niedziela, 22 grudnia 2019

Simon Beckett "Zapach śmierci"

Zapach śmierci recenzja
seria z Davidem Hunterem, tom 6


Simon Beckett i jego bohater, antropolog David Hunter, powracają w szóstym tomie wciągającej serii thrillerów, Zapachu śmierci. W programie zdarzeń mamy m.in. wizytę w opuszczonym szpitalu, zmumifikowane zwłoki, wredną staruszkę oraz przyczajoną psychopatkę. Wchodzicie w to?



Makabryczne znalezisko w opuszczonym szpitalu



Zrujnowany szpital Świętego Judy lada moment zostanie rozebrany. Póki co, przyciąga jednak włóczęgów, bezdomnych, dilerów narkotykowych i ich klientów oraz, tak dla równowagi, członków towarzystwa ochrony nietoperzy. To jeden z tych ostatnich natknie się w jednej z sal na zmumifikowane ciało kobiety.

Odkrycie to wstrzyma prace rozbiórkowe, za to rozpocznie policyjne dochodzenie. Jako ekspert w dziedzinie antropologii sądowej, weźmie w nim udział David Hunter, bohater dobrze już znany miłośnikom twórczości Simona Becketta.

W thrillerze Zapach śmierci nasz antropolog łatwo mieć nie będzie. Raz go chcą, raz nie chcą. Ktoś prosi o pomoc, by za chwilę ją odrzucić, ktoś to zaprasza, to odsuwa od śledztwa, otwiera drzwi domu, by następnym razem zatrzasnąć je przed nosem, a na domiar złego nie tylko praca zawodowa nastręcza trudności, ale i prywatnie bywa różnie. Brak mu obecności partnerki, która wyjeżdża służbowo na dłuższy czas. Zżera go tęsknota, ale także strach. Hunter nie potrafi zapomnieć, że gdzieś może się czaić kobieta pałająca żądzą zemsty. Kobieta, która już raz próbowała go zabić i jest więcej niż pewne, że może podjąć kolejną próbę. 


Pochylając się nad martwym ciałem...



Zapach śmierci jest jednym z tych thrillerów, o których się mówi, że mają mroczną i duszną atmosferę. Mury szpitala skrywają więcej paskudnych niespodzianek. Ktoś brzydko się tam zabawił, to pewne. Mniej pewne jest to, jakie wydarzenia się tam rozegrały, a wielką niewiadomą pozostaje tożsamość sprawcy.

Simon Beckett stopniowo buduje napięcie. Ze strony na stronę robi się coraz mroczniej. Sceneria opuszczonego szpitala działa na wyobraźnię, a wśród bohaterów nie brak takich, których obecność wzbudza silny niepokój. 

Tym, co wyróżnia twórczość brytyjskiego dziennikarza i pisarza są opisy z miejsca zbrodni. Ich siłą jest nie tyle makabryczność obrazów, jakie przywołują, co umożliwienie czytelnikom spojrzenia na daną scenę z punktu widzenia antropologa sądowego. Nad ciałami pochylamy się z uwagą, analizując detale, gromadząc wiadomości zapisane w kościach, skórze czy płynach ustrojowych. Skrupulatnie zbieramy dane w miejscu znalezienia zwłok, sporo czasu spędzamy w kostnicy. Ciało człowieka lustrowane jest dokładnie. W powietrzu unosi się odór śmierci. 

Niekiedy zdaje mi się, że dla Simona Becketta w książkach ważniejsi są martwi niż żywi, bo opisy tych pierwszych nierzadko są bardziej szczegółowe i intrygujące. Gdy przyjrzymy się sylwetkom bohaterów, możemy dojść do wniosku, że policjanci są tu raczej nierozgarnięci i schematyczni. Za to Hunter jak zwykle przyciąga uwagę, ładując się przy tym w nie zawsze bezpieczne sytuacje. 

Zapach śmierci nie wywołuje efektu wow, ale to kawał trzymającego w napięciu thrillera. Jest w nim magnes atrakcyjnego tła zdarzeń, jest duszny klimat i całkiem niezła historia, w którą niepostrzeżenie wkrada się obłęd...



Simon Beckett
Zapach śmierci
przeł. Agata Ostrowska
Wyd. Czarna Owca
2019
440 stron



Zobacz też

Cykl z Davidem Hunterem
2. Zapisane w kościach
4. Wołanie grobu
5. Niespokojni zmarli - recenzja
6. Zapach śmierci

Pozostałe





4 komentarze:

  1. Nie znam poprzednich części cyklu, ale wkrótce będę czytała ten i mam nadzieję, że nie znajomość poprzednich tytułów, nie przeszkodzi mi w lekturze. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, Ja odpuszczam tym razem. Serdeczności ślę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak nie moje klimaty, nie wiem czy bym potem potrafiła zasnąć ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam ten cykla, a zwłaszcza Davida. To nie tylko kryminał, ale i spora dawka wiedzy. Wkrótce będę czytać.

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do udziału w dyskusji. ;)

Wszelkie obraźliwe komentarze oraz reklamy stron będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...