lat na coś, na co nagle przyjdzie spojrzeć mu w zupełnie innym świetle. 

Lata pracy, wzloty i upadki, w końcu zasłużony sukces. Mallarino spoglądający na świat i ludzi oczami bystrymi, wzrokiem czułym na detale, a przy tym niepozbawiony umiejętności ukazywania tego wszystkiego w krzywym zwierciadle, okazał się właściwym człowiekiem na właściwym miejscu. Jako karykaturzysta, dzierżąc w dłoni to ołówek, to węgiel, to znów piórko zanurzane w tuszu, portretował, uwieczniał, kpił, ośmieszał. I tak przez lata, najpierw niedoceniany, później rozpoznawalny coraz bardziej, okopany na pozycji wygodnej, pan i władca fragmentu gazety, na który jedni spoglądali rozbawieni, inni z obawą, czy aby nie rozpoznają samych siebie w konturach nakreślonych wprawną ręką karykaturzysty.

środa, 22 kwietnia 2015

Festiwal Literatury w Empiku



Gry miejskie oparte na fabułach znanych kryminałów, kilkadziesiąt spotkań z wielkimi osobowościami świata literatury, atrakcyjne promocje, konkursy i niespodzianki w mediach społecznościowych –  Empik przygotował bogaty program z okazji Światowego Dnia Książki.

Wietnam, sowy, skowronki i nagi biust syrenki



Gdy późnym wieczorem kończę czytać książkę, a na rozpoczynanie kolejnej nie bardzo mam ochotę, sięgam po magazyny. Zwykle językowe, czasem podróżnicze lub literackie. Ostatnio przed snem towarzyszył mi marcowo-kwietniowy numer Business English Magazine. Około osiemdziesiąt stron i mniej więcej dwadzieścia artykułów. Jest co czytać, a jeśli przy okazji można szlifować język - tym lepiej.

46. numer zaczyna się od tekstu o nocnych markach i skowronkach. Nie wiem jak Wy, ale ja zdecydowanie należę do tych pierwszych. Gdybym mogła chodzić spać nad ranem, to pewnie tak właśnie bym robiła. Jednak czasy, kiedy to światło gasiłam o trzeciej w nocy, rano mogąc wysypiać się do dziesiątej, raczej już nie wrócą.

zwrot wart zapamiętania: full of beans (tryskający energią)

wtorek, 21 kwietnia 2015

Renata Kosin "Tajemnice Luizy Bein"
Niełatwa układanka

Renata Kosin
Tajemnice Luizy Bein
Wyd. Nasza Księgarnia
2014
528 stron
Losy naszych przodków to temat ogromnie ciekawy i niejednego prowokuje do przekopywania się przez stosy dokumentów, przeglądania zakurzonych ksiąg czy archiwalnych zdjęć. Kim byli nasi dziadkowie z wielokrotnie stosowanym przedrostkiem "pra"? Czym zajmowały się ich żony? Czy nasi antenaci należeli do rodzin zamożnych, szlacheckich, czy może byli rzemieślnikami, kupcami lub pospolitymi złodziejaszkami? Jakie były koleje ich losów? Wiedli życie spokojne czy awanturnicze? Byli wierni poglądom i swym bliskim, czy też wikłali się w intrygi i awantury?

Postaci z wyblakłych, sepiowych fotografii, kochały jak my i jak my tęskniły, zdradzały, zazdrościły, bogaciły się i trwoniły majątek. Miały też swoje tajemnice, często zabierane ze sobą do grobu. Czasem, po wielu latach, zupełnie niespodziewanie, pojawiają się one w świetle dziennym, za sprawą przypadkiem znalezionych dokumentów, przedmiotów czy... kości.

poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Jednym zdaniem o Paryżu



To były intensywne cztery dni. Mam po nich nieco zdjęć, sporo wspomnień, kilka odcisków i satysfakcję, że udało mi się zrealizować kolejny punkt z listy Magiczna 30, czyli zrobić zdjęcie z Wieżą Eiffla w tle. 

niedziela, 19 kwietnia 2015

Kartki komunijne ręcznie robione,
czyli coś od serca



Sezon komunijny tuż, tuż. Bez względu na to, czy młodemu człowiekowi przystępującemu do Pierwszej Komunii Świętej zamierzacie wręczyć zegarek, encyklopedię, gotówkę czy quada, z pewnością dołączycie do prezentu kartkę z życzeniami. 

