sobota, 12 października 2013

Strasznie i dziwnie

Nagroda Wielkiego Kalibru
statuetka autorstwa Małgorzaty Kaszyńskiej
[źródło]
Strasznie i dziwnie dzieje się ostatnio w literaturze. Odeszła Joanna Chmielwska, odeszli Edmund NiziurskiTom Clancy, a Alice Munro dostała literackiego Nobla. No co się tak patrzycie? Przemawia przeze mnie zawiedziona miłośniczka prozy Harukiego Murakamiego i Milana Kundery oraz ta moja część, która próbując przełamać niechęć do opowiadań (bo to forma równie krótka, co trudna, wielu pisarzy próbuje się z nią zmierzyć, niewielu wychodzi z tego na tarczy) sięgnęła swego czasu po jedną z książek Munro i niby przeczytała, i niby aż tak źle nie było, ale uczucie lekkiego zawodu pozostało. O moich wrażeniach z lektury Za kogo ty się uważasz?, możecie poczytać w tej notce.

Nie popadajmy jednak w depresję. Mamy piękną jesień, liście spadają, ptaki odlatują, w sklepach króluje odzież podszyta futrem, a ja przypadkiem kupiłam ładne, czerwone rękawiczki. Na dodatek trwa Międzynarodowy Festiwal Kryminału we Wrocławiu, który na razie znany jest mi wyłącznie z relacji Wiki, ale mam nadzieję, że już dziś to się zmieni. W chwili, gdy czytacie tę notkę, mam nadzieję, że właśnie do Wrocławia docieram. A może nawet już dotarłam? Mój mąż o anielskiej cierpliwości (kochanie, jedźmy do Wrocławia na Festiwal, kochanie a na Targi Książki do Krakowa podskoczymy?, kochanie, a w grudniu będą też we Wrocławiu, myślisz, że moglibyśmy tam zajrzeć?, o zobacz, w Biedronce jest Ficner-Ogonowska!, misiu, to już ostatnia kupiona książka w tym miesiącu, obiecuję, aaaa! spójrz! nowy Tochman!) obiecał mnie tam dostarczyć, a przy okazji upchnąć na tylnym siedzeniu dwie wielbicielki kryminalnych klimatów, czyli Armalkolit i Binolę

[źródło]
Mam plan Wrocławia, rozpiskę z sobotnim festiwalowym rozkładem jazdy i sukienkę w walizce. Ślepej kurze trafiło się ziarno. Dzięki Wiki wbiję się w obcasy i wieczorem pojawię na uroczystej gali wręczenia Nagrody Wielkiego Kalibru 2013. Wcześniej w planie jest m.in. spotkanie autorskie z Lizą Marklund oraz Walterem Mosleyem, a wieczorem okaże się, która z nominowanych książek zostanie najlepszą tegoroczną powieścią kryminalną/sensacyjną. O ten zaszczytny tytuł powalczą:
  • Wojciech Chmielarz, Podpalacz
  • Agnieszka Chodkowska-Gyurics, Tomasz Bochiński, Pan Whicher w Warszawie
  • Mariusz Czubaj, Zanim znowu zabiję
  • Piotr Głuchowski, Umarli tańczą 
  • Marta Guzowska, Ofiara Polikseny
  • PM Nowak, Ani żadnej rzeczy 
  • Marcin Wroński, Skrzydlata trumna

Życzcie mi dobrej zabawy. Albo wpadnijcie do Wrocławia i bawmy się razem.

71 komentarzy:

  1. Ooooo jest Ci czego pozazdrościć. Baw się dobrze! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę!!!! Bawcie się dobrze dziewczyny, a Ty Aniu obcasów nie połam! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było super, najlepiej po części oficjalnej, ale z tego zdjęć nie robiłam :P Do hostelu wróciłam koło 4 i spałam 3 h, ale czego nie robi się dla kryminału :P

      Usuń
    2. @Paulina - nie połamałam, ale swoje wycierpiałam. :D

      @Wiki - a może trzeba było robić. To dopiero byłby materiał! :P

      Usuń
  3. Baw się świetnie!
    a po ciuchu zazdroszczę.... męża :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przekaże, bo jeszcze za bardzo urośnie z dumy i co ja zrobię? :P

      Usuń
  4. Życzę Ci doskonałej zabawy. I czekam na relację.

