niedziela, 14 października 2018

W poszukiwaniu jesieni
spacer po parku w Rogalinie

październik 2018


Powietrze pachnie jesienią, liście powoli tracą swą zieloność, a z kasztany same wpadają do kieszeni. Jesień! Ciepła, słoneczna, zachęcająca do spacerów. Są takie dni, kiedy to żal nie skorzystać z pięknej aury. Wtedy warto rozejrzeć się po okolicy i znaleźć takie miejsce, które w pełni pozwoli nacieszyć się jesiennymi krajobrazami. Dla mnie taką miejscówką okazał się zespół parkowo-ogrodowy przy pałacu w Rogalinie.






Jeśli właśnie szukacie Rogalina na mapie, to śpieszę donieść, że leży zaledwie ok. 20 kilometrów na południe od Poznania. W tej niewielkiej miejscowości mieści się Muzeum Pałac, wokół którego roztacza się parkowo-ogrodowa przestrzeń, idealne miejsce na spacer.

--> wszelkie informacje o Rogalinie znajdziecie TUTAJ

Dziś nie zajrzymy do pałacu, bo piękna pogoda zachęca do tego, by ciesząc się przyrodą snuć się alejkami parku. Tak też robimy, korzystając z pięknej soboty, ciepłej, słonecznej, choć już wypełnionej tym ostrzejszym powietrzem, które jest znakiem nieuchronnego nadejścia zimy. Żołędzie atakują nas skacząc z gałęzi, skórki kasztanów błyszczą w słońcu, a liście, choć w większości jeszcze dzielnie trzymają się drzew, coraz częściej szeleszczą pod stopami zamiast łopotać nad głową. Pijemy piwo na sąsiadujących z parkiem łęgach. Dziś zamiast obiadu - kiełbaski z grilla. Jest pięknie. Uśmiechnięci ludzie, psy radośnie merdające ogonami, młode pary pozujące do zdjęć na jesiennym tle. Trwaj chwilo, trwaj!

W Rogalinie czekają na Was dęby wokół których spacerowali nasi dziadkowie (ci z wieloma przedrotkami "pra"). Jest tu trójca Lech, Czech i Rus, a nieco bliżej rzeki - Edward, pieszczotliwie zwany Edim. Znajduje się tu jedno z największych w Europie skupisk dębów. Oderwane od czapeczek żołędzie chrupią pod stopami.





Edward

Edward

Na terenie parku znajdują się m.in. pałac, kościół-mauzoleum, galeria obrazów, powozownia oraz gabinet londyński i galeria antenatów. Wszystko to można zwiedzać i na pewno następnym razem tak uczynimy. Tym razem wygrała włóczęga ścieżkami parku, którą dokumentują poniższe zdjęcia. Taką jesień lubię. Taka mogłaby się nie kończyć.

Zamykam paszczę i zostawiam Was ze zdjęciami.

Miłego oglądania!






























A to już pobliski Rogalinek, miejscowość, która liczy sobie już 771 lat, nieco młodszym, ale zabytkowym kościołem św. Michała (z 1712 roku).







Słońce zachodzi, wracamy do Poznania.

Piękna ta nasza Polska.








12 komentarzy:

  1. Można fajnie odpocząc na łonie natury 😍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie. Choć w niektórych miejscach bywa tłocznie. ;)

      Usuń
  2. Uwielbiam to miejsce! Piękne zdjęcia. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja byłam tam dopiero... trzeci raz. :D No i do tej pory nie zwiedziłam pałacu.

      Dzięki!

      Usuń
  3. Tegoroczna jesien jest tak piękna, ze chce się jej wciąż robić zdjęcia :) Będzie co wspominać, jak przyjdą krótkie zimowe dni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba przyznać, że jeszcze nigdy nie zrobiłam tylu jesiennych fotografii co w tym roku. :)

      Usuń
  4. Zazdroszczę tego spaceru, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękne zdjęcia :) W takim miejscu można wypocząć :)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do udziału w dyskusji. ;)

Wszelkie obraźliwe komentarze oraz reklamy stron będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...