Tegoroczny marzec najchętniej usunęłabym z życia gdyby nie to, że wszystkie złe rzeczy, które się z nim wiążą, udowodniły mi, jak fantastycznych ludzi mam wokół. To naprawdę niesamowite uczucie, gdy bezinteresownie dostajesz o wiele więcej niż oczekujesz.
Tyle prywaty. Pod względem blogowo-książkowym narzekać nie mogę. Tak dobrego czytelniczego miesiąca nie miałam dawno. Bardzo, bardzo dawno. Właściwie tylko dwie z piętnastu książek nie do końca spełniły moje oczekiwania, a wśród pozostałych przeważają naprawdę świetne i emocjonujące lektury.
Przeczytane w marcu
- Małgorzata Rogala Ważka (ocena: 5/6) - recenzja
- Adam Bielecki i Dominik Szczepański Spod zamkniętych powiek (5) - recenzja
- Peter Swanson Każdy jej strach (5,5) - recenzja
- Sarah Pinborough Co kryją jej oczy (5) - recenzja
- Yoss Siedem grzechów kubańskich (5,5) - recenzja
- Maja Wolny Księgobójca (4,5) - recenzja
- Serena Burdick Salon odrzuconych (3) - recenzja
- Joseph Knox Syreny (4,5) - recenzja
- Krzysztof A. Zajas Oszpicyn (5,5) - recenzja
- Michael Dylan Foster Yōkai. Tajemnicze stwory w kulturze japońskie (4,5) - recenzja
- Beata Pawlikowska Blondynka na Kubie (3) - recenzja
- Rosa Ribas, Sabine Hofmann Wielki chłód (5) - recenzja
- Weronika Mliczewska Na początku jest koniec (5) - recenzja
- Jo Nesbø Pragnienie (6) - recenzja
- Jacek Ostrowski Ostatnia wizyta (4,5) - recenzja
Sami widzicie. Książkowy marzec miałam wspaniały, choć tak po cichu mam nadzieję, że w kwietniu nie będę miała czasu na czytanie.
Obejrzane w marcu
- Fernando Pérez Suite Havana (ocena 6/10)
- Tomás Gutiérrez Alea, Juan Carlos Tabío Truskawki i czekolada (6)
- wielu twórców 7 dni w Hawanie (7)
- John Roberts Dzień kwiatów (6)
- David Serrano Musimy porozmawiać (5)
- Tom Ford Zwierzęta nocy (7)
- Roger Spottiswoode Kot Bob i ja (7)
- Jan P. Matuszyński Ostatnia rodzina (5)
- Paul Verhoven Elle (8)
- Brad Furman Ślepy traf (5)
Nie mam pojęcia kiedy udało mi się obejrzeć aż dziesięć filmów. Cztery pierwsze dotyczą Kuby i chętnie bym Wam o nich napisała. Mam nadzieję, że uda mi się znaleźć na to czas.
Mocno poruszyła mnie produkcja Elle, zauroczył film Kot Bob i ja (nawet nabrałam ochoty na lekturę książki). Musimy porozmawiać to lekka, całkiem zabawna hiszpańska komedia, za to Zwierzęta nocy mają już zdecydowanie przygnębiający klimat. Ślepy traf okazał się przeciętną sensacją, a Ostatnia rodzina mnie zwyczajnie rozczarowała. Moim zdaniem twórcy zbyt mocno skupili się na dziwactwach Beksińskich, a za mało na ich pasjach i dorobku.
Zdarzyło się w marcu
Na ten dział spuśćmy szczelną zasłonę milczenia.
Plany na kwiecień
Najkrócej rzecz ujmując: zrobić to, co nie udało się w marcu!
Ale czemu w marcu 2016 (w tytule)?
OdpowiedzUsuńNieplanowana podróż w czasie. :D
UsuńDzięki, już poprawiłam. :)
Nooo dużo tego :). U mnie też lepiej niż w lutym. Może jakaś wiosenna energia :D.
OdpowiedzUsuńMożliwe. ;)
UsuńŚliczne wyniki!
