środa, 31 lipca 2013

Co w wydawnictwach piszczy #5
(sierpień 2013 - cz. 1)

Subiektywne zestawienie najciekawszych zapowiedzi (nowości oraz wznowień) na pierwszą połowę miesiąca.

Albatros


Czasy współczesne. Julia Hamill dokonuje makabrycznego odkrycia na terenie nowo nabytej posiadłości w Massachusetts - wykopuje czaszkę kobiety noszącą nieomylne ślady popełnionej zbrodni. Odpowiedzi na pytanie, kim jest zamordowana, należy szukać w innej epoce.

Boston, rok 1830. Norris Marshall, ubogi student medycyny zarabiający na utrzymanie i czesne uczestnictwem w ponurym procederze handlu zwłokami, staje się głównym podejrzanym w sprawie serii mordów. Straszliwie okaleczone ciała dwóch pielęgniarek i lekarza zostają znalezione w pobliżu szpitala uniwersyteckiego. Aby dowieść swojej niewinności Norris musi odszukać jedynego świadka, który widział zabójcę - piękną szwaczkę z bostońskich slumsów przekonaną, że będzie następną ofiarą...
(2 sierpnia)

wtorek, 30 lipca 2013

Michał Cetnarowski "I dusza moja"
Śmierć w szkole


Michał Cetnarowski
I dusza moja
Wyd. Powergraph
2013
262 strony
Codziennie rano, przez pięć dni w tygodniu, przez kilka lat. Wstają wcześnie rano, przecierają zaspane oczy, w pospiechu jedzą śniadanie, na ostatnią chwilę dorzucają do plecaka kilka drobiazgów. Wychodzą do szkoły. Bawić się, uczyć, spotkać z rówieśnikami. Mimo iż nie zawsze jest tam bezpiecznie i co jakiś czas słychać o znęcaniu się nad słabszymi, młodszymi czy odstającymi od grupy, żaden rodzic nie spodziewa się, że pewnego dnia jego dziecko może ze szkoły nie wrócić, że zamiast dzwonka kończącego lekcje, uczeń usłyszy strzały. I że to będzie ostatnie co usłyszy.

poniedziałek, 29 lipca 2013

Bartek Sabela "Może (morze) wróci"
A Ty? Zebrałeś już swoją bawełnę?

Bartek Sabela
Może (morze) wróci
Wyd. Bezdroża
2013
232 strony
W przyrodzie nic nie pozostaje niezmienne. Zmieniają się poziomy wód, ukształtowanie terenu, topnieją lodowce, pustynnieją sawanny. Znaczne rozciągnięcie tych zjawisk w czasie sprawia, że są dla nas niezauważalne i tylko raz na jakiś czas w środkach masowego przekazu mądre głowy straszą konsekwencjami bezmyślnej ingerencji człowieka w środowisko. Są jednak miejsca, w których nietrudno dostrzec przerażające zmiany, jakie owa bezmyślność spowodowała. Jednym z nich jest Jezioro Aralskie, w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku, czwarte pod względem wielkości jezioro świata.

sobota, 27 lipca 2013

Javier Yanes "Władca równin"
Gdzie jesteś, dziadku?

Javier Yanes
Władca równin
Wyd. Prószyński i S-ka
2010
696 stron
Pamiętam ten moment, gdy na bibliotecznej półce w oczy rzucił mi się tytuł Jeśli się nie obudzę. Nic mi on nie mówił, ale wzięłam książkę do ręki i już wiedziałam, że jej nie odłożę. Zahipnotyzowała mnie okładką, a fakt, że autor okazał się Hiszpanem, przekonał mnie ostatecznie do zabrania powieści ze sobą. Javier Yanes zachwycił mnie każdym swoim słowem. Napisał przepiękną, wzruszającą opowieść, mistrzowsko posługując się językiem. Długo nie mogłam trafić na nic równie dobrego, aż do dnia kiedy zabrałam się za Władcę równin, debiut Yanesa, który podbił moje serce w chwili, gdy przeczytałam kilka pierwszych stron.

czwartek, 25 lipca 2013

55 razy film

Nominowana przez Agnieszkę do blogowej zabawy 55, początkowo miałam się wykręcić. Brałam już udział w zabawie jakiś czas temu, czego efekty możecie zobaczyć TUTAJ. Wybrałam jednak inny wariant. Zabawę książkową zamieniłam w zabawę filmową.


