Czego dawno nie było na blogu? Zestawienia "Top 10" wymyślonego przez Kreatywę! Co prawda miała być recenzja, ale mózg odmówił współpracy, a że tematyka książki niełatwa, to stwierdziłam, że walczyć z nim nie będę, tylko ruszyłam w internetową otchłań w poszukiwaniu... No właśnie... Czego?
Prezentów!
Oczywiście książek i gadżetów książkowych, takich, które chętnie znalazłabym u siebie pod choinką (Mikołaje, Gwiazdorki, Dziadki Mrozy - czytajcie uważnie!).
10. Zakładki
Część moich zbiorów mogliście obejrzeć TUTAJ. Podczas przeprowadzki okazało się, że mam tego więcej, ale wciąż mało. W sieci roi się od cudeniek, które chętnie widziałabym jako część mojej powiększającej się kolekcji.
[źródło] |
[źródło] |
9. Notes
Naprawdę "wypasiony" notes, w którym zapisywałabym najciekawsze cytaty z książek.
[źródło] |
8. Podpórki do książek
Chętnie stworzyłabym gdzieś w mieszkaniu taką reprezentacyjną półkę z najukochańszymi książkami. Oczywiście nie gdzieś na regale, ale w dobrze wyeksponowanym miejscu, gdzie nie tylko książki przykuwałyby uwagę, ale także podpierające je figurki.
[źródło] |
[źródło] |
7. Koszulka
Idealna na leniwy, niedzielny wieczór.
[źródło] |
6. Kubek
Do tej pory nie udało mi się znaleźć niczego ładnego i łatwo dostępnego, ale cóż - będę się rozglądać.
[źródło] |
[źródło] |
5. Charms
Może niekoniecznie chciałabym całą bransoletkę z książkami Kathy Reichs, ale taka pojedyncza zawieszka na pewno ładnie by wyglądała na mojej ręce między czarnym kotem a czerwoną sukienką.
[źródło] |
[źródło] |
4. Futerał na laptopa
Niby zwykły, czarny pełni swoją rolę doskonale, no ale...
[źródło] |
[źródło] |
3. Torba na książki
Po prostu muszę taką mieć i już! Oczywiście z kotem.
[źródło] |
2. Czytnik
Tak, dojrzałam do tego, by kupić sobie czytnik. Nie w stałym zastępstwie za książkę papierową, ale jako praktyczny dodatek, z którym wygodnie przemieszczałabym się z domu do pracy, z pracy do domu i w kilku innych kierunkach.
[źródło] |
1. Książki!
Lista jest dłuuuuuga, ale ograniczę się do Top 10 w Top 10.
- Haruki Murakami Bezbarwny Tsukuru Tazaki i lata jego pielgrzymstwa
- Khaled Hosseini I góry odpowiedziały echem
- Joanna Bator Ciemno, prawie noc
- Tadeusz Biedzki Zabawka Boga
- Marek Krajewski Śmierć w Breslau
- Wojciech Tochman Eli, Eli
- Jorge Luis Borges Alef
- Ignacy Karpowicz Ości
- Jo Nesbø Policja (oraz pozostałe brakujące mi tomy cyklu)
- Katarzyna Surmiak-Domańska Mokradełko
Wygląda na to, że przydałby mi się bogaty Mikołaj i spora choinka.
bardzo podobał mi się ten kalendarz, ale jego cena skutecznie mnie zniechęciła...oczywiście wszystko mi się podoba, a pokrowiec na laptopa jest the best;DD
OdpowiedzUsuńCeny mają zabójcze, to fakt, ale taki jeden bajer chciałabym mieć. Tylko nie wiem, czy nie byłoby mi żal prowadzić w nim zapisków. :D
UsuńPragnienia mamy baaaardzo podobne! Charmsy ci zostawiam, pod całą resztą się podpisuję! Wypasiony notes, własny kindelek, torba na laptopa (i nowy laptop :D) - rany, nie widziałam, że o tylu pięknych rzeczach marzę, zanim nie zajrzałam do ciebie!
