Czas podsumować maj. Miesiąc, który upłynął pod znakiem słońca i kryminałów. Był trochę leniwy, trochę dynamiczny, nieco nerwowy, ale na szczęście w podsumowaniu pozytywny. I to jest przecież najważniejsze, prawda?
Przeczytane w maju
- Jørn Lier Horst Kluczowy świadek (ocena: 4,5/6) - recenzja
- George Harrar Sieć podejrzeń (4) - recenzja
- Stefan Ahnhem Osiemnaście stopni poniżej zera (4,5) - recenzja
- Krzysztof Bochus Czarny manuskrypt (3,5) - recenzja
- Lutz Seiler Kruso (4,5) - recenzja
- Małgorzata Hayles Trzecia osoba (5/6) - recenzja
- Natalia Kołaczek I cóż, że o Szwecji (4,5) - recenzja
- Bartosz Szczygielski Aorta (4,5) - recenzja
- Przemysław Chwała Obłoki Fergany (4,5) - recenzja
- Jonas Winner Cela (3,5) - recenzja
Maj okazał się miesiącem niemocy czytelniczej. Słońce nie sprzyjało siedzeniu z nosem w książce, a pod koniec miesiąca żyłam głównie wrocławskim Międzynarodowym Festiwalem Kryminału (pięć dni w otoczeniu m.in. pisarzy i ani jednej przeczytanej strony!).
Spośród dziesięciu przeczytanych książek, aż siedem do kryminały bądź thrillery.
Na które książki chciałabym zwrócić Waszą uwagę? Z pewnością na kryminalny debiut - Aorta obiecującego autora Bartosza Szczygielskiego. Mnie zaintrygowała też najnowsza powieść Małgorzaty Hayles, Trzecia osoba, połączenie prozy obyczajowej i thrillera psychologicznego. Sporo w niej motywów, które bardzo do mnie trafiły.
Jeśli cenicie piękny język i nie szukacie lektury pokrzepiającej, rozweselającej, to sięgnijcie po Kruso. To wymagająca lektura, ale warto podjąć wysiłek.
Na koniec coś dla miłośników podróży. Jeśli lubicie te bliższe, koniecznie przeczytajcie ciekawostki o Szwedach i ich kraju wybrane przez Natalię Kołaczek w książce I cóż. że o Szwecji. Jeśli wolicie coś bardziej egzotycznego i ciekawią Was niezbyt popularne destynacje, mogą Wam się spodobać Obłoki Fergany Przemysława Chwały o Kirgizji.
Obejrzane w maju
- Michael Schowalter Cześć, mam na imię Doris (ocena: 6/10)
- Matthew Heineman W krainie karteli (7)
- Ryan Rothmaier The Watcher (6)
- Miguel Ángel Lamata Nuestros Amantes (7) - opinia
- Jalil Lespert Iris (5)
- Gerardo Olivares Latarnia na wybrzeżu orek (7)
- Randall Wallace Niebo istnieje... naprawdę (4)
- Ed Gass-Donelly Lavender (6)
- Kike Maíllo Toro (6)
- Arkadiusz Jakubik Prosta historia o morderstwie (7)
Nie wiem kiedy udało mi się obejrzeć dziesięć filmów, ale liczby nie kłamią. Zauroczyło mnie Nuestros Amantes (ach, hiszpański bzik!), wzruszyła Latarnia na wybrzeżu orek, wstrząsnęło W krainie karteli, wciągnęła Prosta historia o morderstwie. Pozostałe filmy raczej szybko ulecą w mojej pamięci. No, może jeszcze sympatyczna Doris zostanie ze mną na dłużej.
Zdarzyło się w maju
spotkanie z Wojciechem Kuczokiem w ramach Festiwalu Apostrof
Międzynarodowy Festiwal Kryminału we Wrocławiu
O MFK możecie poczytać klikając TUTAJ. To świetna, świetna, świetna impreza! Pełna ciekawych spotkań, rozmów i pozytywnie zakręconych ludzi. A wszystko to z kryminałem w tle.
*** Zobacz pozostałe podsumowania ***
10 książek to póki co dla mnie wynik nieosiągalny, więc szczerze gratuluję i życzę równie zaczytanego czerwca ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
Usuń10 książek to niemoc czytelnicza? O matko, a ja 6 przeczytałam :/
OdpowiedzUsuńTu nawet nie chodzi o liczbę co o fakt, że czytanie szło mi baaaaaaaaardzo opornie, mimo że książki, po które sięgałam, były raczej dobre.