Dziesięć filmów, które najbardziej mi się podobały:
  1. Once reż. John Carney
  2. Życie ukryte w słowach reż. Isabel Coixet
  3. Siódma pieczęć reż. Ingmar Bergman
  4. Amadeusz reż. Milos Forman
  5. Człowiek Słoń reż. David Lynch
  6. Pulp Fiction reż. Quentin Tarantino
  7. Duża ryba reż. Tim Burton
  8. Kobiety na skraju załamania nerwowego reż. Pedro Amodóvar
  9. Czas Apokalipsy reż. Francis Ford Coppola
  10. Pręgi reż. Magdalena Piekorz

środa, 24 lipca 2013

Nie jesteś nikim nadzwyczajnym
(Alice Munro "Za kogo ty się uważasz?")

Alice Munro
Za kogo ty się uważasz?
Wyd. W.A.B.
2012
352 strony
O książkach kanadyjskiej pisarki Alice Munro słyszałam wielokrotnie i właściwie zawsze były to opinie pozytywne. Autorka uważana jest za jedną z najlepszych współczesnych twórczyń krótkich form prozatorskich i choć za tą formą literacką nie przepadam, postanowiła wreszcie przekonać się, czy faktycznie Munro jest tak dobra, jak o niej piszą. Mój wybór padł na zbiór Za kogo ty się uważasz?, który mieści w sobie dziesięć opowiadań, z jednej strony tworzących odrębne utwory, z drugiej stanowiących zwartą całość. Wszystkie opowiadają o życiu tej samej bohaterki, o różnych jego etapach i bolączkach. Dzięki temu, Za kogo ty się uważasz? czyta się niemal jak podzieloną na rozdziały powieść, a to dla mnie duży plus.

Rose, bohaterka powieści, od lat dziecięcych z niepokojem obserwowała życie swoje oraz otaczających ją ludzi. Mieszkała w ubogiej części Ontario. Położony na tyłach rodzinnego sklepu dom trudno było nazwać domem marzeń. Przez dłuższy czas nie było nawet łazienki, w końcu macocha Rose odłożyła nieco pieniędzy, by w kącie kuchni wygospodarować miejsce na pomieszczenie o ścianach z płyty pilśniowej i wiecznie niedomykających się drzwiach.  Gdzie jest macocha, tam nie ma matki. Rose była niemowlęciem, gdy została półsierotą. Z Flo, swoją macochą, nigdy nie znalazła wspólnego języka, ani w dzieciństwie, ani jako dorosła kobieta.

wtorek, 23 lipca 2013

Najbardziej przeceniani pisarze polscy XXI wieku

Na Onecie pojawiła się kolejna nieco kontrowersyjna galeria zdjęć. Tym razem dotyczy ona pięciu najbardziej przecenianych pisarzy polskich XXI wieku. Możecie zobaczyć ją TUTAJ

Przyznaję, że dobór autorów mocno mnie zaskoczył. 

Michał Rusinek
źr. tokfm.pl

O Michale Rusinku nie mogę nic powiedzieć z tej prostej przyczyny, iż jego twórczości nie miałam okazji jeszcze poznać. To pewnie tylko kwestia czasu zważywszy na to, że takie zestawienia raczej mobilizują mnie do sięgnięcia po dorobek autora niż zaniechania prób jego poznania.

poniedziałek, 22 lipca 2013

Neil Cross "Luther. Odcinek zero"
Luther i jego demony


Neil Cross
Luther. Odcinek zero
Wyd. Strefa Słowa
2013
384 strony
Na okładkach wielu powieści kryminalnych, widnieją informacje o tym, jaki to prowadzący śledztwo główny bohater, jest męski, bezkompromisowy, twardy i dla dobra śledztwa balansujący na granicy prawa. Czytelnik ma być przekonany, że oto trzyma w rękach historię człowieka, który choć działa z ramienia prawa, ma też swoją własną moralność i jeśli uzna, że przestępca zasługuje na potraktowanie go lewym sierpowym, tak właśnie zrobi. Taki typ nie boi się wejść do siedliska zła bez nakazu, odwróci wzrok, gdy ulica wymierza sprawiedliwość podłej kreaturze, a gdy ma uratować dziecko z rąk szaleńca, za nic ma paragrafy i zasady. Grzeczny policjant jest nudny, stąd też niesłabnąca popularność Brudnego Harry'ego czy jego imiennika Harry'ego Hole, bohatera wielotomowego cyklu powieści kryminalnych Jo Nesbø.

