[źródło] |
I właśnie o tym ostatnim słów kilka. Uwielbiam świąteczne utwory, te żywiołowe i te melancholijne, z dzwoneczkami w tle i ciepłym wokalem, lekkie i zabawne oraz wzruszające. Niektóre zdążyły mi się znudzić przez lata (gdy słyszę Last Christmas grupy Wham! twarz robi mi się podejrzanie zielona i zaczynam przypominać Grincha), inne co roku włączam z przyjemnością.
Do tych drugich bez wątpienia należą utwory Eleni, które kojarzą mi się ze Świętami z dzieciństwa, gramofonową płytą, zimnymi ogniami i cukierkami w kolorowych papierkach, które kusiły zwisając z gałązek choinki.
Eleni - Maleńka miłość
Do polskich utworów, które nigdy mi się nie nudzą, mimo iż radio katuje nimi co roku, należy piosenka wykonywana przez Edytę Górniak i Krzysztofa Antkowiak.
Edyta Górniak, Krzyszotof Antkowiak - Pada śnieg
Kilka innych polskich utworów, które lubię znajdziecie poniżej.
No i nasz polski Bublé...
I jeszcze kilka zagranicznych...
Zbigniew Preisner, Beata Rybotycka - Kolęda dla nieobecnych
Czerwone Gitary - Nad światem Cicha Noc
Magda Welc - Sianko na stół
Piotr Cugowski - Białe Święta
Piotr Rubik - Biały śnieg
No i nasz polski Bublé...
Michał Kuczyński - All I had
I jeszcze kilka zagranicznych...
John Lennon - Happy Xmas (The War is over)
Pink Martini - Shchedryk
Chris de Burgh - A Spaceman Came Travelling
George Michael - December Song
(uwielbiam ten teledysk!)
Josh Groban, Faith Hill - The First Noel
Gipsy Kings - Los Peces En El Rio
Oczywiście Święta to przede wszystkim kolędy, a wśród nich moja najukochańsza - Cicha noc.
Eleni - Cicha noc
I w wersji anglojęzycznej...
Michael Bublé - Silent Night
A na dobry koniec notki...
La Oreja de Van Gogh - Noche de paz
Moim numerem jeden jest "Driving home for Christmas" :) Uwielbiam głos Chrisa Rea :)
OdpowiedzUsuńTen utwór też uwielbiam! Tylko już nie dorzucałam, bo i tak sporo tego się nazbierało. :)
UsuńI ja uwielbiam tę piosenkę :D Zwłaszcza jak... jadę do domu :D
UsuńZaskakujące. :D
UsuńAch święta święta .. ;) klimacik się robi, nie ma co ..;)
OdpowiedzUsuńDo szczęścia potrzebuję jeszcze barszczu z uszkami. ;)
Usuńja bardzo lubię te świąteczne dźwięki oraz kolędy - bardzo podobają mi się te współczesne :) ale świąteczny nastrój stworzyłaś :)
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie Świąt bez niektórych utworów. :)
UsuńWszystkie polskie pięknie wybrałaś.
OdpowiedzUsuńCieszę się. A jakie są Twoje ulubione?
UsuńA gdzie "Last Christmas"?? :p ;)
OdpowiedzUsuńPłyta pękła, radio straciło zasięg, laptop się przegrzał. :D
UsuńTeż lubię "Cichą noc", nawet potrafię zagrać tę kolędę na dzwonkach (wiem, niewielki wyczyn)! ;) Aż mi się tak magicznie zrobiło, jak zaczęłam odsłuchiwać te utwory ;)
OdpowiedzUsuńPewnie, że wielki - sama potrafiłam zagrać tylko "Wlazł kotek na płotek" i jeszcze jakieś coś, czego tytułu nawet nie pamiętam. :D
UsuńMoim numerem 1 co roku są "Kolędy na koniec wieku" Preisnera. Cała płyta jest słuchana przez dłuższy czas, jeszcze gdy napali się w kominku... pięknie jest. :-)
OdpowiedzUsuńWiększość znam, większość ulubiona, chociaż i mi brakuje z tych popularnych, anglojęzycznych "Driving home for Christmas". Jednak ulubiona "Kolęda dla nieobecnych"...
