Pstryk i znikł! Tyle mogę powiedzieć o lutym, który okazał się dla mnie nieco wredny, bo jego druga połowa upłynęła mi na zmaganiach z problemami zdrowotnymi, a przez to część planów niestety nie wypaliła.
W marzec wkroczyłam przygłucha na jedno ucho, ale za to pełna pomysłów. Czas na małe zmiany i krok po kroku będę dążyć do ich wprowadzenia, bo coraz mocniej uwiera mnie poczucie stania w miejscu, a tego nie lubię.
Strefa czytelnika
- Hans Joachim Lang Kobiety z bloku 10 (ocena: 4/6) - recenzja
- Eva García Sáenz de Urturi Cisza białego miasta (5,5) - recenzja
- Robert Małecki Skaza (4,5) - recenzja
- Dan Simmons Terror (5,5) - recenzja
- Carme Chaparro Nie jestem potworem (4) - recenzja
- Donato Carrisi Władca ciemności (4,5) - recenzja
- Iwona Szelezińska Kopnij piłkę ponad chmury (5,5) - recenzja
- Małgorzata Hayles Wśród nocnych cisz (3,5) - recenzja
- Elia Barceló Kolor milczenia (4) - recenzja
Krótki miesiąc, więc i mniej przeczytanych książek. Za to aż trzy zrobiły na mnie ogromne wrażenie, a to nieczęsto się zdarza. Jeśli lubicie kryminały/thrillery (i Hiszpanię!), koniecznie przeczytajcie Ciszę białego miasta, jeśli jesteście wielbicielami reportaży o egzotycznych dla nas regionach świata, to polecam Wam gorąco traktujący o Nepalu zbiór Kopnij piłkę ponad chmury, a jeśli macie ochotę na mroźną i mroczną przygodę to Terror jest tym tytułem, o którym koniecznie musicie pamiętać.
Strefa widza
Filmy
- Jorgos Lantimos Faworyta (ocena: 7/10)
- Ryan Coogler Czarna Pantera (ocena: 5)
- Vincente Villanueva Puk, puk (5) - opinia
Seriale
- The Punisher (sezon 2) - ocena 6/10
- Pachnidło (sezon 1) - ocena 7
- Grzesznica (sezon 1) - 6
W tej strefie za to bez szału. Dobrze mi się oglądało pięknie zrobionego Faworytę, za dwa pozostałe seanse mnie rozczarowały. Seriale niby dobre, ale nie powiem, żebym obgryzała paznokcie z emocji, a przy thrillerach chyba jednak powinnam. Drugi sezon Punishera mnie trochę zmęczył (może dlatego, że oglądałam go bezpośrednio po pierwszym i miałam przesyt pełnej przemocy sensacji), Grzesznica dopiero w połowie okazała się intrygująca. Najbardziej godne polecenia jest Pachnidło, uwspółcześniona wariacja na temat historii opisanej przez Patricka Süskinda.
Strefa melomana
Miuosh & Myslovitz & itsmisslilly Koniec
Tore Bojsten Girl At Coachella
Matthew and The Atlas Elijah
Strefa włóczykija
Niestety wspomniane problemy zdrowotne sporo planów mi pokrzyżowały. Co nie znaczy, że nie udało się kompletnie nic. Dwa zdarzenia są zdecydowanie warte tego, by o nich wspomnieć - festiwal podróżniczy i spektakl muzyczny.
Festiwal Podróżniczy Śladami Marzeń oraz Tour Salon
Uwielbiam festiwal Śladami Marzeń. Fajna atmosfera, bardzo ciekawe prelekcje, a w tym roku dodatkowo wróciłam z kolorowym szalikiem podobno z Peru rodem (a nawet jeśli nie, to i tak jest śliczny!). Tuż obok odbywały się, niestety bardzo skromne, targi turystyczne Tour Salon. Przytargałam sporo ulotek, ale niedosyt został. Zwłaszcza, że stoisk zagranicznych było naprawdę niewiele.