Biorąc do ręki kryminał Luther. Odcinek zero Neila Crossa, nie musiałam nawet zerkać na tył okładki, bo już od frontu tytułowy inspektor Luther, charakteryzowany jest jako błyskotliwy umysł, pełen pasji i gwałtowności mężczyzna, którego zachowanie z jednej strony służy walce o dobro, z drugiej nosi znamiona autodestrukcji. Na wszelki wypadek nie uwierzyłam opisowi z okładki, wychodząc z założenia, że lepiej mile się dać zaskoczyć niż srodze rozczarować.

niedziela, 21 lipca 2013

Istota kobiecości
(Renata Kosin "Mimo wszystko Wiktoria")

Renata Kosin
Mimo wszystko Wiktoria
Wyd. Replika
2012
328 stron
Zawsze chciałam mieć czerwoną sukienkę w groszki. Kierując się tą dziwaczną motywacją i postępując wbrew mądrej zasadzie głoszącej "nie oceniaj książki po okładce", ustawiłam się w kolejce po powieść Renaty Kosin Mimo wszystko Wiktoria. Przyznaję, nie jest to najmądrzejszy sposób doboru lektury, ale czy to ważne? Ważne, by czytać. Tym bardziej, że w tym przypadku, za przeuroczą okładką, skryła się przesympatyczna opowieść.

Od czasu, kiedy poznałam cykl Klub mało używanych dziewic napisany przez Monikę Szwaję, mam słabość do lekkich i zabawnych historii, w których pierwsze skrzypce gra paczka przyjaciółek. Choć jest to już motyw mocno wyeksploatowany, choć wiadomo, że każda z przyjaciółek będzie miała zupełnie inny charakter, zainteresowania, doświadczenia, problemy, że będą sobie wzajemnie dokuczać i złościć się na siebie od czasu do czasu, ale murem też będą stały przy sobie i jedna drugiej nie da zrobić krzywdy, choć to już gdzieś było, już ktoś coś podobnego opisał, to jednak okazuje się, że raz jeszcze cztery przyjaciółki mogą stać się bohaterkami historii, która bawi, wzrusza i pozwala miło spędzić dwa upalne wieczory.

sobota, 20 lipca 2013

Wyniki AudioKonkursu,
czyli jak zagonić żonę do zmywania naczyń

Zgodnie z obietnicą, dziś wyniki AudioKonkursu zorganizowanego z okazji premiery audiobooków "Zimowy morderca" Krystyny Kuhn oraz "Ptaszydła" Maxa Bentowa. Tak jak poprzednio, tak i tym razem, chętnych nie było zbyt wielu. Najwyraźniej audiobooki wciąż pozostają w mrocznym cieniu papierowej książki. Ciekawa jestem, czy kiedyś to się zmieni. W końcu początkowo e-booki też nie cieszyły się wielkim zainteresowaniem, a teraz coraz więcej osób docenia wygodę korzystania z czytnika i możliwości podróżowania z całym zestawem książek, które w wersji papierowej samym swym widokiem wywołują ból kręgosłupa i panicznie przeprowadzaną reorganizację zawartości walizek (hmm... zapas bielizny czy jeszcze jedna książka?).

piątek, 19 lipca 2013

Blogowy Flesz Filmowy
* 4 *

Tytuł: "John Carter"
Gatunek: przygodowy, sci-fi
Produkcja: USA
Premiera: 9 marca 2012 (Polska), 22 lutego 2012 (świat)
Reżyseria: Andrew Stanton
Scenariusz: Michael Chabon, Mark Andrews, Andrew Stanton
Muzyka: Michael Giacchino
Zdjęcia: Daniel Mindel
Czas trwania: 132 minuty

John Carter (Taylor Kitsch), weteran wojenny, po ciężkich doświadczeniach z pola walki, nie pała żądzą przygód i z pewnością się nie spodziewa, że nie dany mu będzie regeneracyjny odpoczynek. Zamiast cieszyć się z drinków z palemką i towarzystwa dziewcząt w bikini, przyjdzie mu stoczyć kolejne walki, na dodatek w zupełnie obcym dla niego środowisku. Z niewyjaśnionych przyczyn Carter przenosi się na planetę Barsoom-Mars i choć w planach nie miał ani toczenia wojen, ani tym bardziej ratowania całej społeczności zamieszkującej planetę, los z niego zadrwił wystawiając na próbę. Początkowo oporny John szybko zbiera się w sobie i zabiera się do tego, co wychodzi mu najlepiej. Spuszczania łomotu wrogom. Dodatkowa motywacja w postaci potrzebującej pomocy pięknej księżniczki (Lynn Collins) sprawia, że trup ściele się gęsto, a walki wyglądają całkiem malowniczo.