    OdpowiedzUsuń
  5. O, wspaniale, udanej zabawy i czekam na relację:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Się robi, coś już udało mi się naskrobać. :)

      Usuń
  6. Zazdroszczę i życzę udanej imprezy.
    Mam nadzieję, że najlepszą tegoroczną powieścią kryminalną/sensacyjną okaże się ,,Podpalacz'', gdyż bardzo mi się ta książka podobała.

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz cierpliwego męża :D Zazdroszczę Ci bardzo wyjazdu, a kciuki trzymam za Chmielarza i PM Nowaka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, bardzo. :D

      PM Nowak doczekał się nagrody za debiut. :)

      Usuń
  8. Że strasznie, to masz całkowitą rację, ja się po Chmielewskiej nie mogę pozbierać, sama nie myślałam, że tak mną ta wiadomość tąpnie:(
    A tak w ogóle, to uwielbiam Cię! Twój tekst o mężu jest rewelacyjny:) Mój na targi do Krakowa, to mnie zawiezie, ale z Wrocławiem już by było gorzej. A czerwone rękawiczki - jestem jak najbardziej na tak:)
    Baw się dobrze i oczywiście podzielisz się wrażeniami, mam nadzieję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fanką Chmielewskiej nie jestem, ale też mi jakoś tak nieswojo.

      Dziękuję, wielbicielko Ty moja. :P Widzimy się w Krakowie?

      Co prawda egoistka ze mnie, ale wrażeniami się mogę podzielić. :D

      Usuń
    2. Póki co nic się nie zmienia i twardo się wybieram:)

      Usuń
  9. W takim razie pozostaje życzyć udanej zabawy i wspaniałych wrażeń!! :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Nobel dla Munro to dla mnie pomyłka:( Jej opowiadania nie zrobiły na mnie dobrego wrażenia niestety:( Kundera chyba umrzeć musi, by w końcu mu Nobla dali:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na umieranie się nie zgadzam! Muszą go docenić za życia. Murakami może jeszcze chwilę poczekać. ;)

      Usuń
  11. Ja tam czekam na zdjęcia, mam nadzieję, że mnie nie zawiedziesz. :P O, 12, to dziś!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcia, zdjęcia... Czytać też trzeba umieć, a nie tylko obrazki oglądać!

      Usuń
  12. Jestem strasznie zła, że mnie tam nie będzie...

    OdpowiedzUsuń
  13. Super! Zazdroszczę. A opowiadania uwielbiam szalenie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się jakoś przekonać nie mogę. :/

      Usuń
    2. No cóż - nie każdy musi być tak idealny jak ja hahahaha

      Usuń
    3. Ty to masz poczucie humoru. :P

      Usuń
    4. Kobito - samą prawdę napisałam ;DDDDDDDDDDDDDDDDDDDD;PPPPPPPPPPPPPPPPP

      Usuń
  14. Zatem dobrej zabawy ;)
    Sama bym pojechała :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To trzeba było jechać. ;)
      A jak nie - to za rok. Naprawdę warto!

      Usuń
  15. Baw się dobrze zatem i skrobnij potem parę słów :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może być więcej niż parę? Bo ja się muuuuuszę wygadać. :D

      Usuń
  16. Niestety, trochę się podziało... A Nagroda Nobla zmotywowała mnie, żeby coś przeczytać z prozy Munro. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jejku zazdroszczę i czekam z niecierpliwością na relację! Twój mąż to musi Cię bardzo kochać, trzymaj go przy sobie, bo to skarb :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On po prostu nie znosi mojego marudzenia. Lepiej mnie zawieźć i mieć z głowy, niż słuchać jak marudzę. :P

      Usuń
  18. Ale zazdroszczę! Też bym na festiwal kryminalny podskoczyła, czekam na recenzje!

