[źródło]
|
Jako człowiek o raczej melancholijnym usposobieniu, takich dołujących utworów znam wiele. Czasem faktycznie towarzyszą smutkowi w oczach wpatrujących się w spływające po szybie krople deszczu, czasami słucham ich tak po prostu, bo mi się przy "smętach" lepiej pisze, czyta, myśli.
*** PIOSENKA, KTÓRA ZASMUCA ***
Jeden z najpiękniejszych utworów jakie znam. Bywały dni, kiedy potrafiłam nim katować siebie i otoczenie godzinami. Ten, kto mi go polecił nawet nie ma pojęcia, jakie znaczenie mają dla mnie te dźwięki.
Beth Gibbons & Rustin Man - Show
***
Do utworów Michała Bajora (o ile nie bierze się za twórczość Marka Grechuty) mam ogromną słabość i ciężko było mi wybrać jeden z nich.
Michał Bajor - Oddaj mi samotność
Nie będę Was tu zasypywać prywatnymi smutkami. Po prostu posłuchajcie:
Tadeusz Krok & Agata Rymarowicz - Zapomnienie
Alt-J - Tessellate
Linkin Park - Powerless
Rosie Lowe - Right Thing
Soulsavers & Dave Gahan - Soulsavers
Stereophonics - Since I Told You It's Over
Emiliana Torrini - If You Go Away
Kings of Convenience - Suprise Ice
Craig Armstrong - Wake Up In New York
***
Ok, dość. Czekam na listę Waszych utworów!
Nooo, sporo by się ich znalazło - jakoś bardziej do mnie przemawiają:) Wrzuciłabym tu REM "Everybody hurts", "Drive" i "Losing my religion" - tak na pierwszy ogień:)
OdpowiedzUsuńJej, jak ja dawno nie słuchałam REM!
Usuń"Everybody hurts" jest strasznie przygnębiające.
Nie słucham raczej takich zasmucających piosenek, wolę te radosne. Tych nie kojarzę.
OdpowiedzUsuńMoże i dobrze? :)
UsuńDawno już nie słucham nic smutnego, ale lubię bardzo P. Markowską i jej piosenkę,,Świat się pomylił''.
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo lubiłam Markowską, teraz nieco mi się znudziła.
UsuńKiedyś miałem jakąś składankę ze smutnymi, dołującymi piosenkami, ale przy mojej permanentnej depresji zaprzestałem słuchania ;-)
OdpowiedzUsuńPermanentna depresja? Oj, to faktycznie lepiej przerzucić się na bardziej optymistyczne kawałki. :)
UsuńDorzucam Fergie - Big Girls Don't Cry. To jedyna piosenka którą pamiętam z podróży do Niemiec gdy na dobre wyprowadzałam się z Polski. Chyba nie muszę dodawać jak trudno było nie płakać...
OdpowiedzUsuńWierzę, też mam taką przeprowadzkową piosenkę, przy której wiele łez popłynęło. :/
UsuńTo ja dorzuciłabym jeszcze: Evanescence - My Immortal.
OdpowiedzUsuńLubię, ale wieki nie słuchałam.
UsuńZ pewnością w wolnej chwili wysłucham, bo nie kojarzę wymienionych przez Ciebie nutek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :>
A jakiej muzyki słuchasz?
UsuńShout - "Przepraszam za miłość" - najbardziej depresyjna piosenka na świecie (według mnie). Nie jest to wybitne dzieło, ale jeśli usłyszy się je w (nie)odpowiedniej chwili, można się nieźle załamać. A może to tylko mojej złe doświadczenia z czasów liceum...;)
OdpowiedzUsuńNie moja bajka muzyczna, ale tekst ma faktycznie przygnębiający.
UsuńMnie zasmuca i zachwyca "Into my arms" Nick'a Cave'a. Kocham ją.
OdpowiedzUsuńWłaśnie słucham. Czemu ja tego wcześniej nie znałam?
UsuńCo tu dużo mówić - jedni siedzą na kurniku, inni słuchają pięknych rzeczy i są fajniejsi :P.
UsuńPojęcia nie mam o czym mówisz. :P
UsuńKo ko.
hłe hłe
Usuń"Into my arms
Oh Lord,
into my arms,
Oh God"
Tak, lub jakoś tak podobnie to szło...
Dopiero teraz wczytałam się w tekst i zdaje się, że jest mi bliższy, niż mogło się wydawać.
Usuńhahahah, mam nadzieję, ze nie mówisz o kurniku i o tekście ko ko ;P;D;)))
UsuńKo ko kręciło mnie tylko w czasie Euro 20-ileśtam.
UsuńKoko koko euro spoko! :P
W mojej przechowalni muzyczki to są praktycznie same smutaśne kawałki, nie wiem co ze mną, ale jakoś najlepiej mi wchodzą, na przemyślenia i w ogóle ;)
OdpowiedzUsuńA tytuły gdzie? He?
UsuńMnie najbardziej zasmuca piosenka "Zamiast" Edyty Geppert, pewnie dlatego że kojarzy mi się z pewnym etapem mojego życia. Podobnie emocje, choć nie tak duże, budzą: "Już nigdy" Mieczysława Fogga, "Tylko mnie poproś do tańca" Anny Jantar, "Nie żałuję" Edyty Geppert, "Kiedy mnie już nie będzie" Seweryna Krajewskiego, "Jej portret" Mieczysława Meca. Jest tego więcej, ale tyle wystarczy ;)
OdpowiedzUsuńJak zwykle u Ciebie - stare, dobre przeboje. :)
UsuńOdkąd pamiętam lubię polskie przeboje z lat 50-70. Chyba zaraziła mnie tym babcia. Mam nawet kilka składanek w domu, a niektóre piosenki znam na pamięć. I nawet czasem sobie podśpiewuję ;)
UsuńKiedy zapraszasz na recital? :D
UsuńNie słucham ani wesołych ani smutnych kawałków. Wszystkie te kategorie spełnia The National i jego balladowe klimaty :)
OdpowiedzUsuńThe National też bardzo lubię. :)
UsuńNie znałam oni jednej piosenki z Twojej listy najsmutniejszych, ale podobają mi się! :) Lubię takie smutasowe klimaty. A co zasmuca mnie? Sia "Breath me", "You have been loved", Counting Crows "Colorblind", Jeff Buckley "Hallelujah", Tom Odell "Another Love", Damien Rice "Blower's Daughter" , "Mumford & Sons The Enemy, Birdy "Words as Weapons" i wiele innych :)
OdpowiedzUsuńMamy bardzo podobny gust. :)
UsuńTe co wymieniłaś też bardzo lubię (dwóch nie znałam).
Nie sądzę, żebym miał jakieś piosenki, które by mnie zasmucały. Niektóre wydarzenia z mojego życiorysu mnie zasmucają, to na pewno. :)
OdpowiedzUsuńMoże to i dobrze? :)
UsuńJa też jestem melancholijna bardzo :) Jeśli jeszcze nie znasz, to polecam: Angus and Julia Stone "I'm not yours", Christina Perri "Human", Glenn Hansard - każda, The Civil Wars "Poison and wine" i "Dust to dust"... Mogłabym tak wymieniać i wymieniać... :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Hansarda!
UsuńPozostałe zaraz przesłucham. Mam słabą pamięć do tytułów, więc mogę znać, a nie kojarzyć.
Stereophonics kocham :)
OdpowiedzUsuńPowoli już mi się nieco nudzą, więc pójdą na jakiś czas w odstawkę, ale też ich lubię.
Usuńostatnimi czasy wolę muzykę weselszą ;)
OdpowiedzUsuńI dobrze!
Usuń