Mysza zaprasza na stosikowy przegląd. Jak zwykle będzie różnorodnie i kolorowo, a przede wszystkim pojawią się same dobre książki! A przynajmniej taką mam nadzieję.
Andaluzja - przewodnik i motywacja do oszczędzania
Olga Rudnicka Natalii 5 (od rodziców, z autografem! - autorki, nie rodziców)
Mo Yan Kraina wódki (od Marty-z-dobrym-gustem-muzycznym z Booksbibbing)
Nierea Riesco Słoń z kości słoniowej (pożyczona od rodziców, którzy w przeciwieństwie do mnie, nie przeoczyli tej książki, gdy pojawiła się ona w Biedronce)
Od Wydawnictwa Replika:
Iwona J. Walczak Dom złudzeń. Iga - recenzja
Od GW Foksal:
Lisa Unger Kruche więzi - recenzja
Salla Simukka Białe jak śnieg - recenzja
Jacek Dehnel Matka Makryna
Jason Bayley Pulp Fiction. Wszystko o kultowym filmie Quentina Tarantino - recenzja
***
Od męża:
Virginia C. Andrews Kwiaty na poddaszu
Ryszard Ćwirlej Trzynasty dzień tygodnia
Z biblioteki:
Enrique Moriel Miasto poza czasem - recenzja
Jackie Todd Nasze piękne dni i kochane psy w Andaluzji - recenzja
Zakup własny (wredne tanie księgarnie i dodatki do gazet!):
Marta Mizuro Cicha przystań
Chufo Lloréns Władca Barcelony
Conrado Moreno Mój Madryt! Conrado Moreno
Wiesław Olszewski Hiszpania i Maroko
***
Mysza zdjęć nie lubi, ale plan zdjęciowy zawsze musi zaakceptować, a przy okazji artystycznie ułożyć serwetkę, ocenić, czy odległość między stosikami jest wystarczająco duża...
...i sprawdzić czy wszystko równo leży.
Od Wydawnictwa Czarne:
Norman Lewis Głosy starego morza. W poszukiwaniu utraconej Hiszpanii
Od Wydawnictwa CM:
Stanisław Wotowski Upiorny dom
Edgar Wallace Pogromca hien ludzkich
Edgar Wallace Twarz o zmroku
Piotr Ruta Dookoła świata na raty. Azja
Alex Browning Hiszpańska sjesta i soczyste mandarynki (biblioteka)
Gillian Dlynn Ostre przedmioty (biblioteka)
Gulliann Flyn Zaginiona dziewczyna (pożyczona od Brigandess-Dobre-Serce)
Hanna Krall Król kier znów na wylocie (kupiona przed spotkaniem z autorką)
Ostatnia książka, czyli Ildefonso Falcones Katedra w Barcelonie to efekt tego, że Ann-która-przecież-nie-kupuje-książek wpadła w panikę, że tego tytułu nie ma już w regularnej sprzedaży. Mąż zadziałał błyskawicznie, co rodzi nadzieję, że dzień, w którym każe swej żonie wybierać "albo ja, albo książki", tak szybko nie nastąpi.
***
Oczywiście nic jeszcze nie czytałam... :( Haha kiciuś świetnie pozuje, mógłby w jakiejś reklamie książkowej występować :D
OdpowiedzUsuńYhmm. Najchętniej śpiąc na książkach. :D
UsuńJakie hiszpańskie te stosy :) Ostre przedmioty Flynn bardzo mi się podobały, podobnie Mroczny zakątek tej autorki. Ciekawa jestem Twojej opinii na temat Kwiatów na poddaszu. A kota to chętnie bym Ci ukradła :P
OdpowiedzUsuń"Kwiaty..." czytałam dawno temu, wtedy mi się podobały. A kota nie oddam. :D
UsuńIle czytania :) Pozdrowienia dla Myszy :)
OdpowiedzUsuńMęża to ty masz dobrego - to ustaliłyśmy już dawno temu :) Rodzice i kot najwyraźniej też niczego sobie :D Szczęściara! Z książek "Natali 5" bym chętnie zabrała do siebie, a "Kwiaty na poddaszu" to świetna historia... według mnie ;)
OdpowiedzUsuńNie narzekam. :D
UsuńA "Kwiaty..." mi się podobały, ale dawno czytałam i chciałabym kiedyś do tej książki wrócić.
