Sezon komunijny tuż, tuż. Bez względu na to, czy młodemu człowiekowi przystępującemu do Pierwszej Komunii Świętej zamierzacie wręczyć zegarek, encyklopedię, gotówkę czy quada, z pewnością dołączycie do prezentu kartkę z życzeniami.
Wybór jest ogromny. Od masowo produkowanego, kiczowatego byle czego, po ręcznie robione, małe dzieła sztuki. Jeśli dysponujecie wolnym czasem i materiałami, może warto taką wyjątkową kartkę stworzyć samodzielnie?
Był taki czas, że kartek robiłam więcej niż czytałam książek. Obecnie proporcje się zmieniły i na zabawę papierem i nożyczkami brakuje mi czasu, ale doskonale pamiętam, ile radości sprawiało mi wymyślanie i tworzenie kartek.
Te poniższe powstały kilka lat temu na komunię bratanka męża.
Jakość zdjęć musicie mi wybaczyć. Myślę, że teraz zrobiłabym lepsze (a przynajmniej mam taką nadzieję).
Udanej niedzieli! :)
Bardzo ładne kartki :) Ja niestety nie mam zdolności plastycznych, a poza tym brak mi cierpliwości. Słomiany zapał :/
OdpowiedzUsuńDzięki. :)
UsuńZdolności wielkich nie trzeba, ale cierpliwość się przydaje, to fakt.
Przyznam, że jestem pod wrażeniem. Wyglądają bardzo profesjonalnie. Mogłabyś swój biznes otworzyć ;)
OdpowiedzUsuńPrzez chwilę miałam, ale to zdecydowanie się nie opłacało finansowo. ;)
UsuńAle przepiękne kartki! Masz prawdziwy talent! ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńJa osobiście na swoją komunię (lata temu) też dostałam kilka takich ręcznie robionych kartek i w sumie tylko je ciągle trzymam :)
OdpowiedzUsuńBo takie szkoda wyrzucić (przynajmniej mnie). ;)
UsuńŚliczne te kartki, widzę kolejny talent :) Ja Komunię córki mam już za sobą, zeszłego roku było mnóstwo przygotowań, prezentów w postaci kartek także, ale niestety takie cudeńko do nas nie trafiło ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńMoże na bierzmowanie się pojawią. Albo ślubne. ;)
Ojoj, wspaniałości! Ja też czasem coś robię scrapbookingowo, ale kartki to nie moja działka ;)
OdpowiedzUsuńDzięki. A co robisz?
UsuńPiękne kartki! Widać, że masz do nich dryg. Może warto jednak znaleźć trochę czasu w tygodniu, może jeden wieczór, na taką robótkę? :) Zawsze to jakiś dochód dodatkowy by był... na nowe książki ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńAkurat na książki wolę zarabiać w inny sposób. ;) Robienie kartek, przynajmniej jak dla mnie, jest finansowo nieopłacalne. Za to jako hobby jest super, ale póki co, przegrywa z książkami. ;)
Masz talent! Kartki są wspaniałe!
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńAle piękne :) Ja to ogólnie doceniam wszystko to, co jest ręcznie robione, zaledwie w kilku egzemplarzach i wolę zapłacić nawet więcej, ale mieć pewność, że to co kupuje zrobione zostało z sercem :)
OdpowiedzUsuńJa też. Uwielbiam ręcznie robione, niepowtarzalne rzeczy. :)
UsuńPodziwiam osoby, które mają cierpliwość i talent, żeby robić takie rzeczy - sam bym chyba pękła ze zdenerwowania. A sama jestem w temacie, bo córka w maju ma I Komunię. :)
OdpowiedzUsuńWręcz przeciwnie - to odpręża. :)
UsuńTo Ty kobieta wielu talentów jesteś! :) :)
OdpowiedzUsuńTaa... Zwłaszcza tych nieodkrytych. :D
UsuńJa właśnie w Komunijnych tematach siedzę kartkowo i muszę chyba opracować system jak jedną ręką robić kartkę, a drugą przewracać strony w czytanej książce. Do tej pory mi się nie udało :P
OdpowiedzUsuńŚwietne różyczki i to winogrono ekstra!
O, to by było super. Może wtedy i ja wróciłabym do robienia kartek. :)
Usuń