sobota, 30 kwietnia 2016

Busem przez świat i Dni Australii,
czyli o spełnianiu marzeń i tanim podróżowaniu




Australia. Kraj ogromny i różnorodny. Kontynent może i najmniejszy, ale jakże fascynujący. Miejsce, do którego nie dotrzesz ot, tak na weekendową wyprawę czy nawet tygodniowy urlop. Bo daleko, bo drogo, bo tak. 

Wiecie, jaki był tytuł pierwszej książki o tematyce okołopodróżniczej, którą sama przeczytałam i to z takim skutkiem, że zaczęłam się interesować tym innym światem, bardziej egzotycznym, odległym, fascynującym swą odmiennością? Tata wygrzebał tę książkę z wielkiej skrzyni, w której mieszkał także m.in. Adam Bahdaj ze swoją tajemniczą powieścią Uwaga! Czarny parasol. Była to historia spisana Alfreda Szklarskiego - Tomek w krainie kangurów. (Wygląda na to, że moje zamiłowanie do literatury podróżniczej i kryminalnej ma dość głębokie korzenie).

Dlaczego o tym wspominam (o Tomku, nie o parasolu)? Bo dwa dni temu pierwszy raz miałam okazję zajrzeć na Dni Australii, organizowane w Polsce już po raz szósty. Ta impreza to pomysł Albinion House, firmy zajmującej się organizowaniem edukacji za granicą, głównie w Australii. Najpierw trafiłam na prelekcję przedstawiciela firmy, Pawła Widy, który w kraju kangurów mieszka od siedemnastego roku życia, dotyczącej organizacji takich wyjazdów, a później wysłuchać Oli i Karola, duetu podróżników z pewnego kolorowego busika.

piątek, 29 kwietnia 2016

Co w wydawnictwach piszczy
(maj 2016 - cz. 1)

*** subiektywne zestawienie najlepszych premier i wznowień z pierwszej połowy miesiąca ***



Albatros

Erich Segal Doktorzy - 6.05

Rok 1958. Piątka młodych ludzi, Laura, Barney, Bennet, Hank i Seth, zostaje przyjęta na pierwszy rok studiów w najbardziej prestiżowej uczelni medycznej w USA – Szkole Medycznej Uniwersytetu Harvarda. Poznajemy ich splatające się losy, od czasów studenckich, poprzez staże zawodowe, aż po 1978 rok, kiedy są już doświadczonymi lekarzami, specjalistami w dziedzinie pediatrii, psychiatrii, chirurgii, ginekologii i interny. Każdy z nich ma własne marzenia, za których spełnienie zapłaci określoną cenę. Raz dokonane wybory zaciążą na dalszym życiu. Barney i Laura, którzy znali sie od dzieciństwa i uważali za przyjaciół, po latach odkrywają, ile naprawdę dla siebie znaczą. Czarnoskóry Benett będzie musiał walczyć z przejawami rasizmu. Wyjątkowa wrażliwość Setha nie pozwoli mu patrzeć bezczynnie na cierpienie pacjentów. Porażki i triumfy, miłości i zawody miłosne, osobiste tragedie, nieodłączne problemy związane z medycyną, składają się na wielobarwny i prawdziwy obraz życia lekarzy nie tylko w Ameryce.

czwartek, 28 kwietnia 2016

Jørn Lier Horst "Ślepy trop"
Sejf pełen rozwiązań

Jørn Lier Horst
Ślepy trop
Wyd. Smak Słowa
2016
414 stron
cykl z Williamem Wistingiem, tom 10

Dziesiąty tom, choć w Polsce dopiero czwarty. W Ślepym tropie powraca William Wisting bohater kryminalnego cyklu autorstwa norweskiego pisarza porównywanego do Jo Nesbø. Ja podobieństw nie widzę, Jørn Lier Horst także nie i wcale nie jest to zarzut. U Horsta mniej jest brutalności, autor stawia raczej na oddanie realiów pracy policjantów czy społeczne tło, niż mocne sceny i dynamiczną akcję chwytającą za gardło.