OdpowiedzUsuńZ książek oczywiście nowy Tochman:)
O, nowy laptop też by się przydał. :D
UsuńTylko nie mów mężowi, że to przeze mnie. :P
łaaaał! Futerał na laptopa to cudo, też bym takie chciała, niepotrzebnie go zobaczyłam, bo mam kolejne marzenie :D i kubek i koszulkę i torbę i... ehh.. a książki: ,,Zabawka Boga", ,,Rio Anaconda", ,,Automaniaczka", Bajki Pawlikowskiej, ,,Dom tajemnic", ,,Żółte ptaki", Wszystkie baśnie braci Grimm i Andersena, przewodnik po górach polski, kalendarz 2014 ks. Twardowskiego i całe mnóóóóóóóóóstwo :))
OdpowiedzUsuńCo złego, to nie ja. :D
Usuń"Żółte ptaki" też bym chciała. :)
Jeśli odpowiednie osoby zajrzą w Twoją listę to pewnie kilka prezentów wpadnie pod choinkę :D
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej powaliły piękne podpórki do książek oraz zakładki.
Musisz im dyskretnie podpowiedzieć.
UsuńZanim nie zaczęłam szperać w sieci, nawet nie wiedziałam, że takie cudne podpórki robią!
Polecam "Mokradełko" - książka bardzo ciekawa (sama nie mogłam się od niej oderwać i połknęłam ją w jedno popołudnie), choć porusza temat trudny i zdecydowanie nie korespondujący z wesołą atmosferą świąt.
OdpowiedzUsuńNajwyżej przeczytam po Świętach. :)
UsuńMogłabym na tę Twoją listę patrzeć bez końca. Uwielbiam takie książkowe gadżety. Nigdy nie pogardziłabym nową zakładką, wielkim kubkiem i taką cudną torbą z kotem :). Jeżeli chodzi o książki, na swoich półkach chętnie widziałabym Murakamiego, Hosseiniego i Bator.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci w każdym razie, aby Mikołaj czy inny darczyńca był w tym roku łaskawy i przyniósł choć część tych cudów :)
Przy okazji tworzenia notki, sporo zdjęć przejrzałam i musiałam się mocno powstrzymywać, żeby nie upchać ich wszystkich w notce. :D
UsuńZa duże koszty. Ale zadowolę się Murakamim. ;)
Wymagania to Ty masz:P Futerał na laptopa jest genialny:)
OdpowiedzUsuńOj tam, ostatecznie może być sama zakładka. ;)
UsuńKoszulka mi się podoba i torba na książki też jest super. Jak widać nie mam zbyt wygórowanych życzeń ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie widzę, ja bym chętnie wszystko przygarnęła. :D
UsuńNoo to się pochwalę, że ja jeden z tych gadżetów mam. :) Torbę z kotem. :) Reszta też mi się marzy - oprócz pokrowca na laptop. :)
OdpowiedzUsuńTeż będę miała! Może po wypłacie? No, może po powrocie ze Świąt. Albo po kolejnej wypłacie. :P
UsuńPokrowiec Ci się nie podoba? Serio? Ej...
Nie to, że mi się nie podoba tylko nie mam laptopa, na którym mógłby mi się podobać. ;)
UsuńJa też nie do końca, bo musiałabym mojego grubasa wymienić na ultrabooka. ;)
UsuńDorzuć do marzeń ultrabooka i po kłopocie. Mikołaj jest cierpliwy. Listę przeczyta, marzeń wysłucha, tylko nie wszystko przyniesie. :D
Super lista, pisałam o "Ościach" wczoraj, więc przeczytaj jak znajdziesz kiedyś czas:)). Murakamiego pragnę tak jak i Ty:))) oraz wiele innych pozycji z Twojej listy książkowej, np: Bator i Mokradełko.
OdpowiedzUsuńWidziałam. Tzn. widziałam, że napisałaś. ;)
UsuńNie, nie, nie. Nikt nie pragnie Murakamiego bardziej niż ja. No, może ci, którzy już przeczytali. :P
Absolutnie pod wszystkimi punktami się podpisuję :) Wykluczam tylko ten z czytnikiem, bo już go mam. Dostałam go właśnie jako prezent pod choinkę w zeszłym roku :)
OdpowiedzUsuńMam bzika na punkcie zeszytów, notesów, notatników itp, więc taki piękny, wypasiony notes byłby dla mnie idealnym prezentem :)
To teraz może jakiś wypasiony pokrowiec na czytnik? :D No i oczywiście notes. :)
UsuńJa się na czytnik nigdy nie zdecyduję, nie mam przyjemności z czytania z ekranu. Poza tym lubię mieć w torebce książkę, a nie jakieś imitująca ją urządzenie ;)
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała taki futerał na laptopa oraz kocie podpórki do książek :)
Też wolę książkę, ale jednak taki czytnik czasami lepiej się sprawdza.
