piątek, 30 września 2016

Co w wydawnictwach piszczy
(październik 2016 - cz. 1)

*** subiektywne zestawienie najlepszych premier i wznowień z pierwszej połowy miesiąca ***



Akurat

Viet Thanh Nguyen Sympatyk - 12.10

Laureat Nagrody Pulitzera.

Kwiecień 1975, ogarnięty chaosem Sajgon, ostatnie chwile przed wkroczeniem oddziałów Północy. Generał armii południowowietnamskiej popija whisky w swojej willi i z pomocą zaufanego kapitana sporządza listę tych, którym będzie dane wejść na pokład ostatniego samolotu odlatującego z kraju. Generał i jego rodacy zaczynają nowe życie w Los Angeles, nie zdając sobie sprawy, że są obserwowani: kapitan, narrator opowieści, okazuje się podwójnym agentem. „Jestem szpiegiem, śpiochem, kretem, człowiekiem o dwóch twarzach” – Sympatyk, jak sam o sobie mówi, jest synem Wietnamki i Francuza; po ukończeniu amerykańskiego uniwersytetu wrócił do Wietnamu, by walczyć za sprawę komunizmu. Jeszcze długo po upadku Sajgonu będzie donosić swoim mocodawcom z Wietkongu o każdym ruchu generała. Kiedy jednak jego lojalność zostanie zakwestionowana, zrobi coś, co będzie go prześladować do końca życia.

W powieści znajduje odbicie wiele osobistych przeżyć Nguyena. Autor, urodzony w 1971 roku w Wietnamie, w 1975 roku znalazł się w Stanach Zjednoczonych jako uchodźca, wcześniej przebywszy prawie 200 kilometrów, by z matką i bratem dostać się do najbliższego portu. Podobnie jak bohaterowie powieści, Nguyen i jego bliscy osiedlili się w Kalifornii. Tworząc postać głównego bohatera, czerpał z doświadczeń dorastającego w Ameryce uchodźcy. Komitet nagrody Pulitzera określił „Sympatyka” jako „złożoną historię imigranta, opowiedzianą gorzkim, konfesyjnym tonem człowieka o dwóch umysłach, mającego dwie ojczyzny: Wietnam i Stany Zjednoczone".

czwartek, 29 września 2016

Laline Paull "Rój"
RECENZJA

Laline Paull
Rój
Wyd. Prószyński i S-ka
2016
384 stron
Opowieść o pszczołach z punktu widzenia... pszczoły. Muszę przyznać, że na myśl o takiej narracji przed oczami lądowały mi kadry z Bee Movie oraz Pszczółki Mai (przez najbliższe trzy dni będzie mi dźwięczał w uszach wokal Wodeckiego). Trochę zbiło mnie jednak z tropu porównanie Roju Laline Paull do Folwarku zwierzęcego George'a Orwella, który to, jak zapewne wszystkim wiadomo, nie jest sympatyczną opowiastką o zwierzątkach. To zestawianie debiutanckiej powieści z klasyką literatury sprawiło, że oczekiwania wobec Roju wzrosły niebotycznie, a wizja Pszczółki Mai odpłynęła bez śladu.

środa, 28 września 2016

Emma Cline "Dziewczyny"
[recenzja]

Emma Cline
Dziewczyny
Wyd. Sonia Draga
2016
360 stron
DZIŚ PREMIERA!

Charles Manson. Postać wzbudzająca wiele emocji. Chciałoby się powiedzieć, że wyłącznie negatywnych, ale nie. Niestety. 

Założył grupę religijną Rodzina. To właśnie oni zaatakowali willę Romana Polańskiego. Zamordowali ciężarną Sharon Tate, żonę reżysera, oraz cztery inne osoby - gości, którzy mieli pecha przebywać w tym czasie w willi.

Emma Cline, autorka powieści Dziewczyny, sięga do tej dramatycznej historii, w podobnie paskudną historię wikłając swoich bohaterów.

wtorek, 27 września 2016

Jesiennie mi. I muzycznie.