Wybór jest ogromny. Od masowo produkowanego, kiczowatego byle czego, po ręcznie robione, małe dzieła sztuki. Jeśli dysponujecie wolnym czasem i materiałami, może warto taką wyjątkową kartkę stworzyć samodzielnie?

Był taki czas, że kartek robiłam więcej niż czytałam książek. Obecnie proporcje się zmieniły i na zabawę papierem i nożyczkami brakuje mi czasu, ale doskonale pamiętam, ile radości sprawiało mi wymyślanie i tworzenie kartek.

Te poniższe powstały kilka lat temu na komunię bratanka męża.

sobota, 18 kwietnia 2015

Kalendarium wrażeń
*** 2 ***


Zapraszam Was serdecznie, na drugi odcinek Kalendarium wrażeń. Tym razem już mam banerek, choć wciąż roboczy. A ponieważ prowizorki zwykle są najtrwalsze, pewnie zostanie na dłużej.

piątek, 17 kwietnia 2015

Filmy, które musisz obejrzeć,
zanim wybierzesz się do Paryża




Do wyjazdów można przygotowywać się na różne sposoby. Dla mnie oprócz tego, by nie zapomnieć o szczoteczce do zębów, aparacie i kilku innych gadżetach oraz zakupie map, przewodników i przeczesania internetu w poszukiwaniu inspiracji, ważne jest także spojrzenie na dane miejsce oczami innych, poprzez muzykę, sztukę, film czy literaturę.

Gdy pojawiła się możliwość kilkudniowego wyjazdu do Paryża, od razu pomyślałam, że muszę sobie przypomnieć dwa ukochane filmy związane z tym miejscem. Na dwóch się nie skończyło.

Jakie filmy warto obejrzeć przed wyjazdem do Paryża?

czwartek, 16 kwietnia 2015

O tym jak Mysza zaplanowała wycieczkę


Ja wiadomo, u mnie w domu nic nie może się odbyć bez wiedzy i uczestnictwa kota. Wychodzę z mieszkania - kot bada korytarz, wracam - Mysza wita mnie w drzwiach. Planuję wieczorną kąpiel, muszę usunąć małpiszona z wanny, ustawiam książki do zdjęcia, komisja najpierw zatwierdza ich ułożenie (patrz: Mysza walentynkowa dla fotografa surowa). Bez kota nie obejdzie się pakowanie walizek, ani wypakowywanie zakupów. Czystość świeżo umytej podłogi musi zatwierdzić kocia łapa. Wędliną się nie zatruję, lodów niesmacznych nie zjem - futrzasty tester w mgnieniu oka pojawia się z wyciągniętym językiem. Proces akceptacji przechodzą także książki.

Trudno się więc dziwić, że w jedno popołudnie, Mysza zorganizowała nam wyjazd do Paryża.

środa, 15 kwietnia 2015

Co w wydawnictwach piszczy #43
(kwiecień 2015 - cz. 2)

*** subiektywne zestawienie premier i wznowień z drugiej połowy miesiąca ***


Albatros

Mario Puzo Ostatni Don - 18.04

Podczas chrzcin swoich wnuków rządzący twardą ręką don Domenico Clericuzio, głowa najsilniejszej amerykańskiej rodziny mafijnej, podejmuje decyzję o wyjściu z przestępczego podziemia. Chce, by odtąd jego krewni zajęli się legalnymi interesami i stali integralną częścią społeczeństwa. Szefom innych mafijnych klanów składa ofertę nie do odrzucenia - przejmą wszystkie jego intratne interesy, poza hazardem, on zaś będzie inwestował ich pieniądze, pobierając adekwatne wynagrodzenie.