Jeśli więc szukacie kryminałów z akcją pędzącą na łeb, na szyję, to proza Horsta może nie sprostać waszym oczekiwaniom. Jeśli jednak jesteście zainteresowani udziałem w śledztwie i możliwości przyjrzenia się policyjnej robocie, to macie zielone światło. Jørn Lier Horst i William Wisting czekają na możliwość zabrania was do świata norweskich stróżów prawa i norweskiej przestępczości

środa, 27 kwietnia 2016

Arboretum w Kórniku,
czyli w poszukiwaniu magnolii



W piątkowe popołudnie po pracy zwykle mam ochotę jedynie paść ryjkiem w stronę poduszki i udać, że mnie nie ma. Co prawda jeszcze nigdy udać mi się to nie udało, bo wystarczy rzut okiem na listę rzeczy do zrobienia na już, a nawet na wczoraj, bym ryjek otrzeźwiła zimną wodą i zabrała się do odhaczania kolejnych punktów, ale właściwie w każdy piątek powtarza się ten sam schemat. 

W ten poprzedni piątek nie było inaczej, ale za oknem było tak pięknie, że leżenie z ryjkiem w poduszce wydało się głupim pomysłem. Skłamałabym mówiąc, że wiatr był ciepły, a w ręce nie zmarzłam, ale i tak szkoda było siedzieć w domu. Po pracy śmignęliśmy więc z mężem do mieszkania po aparat i ruszyliśmy w kierunku Kórnika. 

wtorek, 26 kwietnia 2016

Sy Montgomery "Podróż różowych delfinów"
Zatańczyć z delfinem

Sy Montgomery
Podróż różowych delfinów.
Wyprawa do Amazonii

Wyd. Marginesy
2016
384 strony
W Amazonii człowiek jest nieustannie konfrontowany z niemożliwym[1].

Różowe delfiny istnieją! Serio! Jeśli będziecie mieć szczęście, spotkacie je w Amazonii. Jeśli będziecie mieć jeszcze więcej szczęścia, może uda się wam z nimi popływać. A póki co, możecie mieć w rękach książkę autorki, której udało się i jedno, i drugie.

poniedziałek, 25 kwietnia 2016

Spotkania autorskie: Jo Nesbø we Wrocławiu!



Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich można spędzać na różne sposoby, zaszyć się w kącie z ulubioną lekturą, zacząć przygodę z twórczością zupełnie nieznanego autora, zrobić zakupy książkowe korzystając z licznych promocji, przejechać się za darmo komunikacją miejską we Wrocławiu, albo, skoro już o Wrocławiu mowa, odwiedzić stolicę Dolnego Śląska, by spotkać się tam z jednym z najpopularniejszych i najlepszych twórców literatury skandynawskiej, Norwegiem Jo Nesbø.

Nie miałam najmniejszego problemu z wyborem opcji dla siebie.

niedziela, 24 kwietnia 2016

Na co do kina?
* maj 2016 *

Subiektywne zestawienie potencjalnie dobrych filmów,
czyli najciekawsze premiery maja.


6 maja


Lorenzo Vigas Z daleka


Armando to bogaty mężczyzna w średnim wieku, który wabi do swojego domu młodych mężczyzn, oferując im pieniądze. Nie chce ich dotykać, a jedynie oglądać ze ściśle określonej odległości. Śledzi także podstarzałego biznesmena, z którym wydaje się go łączyć traumatyczna przeszłość. Pierwsze spotkanie Armanda z ulicznym chuliganem Elderem ma dość gwałtowny przebieg, ale nie zmniejsza to fascynacji tego samotnego mężczyzny silnym i przystojnym nastolatkiem. Dzięki zachęcie finansowej Elder regularnie odwiedza Armanda, co owocuje powstaniem niespodziewanie intymnej relacji...
(opis dystrybutora)


sobota, 23 kwietnia 2016

Kazimierz Dolny - spaceru część pierwsza

lipiec 2015


Właściwie wybieraliśmy się tylko do Lublina. Mąż służbowo, ja jako rzep. Do Lublina doszło rodzinne Lesko, Zamość, który zawsze chciałam zobaczyć, a który nieco mnie rozczarował i spontaniczne zwiedzanie Majdanka

