[źródło] |
- Alice Hoffman Gołębiarki (ocena 6/6)
- Maria Wiernikowska Oczy czarne, oczy niebieskie. Z drogi do Santiago de Compostela (4,5/6)
- Renata Kosin Bluszcz prowincjonalny (4,5/6)
- Danuta Gryka Pół świata z plecakiem i mężem (4,5/6)
- Jeffery Deaver Zegarmistrz (4/6)
- Krzysztof Kobus, Anna Olej-Kobus Egipt (5/6)
- Jolanta Kwiatkowska Ja i Oni - pół żartem, pół serio (5/6)
- Johan Theorin Święty Psychol (4,5/5)
- Anna Pasikowska Pałac z lusterkami (3/6)
- Joanna Sałyga Chustka (5/6)
- Tomasz Tomczyk Bloger (4/6)
Moim numerem jeden zostały bez najmniejszych wątpliwości Gołębiarki Alice Hoffman. Po tej lekturze hasło "powieść historyczna" nagle przestało wiać nudą. Najmniej przypadł mi do gustu Pałac z lusterkami Anny Pasikowskiej, czego ogromnie żałuję, bo autorka jest przesympatyczną osobą. Niestety, gładkie historie o miłości najwyraźniej są nie dla mnie.
Pisanie recenzji nienajlepiej mi poszło. Pięć niezrecenzowanych pozycji? Zgroza. Postaram się jak najszybciej to nadrobić.
Pisanie recenzji nienajlepiej mi poszło. Pięć niezrecenzowanych pozycji? Zgroza. Postaram się jak najszybciej to nadrobić.
Wrzesień, to ten miesiąc, w którym wyniki konkursu na najlepszego bloga książkowego eBuka 2013 udowodniły mi, że wiele pracy przede mną. Jakiś czas po ich ogłoszeniu, w ręce wpadł mi Bloger Kominka. Jak książki kocham, nie planowałam jej czytać. Zajrzałam z ciekawości. Przeczytałam błyskawicznie. Jeśli za tydzień będę miała nowy szablon, za pół roku rzucę pracę, a za pięć lat będę dla Was pisać z apartamentu na Manhattanie, to znaczy, że wzięłam sobie kominkowe rady do serca.
Co poza tym?
Redakcja BiblioNETki poleciła trzy moje recenzje, przeprowadziłam swój pierwszy w życiu wywiad i zorganizowałam konkurs we współpracy z wydawnictwem Wielka Litera, w którym do wygrania są Gołębiarki Alice Hoffman. Do udziału w konkursie serdecznie Was zapraszam. Możecie mi wierzyć na słowo - gra jest warta świeczki, a już na pewno warta jest tych kilku minut poświęconych na napisanie odpowiedzi na konkursowe pytanie. Szczegóły znajdziecie TUTAJ.
I to by było na tyle. Zostawiam Was teraz z muzyką, która od jakiegoś czasu "siedzi mi w głowie" i za nic nie chce z niej wyjść.
Gratuluję, w szczególności tego co pokazuje Twój licznik ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Ciągle myślę nad Twoim konkursem, bo mam wielką ochotę na książkę, a jeszcze żadna dobra odpowiedź nie przyszła mi do głowy. Postaram się coś wymyślić, zanim się czas skończy.
OdpowiedzUsuńJeszcze kilka dni. Dasz radę! :)
UsuńŚwietne wyniki! :) Mam nadzieję, że napiszesz kilka słów o "Chustce", bo jestem ciekawa Twojej opinii o tej książce. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńNapiszę na pewno.
Gratuluję i trzymam kciuki za realizację kominkowych rad
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńJakby co, to zapraszam do siebie do Niujorku. :P
Zacne wyniki i osiągnięcia droga Ann... :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, droga Ewo. :)
UsuńGratuluję serdecznie:) Zawsze z przyjemnością do Ciebie zaglądam:)
OdpowiedzUsuńCieszę się i dziękuję. :)
UsuńNo i zawsze z przyjemnością witam w moich skromnych progach. :)
Bardzo ladny wynik.
OdpowiedzUsuńSama czaje sie na "Golebiarki":), mam nadzieje, ze sie nie zawiode.
Dziękuję. :)
UsuńNie zawiedziesz się. Wydaje mi się, że to jak najbardziej książka w Twoich klimatach.