Mijają lata i do głosu dochodzą dawne niesnaski i nierozwiązane konflikty. Krwawe wydarzenia z przeszłości odciskają się piętnem na członkach rodu Clericuzio. Dante Santadio, brzydki, nielubiany wnuk Dona, psychopata i morderca, marzy o objęciu władzy po dziadku. Zazdrości wysokiej pozycji w Rodzinie i powodzenia u kobiet swemu stryjecznemu bratu, przystojnemu Crossowi De Lena, właścicielowi i zarządcy wielkiego kasyna w Las Vegas. Walka obu mężczyzn o przywództwo zagrozi spokojnej egzystencji Clericuzich, ale... ostatni don przewidział tę sytuację.

wtorek, 14 kwietnia 2015

Steve Berry "Mit Lincolna"
Tajemnice wagi państwowej

Steve Berry
Mit Lincolna
Wyd. Sonia Draga
2015
448 stron
Sukces serialu House of Cards udowadnia, że opowieści o charyzmatycznych politykach i kulisach pracy rządu cieszą się sporym zainteresowaniem. Nie interesuję się polityką, nie śledzę obrad, dyskusji, przepychanek, rywalizacji o władzę, a jednak z przyjemnością oglądam walkę Francisa Underwooda o wpływy, bo choć jednym okiem, na przykładzie fikcyjnej historii, mogę przyjrzeć się temu, jak też może wyglądać praca polityków od kuchni. Przyznam, że jest to doświadczenie równie interesujące, jak i przerażające. Za kurtyną, na zapleczu, w murach pilnie strzeżonych, ważą się losy narodów. Jakie zdarzenia i dyskusje poprzedzają wystąpienie uśmiechniętego polityka? Jakich ofiar i decyzji wymaga przeforsowanie własnego zdania? Ilu tajemnic nigdy nie poznają Jaś Kowalski i John Smith? Jaka jest skala intryg, nadużyć, na ilu kłamstwach, zdradach i oszustwach opiera się maszyneria koordynująca działanie rządów? Co z tego, co dociera do naszych oczu i uszu jest prawdą, a co teatrem? W ile mitów wierzą wyborcy, jak wielka jest ich nieświadomość, jak wiele się przed nimi ukrywa?

poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Z książką po... Barcelonie



Pamiętacie notkę Z książką po... Andaluzji? Długo zbierałam się do stworzenia podobnej o Barcelonie. Książek przybliżających to miasto jest całe mnóstwo i poniższa lista na pewno wielokrotnie będzie uzupełniania o nowe pozycje. Niektóre pozycje z listy, jak choćby Cień wiatru, są ściśle związane ze stolicą Katalonii, inne łączy z nią tylko część fabuły (np. powieści Jaume Cabré)

Czy kiedyś uda mi się przeczytać wszystkie te książki? Mam ogromną nadzieję, że tak.

niedziela, 12 kwietnia 2015

Nadżib Mahfuz "Chan al-Chalili"
"Co mi przyniesiesz, losie?"

Nadżib Mahfuz
Chan al-Chalili
Wyd. Smak Słowa
2015
274 strony
Premiera: 13 kwietnia

W Chan al-Chalili, jednej z najstarszych dzielnic Kairu mieści się mnóstwo sklepów, kawiarni, restauracji. W niewielkich lokalach można wypić kawę po arabsku lub przy fajce wodnej spotkać się ze znajomymi. Pełno tu stoisk z żywnością, ubraniami, biżuterią, pamiątkami, wszystkim tym, na czym może spocząć spojrzenie turysty. Chan al-Chalili przyciąga przyjezdnych jak magnes, kusząc tandetnymi figurkami czy t-shirtami, których miejscowi dobrowolnie nigdy nie wciągną na grzbiet, ale także intarsjowanymi szkatułkami, wyrobami ze skóry czy przyprawami. Tętniące życiem targowisko to feeria barw, intensywność zapachów, smaków i doznań.

Tak właśnie wyobrażam sobie to miejsce współcześnie, a jakim było kiedyś, gdy druga wojna światowa nękała Europę, odbijając się echem także i w Egipcie?

sobota, 11 kwietnia 2015

[20]
Spotkania autorskie
Nikodem Pałasz



Jeszcze niedawno autor zupełnie mi nieznany, choć w marcu wyszła jego druga książka. Nikodem Pałasz zawodowo zajmuje się marketingiem sportowym i to właśnie sport wplata w swoje kryminały. Debiutancka Brudna gra opisuje mroczny świat zawodowego tenisa, jej kontynuacja pozwala na przyjrzenie się ciemnej stronie piłki nożnej. Kryminał Sam na sam ze śmiercią okazał się lekturą na tyle interesującą, że z przyjemnością wybrałam się na spotkanie z jego autorem.