Kazimierz Dolny zasugerował mi Tata, powstał więc nowy plan powrotu do Poznania. Do przystanków w tak malowniczych miejscowościach, namawiać nas nie trzeba. Śniadanie zjedliśmy jeszcze w słonecznym Lublinie, wymeldowaliśmy się z hotelu i w towarzystwie coraz bardziej niepokojąco kłębiących się chmur, ruszyliśmy w drogę.

piątek, 22 kwietnia 2016

Chantel Acevedo "Cuda przeszłości"
Ocalić od zapomnienia

Chantel Acevedo
Cuda przeszłości
Wyd. Czarna Owca
2016
336 stron
Zamykam oczy i widzę gładkie jak stół morze. Wyobrażam sobie, że unoszę się na jego spokojnych wodach. Nie porusza ich najlżejsza nawet bryza. Jest tylko blask słońca. Jest tylko historia, którą opowiadam sobie dla zabicia czasu; historia o syrenie, pewnej dziewczynie i całym życiu zbudowanym na kolejnych miłościach[1].

Tak Chantel Acevedo kończy swoją powieść Cuda przeszłości, tak kończy się opowieść współczesnej kubańskiej Szeherezady. 

czwartek, 21 kwietnia 2016

Radość odliczania,
czyli Jo Nesbø w Polsce i kilka słów o spotkaniach autorskich



W sobotę: kierunek Wrocław!

Odkąd usłyszałam, że w stolicy Dolnego Śląska zjawi się jeden z najpopularniejszych pisarzy kryminalnych, Jo Nesbø, siedzę i odliczam. Najpierw dni do dnia uruchomienia możliwości rezerwacji wejściówek, później minuty do otrzymania odpowiedzi na mojego rozpaczliwego maila, gdy wejściówka śmignęła mi sprzed nosa, teraz dni i godziny do samego spotkania.

Cieszę się ogromnie, bo wiem, że warto będzie tam być. 

Kiedyś wydawało mi się, że nie autor jest ważny, a jego książki. Zdarzało mi się wybrać na jakieś spotkanie, pójść po autograf, ale rzadko. Wolałam sięgnąć po produkt ostateczny pisarskiej batalii z literami, niż słuchać wynurzeń w odpowiedzi na pytania: Jak zaczęła się pana przygoda z pisarstwem? Skąd pomysł na fabułę? Czy opisując bohaterów wzorowała się pani na rzeczywistych postaciach?

środa, 20 kwietnia 2016

Nadia Szagdaj "LOVE"
Ludzie pełni tajemnic

Nadia Szagdaj
LOVE ...a bez niej tylko mrok
Wyd. Bukowy Las
2016
296 stron
Zawód dziennikarza miał być jak najlepszy kochanek - pasjonujący i pełen niespodzianek, ale i stateczny, kiedy trzeba, dający szczęście i przynoszący pieniądze. Tymczasem okazał się zdradziecki i niepewny, w dodatku nudnawy, szczególnie w tej branży, do której trafiła przypadkiem[1].

A później autorka tych słów przypadkiem trafiła na pewien artykuł. I przestało być nudnawo.

wtorek, 19 kwietnia 2016

Mo Hayder "Wilk"
Pętla się zaciska

Mo Hayder
Wilk
Wyd. Sonia Draga
2016
400 stron
cykl Jack Caffery, tom 7

Są takie wspomnienia, których wolałoby się nie mieć. 
Są takie zdarzenia, o jakich chce się zapomnieć z całych sił. 
Są takie dramaty, których nie da się, ot tak, zostawić za sobą.

Jeszcze trudniej robi się w chwili, gdy koszmar powraca ze zdwojoną siłą.

