czwartek, 10 stycznia 2019

Rzym w lutym: Muzea Kapitolińskie

luty 2016


Pewnie nie powinnam o tym głośno mówić, ani tym bardziej o tym pisać, ale wcale nie chciało mi się do Muzeów Kapitolińskich iść. Pogoda była wspaniała, spacer uliczkami przyjemny (o ile nie wędrowało się w miejscach najbardziej turystycznych, gdzie stężenie nagabywaczy i sprzedawców selfie sticków na metr kwadratowy, przybierało wartości przerażające i utrudniające ruch).


No, ale mieliśmy karty Roma Pass, które były ważne trzy dni, a ich zakup był opłacalny przy spełnieniu kilku warunków, które to warunki przemyślałam dopiero później. W cenie karty mieliśmy m.in. przejazdy komunikacją miejską i wstęp do niektórych atrakcji. W ten sposób "zaliczyliśmy" Koloseum, Palatyn i Forum Romanum oraz właśnie Muzea Kapitolińskie. Bardziej opłacalnie byłoby, gdybyśmy zajrzeli jeszcze w kilka innych miejsc, ale zwiedzanie wymienionych atrakcji plus włóczęgostwo uliczkami (co robić uwielbiamy) pożarło nam czas błyskawicznie i ani się obejrzeliśmy, a minęły te trzy dni obejmowane przez kartę.

Iść mi się nie chciało, bo muzea najfajniejsze są, gdy pada deszcz i nie kuszą spacery, przesiadywanie w ogródkach czy inne formy spędzania wolnego czasu, które z wodą wlewającą się za kołnierz przyjemne są jakby mniej, ale poszłam i nie żałuję, bo wewnątrz to jednak kawał historii jest.

Muzea Kapitolińskie (Musei Capitolini) to pierwsze muzeum publiczne na świecie! Ich powstanie zapoczątkował w 1471 roku papież Sykstus IV kilkoma eksponatami, wśród których znalazły się Wilczyca Kapitolińska oraz Chłopiec wyciągający kolec. Dziś, w trzech budynkach wznoszących się na wzgórzu Kapitol (Pałacu Konserwatorów, Pałacu Nowym i Tabularium) mieści się jedna z najważniejszych kolekcji sztuki starożytnej na świecie, choć, jak szybko przekonacie się wędrując przez kolejne sale, znajdują się tu eksponaty nie tylko z tamtego okresu.


Schody wiodące do Palazzo Senatorio to La Cordonata projektu Michała Anioła.


Muszę przyznać, że wielką miłośniczką sztuki starożytnej nie jestem, ale ma ona w sobie coś onieśmielającego i bez wątpienia działa na wyobraźnię. Nie będę oryginalna pisząc, że przede wszystkim chciałam zobaczyć na własne oczy Wilczycę Kapitolińską, symbol Rzymu tak starożytnego jak i współczesnego, bohaterkę mitu znanego mi od dziecka. Rzeźbę wilczycy datuje się na V w. p.n.e., a powstanie przypisuje Etruskom, zaś figury Romusa i Remulusa "doczepiono" w XV w. n.e. (inna wersja głosi, że całość powstała w średniowieczu).

Wrażenie robi posąg Marka Aureliusza, którego kopia stoi na Piazza del Campidoglio znajdującym się przed Palazzo Senatorio, którego zwiedzać niestety nie można (pełni on rolę ratusza). Oryginał umieszczony w muzeum datowany jest na V w. p.n.e. i co tu dużo mówić, prezentuje się imponująco.

Po obydwu stronach Palazzo Senatorio wznoszą się budynki muzeów - z prawej Pałac Konserwatorów (Palazzo dei Conservatori), z lewej Pałac Nowy (Palazzo Nuovo). W wyglądzie obydwu maczał palce Michał Anioł, który najpierw zabrał się za przebudowę Pałacu Konserwatorów, by później na jego wzór zbudować Pałac Nowy.


pomnik Marka Aureliusza


Znacie film Wielkie piękno (KLIK)? Jeśli nie, to koniecznie obejrzyjcie (zwłaszcza, przed wyjazdem do Rzymu). Jeśli tak, to na pewno rozpoznajecie kolesia ze zdjęcia poniżej, który trafił do filmu i na plakaty. Ta marmurowa rzeźba to Marforio. Znajduje się na dziedzińcu Pałacu Nowego (Palazzo Nouvo) i przedstawia bóstwo rzeczne. Jeszcze w średniowieczu mieszkał w Forum Romanum, następnie przeniesiono go w okolice bazyliki św. Marka, aż w końcu ulokował się na Kapitolu, gdzie  po renowacji mieszka do dziś, obecnie stanowiąc część fontanny.  


Marforio



No to siup!
Zapraszam do obejrzenia pozostałych zdjęć.






Wyobraźcie sobie, jak imponująco musiała prezentować się postać,
której stopa była tej wielkości.
PS Łaskotek nie ma.












Meduza

Chłopiec wyciagający kolec






pomnik Marka Aureliusza



rzymska mozaika (IV wiek n.e.)







Wilczyca Kapitolińska - symbol miasta

Informacje praktyczne


Godziny otwarcia:

  • codziennie od 9.30 do 19.30, z wyjątkiem:
    • 24.12 i 31.12 od 9.30 do 14.00
    • 1.05 i 25.12 - zamknięte
  • wejść można najpóźniej na godzinę przez zamknięciem muzeum
  • warto wcześniej sprawdzić godziny otwarcia na stronie, gdyż może zdarzyć się tak, że muzeum z jakiegoś powodu będzie miało czasowo zmienione godziny otwarcia bądź będzie zamknięte


Cena (stan na styczeń 2019):

  • dorośli: 15 euro
  • bilet ulgowy: 13 euro
  • dzieci do lat 6: wstęp wolny
  • pozostałe ceny znajdziecie tutaj: KLIK


Strona www: museicapitolini.org
Adres: Piazza del Campidoglio 1 - 00186 Roma



Zobacz też:
literatura włoska
notki podróżnicze



10 komentarzy:

Zapraszam do udziału w dyskusji. ;)

Wszelkie obraźliwe komentarze oraz reklamy stron będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...