Świetne stosy, a kot rozbrajający!:D
OdpowiedzUsuńO rety, rety :D Andaluzja to by mi się przydała ;) fajnie, że i Twoi rodzice polują na książki w Biedronce! Moja mama nawet mi o nich nie wspomina, żeby mi czasem do głowy nie przyszło kupić. Zaginioną dziewczynę też posiadam :)
OdpowiedzUsuńWybierasz się? :)
UsuńJak Ty ogarniasz te wszystkie książki? I gdzie je trzymasz?:P Do mnie przybywa od 5 do 7, czasem więcej, książek miesięcznie i część ląduje na półce do przeczytana kiedyś... :) Książkom w Biedronce na szczęście się oparłam, bo planuję zakup jakiegoś ładnego wydania Władcy Pierścieni, a to już spory wydatek :) Miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńNa regałach. Albo obok. Coraz więcej obok. :P
UsuńCzytałam 'Natalii 5". Niezła książka. :)
OdpowiedzUsuńFlynn, to mój faworyt. "Zaginiona dziewczyna" jest u mnie w bibliotece, ale na razie kolejka czteroosobowa.
OdpowiedzUsuńU mnie kupno "Paryża" i jednej książki Łozińskiej było efektem takiej samej paniki, jak u Ciebie;)
To Ty nie czytałaś jeszcze "Kwiatów na poddaszu"?? W szoku jestem. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam. :) Nie znam tylko ostatniego tomu. Ale tak prawdę mówiąc, z tych przeczytanych pamiętam tylko ogólny zarys wydarzeń. Daaaaawno to było. ;)
UsuńAniu! jak sądzę zdjęcia z Myszą są na wagę złota, tak pięknie pozuje :) ;) NATALII 5 !!! KOcham! Kwiaty na poddaszu mogą być, reszty nie kupuj lepiej idź do biblioteki ;) Czekam na Twoje wrażenia po siostrach Sucharskich ;)
OdpowiedzUsuńRobienia zdjęć samych stosików jest jednak łatwiejsze. :D
UsuńCiekawa jestem Rudnickiej ogromnie, ale tak prędko pewnie jej nie przeczytam.
Kilka z tych książek czytałam. Ale muszę Ci przyznać, że uzbierałaś stosiska, jak się patrzy. No a Mysza i tak odgrywa główną rolę, czy tego chce czy nie :)
OdpowiedzUsuńNie chce, ale ją zmuszają. :P
UsuńKup zapas zupek w proszku, rzuć pracę i sen...;)
OdpowiedzUsuńZupki mam, pracę w sumie lubię, a nad rzucaniem snu pracuję, ale on ciągle potrafi mnie dopaść.
UsuńIle wspaniałych tytułów widzę. Takie stosy zawsze cieszą :)
OdpowiedzUsuńJa na razie nie widzę nic dla siebie, ale po Twoich recenzjach na pewno się to zmieni :)
OdpowiedzUsuńps. Proszę Cię, zmień w blogrollu adres mojego bloga na www.maialis.pl bo ciągle masz tam adres blogspotowy i posty się wyświetlają z opóźnieniem...
Na to liczę!
UsuńPoprawione. :)
Ależ piękne stosy:) A z Natalii 5 czeka cię wspaniały czas:) zazdroszczę autografu autorki:)
OdpowiedzUsuńMogę Ci coś z tego pięknego stosiku ukraść? :)
OdpowiedzUsuńYyyy... Nie. :D
UsuńSame cudowności :) Przyjemnej lektury :)
OdpowiedzUsuńPiękne nabytki, lecz jako kociara większą uwagę zwróciłam na kocie. Piękny.
OdpowiedzUsuńStosisko jak zawsze imponujących rozmiarów! Czytałam stąd jedynie "Dom złudzeń..." i całkiem mi się podobała ta książka, choć idealna nie była.
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim nieidealna była bohaterka. Ależ mnie ona wkurzała!
UsuńKicia zadowolona, pańcia zadowolona, czego chcieć więcej? :)
OdpowiedzUsuńWięcej książek? :D
Usuń"Zaginiona dziewczyna" ma sporo pozytywnych recenzji, ale mnie akurat rozczarowała, historia ma potencjał, ale całość mnie nie przekonała. Ciekawe, jakie będą Twoje wrażenia.
