Jesiennie mi. Melancholijnie. Choć może to po prostu deficyt snu, a nie tęsknota za ciepłym morzem i równie ciepłymi wieczorami, za szukaniem chłodu w wodach fontann i skórą brązowioną słońcem.
Jesiennie mi. I sennie. Zamiast pisać, szukam jesieni w tytułach piosenek. Kilkoma znaleziskami się z Wami podzielę.
Byle do lata.
Paula Cole Autumn Leaves
i raz jeszcze Autumn Leaves i magiczne wykonanie Evy Cassidy
Lake of Tears Forever Autumn
Paolo Nutini Autumn
Justin Hayward Forever Autumn
Carla Bruni Autumn
Mireille Mathieu Quand vient l'automne
Tété A la faveur de l'Automne
Czerwone Gitary Barwy jesieni
Wojciech Młynarski Kolejna jesień
Mikromusic Jesień
Mieczysław Fogg Jesienne róże
A na dobry koniec... ;)
Wyrd Autumn
10 stopni na termometrze i sandałki w szafie... nie jest mi z tego powodu radośnie... Łączę się z Tobą w melancholii, choć ja bym nie pogardziła ani snem ani ciepłym morzem :D
OdpowiedzUsuńKrótko mówiąc: oczekiwanie na wiosnę czas zacząć. :D
UsuńMireille Mathieu to moja faworytka. Ależ ona ma to "r"...
OdpowiedzUsuńNooo... Nie znałam jej wcześniej. Muszę pogrzebać w jej dyskografii. :)
UsuńFrrrrancuskie rrr ;)
UsuńAno. :D
UsuńAle jesiennie :D Już zimową kurtkę wyciągnęłam. Do tego te utwory od razu sprawiają, że zawinęłabym się w koc z gorącą herbatą w ręku ;)
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Libster Blog. Zapraszam do zabawy!
http://littledecoy7.blogspot.com/2016/09/libster-blog.html
Dzięki za nominację, ale nie obiecuję, że szybko się z nią uwinę. ;)
UsuńMnie jeszcze jesienna melancholia nie dopadła, ale pewnie niebawem się to zmieni ;-)
OdpowiedzUsuńOby nie. :)
Usuńbardzo lubię Evę...tak mi też jesienny nastrój się włącza ;)
OdpowiedzUsuńO tak! Uwielbiam Evę. :)
UsuńUwielbiam jesień! Tylko zaszyć się gdzieś z herbatą i książką :)
OdpowiedzUsuńTo brzmi jak bardzo dobry plan. :)
Usuń