środa, 17 lipca 2013

LiteraTura I Wrocław 2013,
czyli spotkajmy się w zaczytanym Wrocławiu!


Pytanie jest krótkie: kto nie ma planów na 31 sierpnia tego roku?

Widzę w górze las rąk. To świetnie! Właśnie tego dnia rusza LiteraTura I Wrocław 2013, czyli wydarzenie kulturalne promujące polskich pisarzy. Tego dnia Wrocław będzie najbardziej zaczytanym miastem w Polsce. Znajdzie się czas na rozmowy z pisarzami, wykłady i prezentacje, autografy i czytanie książek "pod chmurką". Nie zabraknie także konkursów oraz możliwości zakupu książek. To nie będą zwykłe, sztywne spotkania autorskie. Organizatorzy stawiają na bezpośredni kontakt autora z czytelnikiem, a zatem rozmowy, rozmowy i jeszcze raz rozmowy. 

poniedziałek, 15 lipca 2013

Anna Jaklewicz "Niebo w kolorze indygo"
Folklor pod niebem koloru indygo

Anna Jaklewicz
Niebo w kolorze indygo.
Chiny
z dala od wielkiego miasta
Wyd. Bezdroża
2013
256 stron
W czasach, gdy podróżować może niemal każdy, a emocje związane z odwiedzaniem najpopularniejszych na mapie turystycznej miejsc odrobinę ostygły, coraz więcej osób decyduje się zejść z utartych szlaków na rzecz odkrywania tajemnic, jakie kryją w sobie małe wioski na uboczu, lokale, w których spotkać można jedynie tubylców, miejsca, których próżno szukać w przewodnikach. Znana podróżniczka Beata Pawlikowska w niemal każdej swojej książce powtarza, że aby poczuć klimat danego miejsca, trzeba wejść w boczne uliczki, skorzystać z lokalnych środków transportu, zjeść tam, gdzie jedzą mieszkańcy i to od tubylców czerpać wiedzę o danym miejscu, nie zaś od wynajętych przewodników. Do podobnych wniosków dochodzi coraz więcej podróżujących i to właśnie dzięki nim powstają książki, w których można wyczuć ducha danego kraju. Tego prawdziwego, a nie kreowanego na potrzebę przyjezdnych.

niedziela, 14 lipca 2013

Conor Grennan "Mali Książęta"
Nepalska przemiana

Conor Grennan
Mali książęta
Wyd. Papierowy Księżyc
2013
O podróży dookoła świata marzy nie jeden z nas. Czasy się zmieniły, możliwości jest coraz więcej, a historie takich osób jak Kinga Choszcz i Radosław Siuda, czy Magdalena i Paweł Opaska świadczą o tym, że nie jest to marzenie nierealne. 

Conor Grennan, autor i zarazem bohater książki Mali książęta, nie musi się martwić o finanse. Wychowałem się w gospodarnej rodzinie o irlandzkich korzeniach, więc żyjąc skromnie w Pradze przez sześć lat udało mi się odłożyć większość swoich zarobków. Poza tym, byłem singlem, nie miałem kredytu do spłaty, ani planów by założyć rodzinę w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat. Postanowiłem więc - dość szybko i nierozważnie - zainwestować wszystko, co posiadałem w podróż dookoła świata.* Conora zaskoczyła reakcja jego znajomych. Owszem, pomysł był odważny i z pewnością takiej wyprawy można pozazdrościć, ale przyjaciele autora dalecy byli od entuzjazmu. Podróż dookoła świata wydała im się egocentryczną fanaberią, niemądrą decyzją, która nie ma w sobie nic z racjonalnego, dorosłego podejścia do życia. Ot, infantylny kaprys mężczyzny, który myśli raczej o zabawie niż zabezpieczeniu swojej przyszłości.

sobota, 13 lipca 2013

[Piszę po polsku #7]
* Antoni Libera *

źr. culture.pl
Antoni Libera, polski pisarz, tłumacz i reżyser. Znawca twórczości Samuela Becketta. Przełożył i wydał wszystkie jego dzieła dramatyczne, a także część jego utworów prozatorskich, eseje i wiersze. Jest członkiem PEN Clubu i Stowarzyszenia Pisarzy Polskich oraz amerykańskiego Samuel Beckett Society.

