środa, 20 maja 2015

Na stosiku książki rosną #24



Tak, wiem, jestem uzależniona od książek. Tak, wiem, pewnie niektórych zakupionych książek nigdy nie przeczytam. Tak, wiem, można wydawać pieniądze rozsądniej. Tak, wiem, wiem, wiem...

Są jednak większe problemy niż książkoholizm i przepełnione półki. A ja cieszę się z powiększających się zbiorów. Kiedyś zamieszkam w bibliotece i będę bardzo, bardzo szczęśliwym molem książkowym.


***

egzemplarze recenzenckie




Od Deski Do Deski: 
Łukasz Orbitowski Inna dusza

Marginesy: 
Danielle Hermans Tulipanowy wirus
Fabio Stassi Ostatni taniec Chaplina

Grupa Wydawnicza Foksal:
Thomash Sweterlitsch Jutro, jutro i znów jutro
Judith W. Taschler Nauczycielka
Louise Candlish Od kiedy cię nie ma
Milan Kundera Zdradzone testamenty

Czwarta Strona:
Karolina Wilczyńska Stacja Jagodno. Zaplątana miłość
Małgorzata Mroczkowska Angielskie lato
Agnieszka Olejnik Dziewczyna z porcelany

Burda Książki:
Douglas Preston i Lincoln Child Zaginiona wyspa - recenzja
(książka była już na poprzednim stosiku, ale najwyraźniej bardzo chciała się znaleźć i w tym, pewnie dlatego, że doczekała się recenzji :D)

Critical.pl i Taniaksiazka.pl:
Jeffery Deaver Kolekcjoner skór - recenzja

Business & Culture:
Wyd. Muza: Pierre Lamaitre Koronkowa robota
Wyd. Smak Słowa: Wassmo Herbjørg Te chwile
Wyd. Bosz: Krzysztof Potaczała Bieszczady w PRL-u 3

***

zakup własny




Z wyprawy do Media Markt po kabelek:
Grażyna Jagielska Korespondent
Maciej Pieprzyca Chce się żyć

Z wyprawy do Piotra i Pawła po składniki na obiad:
Friedrich Ani Ludzie za ścianą







Umberto Eco O bibliotece
Neil White Zagłuszyć krzyk
Chris Ewan Dobrego złodzieja przewodnik po Amsterdamie
Chris Ewan Dobrego złodzieja przewodnik po Paryżu
Krystyna Chiger, Daniel Paisner Dziewczynka w zielonym sweterku
Bill Bryson Śniadanie z kangurami. Australijskie przygody
Dennis Gastmann W 80 000 pytań dookoła świata
Małgorzata Matyjaszczyk Toskania dzień po dniu
Przemysław Słotwiński Antonio Gaudí. Kapłan piękna z Barcelony
Piotr Kaczanowski, Janusz Krzysztof Kozłowski Wielka historia Polski. Tom 1 do VII w.


Kto zgadnie, którą z powyższych książek nie ja wybrałam?


71 komentarzy:

  1. ,,Dziewczyna z porcelany" chyba już do mnie jedzie :)
    Miłego czytania :)
    Moje-ukochane-czytadelka

    OdpowiedzUsuń
  2. :):) skąd ja to znam:) stosy stosami popycham i kotę czarną też mam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Słabo z moim czytelnictwem, bo z tych książek czytałam tylko jedną - "Chce się żyć" :)
    Której z książek nie wybrałaś sama? Może "O bibliotece" Eco?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ej, no! Uwielbiam "O bibliotece". Leżała sobie ta książeczka przy kasie, dorzuciłam w ostatniej chwili do stosu. Wreszcie mam swój egzemplarz. :)

      Usuń
  4. Nie znam tych książek, przed zakupem poczekam na recenzje. a z kupowaniem książek mam to samo:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na zdjęciu jesteś załamana tymi nowymi zdobyczami ;)) Ale zamieszkać w bibliotece? Świetny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  6. Stosisko wspaniałe! W pełni podzielam Twój entuzjazm, jestem równie mocno uzależniona i kiedyś będę miała dom z własną, wypasioną biblioteką ;p Jeszcze dzisiaj dotrze i do mnie paczka z kolejnymi książkami, już nie mogę doczekać się tej chwili ;) Jak tak się przyglądam tym tytułom, to tak sobie myślę, że przygarnęłabym większość tych książek ;) Życzę Ci przyjemnej lektury, czekam na recenzje i nie mam bladego pojęcia, której książki nie wybrałaś sama... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama. Co zamówiłaś?

