Raport W uznano we Francji najlepszym komiksem historycznym 2019 roku. Gaétan Nocq opowiada prawdziwą historię rotmistrza Witolda Pileckiego, który dobrowolnie dołączył do więźniów obozu Auschwitz, by wykonać pewną misję...
Raporty z Auschwitz
Francuski malarz i rysownik przybliża okres pobytu Pileckiego w obozie. Polski bohater trafia do obozu ukrywając się pod nazwiskiem Tomasz Serafiński. Tam ma do wykonania ważne zadanie zlecone mu przez Polskie Państwo Podziemne. Tym zadaniem jest zorganizowanie ruchu oporu. Gdy otrzyma odpowiedni sygnał, ma rozpocząć powstanie.
Wiemy z historii, że do powstania nie doszło, a Pilecki zagrożony dekonspiracją, ucieka z obozu w towarzystwie dwóch więźniów. Raporty pisane przez rotmistrza były jednym z pierwszych sygnałów na temat tego, w jak koszmarnych warunkach żyją przetrzymywani w Auschwitz, jaki dramat przeżywają więźniowie, do jakich okrucieństw i zbrodni tam dochodzi.
Raport W. Opowieść, która działa na wyobraźnię
Raport W pełen jest przejmujących scen, których ciężar emocjonalny podkreślają minimalistyczne, a jednak ogromnie działające na wyobraźnię ilustracje. Sposób, w jaki Gaétan Nocq uwiecznia obozową rzeczywistość, przypomina senny koszmar, nieco nieostry, a jednak przerażający i hipnotyzujący zarazem. Przeważają zimne barwy, brak tu rozpraszających uwagę detali. Często kontury postaci są zamazane, a ich rysy nieczytelne. Tłum anonimowych więźniów w obozowej rzeczywistości. Strach, katorżnicza praca, śmierć.
Ta powieść graficzna jest jednocześnie subtelna i mocna w przekazie. Świetnie oddaje horror życia w obozie. Głód, strach, cierpienie, ale i tlącą się w wielu wolę przetrwania, wolę walki. Mało tu słów, dużo wymownych kadrów.
Warto przeczytać nawet jeśli nie sięgacie po komiksy zbyt często, a tematyka obozowa nie jest waszym literackim konikiem.
Gaétan Nocq Raport W. Opowieść rotmistrza Pileckiego przeł. Krzysztof Umiński Wyd. Marginesy 2020 264 strony |
Z pewnością znasz mój blog - multum na nim było literatury obozowej. O tym nigdy dość. A wyżej prezentowana forma jest dość ciekawa, intrygująca i niepokojąca. Nie wykluczam, że sięgnę. Powiem wprost - będę mieć na uwadze. Pozdrawiam po intensywnym dniu :)
OdpowiedzUsuńCiekawa kreska. Chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńPo komiksy w ogóle nie sięgam, ale tego jestem strasznie ciekawa!
OdpowiedzUsuńKomiksy nie są dla mnie, choć ten brzmi objecująco. 😊
OdpowiedzUsuńWarta uwagi publikacja :)
OdpowiedzUsuń