Jesiennie mi. Melancholijnie. Choć może to po prostu deficyt snu, a nie tęsknota za ciepłym morzem i równie ciepłymi wieczorami, za szukaniem chłodu w wodach fontann i skórą brązowioną słońcem.

Jesiennie mi. I sennie. Zamiast pisać, szukam jesieni w tytułach piosenek. Kilkoma znaleziskami się z Wami podzielę.

Byle do lata.

poniedziałek, 26 września 2016

Granda w Poznaniu - dzień pierwszy!



W ubiegłym roku, w Poznaniu, w kalendarzu imprez kulturalnych pojawiła się Granda. Poznański Festiwal Kryminału. Tańczyłam z zachwytu, bo bardzo mi brakowało takiej imprezy na lokalnym podwórku. Jak było? Ciekawie i różnorodnie. A co ważne - festiwal udał się na tyle, że na jednej edycji się nie skończyło.

Za mną trzy wspaniałe dni Grandy 2016. Zaserwuję sobie cykl postów "przeżyjmy to jeszcze raz" i jeśli tylko zechcecie mi towarzyszyć, to w trzech odcinkach opowiem Wam jak było.

niedziela, 25 września 2016

Na co do kina?
* październik 2016 *

Subiektywne zestawienie potencjalnie dobrych filmów,
czyli najciekawsze premiery października.



7 października

Tim Burton Osobliwy dom Pani Peregrine

Podążając za wskazówkami, które zostawił mu ukochany dziadek, Jake odkrywa, że istnieje niezwykły świat poza czasem i przestrzenią, a w nim niezwykłe miejsce, zwane "Osobliwym domem pani Peregrine". Jake poznaje niesamowite moce mieszkańców domu i dowiaduje się, że mają oni potężnych wrogów. Wkrótce przekona się, że jeśli chce ocalić swych nowych przyjaciół, musi nauczyć się korzystać z "osobliwości", którą sam został obdarzony.
(opis dystrybutora) 

sobota, 24 września 2016

Świat za szybą - wydanie trzecie (Niemcy)



Zupełny przypadek. Jadąc do Czech pozwoliliśmy się poprowadzić nawigacji w stu procentach. Żadnego zerkania w mapę i sprawdzania, którędy warto jechać lub choćby kontrolnego spojrzenia, którędy chce nas poprowadzić GPS. I tak, wspomnianym zupełnym przypadkiem, na kilka chwil wylądowaliśmy w Niemczech.

Na przystanek nie było czasu, ale za to powstały zdjęcia zza szyby samochodu, czyli coś, co uwielbiam robić w trakcie wszelkich podróży na czterech kółkach, gdy wygodnie rozkładam się na siedzeniu pasażera.

Lubię te zdjęcia. Niedoskonałe, powstające w przelocie, moje.

piątek, 23 września 2016

Tracy Rees "Tajemnice Amy Snow"
[recenzja]

Tracy Rees
Tajemnice Amy Snow
Wyd. Czarna Owca
2016
504 strony
Nie miała wielkich szans na przeżycie, bo jakie szanse ma nagi noworodek zostawiony na śniegu? A jednak los się do niej uśmiechnął i choć trudno powiedzieć, by wychowała się w kochającym domu, to jednak miała dużo szczęścia. Żyła.

czwartek, 22 września 2016

40 najlepszych filmów XXI wieku



Zaczęło się od listy BBC Culture (oryginalną znajdziecie TU). Grupa krytyków stworzyła listę 100 najlepszych filmów XXI wieku. Listę widziałam, ale szybko o niej zapomniałam. Niedawno jednak trafiłam na listę Kasi z blogu Przekładaniec filmowy i mnie natchnęło, żeby stworzyć własny zestaw. Próbowałam wzorem Kasi ograniczyć się do trzydziestu tytułów, ale nie wyszło, bo wybór nie był łatwy. Zebrało się więc tytułów czterdzieści.