Sztukami irlandzkiego dramaturga zajmuje się nie tylko jako tłumacz, ale również jako reżyser. Dzięki niemu wiele sztuk Becketta można obejrzeć na deskach teatru, zarówno w Polsce jak i za granicą. Sam pisarz nazwał go swoim ambasadorem w Europie Wschodniej.

Antoni Libera na swoim koncie ma także wiele innych ważnych tłumaczeń, m. in. "Makbeta" Williama Szekspira, dzieła Sofoklesa (w tym te najbardziej znane: "Antygonę" i "Króla Edypa"). Tłumaczy też poezję oraz libretta operowe.

czwartek, 11 lipca 2013

Niemieckie kryminały, czyli AudioKonkurs!

W czerwcu swoją premierę miały dwa kolejne audiobooki powstałe w efekcie współpracy Wydawnictwa Dolnośląskiego oraz serwisu audioteka.pl. Tym razem wybór padł na kryminały niemieckie: "Zimowego mordercę" autorstwa Krystyny Kuhn oraz "Ptaszydło" Maxa Bentowa. W wersji papierowej zostały wydane w serii "Ślady zbrodni" Wydawnictwa Dolnośląskiego. O moich wrażeniach z lektury pierwszego z tych tytułów, możecie przeczytać w recenzji sprzed kilku dni. Drugi z kryminałów jest jeszcze dla mnie zagadką. A może ktoś z Was ma go już za sobą?

wtorek, 9 lipca 2013

Janusz Wróblewski "Reżyserzy"
Dobre kino musi działać jak poezja

Janusz Wróblewski
Reżyserzy
Wyd. Wielka Litera
2013
544 strony
Sztuka powinna bronić się sama. Bez odautorskich komentarzy, wyjaśnień, suplementów. Film ma przemawiać do widza, książka do czytelnika, obraz do odwiedzającego galerię. Odbiorca snuje refleksje, wytęża umysł, wysila wyobraźnię, wyciąga wnioski, interpretuje. Autor jest już tylko biernym obserwatorem. Nie powinien wpływać na emocje odbiorców, ci zaś, odcinając się od postaci twórcy, pozwolić by dzieło stało się niezależnym bytem, niewymagających podpisów, przypisów, podpowiedzi. Jednakże autor mało kiedy stoi bezczynnie z boku, a widz czy czytelnik kierowany ciekawością, zgłębia jego życiorys, szuka łańcuchów powiązań pomiędzy artystą a jego twórczością. Czasami okazuje się, że postać twórcy jest równie ciekawa jak jego artystyczny dorobek, trzeba tylko umiejętnie szukać informacji, a w rozmowie, bystrym pytaniem zdobyć odpowiedź odkrywczą, obnażającą, intrygującą.

Zadać pytanie jest łatwo, zadać dobre pytanie, które wyciąga na wierzch odpowiedź pełną interesujących treści, to już spore wyzwanie. Taką umiejętność posiadała śp. Teresa Torańska, dziennikarka i pisarka, często nazywana mistrzynią rozmów, zadawania pytań inteligentnych, dociekliwych, trafiających w sedno. Gdy sięgałam po Reżyserów Janusza Wróblewskiego, zbiór wywiadów z wybitnymi reżyserami światowego formatu, nie wiedziałam czy i on potrafi kreować fascynujące rozmowy, zadawać celne pytania, kierować rozmową tak, aby była ona możliwie jak najbardziej treściwa. Po moich wątpliwościach nie ma już śladu. Janusz Wróblewski z pewnością wie jak pytać, by dostać interesujące odpowiedzi, stanowiące doskonałe uzupełnienie przekazów jakie niosą dzieła mistrzów kina.

niedziela, 7 lipca 2013

Are you a boy or a girl?
(Duncan Tucker "Transamerica")

Tytuł: "Transamerica"
Gatunek: dramat
Produkcja: USA
Premiera: 14 lutego 2005 (świat)
Reżyseria: Duncan Tucker
Scenariusz: Duncan Tucker
Muzyka: David Mansfield
Zdjęcia: Stephen Kazmierski
Czas trwania: 103 minuty