Że też w bloku nie mam kominka. :D Na szczęście rodzice w domu mają, więc będzie można słuchać nastrojowych utworów, wpatrując się w ogień. ;)
Usuń"Driving home..." faktycznie mogłam dorzucić, bo też ją uwielbiam. :)
Ach, przepiękne, nastrojowe piosenki. :)
OdpowiedzUsuńAniu, zapraszam Cię na moje autorskie wyzwanie "Grunt to okładka", o którym napisałam na blogu. Może zechcesz wziąć udział? :)
Pozdrawiam!
:)
UsuńZaraz zajrzę. :)
E tam - musi być "Last Christmas", nie wyobrażam sobie świąt bez niego i wiele innych anglojęzycznych piosenek (ale ja byłam w Anglii - to mam na wytłumaczenie).
OdpowiedzUsuńBrrr... No, co ja poradzę - nie cierpię tego utworu. Znudził mi się okropnie. :/
UsuńA ja tam uwielbiam "Last Christmas":P
OdpowiedzUsuńŚwiąteczną płytę Preisnera ma mój tata, jak byłam w domu rodziców ostatnio, to leżała na wierzchu, pewnie wnukowi puszczał:)
Nie znasz się! :D
UsuńI słusznie, niech wnuk wie, co dobre. :)
Może i tak, ale dobrze mi z tym;)
UsuńNiby tak, ale obawiam się, że Wojtusiowi obecnie bardziej odpowiada coś w takich klimatach: http://www.youtube.com/watch?v=x_36RG12hWA :P
Też niezłe. :D
UsuńU mnie też muzycznie:) Ja co prawda głownie Buble i Sinatry słucham, ale bardzo lubię też hiciory typu "Pada śnieg" Skaldów czy "Last Christmas" i "Driving home for Christmas".
OdpowiedzUsuń"Last Christmas" nie cierpię. :/
UsuńAle za to "Driving..." uwielbiam. :)
Omg, ale zzieleniałam! :P Ja jedynie toleruję Queen no i w porywach może jeszcze Coldplay... Eleni też mi się z dzieciństwem kojarzy, ale mimo wszystko wszystko mi się przewraca. :P
OdpowiedzUsuńBrrr... Queen nie lubię, ale Coldplay fajne, zielony ludziku. :D
UsuńEhm. Co Ty piłaś? :P Gdzie tam zielone ludziki są? :P
UsuńA może po prostu się wyśpię i nauczę się czytać? :D
UsuńWyspać się? To dobry plan. A, nie, przepraszam. O 5 coś tam mam pociąg do Rz. To zdaje się, za kilka godzin. Powoli dochodzę do wniosku, że nie opłaca się kłaść spać, moja Ty zielona mordko. :D
UsuńDo Rz.? Chliiiiiip! A jakaś szansa na wolną godzinkę w Rz.? :P
UsuńTia. W drugi dzień Świąt w okolicach 7 rano. :D
UsuńBu. Żeby być tak blisko!
UsuńAno, bu. :/
UsuńTych Twoich typów raczej nie kojarzę, ale z chęcią to zmienię:)
OdpowiedzUsuńGorąco zachęcam. :)
UsuńTy i Grinch? Proszę Cię. Jesteś trochę ładniejsza! ;P
OdpowiedzUsuńNie lubię Górniak. Bardzo. Działa na mnie jak płachta na byka. Lubię za to np. "Z kopyta kulig rwie". O. :)
A ja dawno temu zrobiłam sobie playlistę z moimi kawałkami świątecznymi: http://www.youtube.com/playlist?feature=edit_ok&list=PLD6i8OF0TkZxLI_PrtMLaYro3DYDNkK9P
Nie jestem ogólnie mówiąc wielką fanką świąt, ale tradycja to tradycja. Nawet czasem mi się ciepło robi na myśl o zapachu pierników i grzybowej, smaku pierożków i ciast. A potem dobrze, że jest Nowy Rok, to na dietę można przejść od pierwszego ;)
Oooo... Tobie też udzieliła się atmosfera Świąt? :P
UsuńKopyta niezłe, wiadomo. :) Tylko co na Twojej liście robi Wham!, he?
