niedziela, 1 czerwca 2014

Książkowe podsumowanie miesiąca
(maj 2014)



Maj zleciał mi niezwykle szybko, a pod względem literackim - ogromnie interesująco. Dobra passa trwa, a co najważniejsze: w końcu postawiłam pierwszą tegoroczną "szóstkę"!


  1. Amanda Coplin Morelowy sad (ocena: 4,5/6) - recenzja
  2. Dennis Lehane Wyspa tajemnic (5/6) - recenzja
  3. Remigiusz Grzela Złodziej koni (6/6) - recenzja
  4. Marta Guzowska Ofiara Polikseny (4,5/6) - recenzja
  5. Krzysztof Koziołek Święta tajemnica (4/6) - recenzja
  6. Ryszard Ćwirlej Upiory spacerują nad Wartą (5/6) - recenzja
  7. Jakub Szamałek Kiedy Atena odwraca wzrok (4/6) - recenzja
  8. Marcin Wroński Pogrom w przyszły wtorek (5/6) - recenzja
  9. Marta Owczarek, Bartek Skowroński Byle dalej. W 888 dni dookoła świata (4,5/6) - recenzja
  10. Jakub Szamałek Morze Niegościnne (5/6) - recenzja
  11. Edward Łysiak Kresowa opowieść: Michał (4/6)
  12. Barbara Mutch Kolor jej serca (5,5/6)

Udało mi się przeczytać dwanaście książek. Mój mały rekord. I pomyśleć, że kiedyś tyle książek miałam za sobą już w połowie miesiąca. Stare, dobre, obfite dla mola książkowego, czasy. No, ale wtedy nie było pracy na pełen etat i czasożernego bloga. 

Na miano najlepszej książki, bez wątpienia, zasłużyła powieść Złodziej koni Remigiusz Grzeli. Niesamowite emocje i piękny język - coś, co zostaje w pamięci na dłużej.

Patrząc na oceny, dochodzę do wniosku, że chyba zbyt łagodnie oceniam czytane książki, choć wolę myśleć, że w moje ręce trafiają tylko te naprawdę warte spędzonego nad nią czasu.

W maju lenistwo udało mi się przezwyciężyć tylko raz, kiedy to w Poznaniu trwała akcja Zaczytany Poznań. Relację z tego wydarzenia przeczytacie TUTAJ. Za to w chwili, kiedy czytacie tę notkę, jestem we Wrocławiu na Międzynarodowym Festiwalu Kryminału. I mam nadzieję, że świetnie się bawię. I, że nie pada deszcz.

A Wam życzę wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Dziecka. Sprawcie sobie jakiś fajny prezent. Albo dwa.

49 komentarzy:

  1. Skoro pierwsza 6 to faktycznie trzeba się rozejrzeć za tym tytułem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mnie zrobił ogromne wrażenie. Mam nadzieję, że i Tobie się spodoba.

      Usuń
  2. Miłej zabawy :) A z z dnia dziecka zakupiłam już wczoraj trzy książki. Życzę dalszej dobrej passy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Było świetnie. :)

      W takim razie - Dzień Dziecka miałaś udany. :)

      Usuń
  3. Gratuluję wyników. A za "Złodziejem koni" będę się rozglądać.

    OdpowiedzUsuń
  4. wow, ale dużo książek przeczytałaś :)) Czekam na notkę z kryminalnego Wrocławia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja również mam wrażenie, że za łagodnie oceniam książki, które recenzuję. Nie potrafię być surowa dla swoich dzieci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się zastanawiam, czy to chodzi o to, że trafiam na dobre książki, czy po prostu w niemal każdej potrafię znaleźć coś dobrego.

      Usuń
  6. Z twoich lektur przeczytałam tylko "Wyspę tajemnic", znakomita powieść (taaa, a filmu nadal nie obejrzałam!)
    12 książek to bardzo dobry wynik, gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To do dzieła. Weekend jest. Czas na seans! :)

      Usuń
  7. I aż sześciu polskich autorów! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziewięciu! A jeśli liczyć duet osobno, to nawet dziesięciu. ;)

      Usuń
  8. Wyniki godne pozazdroszczenia - gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. U Ciebie jak zawsze ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję wyników ; ) Książek nigdy mało <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Pierwsza "6"? Koniecznie muszę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. To naprawdę dobre wyniki. A wysokie oceny dobrze mówią o literaturze, którą wybierasz.

    OdpowiedzUsuń
  13. Czekam zaś na Twoją relację z Festiwalu:)
    Gratuluję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsze relacje już się pojawiły. Świetnie było. :)

      Usuń
  14. Jak patrze na swoje oceny książek, to po pewnym czasie również stwierdzam, że chyba dałam za dużo (mam skalę 1-10).
    Gratuluję pięknego wyniku i witam w moim Wrocławiu ;):P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po jakimś czasie podchodzi się do lektur mniej emocjonalnie, więc i ocena wydaje się nieco zawyżona. :)

      Pfff... Zamiast witać, trzeba było przyjść na Festiwal! :D

      Usuń
  15. Świetny wynik czytelniczy. Ja przy dobrych wiatrach czytam miesięcznie 6-7 książek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. :) Ja wciąż czytam więcej niż 6-7, ale idzie mi to coraz trudniej.

      Usuń
  16. Mam nadzieję, że bawisz się we Wrocławiu wybornie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Przyszłam tu zerknąć, czy nadal masz 11 przeczytanych książek :D A tu 12 i jeszcze pierwsza wystawiona 6! Widzę, że czytelniczo maj był ciekawy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W czerwcu będzie słabiej. Co nie znaczy, że mniej ciekawie. :)

      Usuń
  18. Zapisuję Twoją "szóstkę" do poszukiwanych :)

    OdpowiedzUsuń
  19. świetny wynik, mnie udało się przeczytać tylko 3 książki, będę się rozglądać za Złodziejami koni :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetny wynik, gratuluję :)
    Życzę owocnego czerwca :D
    - Miłośniczka Książek -

    OdpowiedzUsuń
  21. Byłam dumna z moich dziesięciu majowych lektur,a tu dwanaście i jeszcze piszesz, że bywało więcej :) Musiałabym chyba porzucić wszystkie inne zajęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więcej bywało wtedy, kiedy faktycznie miałam mniej zajęć. Teraz już nie ma na to szans. :)

      Usuń
  22. 6 w Twoim wykonaniu faktycznie musi być warta uwagi :) Życzę więcej tak wartościowych książek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czwórki i piątki rozdaję na lewo i prawo (takie przynajmniej mam wrażenie), ale faktycznie - mało która książka dostaje aż szóstkę. W każdym razie, tę powieść ogromnie polecam.

      Usuń
  23. Piękny stosik majowy :) O i ja jestem ciekawa tej pozycji z 6 jak i 5,5 ;) Zapisuję może mi w rączki wpadną

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwłaszcza ta 5,5 powinna Ci się spodobać. :)

      Usuń
  24. Gratuluję wyników, a tym bardziej tego, że przeczytałaś same dobre książki :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetny wynik, ja bardzo mało przeczytałam w maju przez inne atrakcje, które miałam przez 3 kolejne weekendy - Auto Nostalgia, WTK i MFK. Wreszcie mogę zabrać się za czytanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla takich atrakcji warto odłożyć na bok książki. :)

      Usuń

Zapraszam do udziału w dyskusji. ;)

Wszelkie obraźliwe komentarze oraz reklamy stron będą usuwane.