Ordesa Manuela Vilasa reklamowana jest jako książka roku 2018 w Hiszpanii. Kto tę powieść nią obwołał? Nie wiem. Ja wiem tylko tyle, że jest to historia ogromnie osobista, pełna tęsknot, wspomnień, żalu. Jest rozdrapywaniem ran, samotnością i rozliczeniem, którego bilans wychodzi raczej przygnębiająco.
Między prozą a poezją
Ten jakże intymny obraz życia będziemy czytać na wiele sposobów. Jako biografię, gdyż autor krąży wokół własnej historii, choć nie wyjaśnia, w jakim stopniu jego bohater jest nim samym. Jako emocjonalne rozliczenie narratora z własnym życiem, powieść nasączoną smutkiem, melancholią, rozlicznymi tęsknotami i żalami. Jako rozpiskę uniwersalnych prawd, zasad, refleksji, z której wydobędziemy odbicie wielu własnych emocji i przeżyć. Jako obraz zmieniającej się Hiszpanii, z jednej strony wyzwolonej z jarzma reżimu, z drugiej zaś ze społeczeństwem wciąż nękanym rozmaitymi problemami. Pewnie znajdziecie tu wiele więcej. Historię rozciągniętą między twardą rzeczywistością codziennych zmagań, a poetycką frazą, którą autor zgrabnie przeprowadza nas przez kolejne życiowe kadry.
Jutro należy do umarłych
Po kolejnych stratach i rozstaniach (śmierć rodziców, rozwód, obojętność synów), mężczyzna nie jest już zdolny do tłamszenia emocji. Biegnie myślami wstecz i dokonuje rozliczeń. Życie przesuwa mu się przed oczami i jest to dlań widok na pasmo porażek. Nigdy nie odniósł sukcesu zawodowego, a życie prywatne to rozwód i syzyfowa praca nad budowaniem relacji z synami. Niczego się nie dorobił, no, może poza uzależnieniem od alkoholu i leków. W głowie ma pełno niezadanych pytań, których zadać już nie ma komu, bo rodziców już nie ma na tym świecie, a to od nich potrzebuje odpowiedzi.
Nie czekaj do jutra, bo jutro należy do umarłych[1] - to jedna z tych fraz, które warto sobie zanotować. Niech będą przestrogą przed prokrastynacja, przed wyrzutami sumienia, że można było coś zrobić, coś powiedzieć, a teraz już jest na to za późno.
Kameralna, poetycka, osobista
Wspaniała jest ta powieść, bo dotyka różnych uniwersalnych bolączek, a jednocześnie jest tak kameralna, poetycka, osobista. Pięknie pisze Manuel Vilas, choć muszę przyznać, że zazgrzytałam zębami dwukrotnie czując, że z jego bohaterem mi nie po drodze nie tylko dlatego, że jesteśmy w zupełnie różnych punktach życia.
Zgrzyt pierwszy wiązał się ze wzmianką o samobójstwie Robina Williamsa. Nie napiszę nic więcej. Przeczytajcie, powiedzcie co sądzicie o postawie bohatera. Ja milczę, bo musiałabym napisać brzydko, dosadnie. A nie chcę.
Drugi zgrzyt zdarzył się kilka stron później, gdy dotarłam do słów: Umrzeć, nie dożywszy dwudziestu lat, to nie umrzeć prawie wcale, bo życia nie było[2]. Nie chciałabym natrafić na to zdanie w wieku kilkunastu lat, w chwili kiedy hormonalna huśtawka bujała mnie nie ku niebu, a ku ziemi. W chwili, w której wszystko było złe, a ja czułam się najbardziej nieszczęśliwa i niepotrzebna.
Poza tym to powieść piękna i smutna jednocześnie. Dobra, warta pochylenia się nad nią na dłużej, ale gorzka i przytłaczająca, więc nie nadaje się na lekturę dla każdego, na każdy moment życia.
