Dziś w związku z tym, że świętują Ojcowie, pochwalę się kartką, która poleciała do mojego Taty. Tym razem powstała kartka biało-granatowa, a żeby nie było nudno - znalazły się na niej ręcznie robione pomarańczowe różyczki i czerwony, dwuwarstwowy quillingowy kwiat.
Dawno nie robiłam niczego metodą quillingu i już zdążyłam zapomnieć, jakie to odprężające.
Chcesz zobaczyć powiększenie - kliknij na zdjęcie :) |
***
Na koniec ogłoszenie drobne: u Kasi Majgier trwa konkurs (KLIK), w którym można wygrać jej nową książkę "Świat według Vanessy". Zapraszam do udziału wszystkich blogujących.
Świetna kartka! pomysłowe i oryginalne ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
Usuńbardzo ładna kartka :)
OdpowiedzUsuńtata z pewnością się ucieszy z niej :)
Ucieszył się. Przynajmniej takie sprawiał wrażenie. ;)
UsuńWow! Śliczna! Szkoda, że ja nie mam takich umiejętności... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńPiękny kwiat, cała karteczka świetnie skomponowana:)
OdpowiedzUsuńŚwietna kartka! Masz talent! :-)
OdpowiedzUsuńKwiatuszki świetne;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
OdpowiedzUsuńOsz Ty nie wiedziałam, że i quillingowo tworzysz ;) cudny kwiat :)
OdpowiedzUsuńZdarza się. ;)
UsuńDziękuję.