Gdy wspomnienia odżywają, a niebezpieczeństwo staje się namacalne.
Gdy nawet we własnym domu, nie możesz się czuć bezpiecznie.
Gdy komuś zależy na tym, by zadać ci ból. Tobie i twojej rodzinie. A ty nawet nie wiesz dlaczego.

poniedziałek, 18 kwietnia 2016

[11] Andaluzyjska przygoda: Sewilla [Triana]

wrzesień, 2015


Z godziny na godzinę było lepiej, choć dzień zaczął się źle. Poniedziałkowy poranek w Granadzie był ciężki i deszczowy. Na szczęście popołudnie w Kordobie poprawiło nam humory. To było krótkie, ale intensywne i satysfakcjonujące zwiedzanie uroczego miasta, do którego mamy nadzieję jeszcze wrócić.

Napełniwszy żołądki lokalnym ciastem i, ku rozczarowaniu kelnera, sokiem zamiast wina, ruszyliśmy do Sewilli. Daleko nie mieliśmy, bo ok. 150 kilometrów, ale zaczynało się już ściemniać, a efekty nieprzespanej nocy odczuwaliśmy coraz wyraźniej.

niedziela, 17 kwietnia 2016

Jennifer Klinec "Tymczasowa żona"
Nie możemy być razem

Jennifer Klinec
Tymczasowa żona
Wyd. Czwarta Strona
2016
328 stron
Historia prawdziwa. Opowieść o miłości i pasji. Zderzenie dwóch kultur.

Tyle wystarczyło bym nabrała ochoty do lektury Tymczasowej żony Jennifer Klinec.

sobota, 16 kwietnia 2016

Dagmara Andryka "Tysiąc"
Odwrócony świat

Dagmara Andryka
Tysiąc
Wyd. Prószyński i S-ka
2015
464 strony
Mille sprawia wrażenie małego, sennego miasteczka, gdzie czas płynie wolno i każdy każdego zna. Wszystkie dni wyglądają tak samo, a rytmu wyznaczonego przez pory roku nie zakłóca zgiełk wielkiego świata. Nic się tu nie powinno stać, ale jestem pełna najgorszych przeczuć. Mam wrażenie, że zło czai się gdzieś za rogiem[1].

piątek, 15 kwietnia 2016

Co w wydawnictwach piszczy
(kwiecień 2016 - cz. 2)

*** subiektywne zestawienie najlepszych premier i wznowień z drugiej połowy miesiąca ***


Albatros

Tim Weaver Zniknęli na zawsze - 20.04

Po ostatniej sprawie, w której omal nie zginął, David Raker – prywatny detektyw, spec od szukania zaginionych – przenosi się na angielską wieś i myśli o zmianie zawodu. Kiedy jednak o pomoc zwraca się do niego Emily, była sympatia sprzed lat, Raker nie może jej odmówić.

Sprawa jest wielce nietypowa – cała czteroosobowa rodzina zniknęła nagle, w trakcie szykowania kolacji blisko rok temu, i wszelki ślad po niej zaginął. Raker szybko ustala, że ma to związek z tajemniczą fotografią i że wszyscy, którzy ją widzieli, giną w podejrzanych okolicznościach.

W tym samym czasie na miejscową plażę morze wyrzuca zamrożone zwłoki starca. Czy mają one coś wspólnego z zaginięciem rodziny? Śledztwa nie ułatwia fakt, że przeciwnicy Rakera najwyraźniej mają w kieszeni policję po obu stronach Atlantyku.

Tropy wiodą Rakera z deszczowego południowego Devonu do skwarnego Las Vegas i każą mu się cofnąć do najczarniejszych kart drugiej wojny światowej. Do karty – a raczej fotografii – tak czarnej, że pewni ludzie są gotowi zabijać bez końca, byleby nie wyszły na jaw ich brudne sprawki z przeszłości.

czwartek, 14 kwietnia 2016

Najlepsze polskie vlogi podróżnicze



Czytanie o podróżach jest fajne. Podróżowanie jest jeszcze fajniejsze. Gdzieś pomiędzy jednym a drugim jest możliwość obejrzenia filmów uwieczniających ciekawe miejsca - fabularnych, fabularyzowanych, dokumentalnych czy vlogów.

