sobota, 29 września 2018

Rachel Abbott "Podejdź bliżej"
[RECENZJA]

recenzje kryminałów
seria z Tomem Douglasem, tom 7


Nie rozumiałam, jak łatwo można stracić życie. Stracić siebie. Teraz nie jestem już sobą. Jestem kimś innym. Kimś, kogo nie poznaję.
Mam na imię Judith. I zabiłam człowieka[1].



Czytelnicza mobilizacja, czyli Rachel Abbott w Polsce


Nazwisko Rachel Abbott wielokrotnie obijało mi się o oczy przy okazji premier kolejnych książek sygnowanych jej nazwiskiem, ale dopiero wizyta autorki w Polsce zmobilizowała mnie do tego, by sięgnąć po jej książkę. Padło na najnowszy thriller, Podejdź bliżej.

Nie od początku się wciągnęłam, nie od początku kupiłam tę historię. Wydawała mi się mało wiarygodna, choć przecież doskonale wiadomo, że życie nie takie scenariusze pisze, więc z tego typu opiniami należy być ostrożnym. W miarę zagłębiania się w treść, zaczęłam tu dostrzegać interesujące spojrzenie na temat manipulacji, a także potrzeby kontroli drugiego człowieka, przemocy (głównie psychicznej) i obsesji. Nie będzie tu zbyt mocno rozbudowanego wątku sprawców zła (a szkoda!) lecz raczej towarzyszenie ich ofiarom, wspólne przeżywanie lęków, stawianie czoła niebezpieczeństwom, podglądanie bohaterów w chwilach ich słabości, momentach próby, zwątpienia, siły.


Martwe ciało, słaba dusza



Podejdź bliżej to już siódmy tom kryminalnej serii z nadinspektorem Tomem Douglasem w roli głównej. Jeśli nie znacie poprzednich - nie szkodzi. Nie pogubicie się w fabule kryminalnej, bo stanowi ona osobna całość, choć oczywiście poboczne, prywatne wątki głównych bohaterów toczą się wytrwale także i przez poprzednie części.

W budynku czatowni znajdującym się na terenie parku znaleziono ciało. Na pierwszy rzut oka nie widać obrażeń, śladów walki, krwi. Denatka ma zamknięte oczy, spokojny wyraz twarzy. Wyglądało to tak, jak gdyby dziewczyna się tu zabłąkała, usiadła, zamknęła oczy i umarła[2]. Dalsze oględziny tę wersję wykluczają. Rozpoczyna się śledztwo w sprawie tajemniczej śmierci kobiety o nieustalonej tożsamości.


Rachel Abbott, Poznań 2018



Gdy Tom Douglas biedzi się nad sprawą, my poznajemy pewną kobietę. Staje się ona czytelnikowi bliska, bo wszystko w niej woła o pomoc, a zwracając się do czytelników bezpośrednio, młoda kobieta buduje z nimi więź.

Owa bohaterka kiedyś popełniła błąd i teraz słono za niego płaci. Mężczyzna, z którym się związała to typowy wampir energetyczny, osobnik apodyktyczny, leser jakich mało, za to z silnym przekonaniem, że wszystko mu się należy i nie ma nic złego w tym, że żyje na koszt swej partnerki, przy okazji pomiatając nią ile wlezie. Ta, coraz bardziej zaszczuta, wyjeżdża na wycieczkę, by nieco oderwać się od przytłaczającej codzienności i terroryzującego ją partnera. To właśnie wtedy poznaje ludzi, którzy stają się dla niej oparciem, dodając jej siły do walki o odzyskanie niezależności.

Wydaje się, że jej kłopoty się skończyły, ale... nic bardziej mylnego. One dopiero się zaczynają...





Łatwe ofiary



Fabuła Podejdź bliżej toczy się dość leniwie i, jak wspomniałam na początku, nie od razu intryguje. Pewne kwestie są dość przewidywalne i raczej nie ma co spodziewać się wielkich fajerwerków, choć początek od finału dzieli parę zaskakujących momentów.

Najmocniejszym punktem jest tu wątek manipulacji, przerażająca łatwość z jaką człowiek wykorzystuje człowieka, uzależniając od siebie słabszą jednostkę, obniżając jej poczucie wartości, tworząc chore więzi, niszcząc pewność siebie, odbierając chęć życia. Zabrakło mi tu mocniejszych portretów psychologicznych czarnych charakterów, nakreślenia tego jak działają ich umysły. Autorka skupiając się na tworzeniu portretu psychologicznego głównej bohaterki tej historii, niestety zaniedbała portrety psychologiczne postaci, które w historiach kryminalnych stanowią zwykle najmocniejsze, najbardziej intrygujące ogniwo, a że i postać głównego śledczego nie należy do zbyt charakterystycznych, cały ciężar odpowiedzialności za udźwignięcie fabuły spoczywa na barkach sterroryzowanej kobiety, która i tak już ugina się pod ciężarem własnych problemów.

Kobiety, w których ktoś wyczuł słabość. Kobiety zagubione, niepewne, znajdujące się w trudnym momencie życia. Łatwe ofiary. Podatne na sugestie, manipulacje, zagubione. Oto bohaterki Podejdź bliżej Rachel Abbott. Oto pionki w grze, której finał może okazać się tragicznym.







[1] Rachel Abbott, Podejdź bliżej, przeł. Joanna Dziubińska, Wyd. Filia, 2018. s. 5.
[2] Tamże, s. 31.



18 komentarzy:

  1. Wkrótce również będę czytała tę książkę. Jestem ciekawa swoich wrażeń po lekturze. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam Obce dziecko i Śpij spokojnie. Dobrze,że napisałaś o nowej książce Rachel Abbot. Przyglądam się i fotografii tej pisarki. Lubię czytać i słuchać powieści kryminalne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Być może sięgnę po tę książkę, pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj nie dodało mi komentarza, jestem zainteresowany tą książką :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam tej serii, ale mogłabym poznać. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Co za recenzja- no muszę przeczytać!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię kryminały, a Twoja recenzja bardzo zachęca do przeczytania tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Obecnie czytam "Ostatnie dziecko". A spotkanie z panią Rachel Abbott będę mile wspominać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też.
      A tę książkę, o której piszesz, chętnie bym przeczytała. :)

      Usuń

Zapraszam do udziału w dyskusji. ;)

Wszelkie obraźliwe komentarze oraz reklamy stron będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...