Och, sporo się u ciebie wydarzyło we wrześniu! Oby ta tendencja się utrzymała!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie - i czekam na zaległe recenzje:)
W październiku targi, więc mam nadzieję, że będzie o czym pisać. :)
UsuńHe he to czekam aż będziesz pisała do nas z Manhattanu. Wszystko jest możliwe ;)
OdpowiedzUsuńOstatecznie zadowolę się apartamentem w jakimś ładnym bloku w Poznaniu. :P
UsuńAch "Gołębiarki" po rewelacyjnych recenzjach na blogach i za mną zaczynają chodzić.
OdpowiedzUsuńŚwietny wynik oby październik było równie obfity w dobrą lekturę.
Nie uwolnisz się od nich, dopóki ich nie przeczytasz. Więc po co się powstrzymywać? ;)
UsuńDziękuję. Mam w planach kilka potencjalnie dobrych książek, więc jest nadzieja. ;)
Bardzo ładne wyniki :) Kolejnych rewelacyjnych książek życzę :)
OdpowiedzUsuńNie wiem gdzie tę muzyczkę słyszałam, ale dzięki Ci za przypomnienie :). Powodzenia w nadrabianiu recenzji, wiem jak to czasami ciężko się zabrać. No i owocnego października :)
OdpowiedzUsuńZa mną chodzi od miesiąca. Jest prześliczna. :)
UsuńDziękuję. :)
Za nadrabianie zamierzam brać się jak najszybciej. Odpuściłam opisywanie filmów i teraz ciężko mi do nich wrócić. :(
No, no- jest czego gratulować :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Tak po cichu mam nadzieję, że nadal tak będzie. ;)
Usuń"Gołębiarki"muszę w takim razie nabyć:) Pracowita z Ciebie osóbka - bez dwóch zdań. Serdecznie gratuluję wyróżnień w BiblioNetce:)
OdpowiedzUsuńTak, tak, tak! :)
UsuńJa? Pracowita? Tiaaa... Musiałabyś mnie widzieć na co dzień... :P
Fantastyczne wyniki, oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńOby, oby...
Wynik świetny, koniecznie nadrób recenzje ;-) "Gołębiarki" bardzo kuszą, ale trudne zadanie konkursowe dałaś :P
OdpowiedzUsuńNadrobię na pewno. :)
UsuńTrudne? A skąd!
Gratuluję, świetnie Ci poszło:)
OdpowiedzUsuńJa książkę Kominka kiedyś przeglądałam, ale nie byłam jeszcze na nią gotowa :D
Dziękuję. :)
UsuńPospiesz się z lekturą, bo niedługo na Manhattanie zabraknie miejsc na mieszkania dla blogerów. ;)
Na tym Manhattanie to razem będziemy ;) Ładny wynik, powodzenia w październiku ;)
OdpowiedzUsuńChyba nie tylko my. Tłumy polskich blogerów go zasiedlą. :D
UsuńDziękuję!
Dzięki Tobie mam coraz większą ochotę na ,,Gołębiarki". Już nie mogę doczekać się wyników konkursu:)
OdpowiedzUsuńPoczytaj sobie jeszcze inne recenzje, to się jeszcze bardziej nakręcisz. ;)
UsuńKochana, gratuluję wyniku i statystyk. Oczywiście czekam na zaległe recenzje. :)
OdpowiedzUsuńNo, no, tylko pogratulować!:)
OdpowiedzUsuńA tak po za tym... Tomasz Tomczyk Bloger? I już Cię lubię :D Ostatnio ten Pan to moja inspiracja i motywacja :)
UsuńKolejna chętna do zamieszkania na Manhattanie? :P
UsuńZ tej listy czytałem tylko "Zegarmistrza" :) Moja liczba wrześniowa to 10, także gratuluję lepszego wyniku ;D
OdpowiedzUsuńTrzeba było szybko jakiś niewielki tomik wierszy przeczytać. :P
UsuńŁadny i przede wszystkim ogromnie cieszy. :)
OdpowiedzUsuń"Gołębiarki" miały premierę 25 września, więc może jeszcze za wcześnie na biblioteki?
Rzeczywiście sporo pozytywów słychać na temat książki "Gołębiarki"...
OdpowiedzUsuńBo to dobra książka. Naprawdę mało kiedy zdarza się, by książka była świetna od początku do końca i pod każdym względem. Nie ma się do czego przyczepić. Polecam z czystym sumieniem. :)
Usuń100tys gratuluję! u mnie dopiero i aż 40tys. :)
OdpowiedzUsuńAniu kiedy Ty czytasz te 11 książek? Kiedy masz na to czas?
Dziękuję. :) Każda liczba to "tylko" i "aż". Byle do przodu!