Ostatnio coraz więcej czasu spędzam przekopując zawartość serwisu Youtube w poszukiwaniu właśnie vlogów podróżniczych. Wiele jeszcze odkryć przede mną, więc nie wątpię, że podobny wpis jeszcze powstanie, ale póki co, chciałabym Was zaprosić do obejrzenia subiektywnego zestawienia polskich vlogów podróżniczych, zawierającego pięć kanałów, których oglądanie pochłania ostatnio mój wolny czas.

środa, 13 kwietnia 2016

Karin Slaughter "Niewidzialny"
Gdy wszystko idzie nie tak

Karin Slaughter
Niewidzialny
Wyd. Muza
2016
464 strony
cykl z Williamem Trentem, tom 7

Tajna misja. Kłamstwa. Sekrety. Nienawiść. Niebezpieczeństwo. Niewidzialny Karin Slaughter to mroczny thriller, który udowadnia, że zaufaniem należy obdarzać ostrożnie.

Lekarka Sara Linton nie tak dawno przeżyła utratę bliskiej osoby. Wprawdzie życie toczy się dalej, świat się kręci, po każdej nocy uparcie przychodzi dzień, a ona sama pozbierała się na tyle, by próbować rozpocząć nowy rozdział w życiu, ale od dramatycznych wspomnień i pustki powodowanej nieobecnością ukochanej osoby, uciec się nie da. Tym bardziej, że w szpitalu o życie walczy pasierb, kolejna osoba, na której jej zależy, i nie wiadomo, czy walka ta zakończy się sukcesem.

wtorek, 12 kwietnia 2016

Na stosiku książki rosną #35



Ma ktoś na zbyciu regał? Albo dwa? Najlepiej z wolnym pomieszczeniem gratis. 
Książki się u mnie panoszą aż miło, pokrywając kolejne wolne powierzchnie. Spełniam swoje marzenie o dużej biblioteczce, choć już drugi miesiąc z rzędu udaje mi się ograniczać zakupy. Tylko trzy kupione książki - jestem z siebie dumna! Jednak perspektywa zbliżających się wakacji jest najlepszą motywacją do oszczędzania. 

poniedziałek, 11 kwietnia 2016

Beata Szady "Ulica mnie woła. Życiorysy z Limy"
W sercu wyjącego psa

Beata Szady
Ulica mnie woła. Życiorysy z Limy
Wyd. Czarne
2016
176 stron
Na mapie Peru wygląda jak pies. Leży na zachodnim brzegu Ameryki Południowej. Patrzy na wschód, na Brazylię, i wyje. Z pyska wycieka mu Amazonka[1].

Gdyby Beata Szady była zwykłą turystką, nie zaś dziennikarką z doktoratem, która naukowo zajmuje się reportażem dotyczącym współczesnej Ameryki Łacińskiej, zapewne opowiedziałaby nam o tej Limie, której stare miasto wpisano na listę światowego dziedzictwa UNESCO, z której przyjeżdża się zachwyconym tamtejszymi kościołami i uroczym Parque de la Reserva. Wspomni o tym, ale tylko przy okazji. Tak naprawdę Beata Szady opowie o czymś zupełnie innym.

O życiu na ulicy, a właściwie o ludziach nierozerwalnie z nią związanych, stale słyszących jej wołanie. O ludziach niewidzialnych dla państwa, biednych, uzależnionych, których historie można wyczytać ze smutku w oczach i blizn na ciele. O ludziach przegranych i takich, którzy wciąż się nie poddają. Wierzą, że mogą zacząć nowe, lepsze życie.

niedziela, 10 kwietnia 2016

Remigiusz Mróz "Rewizja"
Punkt bez powrotu

Remigiusz Mróz
Rewizja
Wyd. Czwarta Strona
2016
628 stron
cykl Chyłka i Zordon, tom 3

- Myśl, że masz świetną prawniczkę, która wyciągała z opresji ludzi znajdujących się w znacznie gorszej sytuacji niż ty.
- Naprawdę?
- Nie, ale dobrze to brzmi, prawda?
- Chcesz powiedzieć, że jestem twoim najbardziej beznadziejnym przypadkiem?
- Tak.*

Fakt - to jest beznadziejny przypadek, biorąc pod uwagę sytuację prawniczki, która nie ma za sobą wielkiej kancelarii, a jej klientem jest... Rom.