Pierwsze sceny dramatu "Transamerica" w reżyserii Duncana Tuckera to zwykły poranek zwykłej kobiety. Włączony telewizor, jakiś program, który bohaterka śledzi uważnie. Jeszcze nie zdążyła się przebrać, po mieszkaniu chodzi więc w cieniutkim szlafroku. Kobieta przygotowuje się do wyjścia z domu. Kamera śledzi każdy jej ruch. Widzimy zbliżenia na różowe paznokcie, przybory do makijażu, kolorowy magazyn pospiesznie wrzucany do torebki, wciągane na nogi pończochy. Bohaterka sięga po szminkę, przysuwa ją do ust, następuje zbliżenie na wargi, następnie szersze ujęcie i... szok. Nie taką twarz wyobrażał sobie widz, obserwując zmysłowe kołysanie biodrami i zgrabne, kobiece ciało.

sobota, 6 lipca 2013

Krystyna Kuhn "Zimowy morderca"
Zmowa milczenia


Krystyna Kuhn
Zimowy morderca
Wyd. Dolnośląskie
2013
320 stron
O tym, że przeszłość nierozerwalnie łączy się z teraźniejszością, a konsekwencje wielu działań odczuwalne są nawet po długim czasie, chyba wspominać nie trzeba. Nie zmienia to faktu, że często podejmujemy decyzje nie licząc się z tym, że nas albo kolejne pokolenia, któregoś dnia może dopaść rykoszetem ich efekt. I ściąć z nóg.

Było rok 2006, styczeń, we Frankfurcie trwała mroźna zima. Henrieta Winkler, nestorka bardzo wpływowego rodu przedsiębiorców, słuchała właśnie opery Wagnera. Drewno w kominku się żarzyło, przez okno, do pokoju zaglądał księżyc w pełni. Termometr wskazywał dwanaście stopni poniżej zera. Coś jednak zakłóciło ten wieczorny spokój. Odgłos kroków na żwirze, czyjaś postać stojąca na tyłach ogrodu. Henrieta w jednej chwili zesztywniała ze strachu. Paznokcie wbiły się w jej zwiotczałą skórę dłoni[1]. Gdy staruszka otwierała drzwi, wiodące na taras, w tle wciąż głośno grała muzyka.

piątek, 5 lipca 2013

Konkurs ze Sztukaterem

Znacie portal Sztukater? Jestem pewna, że tak. Wszak szukając recenzji książek, filmów, komiksów czy gier, nie da się pominąć strony Stowarzyszenia Sztukater. To takie miejsce, nad którym czuwa Tomasz Szmich, pisze newsy, wrzuca obrazki, moderuje forum, rekrutuje, reklamuje, a jak trzeba to ochrzania swą ukochaną ekipę. Oprócz recenzji na stronie znajdziecie kilka innych interesujących działów. Jest tam miejsce na publicystykę, opowiadania, wywiady, konkursy i mnóstwo ciekawych rzeczy.


W sierpniu Sztukater przejdzie metamorfozę i w tej nowej jego odsłonie znajdzie się miejsce na cykl wywiadów "20 na 20". Dość monotonii w wywiadach, prasowej rutyny, cenzury i oklepanych pytań. Umiejętnie przeprowadzona rozmowa może być kopalnią informacji, a czyta się ją niczym najlepszą powieść. Wystarczy wnikliwy umysł, odpowiednie przygotowanie, trochę wyobraźni i pewność, że się wie o co pyta.

Gdzie tu miejsce na konkurs? Ano właśnie...

czwartek, 4 lipca 2013

Katarzyna Mlek "Zapomnij patrząc na słońce"
Zapomnisz... Zapomnisz...

Katarzyna Mlek
Zapomnij patrząc na słońce
wyd. Oficynka
2013
256 stron
Chciałabym wam opowiedzieć bajkę. O dziewczynce ze Śląska, małej, ładnej, zawsze uśmiechniętej. Pełnej życia, marzeń i zwariowanych pomysłów. Mogłaby mieć siedem lat. Mieszkać w bloku, przy którym rośnie jarzębina. Mieć tatę, który broniłby ją przed złem. I mamę, najczulszą, najukochańszą, dla której dziewczynka byłaby oczkiem w głowie. Mogłaby być Hanią, Haneczką, Hanusią. Nie zaś Hanką, którą nocą dręczą koszmary, a w dzień matka. 

