Tytuł: The Truth About Emanuel
Gatunek: dramat, thriller
Produkcja: USA
Premiera: 18 stycznia 2013 (świat)
Reżyseria: Francesca Gregorini
Scenariusz: Francesca Gregorini
Muzyka: Nathan Larson
Zdjęcia: Polly Morgan
Czas trwania: 96 minut
Nastoletnia Emanuel (Kaya Scoledario) wychowywana na przez ojca (Alfred Molina) i macochę (Frances O'Connor) wyznaje na początku: zabiłam swoją matkę. Brzmi dramatycznie i takie jest, choć wizja brutalnego mordu, jaka nasuwa się po takim stwierdzeniu, nijak ma się do prawdy. Matka Emanuel zmarła przy porodzie, z czym dziewczyna nigdy się nie pogodziła, czując się w pewien sposób winna jej śmierci.
Zbuntowana, sprawiająca problemy nastolatka, zmienia się gdy poznaje sąsiadkę, piękną i sympatyczną Lindę (Jessica Biel). Kobiety całkiem nieźle czują się w swoim towarzystwie. Na Emanuel dobrze wpływa towarzystwo sąsiadki. Dziewczyna postanawia pomóc Lindzie w opiece nad jej malutką córeczką, dzięki czemu poznaje zaskakującą prawdę. Dziecko sąsiadki nie istnieje. Linda karmi, kąpie, przytula... lalkę, święcie wierząc, że to jej mała, niesforna dziecina.
Emanuel trzyma tę zaskakującą informację w sekrecie, ale jak długo jej się to uda? I czy faktycznie prawda jest taka, jaka jej się wydaje, czy też wyobraźnia podsuwa jej nieprawdziwy obraz?
Ciekawie skonstruowany, tajemniczy film, w którym smutna prawda miesza się z urojeniami i długo nie wiadomo, kto tu naprawdę wykreował sobie świat ratujący go od załamania. Linda, po stracie dziecka, a może Emanuel po śmierci matki? Która widzi to, co podsuwa jej wyobraźnia, żyje złudzeniami spowodowanymi bolesną stratą?
The Truth About Emanuel to film o matce bez dziecka i dziecku bez matki, o delikatnej nici porozumienia i zrozumienia. Intrygujący.
zwiastun filmu
Moja ocena: 8/10
***
Tytuł: Dźwięk mego głosu (Sound Of My Voice)
Gatunek: dramat, thriller
Produkcja: USA
Premiera: 24 stycznia 2011 (świat)
Reżyseria: Zal Batmanglij, Brit Marling
Scenariusz: Zal Batmanglij, Brit Marling
Muzyka: Rostam Batmanglij
Zdjęcia: Rachel Morrison
Czas trwania: 84 minuty
Peter (Christopher Denham) i Lorna (Nicole Vicius) są parą. Chcąc nakręcić film o działaniu sekty, muszą dostać się w jej szeregi. Na czele wspólnoty stoi Maggie (Brit Marling), która twierdzi, że przybyła z przyszłości. Ze względu na wrażliwy, nieprzystosowany do obecnych warunków organizm, musi mieć często przetaczaną krew, jeść wyłącznie organiczną żywność uprawianą w sterylnych warunkach i sama także w podobnie czystym środowisku przebywać. W związku z tymi wymogami, Maggie nigdy nie opuszcza piwnicy, w której mieszka i przyjmuje członków bractwa. Jak każdy dobry przywódca, kobieta potrafi dotrzeć do ludzi, odgadnąć ich lęki i pragnienia, zmanipulować nimi tak, że zaczną wierzyć w rzeczy, które normalnie zbywali śmiechem.
Jak będzie z Peterem i Lorną? I jaki tak naprawdę jest cel Maggie? To tylko dwa pytania, z gatunku tych najbardziej oczywistych, jakie nasuwają się zaraz po obejrzeniu kilku pierwszych scen filmu. Będzie ich więcej, ale nie na wszystkie poznamy odpowiedzi. Tę zagadkową produkcję można interpretować różnie. Oryginalny, intrygujący i niejednoznaczny film ze świetną rolą Brit Marling.
zwiastun filmu
Moja ocena: 7/10
***
Tytuł: Polowanie na łowcę (The Frozen Ground)
Gatunek: thriller
Produkcja: USA
Premiera: 11 lipca 2013 (świat)
Reżyseria: Scott Walker
Scenariusz: Scott Walker
Muzyka: Lorne Balfe
Zdjęcia: Patrick Murguia
Czas trwania: 105 minut
Jej pierwszej udało się uciec. Ma kilkanaście lat i jest prostytutką. Cindy (Vanessa Hudgens) sprzyja szczęście, ocaliła życie, umknęła mordercy. Wiemy kto jest tym złym, ale jak udowodnić mu winę? Robert Hansen (John Cusack) to przykładny mąż i ojciec, spokojny, szanowany człowiek. Ten niepozorny mężczyzna ma jednak drugą, mroczną twarz. Sadysta, morderca, bezwzględny typ, który upaja się cierpieniem i przerażeniem porywanych przez siebie kobiet, który daje im szansę na ucieczkę, po czym odbiera ją jednym strzałem. Jack Halcombe (Nicolas Cage) robi co może, by znaleźć dowody winy Hansena, ale cóż - póki co jest przygnębiająco bezradny.
Polowanie. Podchody i ucieczki. Próba charakteru. I ta cholerna bezsilność, gdy ginie kolejny niewinny człowiek, a szaleniec wciąż pozostaje na wolności. Film jest oparty na faktach, a na samym jego końcu pojawiają się zdjęcia ofiar psychopaty, co dodatkowo pogłębia poczucie beznadziei. Jak to możliwe, że jeden facet jest winien śmierci tylu kobiet? Jeśli wierzyć Wikipedii, w latach 1980-83, zamordował ich co najmniej dwadzieścia jeden! Za swe zbrodnie został skazany na... 461 lat pozbawienia wolności.