piątek, 10 kwietnia 2015

James Scott "Bez litości"
Ich wszystkich już nie ma

James Scott
Bez litości
Wyd. W.A.B.
2015
400 stron
Wracała do domu. Do męża, do dzieci. Było zimno. Mroźne powietrze wdzierało się pod osłaniająca twarz chustę. Śnieżne zaspy sięgały do pasa. Początkowo lekko prószyło, z czasem wiatr przybrał na sile, a delikatny opad zmienił się w zaciekłą zadymę.

W czubku buta Elspeth chowała zarobione pieniądze. Ciążyła jej torba pełna prezentów dla bliskich. Przyrząd do skrobania ryb, wabik na gęsi, sukno, wstążkę, perfumy, nóż myśliwski i słodycze dla dzieci. Pudełka nabojów i nożyce do strzyżenia owiec dla męża. Dla chłopców rzeczy praktyczne, dla dziewcząt - podkreślające ich urodę. Tęskniła za nimi.

Jako akuszerka w mieście zawsze miała jakieś zajęcie i to sprawiało, że niejednokrotnie miesiącami przebywała z dala od mieszkającej na uboczu rodziny. 

Ale wreszcie wracała, choć dręczące ją złe przeczucie przybierało na sile. To, co ujrzała w domu było jak zły sen. Kłopot w tym, że ten koszmar wydarzył się naprawdę. 

czwartek, 9 kwietnia 2015

Carlos Ruiz Zafón, Asturia i inne przyjemności



Po przeczytaniu wiosennego numeru English Matters, zabrałam się za dwa koleje czasopisma językowe - ¿Español? Sí, gracias nr 30 i Business English nr 46.

O tym pierwszym chciałabym Wam napisać dziś, o drugim za tydzień. 

środa, 8 kwietnia 2015

Kalendarium wrażeń
*** 1 ***

Czasem mam Wam ochotę zakomunikować coś w kilku słowach i bywa, że robię to za pośrednictwem Facebooka, choć częściej nie robię tego wcale. Dlatego pojawi się cykl Kalendarium wrażeń, nieregularny, raz krótszy raz dłuższy. Znajdziecie tu zdjęcia, cytaty, muzykę, opinie, wszystko to, czym chciałabym się z Wami podzielić, nie tworząc przy okazji zbyt długich tekstów. 

Jak znajdę wolną chwilę, to na pewno powstanie jakiś wypasiony baner w stylu mistrz Painta w akcji, ale to już plan na kiedyś tam.

No to lecimy!


1000 polubień na Facebooku


DZIĘKUJĘ!!!

Milan Kundera "Niewiedza"
"Czarodziejska siła powrotu"

Milan Kundera
Niewiedza
Wyd. W.A.B.
2015
152 strony
Są pisarze, których twórczość jest dla mnie czymś więcej niż opowieścią snutą od lewej do prawej, fraza po frazie, strona po stronie. Głaszczę tekst wzrokiem z przyjemnością jaką Amelii z niesamowitego filmu Jean-Pierre'a Jeuneta daje uszczęśliwianie ludzi i przesypywanie ziaren między palcami. 

Takie poczucie, że ma się przed sobą prozę niezwykłą, przemyślaną od wielkiej litery po kropkę, nie zdarza się często. 

Taka świadomość, że niemal każda książka danego autora jest literackim ideałem, bądź o ów ideał się ociera, jest zjawiskiem równie częstym jak czterolistne koniczynki.

Gdybym miała w zwyczaju wieszać na ścianach portrety swych literackich mistrzów, jego zdjęcie zajęłoby miejsce w centrum. 

Urodzony w Czechach, obecnie mieszka we Francji, od swego rodzinnego kraju odcinając się na tyle mocno, że nie chce by jego nowsze dzieła były tłumaczone na język czeski.