środa, 21 września 2016

Elisabeth Herrmann "Śnieżny wędrowiec"
[recenzja]

Elisabeth Herrmann
Śnieżny wędrowiec
Wyd. Prószyński i S-ka
2016
512 stron
cykl Sanela Beara, tom 2

Po udanym pierwszym spotkaniu z twórczością Elisabeth Herrmann byłam bardzo ciekawa, czy w kolejnym tomie kryminalnego cyklu o Saneli Bearze będzie równie atrakcyjna intryga i gęsta atmosfera jak w Wiosce morderców. I choć czytelniczym sercem pozostaję przy pierwszej części, to i Śnieżny wędrowiec mnie wciągnął.

Tym razem nie skupimy się na tajemnicach małej społeczności zamieszkującej wymarłą osadę na prowincji, a jeszcze mniej licznej ekipie - bogatej rodzinie, która tylko pozornie nie ma niczego na sumieniu.

wtorek, 20 września 2016

Marta Guzowska "Czarne światło"
Pod Warszawą mieszka Zły
[recenzja]

Marta Guzowska
Czarne światło
Wyd. Burda Książki
2016
440 stron
cykl z Mario Yblem, tom 4

Różni mądrale twierdzą, że życiem rządzi przypadek. I mają rację.
Gdybym wyszedł z kawiarni minutę wcześniej albo minutę później, nie znalazłbym się pod tunelem dokładnie w chwili, kiedy górą przejeżdżał pośpieszny. Nie wciągnąłbym do nosa kurzu, który wzbił się z rur pod sklepieniem tunelu, o których nie wiedziałem nawet, do czego służą. Gdybym nie kichnął, nie wsadziłbym ręki do kieszeni w poszukiwaniu chusteczek do nosa.
Może wtedy wszyscy żyliby długo i szczęśliwie[1].

poniedziałek, 19 września 2016

Na stosiku książki rosną #40



Mam wrażenie, że ostatnio tylko czytam i piszę. Na zmianę. Książka za książką, recenzja za recenzją. Przyjemność ogromna, ale i zmęczenie takie. Dziś więc stosik. Zapchajdziura pozwalająca na złapanie oddechu i pochwalenie się nowymi cegiełkami w budowie biblioteczki.

niedziela, 18 września 2016

Michelle Wildgen "Nie jesteś sobą"
Siła przyjaźni

Michelle Wildgen
Nie jesteś sobą
Wyd. Marginesy
2016
352 strony

Czułam się trochę niezręcznie, przyznając, że nie byłam pewna, czy lubię kobietę na wózku inwalidzkim - chyba z definicji powinnam ją pokochać. Ale wiedziałam, że nieśpieszno mi było do niej, bo znów będę się czuła nieswojo, próbując zrozumieć, co mówi, a ona będzie udawała, że wszystko jest w porządku[1].

sobota, 17 września 2016

Katarzyna Bonda "Okularnik"
"Jedno ciało, dwie głowy i pięć zaginięć"

Katarzyna Bonda
Okularnik
Wyd. Muza
2015
848 stron
cykl z Cztery żywioły Saszy Załuskiej, tom 2

Miałam taki plan, żeby po lekturze Pochłaniacza Katarzyny Bondy, jego kontynuację - Okularnika - przez jakiś czas ignorować, żeby poczekać aż ukażą się kolejne tomy tetralogii - Lampiony i Czerwony pająk i wtedy olać wszystkie inne książki tego świata, wybierając trzytomowe towarzystwo Saszy Załuskiej i pozostałych bohaterów cyklu.

Wytrzymałam rok. Brawa dla mnie. A później pojawiła się informacja o premierze Lampionów i nagle zaczął mnie uwierać fakt, że wszyscy będą już wiedzieć co stało się z nadkomisarzem Robertem Duchnowskim, a ja nawet nie orientuje się, dlaczego wspomniani wszyscy się nad tym zastanawiają. 

Silna wola wzięła sobie wolne. Spojrzała na mnie z drwiną odchodząc w siną dal, a może w stronę zachodzącego słońca. Tego już nie widziałam, bo zatopiłam się w lekturze.