Też nie jestem fanką Świąt. Właściwie, to jak dla mnie, są tylko powodem, dla którego opuszczam Poznań i jadę do rodziców, a szczerze mówiąc - chętniej wzięłabym tydzień wolnego i pojechała ot tak, bez powodu. :/
Ale piosenki świąteczne nadal lubię. ;)
Nawet nie wiem, co robi Wham - tę listę stworzyłam ze 2 lata temu chyba. I mi Wham nie przeszkadza ;) Podobnie jak reklamy coca coli i Kevin. Ot, tradycja :)
UsuńNo właśnie, święta to dobry czas do spędzenia po prostu z rodziną. Słyszałam zarzuty, że jak ja mogę lubić święta jeśli jestem ateistką. A ja lubię tradycję, nie święta z ich boską otoczką. Za to wielkanocy nie lubię wcale, ani ani.
Reklamy Coca-Coli są ok. Kevin jest ok. Wham! jest nie ok.
UsuńO, właśnie tak. Mam podobne podejście - tradycja. Nie boskie narodziny, tylko czas spędzony z bliskimi i te wszystkie dodatki, zielone drzewko, składanie życzeń, barszcz z uszkami :D itp.
A Wielkanoc lubię za pisanki. :P
Ja za jajka w majonezie. Tylko. ;)
UsuńFuj! Nie cierpię jajek! =)
UsuńJa w sumie włączam wszystko po kolei :D Kilka z tych, co wymieniłaś też słucham :D
OdpowiedzUsuńDla mnie też mogą być po kolei. Byle w tej kolei nie było wagonu pt. "Last Christmas". ;)
UsuńJakoś nie czuje tych świat i nawet nie chcę mi się słuchać tych kolęd.
OdpowiedzUsuńŚniegu brak, ot co. ;)
Usuń"Maleńka miłość" ostatnio rozbrzmiewała u nas dość często, córka ćwiczyła na jasełka :)
OdpowiedzUsuńOooo... Cieszę się, że wciąż się pamięta o tym utworze. Jest piękny!
UsuńMój świąteczny repertuar wygląda inaczej, a to za sprawą... szkoły! Tak, na angielskim i niemieckim od miesiąca podśpiewujemy sobie świąteczne piosenki, których niby mam dość, a jednak cały czas je nucę. Oczywiście "Last Christmas", "Santa Claus is coming to town", "Jingle bells", "Rudolf czerwononosy", "Let it snow", "12 days of Christmas", "All I want for Christmas is you" i - uwaga, uwaga, najlepszy utwór - "Kling, Glöckchen, klingelingeling". :D
OdpowiedzUsuńA z polskich, tych "nowszych", znam tylko jedną i to dlatego, że cały czas leci w radiu: "Kto wie" - De Su.
Klling, że co proszę? :P Aż muszę sobie to wygooglać. :D
UsuńNa angielskim śpiewaliśmy tylko "Jingle bells", a na niemieckim, dla odmiany, "O tannenbaum" i (o zgrozo!) Stille Nacht. W tym jezyku, moja ulubiona kolęda nie brzmi najlepiej. ;)
W tym języku nic dobrze nie brzmi :P
UsuńRozkazy brzmią nieźle. :D
UsuńChyba najbardziej lubię Kolendę dla nieobecnych no i Cugowskiego, ale reszta też jest święta :) Wesołych!
OdpowiedzUsuńWesołych. :)
UsuńA ja lubię "Last Christmas" Wham oraz "All I want for Christmas" Mariah Carey. I całe mnóstwo polskich kolęd - za długo by wymieniać ;)
OdpowiedzUsuńCarey też lubię. Co do Wham! to się nie wypowiem. :D
UsuńMoją ulubioną piosenką świąteczną jest "Kto wie czy za rogiem" DeSu. :) Zdrowych, spokojnych Świąt w rytmie Twoich ulubionych piosenek i kolęd Ci życzę. :)
OdpowiedzUsuńDeSu trochę mi się już znudziło. ;)
UsuńDziękuję i wzajemnie!
Ja bym jeszcze dołożyła White Christmas- Bing Crosby :) Wesołych Świąt !:)
OdpowiedzUsuńTeż może być. :)
Usuń