Milan Kundera. Pisarz. Eseista. Emigrant. Mistrz.

wtorek, 7 kwietnia 2015

Nikodem Pałasz "Sam na sam ze śmiercią"
Wąż w trawie

Nikodem Pałasz
Sam na sam ze śmiercią
Wyd. Muza
2015
544 strony
- But remember! If you miss, I'll kill you![1]

Niewiele czasu minęło od momentu, w którym Kris, kapitan piłkarskiej drużyny Grabex Zielonka, wykrzyczał te słowa koledze z drużyny, do chwili, w której ów kolega został znaleziony martwy.

To był ważny mecz, a kontuzjowany kapitan nie mógł oddać decydującego strzału. Od tego karnego zależało wiele. Kris co prawda tuż przed przerwą ogłosił swoje odejście z drużyny, ale byli przecież inni, ci, dla których wygrana znaczyła tak wiele. Dla kilku z nich awans do Ekstraligi to spełnienie marzeń. Może drzwi do kariery. Nowe życie?[2] Mógł strzelać kto inny, ale Kris wybrał młodego Botswańczyka. 

Moloki Mooketsi, choć na boisku spisywał się świetnie, tym razem zawiódł. Drużyna przegrała mecz. Wizja awansu rozpłynęła się w kilka sekund. Miesiąc później zwłoki afrykańskiego piłkarza znaleziono w jego własnym mieszkaniu. Miał rany po nożu w klatce piersiowej, odcięto mu dłonie, język, i genitalia. Mord zdaje się zbyt brutalny jak na zemstę rozżalonego przegraną kolegi z klubu, ale nie można takiego motywu z góry wykluczyć. Policja rozpoczyna dochodzenie, jednak nie oni jedni szukają mordercy.

poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Marta Guzowska "Wszyscy ludzie przez cały czas"
Kreta pełna tajemnic

Marta Guzowska
Wszyscy ludzie przez cały czas
Wyd. W.A.B.
2015
352 strony 
Premiera: 8 kwietnia

Nyktofobik to facet, który boi się ciemności. Czyli ja. Boję się mroku i nie zamierzam się z tego tłumaczyć, zwłaszcza od czasu, kiedy ten lęk został oficjalnie zaklasyfikowany jako jednostka chorobowa. Nic nikomu do tego[1].

Mario Ybl, bohater kryminalnego cyklu Marty Guzowskiej, wybitny antropolog i równie wybitny ekscentryk o niewyparzonym języku, hasło nic nikomu do tego powinien wymalować sobie na kurtce, czole lub jakimkolwiek innym widocznym miejscu. Ten typ za nic ma cudzie opinie, powszechnie panujące zasady, nie liczy się z cudzymi uczuciami, na wszystko ma złośliwą odpowiedź, niemal każde jego zdanie to riposta, ironia, albo przytyk, jest bezczelny, nieposkromiony, marudny, egocentryczny, chamski prywatnie, genialny zawodowo, na kartach książki cudnie charakterystyczny, zapadający w pamięć, ubarwia fabułę, wzbudza emocje. W prawdziwym życiu irytujący do granic możliwości, skłaniający do tego, by nadkładać drogi, byle tylko ominąć go zachowując bezpieczną dla nerwów odległość. Przebywając w jego towarzystwie warto mieć oczy dookoła głowy, by nie nadziać się na złośliwy przytyk, albo nie potknąć o mocno wybujałe ego.

W Ofierze Polikseny i Głowie Niobe Mario zdołał zrazić do siebie wszystkich bliskich i dalszych znajomych. A jednak znów wraca do gry. Jego antropologiczny talent jest niezaprzeczalny, więc choć nawet jego kumpel Robert ma mu wiele do zarzucenia, ściąga go na wykopaliska na Kretę. Zaczyna żałować już w chwili, gdy Mario stawia stopę na greckiej ziemi.

niedziela, 5 kwietnia 2015

Gdzie spotkasz Martę, a gdzie Nikodema

Krótko i na temat.

Poniedziałek: recenzja książki Marty Guzowskiej Wszyscy ludzie przez cały czas
Wtorek: recenzja książki Nikodema Pałasza Sam na sam ze śmiercią

Dwie powieści z półki kryminał/thriller. Jedna osadzona w środowisku archeologów, druga piłkarzy.

Ale o tym za dzień, za dwa.

A tymczasem zapraszam serdecznie na spotkania autorskie wymienionych pisarzy.

