Dziś post obrazkowy, czyli pierwsze i ostatnie jesienne zdjęcia, efekt spaceru po Krakowie. Tak to jakoś jest, że żeby wygospodarować trochę czasu na spacer, muszę pojechać gdzieś, gdzie funkcjonuję w innym trybie niż "ojej, tyle mam jeszcze do zrobienia, a już ta godzina!".
*** FOTORELACJE Z PODRÓŻY ***
Ja bardzo chciałam ostatnio iść do Ogrodu Botanicznego i też takie fotki może pstryknąć. A Ogród od paru dni zamknięty, bo jakiś remont :(
OdpowiedzUsuńA ja miałam nadzieję na jesienny wypad do Rogalina, ale w końcu nie wyszło. :/
UsuńMoje miasto takie piękne:)
OdpowiedzUsuńŁadny ten Kraków w jesiennym wydaniu:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą naszą polską, złotą jesień :) Chociaż z tego co wiem to jest już bardzo zimno, więc to pewnie trochę przeszkadza w podziwianiu widoków.
OdpowiedzUsuńNieeee... Zdecydowanie nie jest tak źle. Jest powyżej 10 stopni. Bywało gorzej. ;)
UsuńKraków na zdjęciach wygląda dużo lepiej niż w rzeczywistości.
OdpowiedzUsuńUwielbiam oglądać Twoje zdjęcia :) Nie wiem kiedy znalazłaś czas żeby pochodzić po Krakowie (w ciągu dnia, kiedy jeszcze nie było ciemno ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się. :)
UsuńW piątek przed południem. Na Targach nie działo się wtedy nic na tyle ciekawego, żebym miała tam pędzić od rana. :)
Jesienią można robić cudne zdjęcia. Aura sprzyja ku temu.
OdpowiedzUsuńJesień to jednak fotogeniczna jest :) Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDzięki. :)
UsuńWczoraj jechałam autobusem przez warmińskie i mazurskie lasy... Zamiast czytać kryminał, wolałam podziwiać feerię kolorów i piękną polską jesień.
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię i zazdroszczę widoków. :)
UsuńFajnie jest zobaczyć Kraków oczami kogoś spoza :) Lubię bardzo Twoje fotki, bo nawet liść na ławce ma w sobie coś. Wiem, któredy chodziłaś i dziękuję, że mnie zabrałaś na spacer, bo nie jestem jeszcze sama na siłach tak powędrować
OdpowiedzUsuńDzięki. :) Następnym razem muszę ruszyć w końcu w inne miejsca, ale tym razem nie było czasu, zresztą celowaliśmy w Kraków podziemny. ;)
UsuńTrzymaj się mocno i stawaj na nogi! :)
Ależ to przepiękne zdjęcia! A ja już powoli nie pamiętam kiedy byłam ostatnio w Krakowie... Trzeba to zmienić! Zdecydowanie!
OdpowiedzUsuńDzięki. :)
UsuńLubię tamtędy spacerować od czasu do czasu.
Marzy mi się jeszcze taki jesienny spacer po Krakowie :) Może w następny weekend się wybiorę :) Ciekawe tylko, czy pogoda dopisze :P
OdpowiedzUsuńSzkoda, że w ten targowy się nie wybrałaś. ;)
UsuńPiękna ta jesień! Aż mam ochotę na spacer ;) W niedzielę na pewno taki odbędę po powrocie z cmentarza, ale i wieczorem muszę. Jesień ma swój urok ;)
OdpowiedzUsuńOj, ma. Szkoda, że tak szybko ustępuje zimie.
UsuńPiękne, ciepłe kolory. Pokazałaś cudowne oblicze Krakowa - zamarzył mi się spacer. Szkoda tylko, że dla mnie to drugi koniec Polski.
OdpowiedzUsuńDla mnie też nie tak blisko, ale uwielbiam tam jeździć. :)
UsuńPięknie. My w tym roku byłyśmy w Krakowie, ale bardzo pobieżnie przeszłyśmy.
OdpowiedzUsuńOj, to koniecznie musicie się tam wybrać na dłuższy pobyt. :)
UsuńJak pięknie! Lubię jesień, lubię Kraków.
OdpowiedzUsuńPiękny Kraków, piękny :)... Aż żałuję, że tym razem nie miałam okazji dłużej po nim pochodzić, ale obowiązkowy spacer Plantami się odbył :)
OdpowiedzUsuńJa już sobie obiecałam, że kiedyś w końcu pojadę tam na kilka dni, żeby trochę pozwiedzać. :)
UsuńPiękne zdjęcia. W tym roku szczególnie tęsknie je oglądam, bo nie mogłam być na targach i tym samym odwiedzić ulubionych miejsc.
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńSzkoda, że Cię nie było. Fajnie byłoby się wreszcie spotkać na żywo.
Ach pięknie i klimatycznie tu u Ciebie! :-)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że złota jesień już się kończy. :(
UsuńWow, czyli jednak są w Krakowie ładne miejsca :) Bardzo podobają mi się Twoje fotografie :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że są!
UsuńDziękuję. :)
Piękna jesień :) W Krakowie nie byłam już rok, może w przyszłym uda mi się pojechać, tęsknię jednak za tym miastem :)
OdpowiedzUsuńA może przyjedziesz też za rok na targi? ;)
UsuńCudowne :)
OdpowiedzUsuńOj, tak. Nigdy nie mam czasu na spacery, więc fajnie było znaleźć choć kilka chwil w Krakowie. :)
UsuńŻałuję, że nie miała czasu na taki spacer po Krakowie, choć przyjechałam już w czwartek :( Muszę to nadrobić następnym razem jak będę - pewnie dopiero zimą, więc nie będzie tak pięknie...
OdpowiedzUsuńNajłatwiej rano, przed targami. My tak właśnie zrobiliśmy, bo w piątek wcale mi się nie śpieszyło. :)
UsuńJak trafisz w śnieżną zimę to może będzie. ;)
Kraków jest piękny o każdej porze roku :)
OdpowiedzUsuńWierzę na słowo. ;)
UsuńZnam, czasem "zaglądam" jak odwiedzam rodzinkę ;)
OdpowiedzUsuńJesienne klimaty :)
OdpowiedzUsuńI ja mogę przyznać, że jesień w Krakowie jest piękna! Naprawdę piękna! Pierwszy raz byłam w tym mieście - w tym roku na Targach i jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńNo proszę. Była, a się nie odezwała! Ech, joj.
UsuńNie wiem czy spotkałaś się z literaturą Mariusza Wollnego. Napisał cykl książek o "Kacprze Ryksie", których tematem przewodnim jest właśnie Kraków i różne ciekawe historie z nim związane, których nie znajdziesz w przewodnikach. Na placu Mariackim 3 jest sklep historyczny, gdzie można spotkać się z autorem.
OdpowiedzUsuńDzięki za sugestię. Nie znam w ogóle autora, a do Krakowa niestety mam za daleko, żeby skoczyć na spotkanie.
UsuńCzasami wydaje mi się, że polskie zabytkowe miejsca w miastach są stworzone do jesiennej pogody. W innych częściach nie ma takiego klimatu i atmosfery, gdzie jesień nie jest szara i smutna, a po prostu refleksyjna.
OdpowiedzUsuńCałkiem możliwe. ;)
UsuńAle zimą czy po zmroku, także mają wyjątkowy klimat. :)
Genialne zdjęcia. Też czasem bywam jesienią w tym mieście, ale jeszcze nigdy nie trafiłam na tak piękną jesień jak ta z fotografii.
OdpowiedzUsuń