Okularnik to bardzo dobra książka.

piątek, 16 września 2016

"Roja es la nieve"
Kryminał po hiszpańsku, czyli czytaj i ucz się języka



Hiszpania to moja wielka miłość. Mam nadzieję zwiedzić ją całą i stopniowo do tego dążę, co możecie zobaczyć klikając TUTAJ. Czytam hiszpańskie książki, oglądam tamtejsze filmy, w słuchanej przeze mnie muzyce często pojawiają się utwory z Półwyspu Iberyjskiego. Tylko kulinarnie bliżej mi do włoskich smaków, choć oswajam się też z hiszpańską kuchnią. Do pełni szczęścia (oprócz mieszkania w Barcelonie, casy w Murcii i willi w Andaluzji) brakuje mi... znajomości hiszpańskiego.

Zapisałam się w końcu na kurs. Od połowy października wracam do szkolnej ławki. Zupełnie dobrowolnie i wiecie co? Nie mogę się już doczekać!

czwartek, 15 września 2016

Nadija Sawczenko "Nadia. Więzień Putina"
Drzazga w dupie

Nadija Sawczenko
Nadia. Więzień Putina
Wyd. Od Deski Do Deski
2016
360 stron
Tak oto porwali mnie i wywieźli do Rosji wbrew mojej woli. Ukradkiem, nielegalnie. W kajdankach i z workiem na głowie. Przez granicę Ukrainy z Rosją w nocy z 23 na 24 czerwca 2014 roku, z punktu A do punktu B w ciągu jedenastu godzin, sześcioma samochodami, z uzbrojoną eskortą. Potem przez tydzień przetrzymywali mnie w motelu w Woroneżu. Przez ten czas nikt na Ukrainie nie wiedział, co się ze mną dzieje[1].

środa, 14 września 2016

Czeski weekend:
Praga - Muzeum Figur Woskowych

2015


Do praskiego Muzeum Figur Woskowych trafiliśmy przypadkiem. Właściwie to robiło się późno i mieliśmy już wracać do domu. Czekało nas przecież kilka godzin jazdy, a następnego dnia mieliśmy się stawić do pracy. Najlepiej wyspani. Oczywiście nic z tego nie wyszło, bo nie da się po intensywnych czterech dniach, kilkugodzinnej podróży i czterech godzinach snu tryskać energią, a przynajmniej nam się nie udało. Krótki sen zawdzięczamy m.in. temu, że trasa naszego spaceru do hotelu była uprzejma przebiegać tuż obok muzeum. Przejść obok i nie wejść? No way!

wtorek, 13 września 2016

Co w wydawnictwach piszczy
(wrzesień 2016 - cz. 2)

*** subiektywne zestawienie najlepszych premier i wznowień z drugiej połowy miesiąca ***


Albatros

Tana French Ściana sekretów. Wiem, kto zabił - 28.09

W parku przy ekskluzywnej szkole dla dziewcząt na przedmieściach Dublina zostają odnalezione zwłoki szesnastoletniego Chrisa Charpera.

Rok po tragicznej śmierci na „ścianie tajemnic” – korkowej tablicy, na której dziewczęta ze szkoły Świętej Kildy anonimowo zwierzają się ze swych sekretów – pojawia się zdjęcie chłopaka, opatrzone podpisem: „Wiem, kto go zabił”. Detektyw Stephen Moran z wydziału spraw niewyjaśnionych dostrzega szansę dla swojej kariery i decyduje się podążyć tym tropem. Razem z detektyw Antoinette Conway wchodzi w świat nastolatek, uwikłanych we wzajemne relacje i animozje, który okazuje się o wiele bardziej niebezpieczny i złowrogi, niż mogliby przypuszczać doświadczeni detektywi.

poniedziałek, 12 września 2016

Krzysztof Spadło "Skazaniec. Czapki z głów!"
"Prędzej martwy niż słaby"


Krzysztof Spadło
Skazaniec. Czapki z głów!
Wyd. Kago
2016
cykl Skazaniec, tom 4

premiera: 19 września


II wojnę światową przeżyłem na więziennych korytarzach i opowiem wam o rzeczywistości, która toczyła się z dala od frontowych okopów. Tu nie eksplodowały bomby i pociski. Tu nie stały naprzeciw siebie dwie wrogie armie, gotowe ruszyć w bój na śmierć i życie. Tu nie było zgliszczy i gruzów. W murach wronieckiego więzienia toczyła się inna wojna. Wojna o przetrwanie za wszelką cenę, za wyrzeczenie się człowieczeństwa, wojna o kromkę chleba, łyk wody i kąt do spania. Tu zacierały się wszelkie granice, znikały ideały, wszędzie czaiła się zdrada, a bohaterowie ginęli okrutną i powolną śmiercią*.

niedziela, 11 września 2016

Nadchodzi... Granda!



