Pyrkon. Czy jest jakiś fan fantastyki, wielbiciel gier lub miłośnik popkultury, który o tym wydarzeniu nie słyszał? Jakoś nie chce mi się w to wierzyć. Pierwsza edycja tej imprezy (wówczas raczej imprezuni) odbyła się w 2000 roku w poznańskiej... szkole podstawowej. Dziś festiwal przyciąga tysiące ludzi. W ubiegłym roku przez hale Międzynarodowych Targów Poznańskich przewinęło się ich ponad czterdzieści tysięcy!
O tym co można znaleźć w Programie Pyrkonu można mówić długo. Prelekcje, wystawy, wykłady, konkursy, cosplay, warsztaty, pokazy, spotkania z twórcami, stoiska z gadżetami, grami, książkami, komiksami, fantastyczne wioski ze swymi fantastycznymi atrakcjami, game room, blok gier elektronicznych. Nie wiem czy o czymś nie zapomniałam i jednocześnie jestem niemal prawna, że tak się stało. Krótko mówiąc: dzieje się wiele.
Atmosfera jest wspaniała, ludzie uśmiechnięci, inne istoty też. Bo musicie wiedzieć, że Pyrkon to wymarzone miejsce dla tych, którzy przez kilka dni chcą wcielić się w role ulubionych postaci ze świata gier, książek, filmów czy komiksów. Nikogo nie zdziwi przechadzający się między stoiskami Darth Vader, pozujący do zdjęć Deadpool, Iron Man stojący w kolejce po piwo, Harley Quinn przeglądająca komiksy, radośnie hasający Pikachu (często w towarzystwie... innych Pikachu) czy roześmiane bohaterki mangi. Szeleszczą suknie gotyckich dam, zombie snują się alejkami, Amidala wyzywa na pojedynek Saurona, a Starkowie naradzają się w kącie, korzystając z tego, że są poza zasięgiem morderczych zapędów Martina.
Poniżej mam dla Was sto zdjęć z piątku. Najpierw raczej ze strefy gadżetowej, później świata fantastycznych postaci.
Miłego oglądania!
Zobacz też:
Ale niesamowite niektóre te stroje! No ale mnie ujęła portmonetka z Minionkiem :P
OdpowiedzUsuńMinionkowe gadżety zawsze spoko. ;)
UsuńAtrakcji ewidentnie nie brakowało! Ja akurat z fantastyką mam mało wspólnego, ale dla miłośników gatunków zdaje się to być wydarzenie obowiązkowe. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńJa też z fantastyką jestem na bakier, ale już samo przebywanie wśród pozytywnie zakręconych zapaleńców okazało się świetną sprawą. Po takiej imprezie świat fantastyki jakoś bardziej mnie kusi. Może w końcu wyjdę poza filmy i skuszę się na książki.
UsuńZ taką fantastyką niewiele mam wspólnego, ale samo bycie na takiej wielkiej imprezie musi być niesamowite! To moje zdanie na podstawie Twych zdjęć.
OdpowiedzUsuńA pandę znalazłam. :)
Zgadzam się! Pozytywna energia się udziela.
UsuńA zagadka z pandą mnie rozbroiła. :P
Wow! Dziękuję za tę podróż do innego wymiaru:)
OdpowiedzUsuńKubek w kwiatki i z piesiem, piękniutkie:)
OdpowiedzUsuńMuszę się kiedyś wybrać na Pyrkon :)
OdpowiedzUsuń