    Nie czytałam jeszcze nic Munro, ale też mnie nagroda dla niej zaskoczyła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może za rok? Armalkolit przyjechała ze Szczecina, Wiki z Warszawy, a my z Binolą z Ponania (no, Binola spod), więc sama widzisz... :)

      Usuń
  19. Życzę wyjazdu pełnego wrażeń;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Udanej zabawy życzę! Mam nadzieję, że choć pokrótce wspomnisz o tej wyprawie po powrocie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tylko wspomnę, ale nawet przez kilka notek będę przynudzać. :D

      Usuń
  21. Ależ zazdroszczę! I udanego wyjazdu życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Daj znać jak się bawiłaś w moim mieście :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie! A Ty nie wybrałaś się choć na chwilę na festiwal?

      Usuń
    2. Nie, w ten weekend byłam z Moim u moich rodziców. Są rzeczy ważne i ważniejsze :)

      Usuń
    3. Fakt, nie da się być jednocześnie w dwóch miejscach, nad czym nieustannie boleję. :)

      Usuń
    4. Ano też mnie to boli. Ewentualnie klonowanie wchodzi w grę:)

      Usuń
    5. No nie wiem, wątpię, żebym się z tym moim klonem dogadała. :D

      Usuń
  23. E tam, ja też nie ogarniałam, bo nawet nie bardzo miałam czas, żeby się przygotować, ale trochę się dowiedziałam, trochę poobserwowałam, a za tok będę już o wiele mądrzejsza. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wielbicielka kryminalnych klimatów bardzo dziękuje za transport! :* a ogólnie to już dwie rzeczy mi się zawsze z Tobą kojarzą - pierwsza to Murakami, a druga to nagroda Nobla - przypominają mi się wtedy Twoje zawiedzione nadzieje wobec nieotrzymania jej przez Murakamiego :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielbicielka czekolady bardzo dziękuje za zestaw kalorii. :P

      Fajnie. Po pierwsze Murakami, po drugie też Murakami, a po trzecie - niedługo premiera najnowszej książki, którą napisał... hmmm... pewien Japończyk. :D

      Usuń
    2. Jako druga wielbicielka czekolady zawsze chętnie służę zestawem kalorii :P

      Rozumiem, że teraz odliczasz z niecierpliwością dni rysując i skreślając kreseczki na ścianach? :P

      Usuń
    3. A brzuchol rośnie. :P

      Na ścianach nie mogę, bo mi kaucji nie zwrócą przy wyprowadzce. :D

      Usuń
    4. To nie od słodyczy, tlyko od braku ruchu. Dlatego słodycze można jeść bezkarnie :P

      Pozostaje Ci więc skreślać czerwonym flamastrem dni w kalendarzu :D

      Usuń
    5. Jaki brak ruchu? W stronę lodówki nikt mnie nie zanosi, sama muszę podejść. :P

      Nie mam kalendarza. :D

      Usuń
    6. To zmienia postać rzeczy :P

      To dobrze, że Twoi rodzice mają chociaż kominek - Mikołaj będzie miał możliwość włożenia Ci takowego do skarpety :D

      Usuń
    7. No, trzeba dbać o formę!

      Eeee... Wolałabym Kindelka. :D

      Usuń
  25. Jako fanka Murakamiego również jestem zawiedziona, a Munro czytałam kiedy jeszcze nie wiedziałam, że jest taka sławna i dziwię się troszkę tym wyborem nagrody. Śledziłam w tym roku wyjątkowo tego Nobla no i niedosyt pozostał. Ale może w przyszłości się uda ;)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do udziału w dyskusji. ;)

Wszelkie obraźliwe komentarze oraz reklamy stron będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...