W ubiegłym roku w Poznaniu ruszył Poznański Festiwal Kryminału Granda. Ucieszyłam się ogromnie, że coś ciekawego się u nas dzieje i na dodatek, że to coś tak wspaniale się wpasowuje w moje literackie zainteresowania. Grandowe wspomnienia znajdziecie TUTAJ. Klikajcie, czytajcie i wpadajcie do Poznania w dniach 23-25 września.

sobota, 10 września 2016

Jacek Pałkiewicz "Angkor"
Piękno khmerskich świątyń

Jacek Pałkiewicz
Angkor
Wyd. Zysk i S-ka
2007
312 stron
Wiem, że polubię tę książkę, jeszcze zanim zaczynam ją czytać. Angkor Jacka Pałkiewicza jest pełen wspaniałych, klimatycznych zdjęć, które sprawiają, że uwiera niemożność spakowania walizki i ruszenia do Kambodży najpóźniej ostatniego dnia. Już jako album sprawdza się więc doskonale, ale to nie jedyne jej plusy.

piątek, 9 września 2016

Jack Ketchum "Dziewczyna z sąsiedztwa"
Koszmar, który wydarzył się naprawdę

Jack Ketchum
Dziewczyna z sąsiedztwa
Wyd. Papierowy Księżyc
2011
308 stron
Są rzeczy, o których wiesz, że prędzej umrzesz, niż o nich kiedykolwiek powiesz.
Rzeczy, o których wiesz, że lepiej byłoby umrzeć, niż je zobaczyć.
Ja je widziałem[1].

Są książki, o których wiesz, że prędzej czy później po nie sięgniesz, choć masz świadomość tego, jak bardzo odchorujesz ich lekturę.

Są książki, które przyciągają i przerażają jednocześnie.

Książki pełne niewyobrażalnego okrucieństwa, zwracające uwagę na zło, które może mieszkać tuż obok, w zwyczajnym domu zwyczajnej rodziny.

Książki takie jak Dziewczyna z sąsiedztwa Jacka Ketchuma.

Po ich lekturze boli cię fakt, że są na tym świecie potwory w ludzkim ciele. Niepozorne, ale jakże przerażające, gdy przyjrzysz im się z bliska.

czwartek, 8 września 2016

Małgorzata Rogala "Dobra matka"
Zanim podzielisz się tym z całym światem...

Małgorzata Rogala
Dobra matka
Wyd. Czwarta Strona
2016
356 stron
cykl z Agatą Górską i Sławkiem Tomczykiem, tom 2

Na początek uprzedzam, bo i mnie uprzedzono - opis z okładki Dobrej matki zdradza dużo. Za dużo. Jest to zawsze odrobinę irytujące, ale muszę przyznać, że w niełatwo pisać o tej książce tak, by nie uchylić rąbka tajemnicy (co potwierdzają liczne recenzje, zawierające mniej lub bardziej zaawansowane spojlery).

Poniżej postaram się Wam zdradzić nieco mniej (choć nie jestem pewna, na ile mi się to uda), ale - mam nadzieję - mimo to, wzbudzić zainteresowanie kryminałem Dobra matka.

Bo warto po niego sięgnąć.

środa, 7 września 2016

Czeski weekend: Praga - Wyszehrad

2015


Podczas ubiegłorocznego pobytu w Pradze, mieszkaliśmy gdzieś w połowie drogi między Starym Miastem, a Wyszehradem. Skoro więc pierwszego dnia nogi nas poniosły w okolice Rynku i nad Wełtawę, drugiego dnia postanowiliśmy ruszyć w przeciwnym kierunku.
Udało nam się nie tylko nie zgubić, ale także odkryć Bastion XXXI. Wprawdzie nie dla świata, ale sobie zrobiliśmy miłą niespodziankę trafiając na ten ciekawie zagospodarowany zakątek.