OdpowiedzUsuńPodziwiam za liczbę przeczytanych książek, bo mnie udało się poznać zaledwie 3. Mam nadzieję, że kwiecień będzie dla Ciebie pomyślniejszy prywatnie :)
OdpowiedzUsuńDzięki. Na razie zaczął się nieźle, ale czekam na to, co przyniesie ten tydzień. Trzymaj kciuki! ;)
UsuńMam nadzieję, że kwiecień będzie dla Ciebie zdecydowanie łaskawszy. Przeczytałaś prawie 3 razy tyle książek co ja...ja zaczęłam chyba z 5 książek, ale do żadnej nie miałam serca. Na szczęście w weekend zrobiłam sobie reset, więc liczę na to, że będzie lepiej ;)
OdpowiedzUsuńJa w weekend też się trochę zresetowałam. W końcu mamy prawdziwą wiosnę, więc i akumulatory jakoś łatwiej naładować. :)
UsuńTrzymam kciuki by w kwietniu wszystko się udało! "Wielki chłód" chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńTrzymaj mocno! Zwłaszcza w piątek. :)
UsuńPodobają mi się Twoje plany na kwiecień. Czytelniczo pięknie :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w maju będę mogła napisać, że je zrealizowałam. :)
UsuńNa "Ważkę" Rogali mam ochotę i pewnie w swoim czasie po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuń"Co kryją jej oczy" sama niedawno czytałam i już za chwilę jej recenzja wjedzie na blog :) Ogólnie mówiąc - podobała mi się, choć... ma pewien minus ;)
O, to zajrzę sprawdzić co to za minus. ;)
UsuńA ja podziwiam Twoją konsekwencję w doborze gatunku literackiego. Znaczy się, też lubię kryminały, ale ja ciągle skaczę po książkach, a Ty się trzymasz wiernie!
OdpowiedzUsuńFakt - 9 z 15 to kryminały, ale pojawia się też coraz więcej literatury podróżniczej. :)
UsuńTak, masz. Lubię i takie, i takie.
UsuńGdyby nie ograniczenia czasowe, to pewnie byłoby też więcej reportaży. ;)
UsuńMiałaś znakomity miesiąc! :)
OdpowiedzUsuńCzytelniczo - na pewno! :)
UsuńWow! Chyba z tej złości na nieudane plany postanowiłaś to zaczytać☺
OdpowiedzUsuńPS. Książkę dzisiaj wysyłam☺
Trochę tak. Musiałam się czymś zająć, żeby nie kląć, nie gryźć, nie rzucać przedmiotami. ;)
UsuńDzięki!
Wow, ale wynik świetny! Oby tak dalej ;)
OdpowiedzUsuńOby kwiecień był lepszy pod względem osobistym i oby udało Ci się zrealizować wszystkie plany - zła passa musi minąć :) Jestem pod wrażeniem przeczytanych i zrecenzowanych książek oraz obejrzanych filmów. Zdradź mi sekret, jak wydłużyłaś dobę? ;)
OdpowiedzUsuńOkazuje się, że... można spać jeszcze mniej, a z pozostałego czasu wyciągnąć jeszcze więcej. ;)
UsuńCzytelniczo udany :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak. :)
UsuńŻyczę, by kwiecień był lepszy w sferze prywatnej, lecz tak samo udany czytelniczo i filmowo :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! :)
UsuńPosmutniałam, czytając słowa otwierające twój wpis, lecz wraz z każdym słowem moja buzia się rozchmurzała, ponieważ okazuje się, że pomimo przeciwnosci ten miesiąc okazał się byćwyjątkowo bogatym (zamierzam pomyszkować w Twoich recenzjach :)
OdpowiedzUsuńPróby Losu, przewrotnego i nieobliczalnego, mogą nam uświadomić, że wokół nas są osoby gotowe do pomocy i cieszę się, że masz takie w swoim najbliższym otoczeniu.
Z pTwoich marcowych lektur kilka wydaje mi sięwyjątkowo nęcących, więc chętnie powrócę do tamtych wpisów :)
Życzę Ci szczerze, by Kwiecień był dla Ciebie łaskawszy i wynagrodził Ci marcowe krzywdy <3
Kwiecień już dał nam po kuprach i marcowe plany przerzucił na... przyszły rok. Ale przecież jeszcze pół miesiąca przed nami, więc może i coś dobrego przyniesie. :)
UsuńMiłego myszkowania!