Tytuł: Pachnidło: Historia mordercy (Perfume: The Story of a Murderer)
Gatunek: dramat, thriller
Produkcja: Francja, Hiszpania, Niemcy, USA
Premiera: 12 stycznia 2007 (Polska), 7 września 2006 (świat)
Reżyseria: Tom Tykwer
Scenariusz: Tom Tykwer, Andrew Birkin, Bernd Eichinger
Muzyka: Reinhold Heil, Johnny Klimek, Tom Tykwer
Zdjęcia: Frank Griebe
Czas trwania: 147 minut
Kolejny z przedurlopowych powrotów filmowych. Zdjęcia do Pachnidła kręcono m.in. w Barcelonie i leżącej niespełna 100 km dalej Gironie. Być może trudno byłoby mi odnaleźć w tym drugim mieście konkretne ulice, ale w stolicy Katalonii bardzo bym chciała zobaczyć Park Labirynt Horta, do którego w filmie wbiegnie wielu bohaterów, ale nie każdy opuści go o własnych siłach.
Tom Tykwer pokusił się o zekranizowanie świetnej powieści niemieckiego pisarza Patricka Süskinda. Bohaterem tej historii jest Jan Baptysta Grenouille (w tej roli rewelacyjny Ben Whishaw), urodzony na targu syn handlarki, który pewnie zmarłby na stercie rybich wnętrzności, gdyby nie jego silna wola przeżycia. Lekki los go nie czeka, to pewne. Jan trafia do sierocińca, następnie pracuje jako pomocnik garbarza, aż w końcu zostaje czeladnikiem u twórcy perfum. Grenouille ma bowiem węch doskonały. Rozróżniłby nie tylko Chanel nr 5 od Euphorii Calvina Cleina i J'adore Diora, ale doskonale wyczuwa np. zapach mokrych czy gorących kamieni. Wąchając wasze perfumy nie tylko podałby substancje zapachowe, które je tworzą, ale i bez trudu ustaliłby proporcje składników. (Można by wraz z nim zrobić lewą produkcję w piwnicy i zabłysnąć na lokalnym bazarku).
Mając takie umiejętności Jan Babtysta mógłby zbić fortunę na próżności francuskich dam, ale chłopak ma inny cel. Chce stworzyć perfumy idealne. Szuka więc do nich najlepszych składników, a gdy pewnego dnia odkrywa jak wspaniały jest zapach pięknej kobiety, dochodzi do wniosku, że jedynie łącząc zapachy kilku młodych dam jest w stanie stworzyć najdoskonalsze pachnidło. I tak niepozorny czeladnik zamienia się w mordercę-łowcę zapachów.
Ciekawa fabuła, niezły klimat, świetny Whishaw i tylko kilka dziwacznych scen. Aktorsko spisał się nie tylko odtwórca głównej roli: Alan Rickman i Dustin Hoffman to klasa sama w sobie. Zdjęcia są rewelacyjne, tworzą niesamowity nastrój. Piękno kobiet kontrastuje z brzydotą miejsc i uczynków. Wolę co prawda powieść, ale i film warto obejrzeć.
zwiastun filmu
***
Tytuł: Olbrzym - samolub (The Selfish Giant)
Gatunek: dramat
Produkcja: Wielka Brytania
Premiera: 16 maja 2013 (świat)
Reżyseria: Clio Bernard
Scenariusz: Clio Bernard
Muzyka: Harry Escott
Zdjęcia: Mike Eley
Czas trwania: 99 minut
Smutny, biedny świat. Rozbite rodziny, niepopłacone rachunki, wałęsające się całymi dniami dzieci. Zero perspektyw. Tu mieszkają dwaj kumple Arbor (Conner Chapman) i Swifty (Shaun Thomas) oraz wiele innych podobnych im dzieciaków. Arbor ma dodatkowy problem, bo cierpi na ADHD. Jego leki wiecznie podbiera ćpający brat, a chłopcu trudno bez wspomagania dostosować się do szkolnej rzeczywistości. I w szkole, i na podwórku wiecznie popada w tarapaty. Ma niewyparzony język i pomysły, które mogą ściągnąć na niego ich jeszcze więcej. Za sobą ciągnie dużo spokojniejszego kolegę, jedyną osobę mającą na niego dobry wpływ. Niestety to za mało, bo osobowości Arbora nie da się tak łatwo ujarzmić. Obaj chłopcy dorabiają zbieraniem złomu, borykając się z problemami, które powinny być obce dzieciakom w ich wieku.