UsuńKiedy? Po powrocie z pracy. Zwykle w godzinach, w których powinnam spać. A później wyglądam jak wyglądam - jak zombie z czerwonymi oczami. No, trudno. Coś kosztem czegoś. :P
Gratuluję, świetne wyniki i sukcesy :))
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńZnowu 11 :) Gołębiarki mnie mocno kuszą, prawie kupiłam je niedawno w empiku :)
OdpowiedzUsuńGdyby nie "Bloger", którego się bardzo szybko czyta, byłoby 10. ;)
UsuńDo dwóch razy sztuka. Najwyżej do trzech. ;)
Piękne wyniki! :) Gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńA "Gołębiarki" bym przeczytała, ale jak na razie brak pomysłu na odpowiedź w konkursie :(
Dziękuję. :)
UsuńMyśl, myśl! Masz jeszcze kilka dni. :)
Gratuluję wyników, :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńŚwietne wyniki! Gratulacje!! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńSzczęśliwa 11! :P
OdpowiedzUsuńCzekaj, tylko powyłączam wszystkie inne okienka z muzyką. :P
Ładne. Ale nie na dziś.
Ledwo, ledwo. Zaczynam odczuwać presję przeczytania 11 książek miesięcznie. :P
UsuńSzczęściara, mi przy jednym okienku komputer umiera. :(
Czas rozejrzeć się za nowym laptopem.
A co jest na dziś? :)
Gratuluję :):):)
OdpowiedzUsuńFajne podsumowanie. Gratuluję sukcesów :) Ale wiesz... że niby ja dużo postów produkuję?! Za Tobą to ja nie nadążam już.
OdpowiedzUsuńDziękuję. ;)
UsuńNie nadążasz, bo za dużo produkujesz u siebie i nie masz kiedy czytać u mnie. :P
Imponująca lista książek.
OdpowiedzUsuńNo, powiedzmy... ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńAle zawsze możesz ich nękać, niech wiedzą, co mają zamówić. ;)
OdpowiedzUsuńJa też połknęłam jednym tchem "Blogera" i muszę przyznać, że jak nie lubiłam tego faceta, to naprawdę jestem pełna podziwu co do pomysłu, jaki miał na swój sukces. Nie wiem na ile historyjka w epilogu jest prawdziwa, ale, cholera, wzięłam ją sobie do serca. Nie zależy mi jakoś na grantach z tytułu bloga, po prostu lubię pisać i chciałabym sprawdzić, czy ta pisanina ma szansę. Ale to, co ten gość wyrabiał i jak umiejętnie się sprzedał (w pozytywnym sensie), jest naprawdę niesamowite. Trzymam kciuki za Manhattan! :)
OdpowiedzUsuńFakt, można Kominka oceniać różnie, lubić bądź nie, ale trzeba mu przyznać, że wie czego chce i do tego dąży. Ma plan i wciela go w życie. Można pozazdrościć mu tego, że ma cel, jest pewny siebie i wytrwale pracuje na swój sukces.
UsuńU mnie we wrześniu też 11 książek ;)
OdpowiedzUsuńZ twojej listy najbardziej zaciekawiły mnie właśnie "Gołębiarki" - może zerknę na konkurs ;D
Pozdrawiam!
Zerknij, zerknij. Książka jest świetna, co już kilka dni po premierze, potwierdza wiele recenzji. :)
UsuńGratulacje z powodu 100 000 wejść :) I wyszedł w tym miesiącu ładny wynik czytelniczy ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńCieszę się jak dziecko.
Ach nie ma to jak dobry fotomontaż z licznikiem ;P. Hahaha, żartuję ;*!
OdpowiedzUsuńI gratuluję serdecznie wyników i wyróżnień :D! Ja ostatnio się zatrzymałem w rozwoju... tzn. w systematycznym prowadzeniu bloga, więc chyba należy mi się jakaś kara ;)... Tylko teraz nie wiem, czy mam się smagać sznurem od żelazka, czy pozwolić Myszy dać sobie pochlastać twarz pazurami :D.
Pozdrawiam... już chyba mogę ciepło pozdrawiać, bo już kończą się upały :D!
Melon
Myyyyszaaaaaaaaaaa! Dawaj pazury!
UsuńPff... Jakbyś tu do mnie czasami zaglądał, zamiast zatrzymywać się w rozwoju, to bym nie musiała robić fotomontażu! :D
Hahaha, kpię sobie z niebezpieczeństwa :D. Jeszcze moja twarz jest cała... jeszcze :P.
UsuńNo, ale nie samym Melonem żyją liczniki ;D.
Kot stwierdził, że Cię oszczędzi. Plask poharatanego Melona nie będzie tak efektowny. :D
UsuńLiczniki mówią jasno - każdy Melon to +1 do sukcesu!