Wyszehrad to takie miejsce, gdzie można nieco odetchnąć od tłumów turystów przetaczających się przez Most Karola i inne popularne destynacje znajdujące się w pobliżu. 

wtorek, 6 września 2016

Mo Hayder "Kukła"
Upiorne laleczki

Mo Hayder
Kukła
Wyd. Sonia Draga
2016
394 strony
cykl Jack Caffery, tom 6

Ujmuje krawędzie rozdartej skóry i rozchyla ją na boki, wijąc się z bólu i płacząc. Tkanka odrywa się od żeber i piersi, ześlizgując z ramion. Pęka i krwawi, ale Matka Potworów nie przestaje, dopóki strzępy skóry nie zwisają jej na biodrach niczym spływający wosk. Bierze kilka głębokich wdechów i zsuwa skórę z nóg.
Po chwili zwał tkanek leży u jej stóp niczym sflaczała gumowa matryca[1].

poniedziałek, 5 września 2016

Joe Simpson "Gra z duchami"
Esencja alpinizmu

Joe Simpson
Gra z duchami
Wyd. Stapis
2016
310 stron
Czyżby to wspinacz ukuł drwiące porzekadło: "Chcieć nie oznacza mieć"? Jakże często ten kalamburowy truizm nabiera sensu w górach. W chwili, kiedy twoje nadzieje rosną za sprawą spodziewanej poprawy pogody lub widoku łatwej drogi na szczyt, wydarza się coś, co je zupełnie niweczy. Łatwa droga, okazuje się zabójczym zboczem zagrożonym lawinami. Czyste słoneczne niebo - zaskakuje silnym wiatrem, od którego drętwieje mózg kiedy wystawisz głowę ponad linię grani. Pomyśl przez chwilę, że jesteś bezpieczny - i może to być równie dobrze twoja ostatnia myśl. Czasami możesz udawać obojętność, stwarzać pozory, że czegoś nie chcesz i przemknąwszy się chyłkiem podejść górę, nie dając jej wykorzystać okazji, żeby zadała ci cios, zanim wyczuje na swoich nierównych ścianach twoje ciche stąpanie[1].

sobota, 3 września 2016

Jerzy Ciszewski "Ojciec 44"
Zatrzymać Panterę

Jerzy Ciszewski
Ojciec 44
Wyd. Czarna Owca
2016
256 stron
Niemieckie oddziały Reinefartha, Dirlewangera i Schmidta po dziesięciu dniach zdusiły powstanie na Woli. Za Towarową zostawili po sobie gruzy, spaloną ziemię i dziesiątki tysięcy istnień; pustynię iście biblijną... Jeśli przeżył tam jakiś Mojżesz, plątał się pewnie oszalały ze strachu. Morze za nic nie chciało się rozstąpić[1].

piątek, 2 września 2016

Paryż: Jak zwiedzić Luwr i nie zwariować

kwiecień 2016


Długo się zbierałam, żeby napisać o Luwrze, bo to wcale łatwe nie jest, podobnie jak nie jest łatwym zwiedzanie tego muzeum. Serio. Ogromna powierzchnia, mnogość eksponatów z różnych miejsc i okresów, przyprawiają o zawrót głowy skuteczniej niż pośpiesznie wyżłopana flaszka wina.

czwartek, 1 września 2016

Zdarzyło się w sierpniu 2016



Nawet nie macie pojęcia jak bardzo czekałam na sierpień! Trochę mi teraz smutno, że ten najbardziej wyczekiwany miesiąc już za mną. To nie był miesiąc książek, choć tworząc to podsumowanie mocno zdziwiłam się jak wiele udało mi się przeczytać, mimo iż przez dwa tygodnie urlopu niemal nie sięgałam po literaturę.

Zapraszam serdecznie na krótkie (serio!) podsumowanie. 

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...