Przygnębiający to film. Realistyczny do bólu, ponury, pozbawiony nadziei. Niemal od początku wiadomo, że wydarzy się coś złego. Przewidywalność zwykle jest sporym minusem, a jednak nawet, gdy wiemy dokąd zmierza fabuła i przeczuwamy finał, to jednak na końcu i tak trudno pozbyć się smutku i poczucia beznadziei. Ponieważ to historia dziecięcych bohaterów, u niejednego widza w oku zakręci się łza. Są takie historie, które dzieciom się przytrafiać nie powinny. I ta jest jedną z nich.
zwiastun filmu
***
Tytuł: Mindscape
Gatunek: thriller
Produkcja: Francja, Hiszpania, USA
Premiera: 13 października 2013 (świat)
Reżyseria: Jorge Dorado
Scenariusz: Guy Holmes
Muzyka: Lucas Vidal
Zdjęcia: Óscar Faura
Czas trwania: 95 minut
Detektyw John (Mark Strong) potrafi czytać w myślach. Bierze delikwenta za łapki i siuuuup! Razem przenoszą się do świata wspomnień przesłuchiwanej osoby. Jedną z osób, której przeszłość bada mężczyzna, jest nastoletnia Anna (Taissa Farmiga), rozpieszczona córeczka bogatych rodziców. Inteligentna dziewczyna skrywa w sobie jakiś sekret. Na pierwszy rzut oka niewinna, na drugi swoją postawą wzbudza pewne wątpliwości. To nie będzie łatwa sprawa. John jest facetem po przejściach, umiejętności nieco osłabły, w jego oczach widać desperacką chęć udowodnienia, że jest jeszcze czegoś wart. Kim jest dziewczyna, w której głowie roi się od dramatycznych wspomnień? Pokrzywdzoną nastolatką? A może nie jest tak niewinna jak mogłoby się zdawać?
Pomysł na fabułę mnie zaciekawił, film wciągnął, główni bohaterowie zaintrygowali. Tajemnice rodzinne i te skrywane w ludzkich wspomnieniach przyciągają mnie jak magnes. Mindscape trzyma w napięciu, główny duet aktorski spisał się nieźle, no i jak widz-amator dałam się zaskoczyć zakończeniem (późno było, spać mi się chciało - może to mnie tłumaczy). Pewnie temat można było wykorzystać dużo lepiej, głębiej, niemniej jednak półtorej godziny śmignęło nawet nie wiem kiedy. Inna rzecz, że nie jest to film, który zapada w pamięć. A mógłby.
zwiastun filmu
***
Lubisz filmy? Zajrzyj też tutaj:
Oglądałam tylko ,,Pachnidło", ale bardzo dawno temu :)
OdpowiedzUsuńAniu nie wiem czy miałaś okazję oglądać "Sekretne życie Waltera Mitty" - genialny film, myślę że bardzo by Ci się spodobał. Może kiedyś znajdziesz na niego czas. Ja gorąco polecam :).
OdpowiedzUsuńhttp://www.imdb.com/title/tt0359950/
Słyszałam o tym filmie, ale jeszcze go nie widziałam. Dorzuciłam sobie to listy, to może nie zapomnę. ;)
Usuń"Pachnidło" oglądałam, teraz chciałabym przeczytać książkę ;) Może skusiłabym się na ten "Mindscape".