      PS Od tego postu przybyły mi cztery książki, ale ciiii... ;P

      Usuń
  7. Kurczę, tym razem nie znam totalnie żadnej książki z tych stosów...
    Miłej lektury!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ehh, jak dobrze Cię rozumiem;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę, że wyprawa po kabelek i składniki na obiad była owocna :) Piękne widoki i milej lektury życzę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście kabelek i składniki na obiad też kupiliśmy, a już bywało tak, że szliśmy do marketu po coś na obiad, a wracaliśmy głodni, ale z książkami. :P

      Usuń
  10. wow, wow, szacun za stosiki! Nic nie znam ale najbardziej chciałabym zapoznać się z ,,Koronkową robotą":)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kurcze - zacny stos, Miłego czytania :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uzależniona od książek?
    Równie dobrze (chociaż brzmi to niezbyt fortunnie;P) może chodzić o zbieractwo patologiczne lub o zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne.
    Tak czy siak, da się to leczyć :P:P:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ej, ale ja nie chcę się leczyć! I melduję, że śmierć pod stosami książek mi niestraszna. :D

      Usuń
  13. Tyle egzemplarzy recenzenckich! :) Szykuje się pracowity okres :)

    OdpowiedzUsuń
  14. patrząc na entuzjazm kota, stwierdzenie, że zwierzėta upodobniają się do właścicieli nabiera sensu:D piękny stosik, zazdraszczam i czekam na recenzje!:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ba! Mysza pierwsza ogląda najnowsze zakupy, obwąchuje je, wskakuje na nie, czasem próbuje zjeść... :P

      Usuń
  15. Nie mam pojęcia, którą nie Ty wybrałaś. Z powyższego stosika mamy ,,Dziewczynę z porcelany", ale interesuje mnie jeszcze ,,Stacja. Jagodno", ale poczekam chyba aż cała seria będzie dostępna.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wow. Ale stosty! Pięknie nabytki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie przeczytałam jeszcze żadnej z książek, które znajdują się w Twoich stosikach, ale z przyjemnością zapoznam się z Twoimi recenzjami. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękności :) Przyjemnej lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Tak w sumie to nawet nie musisz kupować książek, i tak będzie co czytać z egzemplarzy recenzenckich. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaa... A teraz napisz to jeszcze raz, ale tak, żeby to do mnie dotarło. :P

      Usuń
  20. o matkooo, ale zbiory! Ale smakowitości! A jakie kociaki fajowe!
    Co się przejmujesz, lepiej być książkoholikiem, niż alkoholikiem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słuszna uwaga! Oczy cierpią bardziej, ale wątroba zdrowsza. :D

      Usuń
  21. A mnie się wydawało, że poszalałam, bo kupiłam w tym miesiącu 14 książek (-; "Zaplątaną miłość" kupiłam na targach i mam z autografem, "Angielskie lato" w drodze (-:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko przed Tobą, ta choroba rozwija się z czasem. :P

      Usuń
  22. To trochę tego czytania będzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jakbym czytała samą siebie, wiem, że nie powinnam kupować, a i tak kupuję. Wspaniałe stosy, tylko pozazdrościć!

    OdpowiedzUsuń
  24. Dobrze rozumiem te "stosikowe" rozterki:) Życzę jednak, żeby stale rosły:)

    OdpowiedzUsuń
  25. To załamanie na fotce , to chyba ze szczęścia co? Piękne pozycje. Czekam na wrażenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę tak, trochę nie. Radość ogromna, ale sama do siebie już nie mam siły. :P

      Usuń
  26. Polecisz jakieś norweskie kryminały dla osób nieczytających tego wcześniej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ps. Myślę, że to cię zainteresuje: http://rozneczytanie.blogspot.com/2015/05/warszawskie-targi-ksiazki-2015.html jak doczytasz do końca. ;)

      Usuń
    2. Hmm...
      Pierwsze skojarzenie: Nesbo. Np. cykl o Harrym Hole. Pierwszego tomu nie czytałam (podobno najsłabszy), bo ja oczywiście muszę egzotycznie zacząć od piątego, przeskoczyć do drugiego... Ale drugi jest dobry - akcja w Tajlandii, więc dla Ciebie to może być plus (albo minus, bo z Ciebie marudny czytelnik ;).
      Drugie skojarzenie: Horst. Też cykl, ale u nas dziko wydawany, bo w Polsce dostępne są tomy... ósmy i dziewiąty. "Psy gończe" bardziej kryminalne, "Jaskiniowiec" bardziej psychologiczny.
      Trzecie skojarzenie: Mjaset. "Białe kruki" są świetne. To nie jest typowy kryminał, ale napięcie jak w kryminale. O medycynie, przyszłych lekarzach, rywalizacji itp. Świetna!
      Czwarte skojarzenie: Levi Henriksen. Trochę thriller, trochę bardziej dramat. Fajny klimat prowincji.


