Dużo zdjęć, mało słów. Od wczoraj do dzisiaj, trwa Międzynarodowa Wystawa Kotów Rasowych w Poznaniu. Dziś możecie tam zajrzeć w godzinach 9 - 16. Pisząc tam, mam na myśli Halę Arena, w której koty dzielnie przesypiają całe zamieszanie wokół nich.
Co jakiś czas wydobywane są z klatek i kojców, by zaprezentować światu swą urodę. Urodę, której są w pełni świadome, ale cóż... skoro ludzie czują potrzebę dumnego unoszenie swych kocich księżniczek i książąt, niczym Mufasa unosił Simbę w pamiętnej scenie z Króla lwa, to cóż zrobić. Można tylko machnąć na to łapą i poczekać aż im przejdzie, ewentualnie, w drodze łaskawości spojrzeć z politowaniem w stronę obiektywu bądź podskoczyć za jakąś śmieszną kolorową zabawką. Niech się ludziska cieszą. Strasznie głupawo wtedy wyglądają, robią to swoje "oooo... jakie to słodkie".
Lubicie koty? Jeśli tak, to zapraszam do obejrzenia zdjęć z wystawy.
Wystawa wystawą, a dla mnie kocia królewna jest tylko jedna.
Boże! Jakie piękne cuda! We wszystkich mogłabym się śmiało zakochać, mimo, że jestem zagorzałą psiarą! :D
OdpowiedzUsuńPięknie zwierzaki. Niektóre wyjątkowo urocze. :)
UsuńJa idę dzisiaj :)
OdpowiedzUsuńI jak było? :)
UsuńKoty :) U mnie w mieście też była taka wystawa jakiś czas temu, mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się pojawią :)
OdpowiedzUsuńA byłaś już kiedyś? Bo ja wybrałam się pierwszy raz. :)
UsuńJakie cudne :D Raz byłam na podobnej wystawie w Łodzi, w tym roku niestety tam nie dotarłam :(
OdpowiedzUsuńZa rok na pewno też będzie okazja. :)
UsuńTen w cętki zdeklasował wszystkich :D
OdpowiedzUsuńUrodzona modelka. :D
UsuńTyle słodkich kociaków! Chociaż mnie przerażają te bez sierści... ;/
OdpowiedzUsuńMnie się coraz bardziej podobają, choć sama jednak wolałabym takiego bardziej włochatego. :D
UsuńAle komentarze pod adresem tych kotów bywały czasami naprawdę nieprzyjemne. Przykro było słuchać.
Przewspaniałe koty :) Swego czasu bardzo lubiłam chodzić na wystawy kotów, ale chyba tegoroczną w Łodzi przegapiłam. Zawsze podziwiam, że zwierzaki są tak spokojne i znoszą ten cały harmider wokół nich z gracją. Mój kot z pewnością nie dałby się oglądać tylu osobom, nie mówiąc już o przyjmowaniu jakichkolwiek póz :P
OdpowiedzUsuńFakt. Są spokojne. Większość po prostu spała, mając wszystko gdzieś. :P
UsuńAle te, które były zabierane do oceny, nie wyglądały na zadowolone. :D
Kot ma swoją godność, nie będą go jacyś obcy ludzie dotykać i oceniać :P Mój jest zbyt płochliwy i na pewno bardzo stresowałaby go taka sytuacja. On nie lubi gości w domu, a co dopiero tłumu obcych ludzi przewijających się przez wystawę.
UsuńOtóż to! Tym bardziej, że każdy kot wie, że jest najpiękniejszy. Na co mu ocena innych? :D
UsuńMoja też nie byłaby zachwycona. Zresztą, wciąż czekamy na kategorię "dachowiec". :D
Dachowce są świetne i tez powinny być pokazywane :)
UsuńTeż tak uważamy. :D
UsuńTakie zdjęcia mogę oglądać cały czas. Cudowne widoki. Ostatnio u nas w Łodzi była wystawa kotów rasowych, ale nie miałam możliwości by na nią iść niestety.