Zgrzyt pierwszy wiązał się ze wzmianką o samobójstwie Robina Williamsa. Nie napiszę nic więcej. Przeczytajcie, powiedzcie co sądzicie o postawie bohatera. Ja milczę, bo musiałabym napisać brzydko, dosadnie. A nie chcę.
Drugi zgrzyt zdarzył się kilka stron później, gdy dotarłam do słów: Umrzeć, nie dożywszy dwudziestu lat, to nie umrzeć prawie wcale, bo życia nie było[2]. Nie chciałabym natrafić na to zdanie w wieku kilkunastu lat, w chwili kiedy hormonalna huśtawka bujała mnie nie ku niebu, a ku ziemi. W chwili, w której wszystko było złe, a ja czułam się najbardziej nieszczęśliwa i niepotrzebna.
Poza tym to powieść piękna i smutna jednocześnie. Dobra, warta pochylenia się nad nią na dłużej, ale gorzka i przytłaczająca, więc nie nadaje się na lekturę dla każdego, na każdy moment życia.
Odresa dostarczy wam emocji i refleksji. Pełna jest duchów przeszłości, niezałatwionych spraw, niedopowiedzianych słów, wiszących w powietrzu pytań, żali. Jest żółta z wierzchu, ale i w środku. A co owa barwa znaczy, tego już dowiecie się z książki.
Manuel Vilas Ordesa Dom Wydawniczy Rebis 2019 446 stron |
[1] Manuel Vilas, Ordesa, przeł. Carlos Marrodán Casas, Wyd. Dom Wydawniczy Rebis, 2019, s. 142.
[2] Tamże, s. 222.
***
Lubię, gdy lektura dostarcza tylu emocji i refleksji. Interesująca czytelnicza propozycja.
OdpowiedzUsuńNie dla mnie ;(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lady Spark
[kreatywna-alternatywa]
Myślę, że raczej nie odnalazła bym się w tej książce. 😊
OdpowiedzUsuńPrędzej czy później przeczytam tę książkę. Jestem przekonana, że warto poświęcić jej czas. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWarto! :)
UsuńPasuję.
OdpowiedzUsuńPo takie książki lubię sięgać kiedy mam doła. Czuję potrzebę szukania czegoś poetyckiego, pełnego refleksji, ale to chyba trochę destrukcyjne jest. Na zły dzień lepsza byłaby komedia. Może, żeby się za bardzo nie dołować przeczytam radosnego dnia i pozgrzytam zębami :P
OdpowiedzUsuńJak komedia, to "Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął". :D
UsuńI za to właśnie lubię Twojego bloga - proponujesz książki zupełnie nieoczywiste, które może nie najłatwiejsze w odbiorze, zmuszają do refleksji...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Dziękuję. :)
UsuńCzy to lektura dla mnie? Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. Lubię refleksyjne i życiowe książki, ale ta z jednej strony intryguje, a z drugiej mam wątpliwości, ale zobaczmy.
OdpowiedzUsuńJak nie sprawdzisz, to się nie dowiesz. ;)
UsuńBardzo fajnie napisane. Pozdrawiam serdecznie !
OdpowiedzUsuńIf you know of any please share. Cheers!
OdpowiedzUsuńI want to to thank you for ones time for this particularly wonderful read!!
OdpowiedzUsuńI’m impressed, I must say. Really rarely do I encounter a blog that’s both educative and entertaining.
OdpowiedzUsuńThis is the perfect post. It helped me a lot. If you have time
OdpowiedzUsuńYour post is very interesting to me. Reading was so much fun.
OdpowiedzUsuńThank you! I really enjoyed your post I want to share with you all a useful source.
OdpowiedzUsuńThat was a pretty excellent blog article; please keep writing more like it.
OdpowiedzUsuńThank you for this great article I learn a lot from your article keep it up.
OdpowiedzUsuń