      OMG!!! Doczołgam się w przyszłym roku do Warszawy, choćby nie wiem co! Ciekawe jak ta Katalonia będzie się miała do programu. :)

      Usuń
  27. To przedostatnie zdjęcie bardzo wymowne :D Ale Brysona przeczytaj - facet naprawdę fajnie pisze ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Rewelacyjne stosiki - ojej ile książek do czytania ale na nie zawsze przyjdzie czas :) Aniu tylko gdzie Ty się z nimi mieścisz masz już pokój biblioteczny ;)
    pozdrawiam i miłego czytania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, mam tylko bałagan, bo mi się półki skończyły. :P

      Usuń
  29. Nie załamuj się! Pomyśl ilu książek nie kupiłaś:D Świetne stosy. Ja najbardziej chcę przeczytać "Koronkową robotę". Co do książki nie wybranej przez Ciebie to stawiam na Historię Polski:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapamiętam ten argument! Mam wrażenie, że takie usprawiedliwienie przyda mi się nieraz. :D

      Brawo! :D

      Usuń
  30. Wpadłam w zachwyt patrząc na to zdjęcie :) cudowny stos :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ile cudowności, tylko pozazdrościć! Podkradłabym Ci wszystkie z Czwartej Strony najchętniej ;).
    Życzę miłego czytania!

    OdpowiedzUsuń
  32. Czwarta Strona nam się pokrywa, i Lemaitre, i nawet "Bieszczady w PRL-u" do mnie też zawitały:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To teraz Ty musisz zawitać w Bieszczady. :D

      Usuń
    2. Nawet nie wiesz, jak bardzo bym chciała:)

      Usuń
    3. Koniecznie jesienią! :)

      Usuń
  33. Moje stosiki przy Twoich mogą się schować :P Ogromnie zazdroszczę Ci "Tych chwil" Wassmo. Wczoraj skończyłam "Koronkową robotę" - bardzo dobra!

    OdpowiedzUsuń
  34. Ale stosy, kiedy Ty to wszystko przeczytasz? ;) Obstawiam, że to nie Ty wybrałaś książkę "Wielka historia Polski. Tom 1 do VII w." :P

    OdpowiedzUsuń
  35. naprawdę świetne stosiki! Czytałam Kolekcjonera skór i Wyspę... obie polecam!

    OdpowiedzUsuń
  36. Imponujące! U mnie skromniej.

    OdpowiedzUsuń
  37. To jakieś szaleństwo! Przyznaj, że masz u siebie więcej książek, niż jest w bibliotece miejskiej :DDD

    OdpowiedzUsuń
  38. O, nie przejmuj się, jeszcze nie jest z Tobą tak źle. W ciągu ostatnich dwóch tygodni moja biblioteczka powiększyła się o około 30 nowych pozycji. Nie wiem, jakim cudem.

    OdpowiedzUsuń
  39. Rozumiem, że kot Ci czyta wieczorami do poduszki? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż tak dobrze to nie ma, ale za to grzeje, mruczy, pozwala się cmokać po łebku w przerwach między rozdziałami. :P

      Usuń
  40. Tyle szczęścia na raz? Toż to czysta rozpusta! W końcu jednak książka szczęścia nie daje, ale całe półki już tak ;) Fascynującej lektury ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Czytałam tylko z Twojego przeogromnego stosu "Chce się żyć" i uważam, że to genialne świadectwo niezłomności ludzkiego charakteru, które czyta się szybko i przyjemnie. Jest jak życie - wzrusza, rozśmiesza, zadziwia. Uwielbiam takie książki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od dawna się czaiłam na tę książkę, bo chcę ją przeczytać przed obejrzeniem filmu. No i jak zobaczyłam cenę, to nie mogłam się oprzeć. :)

      Usuń
  42. O maaaatko, jakie stosisko! :D Zacne, zacne :D "Chcę się żyć" polecam!

    OdpowiedzUsuń
  43. No dobra, może i jesteś uzależniona. Ale jakie to zdrowie uzależnienie!:)) Życzę wiele radości z lektury!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla oczu nie bardzo, ale co tam - radość z lektur jest tego warta. ;)

      Usuń

Zapraszam do udziału w dyskusji. ;)

Wszelkie obraźliwe komentarze oraz reklamy stron będą usuwane.