*** Marta Guzowska ***


Wyluzowana Owca życzy krótko

Mysza nie chciała pozować, wiec do sesji zatrudniłam mniej wymagające towarzystwo. Żadnych fochów, targowania się o zwiększenie przydziału smakołyków, ani wbijania pazurów w kubraczki pisanek.

Wyluzowana Owca i spółka z zoo życzą Wesołych Świąt!



sobota, 4 kwietnia 2015

Londyn dla początkujących i kilka innych tematów



English Matters z londyńską okładką? Takiego numeru nie mogłabym ominąć, zwłaszcza, że tytuł artykułu dotyczącego stolicy Wielkiej Brytanii to London for beginners, czyli zdecydowanie dla mnie.

piątek, 3 kwietnia 2015

Juan Eslava Galán "Walentyna"
Bohater z przypadku

Juan Eslava Galán
Walentyna
Wyd. Sonia Draga
2015
296 stron
Obaj pochodzą z andaluzyjskiego miasta Jáen. Jeden drugiego powołał do życia i chodzą słuchy, że są sobie bliżsi niż mogłoby się wydawać. Juan Eslava Galán i Juan Castro. Pisarz i publicysta oraz jego bohater - mulnik. Duet, który chętnych zabierze do czasów hiszpańskiej wojny domowej, kiedy to rząd Republiki Hiszpańskiej walczył z prawicową opozycją o wpływy w państwie.

Choć wojna to bez wątpienia temat poważny, w literaturze czy filmie nie zawsze spotykamy się z patetycznymi relacjami, przerażającymi scenami, bolesnymi wspomnieniami tych, którym udało się przeżyć. Absurdy wojny wyśmiewano niejednokrotnie. Twórczość antywojenna zdobywała serca widzów i czytelników. Nie sposób było się nie uśmiechnąć podczas seansu filmu Życie jest piękne Roberta Benigniego, a powstałe przed wiekiem Przygody dobrego wojaka Szwejka podczas wojny światowej bawią do dziś. Humorystyczna proza antywojenna to sposób na to, by pokazać jakim absurdem bywają konflikty zbrojne.

czwartek, 2 kwietnia 2015

Zdarzyło się w marcu 2015



Czytelniczo to był fenomenalny miesiąc. Wciąż co prawda nie postawiłam pierwszej tegorocznej "szóstki", ale sporo bardzo dobrych książek wpadło w moje ręce w marcu, a lekkich zawodów było stosunkowo niewiele.

Nie wiem kiedy udało mi się przeczytać 17 książek, ale cieszy mnie to szalenie. Ostatni raz mogłam się pochwalić takim w kwietniu 2012 roku, kiedy to udało mi się połknąć 18 pozycji.

środa, 1 kwietnia 2015

Lisa Unger "Mój przyjaciel mrok"
"Gdzie jest mama?"

Lisa Unger
Mój przyjaciel mrok
Wyd. W.A.B.
2015
400 stron
"Gdzie jest mama?" Pytanie to zadał po raz pierwszy sto lat temu i od tamtej pory nie przestał go zadawać w ten czy inny sposób[1].

Michael Holt był nastolatkiem, gdy jego rodzicielka zniknęła. Ktoś widział jak wsiada do czarnego samochodu. Wielu do tej pory uważa, że kobieta po prostu miała dość małżeńskiej rutyny i postanowiła odejść nie oglądając się za siebie. W tę wersję Michael nie wierzy. W głowie mu się nie mieści, że jego ukochana mama mogłaby tak po prostu zostawić swoje dzieci. Mąż jak mąż - czasami dorośli się rozstają. Ale dzieci? Przecież Mike tak bardzo ją kochał. I ona tak bardzo go kochała. Co mogło się więc stać tamtego wieczoru, przed wieloma laty? Czy to możliwe, że pani Holt odeszła i ani razu nie zatęskniła za swoim potomstwem, że nie interesowała się tym, co się z nim dzieje, że nie próbowała szukać z nim kontaktu?

Nie chciała, a może nie mogła? 

Po śmierci ojca, Michael powraca do rodzinnego Hollows, by znaleźć odpowiedź na pytanie, które męczy go od wielu lat.

Gdzie jest mama?[2]
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...