UsuńFuterał jest zabójczy!
Mnie tam się nie sprawdza, nawet w podróży :P
UsuńAle trzeba mieć takiego płaskiego laptopa :P I kosztuje prawie 100 dolców, ech. Już nie wspominając o nowym laptopie ;)
Nie przekonam Cię. Ech. Sama do tego dojdziesz. :D
UsuńO to już niech się Mikołaj martwi. :P
Świetny futerał na laptopa! Chcę taki!!! :D
OdpowiedzUsuńNoooo... Rewelacyjny!
UsuńWszystko bym chciała oprócz czytnik, bo mam tablet, który śmiało mi służy do czytania książek:)) Całą resztę z chęcią znalazłabym pod choinką;))
OdpowiedzUsuńDobrze Ci się czyta z tabletu? Nie odbija światła?
UsuńPowiem ci,że bardzo dobrze. Nawet nie myślałam,że będzie mi się tak fajnie czytało:) zazwyczaj czytam wieczorami przy zgaszonym świetle, ale w dzień też jakoś nie było źle pamiętam.
UsuńZastanawiałam się kiedyś nad tabletem, bo byłby bardziej praktyczny od czytnika, ale wydawało mi się, że do czytania będzie jednak mniej wygodny. Hmm... Muszę to jeszcze przemyśleć.
UsuńPowiem Ci,że jak kupisz dobry tablet to będziesz na pewno zadowolona, ja mam taki zwykły naprawdę nie narzekam, znowu moja bratanica ma ten aplle czy jak to się tam pisze no i mówi,że jest super:)
UsuńUwielbiam ten moment, kiedy to pow wielu trudach podjęłam decyzję i nagle pojawiają się takie Niekończące się Marzenia i znów mam wątpliwości. :D
UsuńZakładki śliczne - też chcę! Notes to dla mnie zbędny ciężar, na początku mam zapał by w nim pisać, po czym mija on po kilku miesiącach i tylko się kurzy... Podpórki boskie, a najlepszy futerał na lapka!
OdpowiedzUsuńTOP10 książek miałabym inny, ale na 1 miejscu również :)
Życzę spełnienia marzeń :D
Na futerał choruję intensywnie, choć nie wiem po co mi on. Ale co tam - marzenia nie muszą być racjonalne. :D
UsuńWzajemnie!
Ja raczej nie zbieram książkowych gadżetów. Nawet zakładki trafiają do mnie przez przypadek. Za to taka torba na książki byłaby idealna! :)
OdpowiedzUsuńJa też nie zbieram, ale marzę o tym, że bym mogła, gdyby mi nie było trochę szkoda kasy. :D
UsuńNie licząc charmsów chętnie przyjęłabym wszystkie te prezenty, szczególnie ten piękny (i przy okazji horrendalnie drogi) zeszyt.
OdpowiedzUsuńOj, ceny tych zeszytów, notesów itp. są faktycznie kosmiczne. Ale prezentują się nieziemsko. :)
Usuńhihi oj faktycznie Mikołaj z grubym portfelem by się przydał ;)
OdpowiedzUsuńFajny list do niego napisałaś , a prezenty wymarzone ;) torba super ta z kotem :)
E tam, platynowa karta kredytowa nie zajmuje dużo miejsca. :D
UsuńTeż marzy mi się czytnik...ewentualnie tablet. Cudowny ten futerał na laptopa! :) Mi zamiast notesu marzy się Moleskine Book Journal. Wszystko z Twojej listy bym chciała :)
OdpowiedzUsuńMole... co? Idę googlać. :D
UsuńPiękna lista. I mnie ucieszyłyby Twoje wybory:)
OdpowiedzUsuńDla książkomaniaków jak znalazł. :)
UsuńPodoba mi się Twoja lista. Podpórki do książek są fantastyczne:)
OdpowiedzUsuńOstatecznie mogłabym Myszę posadzić, ale to ruchliwy zwierz. :D
Usuńsame fajne pomysły, szkoda, że pieniędzy tak mało xD
OdpowiedzUsuńHmm... Może na pierwszym miejscu zamiast książek, trzeba było umieścić wór pieniędzy? :D
UsuńPodpórki i w swoim mieszkanku bym widziała. Nie wiedziałam, że są takie futerały na laptopa! Czad.