Rodzina Addamsów w Teatrze Muzycznym
Miałam napisać o tym spektaklu osobną notkę, ale póki co brakuje mi czasu. Napiszę więc krótko: IDŹCIE! Jest cudnie. Wspaniale zagrane, zaśpiewane, a efekt w postaci banana na paszczy utrzymuje się jeszcze długo po spektaklu. Cudny humor, wspaniałe teksty, sympatyczna historia. Raz jeszcze: IDŹCIE!
źródło: musicalove.info |
*** Zobacz pozostałe podsumowania ***
Mam nadzieję, że w tym miesiącu zdrówko dopisze i wszystko potoczy się po Twojej myśli. 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję. Też mam taką nadzieję. :D
UsuńWspaniałe podsumowanie !
OdpowiedzUsuńDzięki. ;)
UsuńDobre podsumowanie❤
OdpowiedzUsuńDzięki. ;)
UsuńOby wiosna przyniosła Ci dużo ochoty do zmian. One są czasami dobre :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Mam kilka pomysłów, więc zmiany są jak najbardziej realne. :)
UsuńZainteresowalas mnie ta książką o Nepalu :-) Nie wiedziałam tez, ze powstal serial Pachnidlo. Musze go obczaic :-)
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę w kolejnych miesiacach.
Książkę gorąco polecam. Serial też dobry. Będziesz zaskoczona tym, jak filmowcy podeszli do tematu. :D
UsuńDziękuję za życzenia! :)
Ja czekam na festiwal podróżników w Bydgoszczy. Kwiecień coraz bliżej :)
OdpowiedzUsuńSuper! Na pewno będzie bardzo fajnie. :)
Usuń"Ciszę białego miasta" właśnie skończyłam - dobre to i czekam na więcej :) "Rodzina Addamsów" jest świetna! Chętnie wybrałabym się do teatru po raz kolejny.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że na drugi tom nie trzeba będzie długo czekać. A do teatru też bym chętnie poszła. Nieczęsto chodzę, ale zawsze z ogromną radością. :)
UsuńTaki czas, taka pogoda, że wciąż ktoś pociągający... U Ciebie w lutym u mnie i w lutym i teraz... Obie z córą wyrabiamy roczne normy zużycia chusteczek :D
OdpowiedzUsuńZdrowia i realizacji zamierzeń zmianowych :)
W takim razie dużo zdrowia dla Was obydwu! :)
UsuńMnie dobiło zapalenie ucha, ale już prawie na nie słyszę. ;)
Dziękuję za życzenia!
Mam nadzieję, że z Twoim uchem szybko będzie ok! Poza tym masz ładną chustę ;) Przeczytałaś sporo fajnych książek i za Tobą dwa super wydarzenia :)! U mnie luty był czytelniczo-kulturowo średni.. Ale z takich ważniejszych wydarzeń.. kupiłam w końcu nowy telefon, pierwszego smartfona, do tej pory miałam małe stare drewienko i strasznie ciężko się przyzwyczaić do tych aplikacji i w ogóle wielkości ;O I miałam 4dniowy wyjazd do Karpacza. Było intensywnie, bo pogoda bardzo dopisała jak na luty, błękitne niebo, bez chmurki, gorąco, opaliłam się w górach :O Zdobyłam Śnieżkę, chociaż łatwo nie było, widoki cudne i satysfakcja niezła ;) A Karpacz super klimatyczny - zaliczyłam Muzeum Lego, Muzeum Karkonowskich Tajemnic, Muzeum Sportu i Muzeum Zabawek, pochodziłam po centrum i wokół wodospadu i naładowałam się pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńWspaniały wyjazd! :) Znów lekko się skręcam z zazdrości, tym bardziej, że nigdy nie byłam w tamtych okolicach. :)
UsuńA funkcjonowania bez smartfona już sobie nie wyobrażam. :D
Piękny szal!
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Miłość od pierwszego wejrzenia. :)
UsuńO tak, Rodzina Adamsów jest świetna :D Byłam na tym spektaklu, gdy jeszcze grali go w Gliwicach. Widzę po fotce, że skład macie trochę inny, ale Kamil Zięba jako Lurch został - zresztą któż by go zastąpił :D... Dostał rolę po warunkach, nie czarujmy się, ale to też świetny aktor.
OdpowiedzUsuńZdaje się, że są dwa składy. :)
UsuńTak mi się podobało, że poszłabym drugi raz. :P