Nasza Hania rzeczywiście ma siedem lat i jarzębinę pod blokiem. Mieszka na Śląsku, w Katowicach. Na tym jednak podobieństwa się kończą. Bajki nie będzie. Hankę nocą, we śnie, nawiedza ptaszysko, które swą obecnością przynosi autentyczny ból. W dzień, bezbronna dziewczynka narażona jest na przemoc psychiczną i fizyczną ze strony matki. Sabina wszelkie frustracje wyładowuje na córce. A ojciec? Cóż, dziewczynka nie może liczyć na jego wsparcie. Zapracowany, podporządkowany żonie, może najwyżej nocą przytulić przerażone złym snem dziecko. Westchnąć i wyszeptać: Popatrzysz rano na słoneczko, zapomnisz. Zapomnisz...[1] 

wtorek, 2 lipca 2013

Patrick Ness "Siedem minut po północy
Pokonać potwora


Patrick Ness
Siedem minut po północy
Wyd. Papierowy Księżyc
2013
216 stron
Zdarza ci się śnić co noc ten sam sen? Nie z gatunku tych przyjemnych, po których budzisz się z błogim uśmiechem. Ten sen nie ma w sobie ani odrobiny przyjemności. Kumuluje wszystkie twoje lęki, smutki, niepokoje. Budzisz się z przerażeniem. Wokół ciemność i cisza. Nikt cię nie pocieszy, nie przytuli, nie przytrzyma za rękę. Nie szepnie: to tylko sen. Boisz się zasnąć, choć wiesz, że tej nocy koszmar już nie wróci. Zjawi się dopiero kolejnej nocy. Historia się powtórzy. Możesz jedynie zaciskać pięści ze złości, z bezsilności, ze strachu.

Connor ma trzynaście lat i problemy, które przygniotłyby niejednego dorosłego. Tej nocy znów śni mu się coś złego. Budzi się. Zegar wskazuje siedem minut po północy. Dla nastoletniego chłopca to późna pora. Rano trzeba wstać do szkoły, zmierzyć się z kolejnym, niełatwym dniem. Tymczasem jednak zaspany Connor rozgląda się po pokoju. Wciąż jeszcze nie otrząsnął się z koszmaru. Wciąż pod powiekami ma ten sen. Ten, który śnił mu się raz za razem. Ten z ciemnością, wiatrem i wrzaskami. Ten z dłońmi wyślizgującymi się z jego uścisku, nieważne jak mocno by ich nie trzymał. Ten, na końcu którego[1]... W pomieszczeniu niby wszystko jest bez zmian, a jednak coś chłopcu nie pasuje, coś jest nie tak. Za oknem świeci księżyc. Jest spokojnie. Słychać jedynie ciche odgłosy domu: skrzypienie pustej klatki schodowej, szelest pościeli w sąsiednim pokoju, gdzie spała mama[2]. Przez moment chłopcu wydaje się, że słyszy coś jeszcze. Jakby wołanie. Ktoś powtarza jego imię.

poniedziałek, 1 lipca 2013

Książkowe podsumowanie miesiąca
(czerwiec 2013)

Nie da się ukryć, że czerwiec był najbardziej udanym okresem w historii tego bloga, ale chwalić się będę za chwilę, a póki co wrzucam listę książek przeczytanych w minionym miesiącu. Liczba bez niespodzianek. Chyba muszę przyzwyczaić się do tego, że 11 pozycji to granica moich czytelniczych możliwości. Bez względu na ilość czasu, pogodę, grubość książek - od kilku miesięcy zawsze kończę na jedenastu przeczytanych tytułach.
  1. Maxime Chattam "Obietnica mroku" (ocena 4/6)
  2. Jolanta Kwiatkowska "Przewrotność dobra" (5,5/6)
  3. Patrick Gale "Notatki z wystawy" (3,5/6)
  4. Federico Moccia "Trzy metry nad niebem" (3/6)
  5. Anna Klara Majewska "Rok na Majorce" (4/6)
  6. Monika Orłowska "Kłamstewka i kłamstwa" (3,5/6)
  7. Carla Mori "Krew, pot i łzy" (4/6)
  8. Bartłomiej Rychter "Złoty wilk" (4,5/6)
  9. Patrick Ness "Siedem minut po północy" (5,5/6)
  10. Katarzyna Mlek "Zapomnij patrząc na słońce" (5,5/6)
  11. Krystyna Kuhn "Zimowy morderca" (4/6)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...