Ale... od początku. 

sobota, 9 kwietnia 2016

Spotkania autorskie:
Małgorzata Ronc na Festiwalu Kryminalna Piła



Godziny szczytu, z Poznania wyjechać trudno. Martwię się, że nie zdążymy, choć wyjechaliśmy odpowiednio wcześniej. Uff... Nie ma jeszcze nawet 17.30, gdy wpadamy do Regionalnego Centrum Kultury - Fabryka Emocji w Pile. Idąc za tłumem znajdujemy odpowiednią salę. Wpadam radośnie do środka, zadowolona, że do spotkania z norweskim pisarzem Jørnem Lierem Horstem jest jeszcze ponad pół godziny, więc zdążę zająć dobre miejsce, by bez przeszkód uwiecznić wieczór autorski na zdjęciach. 

Sala jest pełna. Miejsc siedzących brak.

piątek, 8 kwietnia 2016

Gregory David Roberts "Shantaram"
Przygody całkowicie nienudnego rodzaju

Gregory David Roberts
Shantaram
Wyd. Marginesy
2016
800 stron
Zacznę od historii zupełnie prywatnej, ale mającej związek z opisywaną dziś książką.

Kilka lat temu, wiosną, postanowiłam zapisać się na kurs fotograficzny. Taki dla początkujących, żebym choć z grubsza wiedziała do czego służą te wszystkie przyciski i pokrętła zdobiące mój aparat. Byli na tym kursie także i inni. Młodzi, starsi, obu płci, trzymający aparat po raz pierwszy w dłoni i tacy, którzy w domu mieli już coś na kształt amatorskiego studia foto. Byli czytający i nieczytający, a wśród tych drugich był pewien pan - doświadczony nieczytający, choć pamiętał, że kilka powieści jednak zaliczył, a jedną z nich gotów był polecać całemu światu. W tym także i mnie.

Tą powieścią był Shantaram Gregory'ego Davida Robertsa.

czwartek, 7 kwietnia 2016

Zdarzyło się w marcu 2016



Marzec był miesiącem bardzo satysfakcjonującym czytelniczo, mniej ciekawym pod względem filmowym, no i - spędzonym w domowych pieleszach. Skupiłam się raczej na planowaniu niż działaniu i mam nadzieję, że z tych planów coś wyjdzie. Coś fajnego, oczywiście.

Zapraszam na podsumowanie marca. 

środa, 6 kwietnia 2016

Karina Bonowicz "I tu jest bies pogrzebany"
Śmiertelnie niepoważnie

Karina Bonowicz
I tu jest bies pogrzebany
Wyd. Czwarta Strona
2016
288 stron
Ojciec mówi, że każdy ma taką śmierć, na jaką sobie zasłużył. To chyba oznacza, że do jednych przychodzi ona jako stara kobieta z papierosem w zębach, z twarzy podobna zupełnie do teściowej, a do innych jako apetyczna blond pielęgniarka w malinowym błyszczyku na ustach. To znaczy ubrana tylko w malinowy błyszczyk. Do jeszcze innych jako pracownik urzędu skarbowego albo facet z reklamy MARLBORO[1].

Ten cytat ma Was przygotować na to z czym przyjdzie Wam się zmierzyć w trakcie lektury powieści I tu jest bies pogrzebany Kariny Bonowicz.

Będzie śmiertelnie niepoważnie choć na nieśmiertelnie poważne tematy.

wtorek, 5 kwietnia 2016

Agnieszka Jeż, Paulina Płatkowka "Nie oddam szczęścia walkowerem"
Owocowy duet na rozdrożu

Agnieszka Jeż, Paulina Płatkowska
Nie oddam szczęścia walkowerem
Wyd. Czarna Owca
2016
464 strony
Premiera: 13 kwietnia


W sklepie z używaną odzieżą znalazły nie tylko nowe-stare ciuchy, ale także nową-starą przyjaźń. Jagoda Jabłońska i Magda Malinowska - owocowy duet przyjaciółek z dzieciństwa, po kilkuletniej przerwie spotyka się przy kotarze przymierzalni. Znajomość rozkwita na nowo i, jak się okazuje, rozkwita we właściwym momencie. Obie panie są na rozdrożu. Jeszcze nieświadome tego, jakie los szykuje im niespodzianki, jakie emocje i decyzje na nie czekają, ale już cieszące się na myśl o odbudowaniu relacji, o tym, że dzięki przypadkowemu spotkaniu zyskały coś cennego - przyjacielskie wsparcie, jakiego potrzebują. 