Świetna rola Cusacka. Sam film jest warto obejrzenia, choć większe wrażenie od samej produkcji, zrobił na mnie fakt, że podobne wydarzenia miały miejsce w rzeczywistości.
zwiastun filmu
Moja ocena: 6/10
Ciekawe filmy wynajdujesz. Pierwszy dodałem sobie do listy, drugiego już tam miałem (co było zaskakujące nawet dla mnie samego - ale właśnie po to mam te listy ;), a "Polowanie na łowcę", cóż, Johna Cusacka bardzo lubię, ale ta ocena (i oceny w sieci) jakoś nie zachęcają.
OdpowiedzUsuńOstatnio zamknęłam się głównie w thrillerach, wciąż szukam tego, który zetnie mnie z nóg. A może masz jakieś propozycje?
UsuńJedynie "Polowanie na łowcę" sobie odpuszczę. Dwa pierwsze filmy obejrzę na pewno. :)
OdpowiedzUsuńDo tego ostatniego jakoś nie mam przekonania, więc namawiać nie będę. ;)
UsuńNie oglądałam jeszcze żadnego z powyższych, ale może kiedyś to zmienię:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że ten pierwszy mógłby Ci się spodobać. :)
UsuńSłyszałam tylko o drugim filmie, ale jeszcze nie udało mi się do obejrzeć.Intryguje mnie tematyka, postać Maggie i te pytania bez odpowiedzi... To coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńTen film właśnie można określić słowem, którego użyłaś - intrygujący.
UsuńNiestety nie znam żadnego z filmów, ale cieszę się, że nich wspomniałaś, bo może akurat któryś przypadnie mi do gustu? :D
OdpowiedzUsuńByłoby fajnie, bo zwłaszcza dwa pierwsze są warte uwagi.
UsuńWszystkie trzy ciekawe, ale osobiście chce obejrzeć The Truth About Emanuel.
OdpowiedzUsuńNajciekawszy z tego zestawu. :)
UsuńPierwszy film brzmi najciekawiej, choć na film o seryjnym mordercy, mimo Twojej oceny, też mam ochotę :)
OdpowiedzUsuńOglądaj, oglądaj - ten ostatni też ma wielu zwolenników. Mnie nie porwał (ani film, ani psychopata ;), ale absolutnie nie żałuję, że go obejrzałam.
UsuńNie widziałam ani jednego z tych filmów, ale kto wie, może się to zmieni :)
OdpowiedzUsuńZachęcam do obejrzenia numeru jeden. ;)
Usuń,,Polowanie na łowcę,, oglądałam, pozostałych filmów jeszcze nie.
OdpowiedzUsuńA jak Ci się podobało "Polowanie..."?
Usuń"Polowanie na łowcę" wydawało mi się, że oglądałem. To chyba błędne wrażenie wynikające z podobieństwa plakatu - muszę to zweryfikować, bo fabuła kompletnie mi się nie kojarzy, ale trudno mi sobie wyobrazić, że nie widziałem filmu w którym gra dwóch z moich ulubionych aktorów :P
OdpowiedzUsuńCage? Ulubiony? Ale tak serio, serio?
UsuńNom, lubię go - fajny koleś z niego i w każdym filmie ma bardzo fajną minę. W każdym tą samą, ale bardzo fajną. Ogólnie to jest jak Gwiazda Polarna - zawsze można liczyć na jego niezmienność :P Cage w ten sposób walczy z filmowym chaosem.
UsuńUjął mnie Twój tok rozumowania. :D
UsuńPóki co "Emanuel" do mnie przemawia.
OdpowiedzUsuńPolecam!
UsuńPierwszy i trzeci film jak najbardziej dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPozostaje życzyć udanych seansów. :)
UsuńWszystkie filmy bym chętnie obejrzała, ale na "The Truth About Emanuel" mam największą ochotę ;)
OdpowiedzUsuńZ tego zestawu jest najciekawszy. :)
UsuńO żadnym z nich nie słyszałam, zaciekawiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy. :)
Usuń"The truth about Emanuel" oglądałam i uważam za dobry film. Jest inny, ciekawy, nieco schizofreniczny.
OdpowiedzUsuńO, "schizofreniczny" to świetne określenie!
UsuńZawsze czekam z niecierpliwością na filmy, które polecasz :) I znowu żadnego nie widziałam, mam dużo do nadrobienia !
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło. :)
UsuńMam nadzieję, że choć część trafi w Twój gust.
"The Truth About Emanuel"- rzadko oglądam filmy, ale ten mnie bardzo zaintrygował, szczególnie relacjami bohaterek i tym co jest prawdą a co tylko wyobraźnią.
OdpowiedzUsuńDaj znać, co o nim sądzisz. :)
Usuń"The Truth About Emanuel" chętnie bym obejrzała :)
OdpowiedzUsuńDo dzieła! ;)
UsuńNie oglądałem żadnego z nich, ale za to ostatnio Melon zakupił sobie konto premium za 7 zł do pewnej strony, z której przez tydzień mogłem pobierać co mi się żywnie chciało i nie boję się o tym mówić głośno (jaką mam pewność, że Twojego bloga nie odwiedzają prokuratorzy?) i ściągnąłem sobie dosyć dużo filmów, z których dużą część mam już za sobą, więc powoli rozkręcam się z filmami ;).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)!
Melon
Meloooooooooooon! Ty żyjesz!
UsuńA co fajnego widziałeś? Bo ja ostatnio tak mało oglądam, że szkoda mi czasu na gnioty (a zdarzają się, niestety).