OdpowiedzUsuńA ja książkę chętnie bym sobie przypomniała.
UsuńSzkoda, że Mindscape nie zapada w pamięć widza, bo właśnie ta produkcja najbardziej mnie zaciekawiła.
OdpowiedzUsuńAle warto go obejrzeć! Myślę, że się wciągniesz.
UsuńOglądałam Pachnidło i mi się podobało. Ciekawa historia i dobrze zrobiona. Muszę książkę dorwać.
OdpowiedzUsuńKoniecznie. :)
UsuńJa się staram najpierw przeczytać książkę a potem zapoznać się z filmem :) Moja siostra czytała "Pachnidło" i nie mogła się go nachwalić :)
OdpowiedzUsuńTaka kolejność jest zwykle najlepsza. :)
UsuńCzytałam książkę ,,Pachnidło,, ale filmu nie oglądałam jeszcze, więc chętnie to nadrobię:)
OdpowiedzUsuńSpośród Twoich propozycji widziałam tylko Pachnidło. Mocny przekaz.
OdpowiedzUsuńMindscape sobie obejrzę, bo do thrillerów masz niezłego nosa, ale pozostałe z pewnością odpuszczę :P
OdpowiedzUsuńTo nie nos, to coraz bardziej desperackie poszukiwanie czegoś, co mnie wciągnie na maksa. :P
Usuń"Pachnidło" zachwyciło mnie, jak dla mnie to niezwykłe widowisko. "Mindscape" - magnesik, przyciąga mnie, a to oznacza, że niebawem będzi seans :-)
OdpowiedzUsuńNo to czekam na relację z seansu. ;)
UsuńKsiążkę mam swoją i bardzo ją lubię uwielbiam do niej wracać a filmu jeszcze nie oglądałam!!!
OdpowiedzUsuńCzytałam książkę i oglądałam film na podstawie "Pachnidła", naprawdę świetny :)
OdpowiedzUsuńPachnidła nigdy jako tako w całości nie oglądałam, ale chciałabym to kiedyś nadrobić.
OdpowiedzUsuńPachnidło zdecydowanie dla mnie, ale najpierw muszę przeczytać książkę :)
OdpowiedzUsuń"Pachnidło" w wersji książkowej mnie porwało, ale filmowej nigdy nie obejrzałam w całości. Muszę to nadrobić.
OdpowiedzUsuńNie obejrzałaś, bo Ci się nie podobał?
UsuńDo "Pachnidła" się bardzo uprzedziłam przez opinię moich znajomych o tym filmie. Za to ten drugi film mnie zainteresował, to zupełnie moje klimaty i masz rację, że pewne historie nie powinny się zdarzać dzieciom.
OdpowiedzUsuńE tam, nie warto się uprzedzać. Różni ludzie, różne gusta. :)
UsuńCzytałam "Pachnidło" i oglądałam film, który powstał na podstawie książki. Trudno pokazać zapachy, łatwiej je opisać, dlatego bardziej odpowiadała mi książka.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie trudniej, ale myślę, że i tak wyszedł ciekawy film.
Usuń"Pachnidło" było genialne. Zarówno w wersji książkowej, jak i filmowej.
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100 % :)
Usuń"Pachnidło" oglądałam, ale film ten wydał mi się strasznie słaby... Raczej spodziewałam się czegoś mocniejszego. Jak dla mnie to bardziej dramat niż thriller, ponieważ - jak la mnie -nic nie było tam strasznego...
OdpowiedzUsuńGrozy jako takiej nie było i myślę, że to dobrze, bo nie o nią chodziło, a o samą fascynację zapachem i o opętanie żądzą stworzenia perfum idealnych.
UsuńWszystkie trzy filmy są dla mnie godne uwagi, jednak na pierwszym miejscu plasuje się "Pachnidło", które koniecznie muszę obejrzeć. :)
OdpowiedzUsuńGorąco zachęcam!
Usuń