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że nie ma ich w Polsce.
UsuńTe podpórki mi się podobają no i bransoletka :) Być może zrobie sobie taki prezent :)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł. :)
UsuńOd 2-10 tez bym takie prezenty sobie życzyła :) książki wybrałabym inne. Życzę Ci by Mikołaj wuważnie przeczytał Twoją listę :)
OdpowiedzUsuńMikołaju, słyszysz? :D
UsuńFuterał i charmsy są cudne!
OdpowiedzUsuńZgadzam się. :)
UsuńWszystko bym chciała! A co się będę rozdrabniać! :)
OdpowiedzUsuńSłusznie. :D
UsuńOj, chyba Twoja rodzina będzie miała ciężko ze spełnieniem wszystkich życzeń...:) Już sobie zamierzyłem, żeby wpisać na listę potencjalnych prezentów najnowszą książkę Murakamiego. :)
OdpowiedzUsuńE tam, tak sobie tylko cichutko marzę. Tak naprawdę pod choinką musi, ale to musi się znaleźć książka Murakamiego. Choćbym ją sobie sama miała tam położyć. :D
UsuńBardzo fajny TOP. Kindelkiem też bym nie pogardziła i tymi torbami z Książki w Mieście. No, a już TOP 10 książek to prawie w całości. No może poza "Mokradełkiem", które czytałam i tak bardzo mną wstrząsnęło, że nie odważyłabym się przeżywać tego jeszcze raz.
OdpowiedzUsuńO kurcze, teraz to dopiero mnie tym "Mokradełkiem" zaciekawiłaś.
UsuńPodpórkę pod książki planuje kupić od dawna (aby ksiązki z półek nie spadały:)),zakładki a przede wszystkim ta z drugiego foto mi się podoba; koszulka, kubek (których nigdy za wiele:)) oraz futerał na laptopa (rewelacja!), no i przede wszystkim książki.
OdpowiedzUsuńChyba mam za duże wymagania ;)
Na tej stronie są jeszcze inne zakładki, patrzyłaś? Też piękne!
UsuńKubeczki kiedyś kupowałam nałogowo, ale liczne przeprowadzki oduczyły mnie gromadzenia. :D
Kalendarz jest świetny, ale cena skutecznie mnie odstraszyła. Jest ładny i pewnie dobrze wykonany, ale jednak jakoś mnie zszokowało to ile kosztuje. A futerał na laptopa świetny, nie dziwię się, że Ci się spodobał :) Podziwiam też, że zdołałaś wyłonić listę 10 książek, u mnie to byłoby chyba top 100 :P
OdpowiedzUsuńTia. 10 książek wypisywałam dłużej niż tworzyłam resztę posta. :D
UsuńTaka podpórka do książki to by mi się przydała, żeby mi nie spadały;)
OdpowiedzUsuńA przy okazji - będziesz miała ładną ozdobę w pokoju. :)
UsuńFuterał na laptopa - cudo! A zakładek nigdy dość;)
OdpowiedzUsuńJa bym z tego co przedstawiłaś chciała notes, zawieszkę na bransoletkę i ... czytnik :)
OdpowiedzUsuń/monweg
Czytnik marzy mi się coraz bardziej. Ostatnio z coraz większą zazdrością zerkam na ludzi w tramwajach, którzy nie muszą - taka jak ja - walczyć z odwracaniem kartek na stojąco. :D
UsuńWszystko mi się podoba, a najbardziej podpórki:)
OdpowiedzUsuńCo do czytnika, to sama nie wiem, ale chyba powoli się łamię;)
Ja już się prawie złamałam. Tzn. myślę o odkładaniu do skarbonki. To nie to samo co papierowa książka, ale mimo wszystko - są sytuacje, w których czytnik sprawdza się lepiej.