UsuńFantastyczny czytelniczy wynik! Gratuluję i zazdroszczę! W ogóle ciekawy miałaś maj - oby czerwic był nie gorszy! :) Pozdrawiam serdecznie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńPrzez pięć dni oddychałaś literaturą, więc myślę, że można Ci wybaczyć to nieczytanie;)
OdpowiedzUsuńUffff... Reputacja uratowana. :D
UsuńNajważniejsze, że summa summarum wypadł pozytywnie. I fajnie, że miałaś tyle inspirujących spotkań.
OdpowiedzUsuńFakt! A MFK to zawsze świetnie spotkania. :)
UsuńNajważniejsze, że jakościowo było całkiem nieźle. Zaczytanego czerwca!
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
Usuń10 przeczytanych książek, a Ty mówisz o miesiącu niemocy czytelniczej? To bardzo porządny wynik. Gratuluję obecności na literackich wydarzeniach. Życzę zaczytanego czerwca
OdpowiedzUsuńBo mi to czytanie szło bardzo opornie. ;)
UsuńDziękuję. :)
Chciałabym co miesiąc mieć taki kryzys czytelniczy i czytać 10 książek :P U mnie z kolei 0 filmów, ale w wakacje będę nadrabiać ;)
OdpowiedzUsuńNo co? Wcześniej czytanie szło mi lepiej. :P
UsuńJak trafisz na coś dobrego, to napisz koniecznie, bo jakoś tak ostatnio nie padam przy filmach z zachwytu. ;)
Miałaś bardzo aktywny maj :). Widziałam Cię na spotkaniu z Alex MArwood w Mediatece :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ooooo... Szkoda, że się nie odezwałaś. Ja bym Cię nie rozpoznała. ;)
UsuńSiedziałam w dość sporej odległości, bo praktycznie dotarłam na ostatnią chwilę. Widziałam, że siedziałaś w pierwszym rzędzie robiąc zdjęcia :).
UsuńPrawie zawsze pcham się do pierwszego rzędu. Właśnie po to, żeby porobić zdjęcia. :)
Usuń10 książek to dla Ciebie niemoc? :) Ech...
OdpowiedzUsuńAnia, dasz mi znać co z wyzwaniem, do którego link Ci podsyłałam w komentarzu? :)
Nooo... Niemoc. ;)
UsuńCo do wyzwania, to tym razem nie da rady. Za dużo czeka na mnie książek w kolejce z ulubionych gatunków, więc bardzo starannie dobieram lektury.
Miałam okazję obejrzeć "Niebo istnieje ... naprawdę" - film dał mi do myslenia.
OdpowiedzUsuńkruczegniazdo94.blogspot.com
Mnie niestety nie przekonał, ale to pewnie kwestia tego, kto jakie ma podejście do wiary, śmierci itp.
UsuńBardzo ładny maj za Tobą! Życzę również owocnego czerwca.
OdpowiedzUsuńTyle ciekawych spotkań w maju! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńMaj obfity. Ciekawa jestem, jaki będzie u Ciebie czerwiec?
OdpowiedzUsuńPojęcia nie mam, ale niczego konkretnego nie planuję. ;)
UsuńMoim zdaniem Twój Maj był na prawdę obfity! :)
OdpowiedzUsuńW sumie nie narzekam. ;)
UsuńPiękny język to coś, co cenię w powieściach najbardziej, więc być może skuszę się na "Kruso".
OdpowiedzUsuńGratuluję udanego miesiąca :)
Nie pożałujesz!
UsuńDziękuję. :)
O tak pozycja o Szwecji jest jak najbardziej dla mnie. Uwielbiam odkrywanie tego co jest mi obce. póki co dzielnie ciągnę serię o Harrym, na pewno wiesz o czym mowa:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Serię z Harrym chciałabym w końcu nadrobić, a do lektury książki o Szwecji jak najbardziej zachęcam. :)
UsuńMaj był super również u mnie :) Festiwal kryminalny, koncert Sound'N'Grace, wycieczka do Ogrodu Japońskiego do Wrocka, zdobycie góry: Kalenicy w Górach Sowich i zwiedzenie hitlerowskiej sztolni w Walimiu :) Nie mam co narzekać :)
OdpowiedzUsuńWow! Faktycznie, nieźle! Trzymam kciuki za to, żeby czerwiec był równie udany. :)
Usuń