Nie tylko odjazdowe ubrania dostały od nas nowe życie - nasza nadwątlona przyjaźń też![1]

poniedziałek, 4 kwietnia 2016

[10] Andaluzyjska przygoda: Mezquita w Kordobie

wrzesień 2015



O naszym krótkim pobycie w Kordobie pisałam Wam w marcu. To urocze andaluzyjskie miasteczko ma sporo do zaoferowania turystom. My widzieliśmy niewielką część tej oferty, ale na szczęście nie zabrakło nam czasu do wizyty w najpopularniejszym obiekcie, czyli słynnej Mezquicie.

niedziela, 3 kwietnia 2016

Spotkania autorskie:
Jørn Lier Horst na Festiwalu Kryminalna Piła



Tegoroczna edycja, to już czwarty rok z Festiwalem Kryminału Kryminalna Piła. Organizuje go pilska Szkoła Policji i tamtejsze Regionalne Centrum Kultury. Potrzeba było wizyty zagranicznego gościa, bym wreszcie ruszyła kuper z Poznania i dotarła do Piły, która przecież wcale nie jest daleko, jeśli liczyć odległość w kilometrach a nie czasie jazdy. (Widzieliście Upadek z Michaelem Douglasem? Wyjeżdżając z zakorkowanej stolic Wielkopolski przypomniałam sobie kilka scen z tego filmu, zgadnijcie dlaczego).

Na szczęście nie tylko dotarliśmy na czas, ale nawet byliśmy wcześniej, przez co zdążyliśmy na spotkanie z prokurator Małgorzatą Ronc, o którym napiszę Wam jednak innym razem. Dziś co nieco o głównym powodzie wyjazdu do Piły, czyli spotkaniu z norweskim pisarzem Jørnem Lierem Horstem.

sobota, 2 kwietnia 2016

Co w wydawnictwach piszczy
(kwiecień 2016 - cz. 1)

*** subiektywne zestawienie najlepszych premier i wznowień z pierwszej połowy miesiąca ***


Agora

Walter Lord Titanic. Pamiętna noc - 8.04

Najważniejsza książka poświęcona tragedii Titanica, bez której nie byłoby słynnego filmu Jamesa Camerona, po raz pierwszy w polskim wydaniu.

Walter Lord przenosi nas na pokład tonącego statku, opisując minuta po minucie poruszającą historię walki o przetrwanie ponad dwóch tysięcy pasażerów. Opowiada przebieg dramatycznej nocy z 14 na 15 kwietnia 1912 roku z perspektywy mostku kapitańskiego, salonów pierwszej klasy i kajut pasażerów tłoczących się na najniższych pokładach.

Autor towarzyszy ofiarom katastrofy od chwili zderzenia statku z górą lodową aż do ich śmierci lub szczęśliwego ocalenia w szalupach ratunkowych, pokazuje akty heroicznej odwagi i tchórzostwa. Pełna emocji opowieść pozwala czytelnikowi poczuć się jednym z pasażerów legendarnego transatlantyku, który miał być niezatapialny.

piątek, 1 kwietnia 2016

Cristina Sánchez-Andrade "Zimowe Panny"
Opowieści z Galisji

Cristina Sánchez-Andrade
Zimowe Panny
Wyd. Muza
2016
320 stron
Znajomi, którzy czytali powieść Cristiny Sánchez-Andrade Zimowe Panny, wspominając o niej mówili: nietuzinkowa, specyficzna, wyjątkowa, dziwna. Dla mnie brzmiało to jak: musisz to przeczytać! Przeczytałam więc.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...