UsuńJa chyba powinnam pomyśleć o takiej liście... Nie dość, ze Mikołaj. Nie dość, że święta. To jeszcze urodziny :) Ale sama też w żadnym innym miesiącu jak właśnie w grudniu tak się nie wykosztuję, bo jakoś tak prawie wszystko skupia się na grudniu w mojej rodzinie. Nie wiem jak Ty wynalazłaś tak wspaniałe rzeczy. Tej pokrowiec na laptopa jest idealny! A zakładki przewspaniałe. Przypomniałaś mi o mojej ulubionej, która zaginęła (pewnie w jednej z oddanych do biblioteki książek), z egipskimi hieroglifami. Mam jeszcze jedną taką, ale tamta była unikalna, bo sztywna i nie gięła się na wszystkie strony... Eh to zapominalstwo i gapiostwo moje. A i notes genialny wynalazłaś. Zdradzisz swoje źródło poszukiwań takich rarytasów?
OdpowiedzUsuńNo proszę, przy takiej ilości imprez, powinnaś faktycznie zrobić listę i mniej lub bardziej dyskretnie podrzucić ją bliskim. :D
UsuńMoich ulubionych zakładek nie używam. Tych, które używam na co dzień, nie będzie mi żal w razie, gdyby zniknęły albo się zniszczyły.
Ojej, źródła nie zdradzą, bo go nie mam. Pod każdym obrazkiem są odnośniki do stron, a wszystkiego szukałam przez wyszukiwarkę, wpisując po prostu konkretne nazwy.
Bransoletka genialna :). Kindla mam i czytam już tylko na nim. NIezwykła wygoda i oszczędność miejsca (ostatnia moja przeprowadzka była z Polski za granicę, musiałam cały dorobek książkowy zostawić... serce pękło... teraz mam setki książek na wyciągnięcie ręki).
OdpowiedzUsuńNo tak, jak sobie pomyślę o ile łatwiejsze by były wszystkie moje przeprowadzki, gdyby nie książki...
UsuńNiektóre by mi się przydały;)
OdpowiedzUsuńNa przykład które?
UsuńAaa koszulka, torby, pokrowiec na laptopa - cuda! :D
OdpowiedzUsuńA co do zakładek to sama nie zbieram, ale trochę się bawię papierem i właśnie postanowiłam zostać Twoim zakładkowym Mikołajem jak mi podeślesz na maila swój adres :)
O kurczaki, serio? :)))))))))
UsuńTo mnie teraz zaskoczyłaś. Strasznie mi miło. Sama też kiedyś bawiłam się papierkami, ale czasu mi w końcu zabrakło na to wszystko.
Przesyłka już do Ciebie wędruje :D
UsuńListonoszu, biegusiem! Ja tu czekam! :D
UsuńGenialny jest ten futerał na laptopa. Podobają mi się też torby, podpórki do książek. :) Też w sumie mogłabym je dostać. :) A czytnik mam i bardzo sobie chwalę, bo jest genialny w podróży. :)
OdpowiedzUsuńPisz do Mikołaja! Koniecznie! :)
UsuńI ja bym chętnie pod choinka zobaczyła kocia podpórkę, ale i ta drugą i nawet książkowe etui na laptopa chociaż laptopa nie mam.I zakładki, chociaż jedna taką.
OdpowiedzUsuńNie muszę dostać Krajewskiego i Murakamiego, bo mam a Murakami dotarł do mnie przed Mikołajem.
A tobie życzę coś z twego topu jednak pod choinką się znalazło.
Kocie podpórki są przecudne. :)
UsuńA Murakamiego nieco zazdroszczę, ale liczę na mojego Mikołaja. Pokrowca na laptop raczej nie przyniesie, ale książka jest już jak najbardziej realna. :)
Wspaniałe gadżety za podpórkami się rozglądam, ale przed świętami krucho z kasą :P
OdpowiedzUsuńMożesz sobie zrobić prezent na Trzech Króli. Albo z okazji drugiego piątku miesiąca. Każdy powód jest dobry. :D
Usuń