czwartek, 18 kwietnia 2019

Jeffrey Eugenides - Przekleństwa niewinności
RECENZJA





Nie ma przesady w stwierdzeniu, że Przekleństwa niewinności to powieść ponadczasowa. Jeffrey Eugenides kreśli sugestywny portret dojrzewających nastolatek, z całym emocjonalnym i fizycznym obciążeniem, jakie się z owym procesem wiążą. Powieść tę zekranizowała Sofia Coppola.



Siostry Lisbon



Mamy lata 70' i senne amerykańskie przedmieścia za tło akcji. Opisując je, Jeffrey Eugenides pochyla się nad szczegółami scenerii, charakterystykami miejsc i postaci. Pieczołowicie buduje klimat tego niewielkiego środowiska, w którym każdy zna każdego, a wszelka odmienność budzi żywe zainteresowanie. 

Pięć sióstr, trzynastoletnia Cecilia i rodzone wcześniej przez panią Lisbon rok po roku Lux, Bonnie, Mary i Therese, są dokładnie w tym wieku, w którym hormonalna burza jest nad wyraz dotkliwa. Dojrzewające dziewczęta skupiają na sobie uwagę chłopców tym większą, że są dlań niedostępne. Surowe, religijne wychowanie państwa Lisbon sprawia, że mało który młodzieniec może się pochwalić kontaktami z dziewczętami przy jednoczesnej aprobacie jego towarzystwa przez ich rodziców. To dodatkowo rozpala wyobraźnię mieszkających w okolicy przedstawicieli płci przeciwnej.


Trudny okres dorastania



Jeffrey Eugenides już na pierwszych stronach kładzie na barki czytelnika ciężar wiedzy o smutnym końcu swej opowieści. Świadomość tego, że żadna z dziewcząt owego końca nie doczeka, jest niezwykle dojmująca. Teoretycznie odarcie historii z tej tajemnicy, powinno powieści zaszkodzić. W praktyce, chęć poznania odpowiedzi na pytanie jak doszło do tak potwornej tragedii sprawia, że od lektury trudno się oderwać. 

I tak amerykański pisarz przeprowadzi nas przez ten trudny okres, kiedy to jedyny bal będzie dla sióstr ostatnim, kiedy to od pierwszej do ostatniej śmierci minie zatrważająco mało czasu. Zbyt mało, by choćby trochę ochłonąć, bo przecież pogodzić się z taką tragedią nie sposób.

Rozpad rodziny, jej powolny rozkład, to obraz, który niełatwo wymazać z pamięci. Po latach siostry wydają się nierealnymi widmami, ale zgromadzone przez narratorów, bezimiennej grupy mężczyzn, pamiątki po nich, nie pozwalają podważyć istnienia nastolatek. Ze wspomnień ludzi, którzy znali dziewczęta, z wspomnień zaklętych w zdjęciach, dziennikach i innych drobiazgach wyłania się smutna historia rodziny Lisbon. 


Przejmujący obraz żałoby



Wokół dziewcząt unosi się atmosfera tajemnicy. Nigdy nie poznamy ich tak do końca. Będziemy jednak towarzyszyć im w tych kilku codziennych chwilach i ważnych momentach przejścia ze świata dzieciństwa do dorosłości. Pierwszych zauroczeniach i miłościach, pierwszym balu, pierwszej randce, pierwszym łyku alkoholu. To czas hormonalnej burzy, buntu, zmieniających się ciał i huśtawek nastroju. To ten moment, kiedy młody człowiek próbuje znaleźć sobie miejsce w otaczającej go rzeczywistości, eksperymentuje, szuka, popełnia błędy. Odczucia są wówczas niezwykle intensywne. Zakochanie unosi nad ziemią, radość zdaje się nie mieć granic, ale rozpacz, smutek, rozczarowanie, zawód czy porażka mogą stać się ciężarem nie do udźwignięcia. Gdy nie ma wsparcia w otoczeniu, gdy krzyczy się niemym krzykiem, a poczucie samotności i niezrozumienia pęcznieje z każdym dniem, to wówczas jest już o krok od tragedii.

Gdy umiera Cecilia dom państwa Lisbon pogrąża się w żałobie i każdy ten czas przeżywa po swojemu. Powrót do normalności okazuje się procesem żmudnym, tym trudniejszym, że dziewczętom brak wsparcia dorosłych. Dom niszczeje, relacje kruszeją, nic nie przynosi pocieszenia.

Przejmujący obraz żałoby i rozpadu rodziny na długo zostaje w pamięci. Subtelna, a jednak mocna powieść.



Jeffrey Eugenides
Przekleństwa niewinności
Wyd. Sonia Draga
2019
264 strony






10 komentarzy:

  1. Bardzo interesująca propozycja czytelnicza:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo chcę przeczytać tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. "Przekleństwa niewinności" jest faktycznie powieścią napisaną w bardzo subtelny sposób. To jednak nie wyklucza jej mocnego przekazu, który nie tylko wywołuje szereg emocji, ale również zmusza do refleksji. Książka trudna, ale nie bez powodu kultowa, więc z całą pewnością warto po nią sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie! A teraz, po lekturze, muszę sobie przypomnieć film. :)

      Usuń
  4. Lata temu oglądałam tylko film, ale na książkę też mam chęć ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie słyszałam o tej książce wcześniej, ale po Twojej recenzji mam na nią ogromną ochotę.

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do udziału w dyskusji. ;)

Wszelkie obraźliwe komentarze oraz reklamy stron będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...