OdpowiedzUsuńMnie za to film nie zachwycił tak, jak myślałam, że zachwyci. ;)
UsuńBardzo zapracowany kot z tej Myszy ;)
OdpowiedzUsuńW kwestii książek - lubisie ze stosu to wyd. Czarne, Hanna Kral i Dehnel oczywiście :)
Mój stosik z biblioteki poważnie zmalał... Ale dzisiaj doszły tanie książki... O dziwo, w tym jedna którą czytałaś... :D Świat się kończy. ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam? Powiedz jeszcze, że mi się podobała, to padnę z wrażenia. :D
UsuńPOlecam Ci "Kwiaty na poddaszu" :) Interesująca lektura.
OdpowiedzUsuńPrzewodniki motywują, coś o tym wiem :) Sama wypożyczyłam z biblio 4 o Sycylii, bo dopinam plan wakacji :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem co wymyśliłaś. Już czekam na posty z wycieczki. :D
UsuńKocisko świetnie pozuje, szczególnie jak na zwierze nielubiące zdjęć. Jestem ciekawa Twojej opinii na temat "Kwiatów na poddaszu". "Zaginioną dziewczynę" mam w wersji e-bookowej i niedawno zaczęłam ją czytać. Reszty tytułów nie znam, ale prezentują się wspaniale. Przyjemnego czytania!
OdpowiedzUsuńNa szczęście zwierz jest przekupny, więc da się jakoś te fotki zorganizować. ;)
UsuńStosik wygląda imponująco. Kilka książek czytałam. A tekst Hanny Krall świetny, bardzo mi się podobał. I "Katedra w Barcelonie" też pamiętam była dobra. Miłej lektury. :)
OdpowiedzUsuńZacny stosik ;) Przyjemnej lektury :) A kotek przeuroczy :)
OdpowiedzUsuńAniu masz szczęście, że mąż nie jest o te wszystkie książki zazdrosny.....
OdpowiedzUsuńNa całe szczęście nie jest. A przynajmniej nic o tym nie wiem. ;)
UsuńSame wspaniałości widzę! Czekam niecierpliwie na recenzje. :)
OdpowiedzUsuń"Krótkie więzi" mi się marzą :)
OdpowiedzUsuń"Natalii 5", "Zaginiona dziewczyna", oraz "Mój Madryt" bardzo, bardzo chcę! W sumie "Hiszpania i Maroko" też chcę :) Przyjemnego pochłaniania tych wspaniałości!
OdpowiedzUsuńod Marty-z-dobrym-gustem-muzycznym <3
OdpowiedzUsuńŚliczny kociak! I pokaźny stosik :) Kwiaty na poddaszu czytałam i polecam z całego serca :) Niesamowita opowieść, która przysporzyła mi mnóstwo łez. Ja wkrótce będę kontynuować drugą serię tej autorki :)
OdpowiedzUsuńCzytałam kilka lat temu, wtedy bardzo mi się podobała, ale też miałam inny gust i ciekawa jestem, czy po latach znów będzie mi się ją tak dobrze czytało.
UsuńSame świetne tytuły. "Natalii 5" również czeka u mnie na stosie do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńPadłam z wrażenia, ale stosy!
OdpowiedzUsuńCzytałam ,,Katedrę w Barcelonie,,:)
Marzy mi się książka Jacka Dehnela...
"Katedrę..." też już mam za sobą, ale bardzo chciałam mieć własny egzemplarz. No i chcę do niej wrócić, nie wyobrażam sobie, żeby nie pojawiła się na blogu jej recenzja.
UsuńWspaniałe stosikowo :) Rudnickiej pozazdroszczę bo nie wiem kiedy do mnie trafi ;)
OdpowiedzUsuńPrócz Ćwirleja i "Białe jak śnieg" nic dla siebie nie widzę.
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości z kicią na czele oczywiście :) A nawet ona jest najwspanialsza :P
OdpowiedzUsuńCzytałam tylko "Natalii 5" i "Kwiaty na poddaszu" - obie mi się podobały więc mogę polecić :D
Piękne nabytki i jaki ich dużo :) Od dawna przymierzam się do Mao Yan, ale nadal mi jakoś nie po drodze. Ciekawa jestem, jak ocenisz "Krainę wódki" :)
OdpowiedzUsuń