Z wycieczek coraz chętniej przywożę pamiątki w postaci zakładek, więc kolekcja powoli się rozrasta. Marzy mi się zebranie zakładek z różnych stron świata i mam nadzieję, że powoli będę to marzenie realizować.
Jeśli jesteście ciekawi, jakie zakładki przywiozłam z Pragi, zapraszam do obejrzenia zdjęć. A jeśli macie gdzieś zdjęcia własnych zbiorów, to koniecznie zostawcie do nich link w komentarzach. Chętnie powzdycham z zazdrości.
Słonecznej soboty! :)
Ciężko mi wybrać najpiękniejszą. Jestem , jak typowa sroka wszystkie mi się podobają!
OdpowiedzUsuńTeż jestem taką sroką, więc doskonale Cię rozumiem. :)
UsuńUwielbiam zakładki z podróży! Taka świetna pamiątka :)
OdpowiedzUsuńOj tak! Żałuję, że nie z każdego miejsca je przywiozłam.
UsuńPrześliczne te zakładki. A ta z kotkiem na sznurku po prostu wymiata.
OdpowiedzUsuńDzięki! Ta z kociakiem jest ze sklepiku ze Złotej Uliczki. Było dużo różnych wzorów, ale wygrał zestaw kot + czerwień. ;)
UsuńAle cuda! Do tej pory nie przywoziłam zakładek z podróży (raczej magnesy), ale ostatnio dostałam jedną z Korfu, więc może to będzie początek mojej kolekcji :)
OdpowiedzUsuńTo na pewno bardzo ładny początek. :)
UsuńMagnesy też przywożę, ale jak tak dalej pójdzie, to mi miejsca na lodówce zabraknie. Zakładki zajmują mniej miejsca. :D
Przepiękne są, te kocie szczególnie :)
OdpowiedzUsuńKoty jak zawsze podbijają serca. :D
UsuńCo jedna, to ciekawsza, ale kotek... wymiękłam, taki uroczy!
OdpowiedzUsuńAch, ten koci urok. :D
UsuńCoś pięknego! Są prześliczne!
OdpowiedzUsuńDlatego cieszę się, że je mam. :D
UsuńŚwietne. :)
OdpowiedzUsuńNie zaprzeczę. ;)
UsuńŚwietny pomysł z tą kolekcją zakładek z całego świata! A te są piękne, najbardziej podoba mi się czwarta od góry, no i wszystkie kocie oczywiście :)
OdpowiedzUsuńTa czwarta i kot z książkami, to moje ulubione. :)
UsuńPiękne te zakładki :)
OdpowiedzUsuńDzięki. ;)
UsuńCudowne ;) Na razie mam w domu tylko polskie okazy.
OdpowiedzUsuńDzięki. Podejrzewam, że szybko nazbieracie nie tylko z Polski. :)
UsuńCudowne, zdecydowanie Ci ich zazdroszczę ♥
OdpowiedzUsuńMoże pomyśl o własnej kolekcji? :)
UsuńPrzepiękne te zakładki, a ta z kociakiem wymiata :D
OdpowiedzUsuńKociaki jak zawsze są the best! :D
UsuńWszystkie piękne <3 Ciężko wybrać tę najładniejszą ^_^ Tego kociaka to bym Ci chyba jednak podkradła ;)
OdpowiedzUsuńNie oddam! :P
UsuńSuper pomysł na pamiątkę z podróży. Ja kolekcjonuję breloczki, które zawieszam na tablicy korkowej.
OdpowiedzUsuńZakładka z kociakiem extra:)
Breloczki zbierałam jak miałam naście lat. Po kolekcji nie ma już śladu, niestety.
UsuńA może pochwaliłabyś się swoją kolekcją?
Po prostu śliczne! Nie mogę się zdecydować, która najładniejsza ;)
OdpowiedzUsuńWybór był ciężki. Trzeba będzie wrócić do Pragi po kolejne modele. :P
UsuńPiękne, ale drewniana najlepsza :D
OdpowiedzUsuńDwie drewniane! :D
UsuńTe drewniane to w ogóle są przecudne. Tyle cudnych wzorów, że tylko ceny i rozsądek powstrzymywały od zakupów. Zresztą, sama wiesz. ;)
Piękne. Najbardziej mi się podobają te z obrazami Muchy.
OdpowiedzUsuńMuszę się w końcu wybrać do muzeum z jego pracami. Mieliśmy tam pójść w razie niepogody, ale było tak ładnie, że woleliśmy się włóczyć na świeżym powietrzu.
UsuńCoś niesamowitego, są piękne. Sama marzę o podróży do Pragi, to podobno piękne miasto.
OdpowiedzUsuńPotwierdzam: przepiękne! Bez względu na to, jaki tryb zwiedzania preferujesz, na pewno znajdziesz tam coś dla siebie.
UsuńTe z kotami najbardziej mnie urzekły, ale ogólnie wszystkie są świetne!
OdpowiedzUsuńPraga jest zakładkowym rajem. ;)
UsuńKotek na czerwonym końcu zdobył moje serce ☺
OdpowiedzUsuńMoje też. Kupiłam go już po tym, jak obiecałam, że nie kupię już żadnej zakładki. No, ale jak go zobaczyłam... :D
UsuńPrzepiękne, ale gdybym miała wybrać najładniejszą, to byłaby to ta malarska, z kobietą.
OdpowiedzUsuń"Judyta z głową Holofernesa" Klimta. :)
UsuńBardzo mi się podoba.
Cudne zakładki :)
OdpowiedzUsuńZainspirowałaś mnie do postu nt zakładek, muszę tylko zebrać się i porobić fotki.
Super! Koniecznie daj znać, jak stworzysz taki post. :)
UsuńO, to może pochwalisz się swoją kolekcją? Chętnie bym obejrzała. :)
OdpowiedzUsuńTa z Klimtem mi się najbardziej podoba:) A ja to mam akurat takie zboczenie, że mam jedną ukochaną zakładkę, z wycieczki z Gdańska, i nawet jak trafi mi się jakaś inna, to i tak jej nie używam.
OdpowiedzUsuńJa też mam kilka ulubionych. No i kilka takich, które darzę nabożną czcią i ani myślę ryzykować ich zepsucie. :P
UsuńŚwietne zakładki, szczególnie z kotami! Ja w sumie zbieram od niedawna, jeszcze nie mogę pochwalić się zbiorem :D
OdpowiedzUsuńPowoli, powoli i się nazbiera. :D
Usuń