OdpowiedzUsuńSzkoda, ale może przy kolejnej okazji Ci się uda? :)
UsuńJa zdecydowanie wolę psy, zresztą na kocią sierść mam uczulenie;p Ale patrzeć bardzo lubię, bo niektóre są naprawdę piękne. Natomiast te bez sierści są dla mnie straszne. Twój i tak jest najładniejszy:)
OdpowiedzUsuńPsa nigdy nie miałam, choć zawsze chciałam. Dostałam kota i teraz sobie nie wyobrażam domu bez takiego miauczącego śpiocha. :D
UsuńPrzekaże Myszy. Na pewno się ucieszy. :D
Piękne zdjęcia, ale... i tak wolę psy :)
OdpowiedzUsuńMysza mówi, że się nie znasz. :P
UsuńTak to przeurocze są, poza tym łysym bez sierści. Brzydka rasa. I pewnie jest mu chłodno zimą.
OdpowiedzUsuńZ pewnością specyficzna rasa. Ma swój urok, ale jednak co sierściuch to sierściuch. :D
UsuńO jeżuuuu zagłaskałam na amen monitor :D Kocham uwielbiam koty. Mam 4 w tej chwili w domu :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ci bycia na wystawie. Widziałam migawki w tvn24. Cuda, np. ten malutki roczny ciągle rosnący 9-kilogramowy Main coon :D
Z czterema kotami masz już prywatną mini wystawę. :D
UsuńA koty są przecudne, to fakt. Mnie się podobają zwłaszcza te szare - brytyjskie i rosyjskie. :)
Chciałam kiedyś iść w warszawie na taką wystawę, ale zawsze przypominam sobie już po fakcie ;)
OdpowiedzUsuńZawiąż sobie supełek na chusteczce. :P
UsuńAż by mnie korciło żeby wszystkie po kolei wygłaskać :P Chociaż przyznaję, że do tych "bez sierści" moje serce jakoś słabiej bije :P
OdpowiedzUsuńMnie też korciło, ale większość zabunkrowała się w klatkach i innych zamkniętych cosiach. ;)
UsuńCóż... Urodę mają specyficzną. :D
Ładnie powiedziane :P
UsuńDelikatnie. :D
UsuńI jak tu nie podziwiać tych wszystkich kotów? Jeszcze tylko książek im brakowało, bo wiadomo, że koty i książki często idą w parze. :)
OdpowiedzUsuńO tak, wiem coś o tym. :)
UsuńBoskie są, a jeden to pokaźnych rozmiarów :D Ehh takie koty to mają życie i jeszcze są podziwiane!
OdpowiedzUsuńTaaa... Jeden taki gamoń śpi właśnie koło mnie. :)
UsuńKiedy posiadamy kota to faktycznie bardzo ważne jest to, aby go dobrze wychować. Jak dla mnie spodobał się artykuł o kotach w https://warszawa24.ovh/koty-rasy-sfinks-urocza-osobowosc-w-bezwlosym-ciele/ i moim zdaniem jest tak, iż z pewnością wielu z nas również tak twierdzi.
OdpowiedzUsuńMój kot to jest zwykły dachowiec, ale dla mnie również jest najładniejszym kotem jakiego można mieć. Muszę przyznać, że jak jeszcze czytałem na stronie https://abc-kot.pl/imiona-dla-kota/ to dziś dokładnie wiem jakie imiona dla kota będą bardzo fajnym rozwiązaniem.
OdpowiedzUsuńJa jestem zdania, iż kociaki są bardzo ciekawymi zwierzętami i na pewno warto jest je posiadać u siebie w mieszkaniu. Również fajnie opisano je w https://www.sucha24.pl/wydarzenia/powiat/item/15878 i ja uważam,że takie kocięta są po prostu milutkie. Dlatego ja także myślę o tym aby wziąć jeszcze kolejnego kotka do siebie do domu.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń