Na brak czasu i zastój na blogu najlepszym lekarstwem jest "stosikowa zapchajdziura". ;)
O większości tych tytułów mogliście już przeczytać na blogu. Reszta jeszcze czeka na swoje blogowe pięć minut.
Jolanta Kwiatkowska "Przewrotność dobra" (od autorki w ramach Obiegu Zamkniętego) - recenzja
Alina Białowąs "Galeria uczuć" (od autorki w ramach Obiegu Zamkniętego) - recenzja
Patrick Gale "Notatki z wystawy" (biblioNETkowa wędrująca książka) - recenzja
Zdobycze biblioteczne:
Tess Gerritsen "Sobowtór" - recenzja
Bartłomiej Rychter "Złoty wilk"
Elizabeth Flock "Emma i ja" - recenzja
Alice Munro "Za kogo ty się uważasz?"
Carla Mori "Krew, pot i łzy" (od autorki w ramach Obiegu Zamkniętego)
Stephen Chbosky "Charlie" (zakup własny - Ciastek mówił, że warto, więc trzeba to sprawdzić)
Sławomi Jankowski "Mikrocałości" (egzemplarz recenzencki od autora)
Monika Orłowska "Kłamstewka i kłamstwa" (od autorki w ramach Obiegu Zamkniętego)
Anna Klara Majewska "Rok na Majorce" (egzemplarz recenzencki od Wielkiej Litery) - recenzja
Co czytaliście, co polecacie?
---
Pamiętacie o konkursie, w któym do wygrania są kody na pobranie audiobooków?
Chętnych zapraszam TUTAJ.
Ach te stosy, cieszą oko, ale czasami są wyrzutami sumienia, że jeszcze nie przeczytane...
OdpowiedzUsuńAno są. Zwłaszcza z tymi książkami kupionymi na własność jest problem. =/
UsuńTak, te kupione leżą najdłużej :(
UsuńDlatego na razie staram się ograniczyć zakupy.
UsuńBardzo fajny stos:) Dużo ciekawych pozycji, szczególnie zainteresowały mnie książki "Charlie", "Za kogo ty się uważasz" i "Krew, pot i łzy".
OdpowiedzUsuńMiłej lektury:)
Akurat te książki jeszcze przede mną. Dzisiaj zaczynam "Krew...".
UsuńJestem strasznie ciekawa "Galerii uczuć" :)
OdpowiedzUsuńPS. Domyślam się, że lubisz Hiszpanię (po adresie bloga) tak jak ja :D
UsuńZapisz się do Obiegu Zamkniętego, przeczytaj, zrecenzuj i promuj dalej. :)
UsuńLubie, choć tylko w teorii, bo niestety nie miałam jeszcze okazji tam być. :(
jeju, ale piękne książki w stosie!
OdpowiedzUsuńA jakie ciekawe. :)
UsuńŻadna z tych książek nie jest mi bliżej znana niestety a żałuję...:)
OdpowiedzUsuńSłusznie, bo na razie trafiają mi się same dobre i bardzo dobre. :)
UsuńZajrzałam tu wędrując po blogach, z ww. książek czytałam "Galerię..." , fajna, a obecnie jestem w trakcie "Roku na Majorce" - podoba mi się. Chętnie bym poznała coś pióra Munro.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Munro jeszcze nigdy nie czytałam, ale podobno dobra.
UsuńAlice Munro, z jednej strony ogromnie mnie ciekawi, z drugiej nieco się jej boję, że to trudne lektury są.
OdpowiedzUsuńTeż jestem ogromnie ciekawa książek tej autorki, jak zobaczyłam ją na półce w bibliotece, to od razu wzięłam. A czy trudne - nie wiem, ale sprawdzę. :)
Usuń"Rok na Majorce" to bym podkradła :)
OdpowiedzUsuńSłusznie. Na taką pogodę - w sam raz. :)
UsuńNie czytałam żadnej, choć kuszą mnie dwie z tego stosiku :)
OdpowiedzUsuńDo spamu mi Cię wrzuciło. :P
UsuńKtóre dwie?
Nie wiem, czy tak można mnie wrzucać do spamu :P
Usuń"Krew pot i łzy" oraz "Rok na Majorce", który nieoczekiwanie przybył ze mną do Warszawy ;)
Nikt nie pytał. :P
Usuń"Krew..." właśnie skończyłam. Bardzo ciekawa. W nieco innych klimatach niż "Rok...". =D
Jeszcze kilka całkiem ciekawych pozycji przed Tobą, a przed nami świetne recenzje. :)
OdpowiedzUsuńNo nie wiem, nie wiem. Upał zabija we mnie resztki kreatywności. =)
UsuńFaktycznie Twoje stosy rosną :) Chyba niedługo będziesz musiała pochwalić się swoją biblioteczką, co :)) ?
OdpowiedzUsuńEee... Musiałabym najpierw posprzątać. :P
UsuńU mnie dzisiaj też zapchajdziura, jak to ładnie nazwałaś, czyli zapowiedzi, bo na razie to, co czytam mnie nie porywa, a wizyta w bibliotece dopiero po południu;) Mnie to najbardziej pociągają książki polskich autorów;)
OdpowiedzUsuńO, pochwal się co przytargałaś. :)
UsuńJa na razie muszę omijać bibliotekę. Już namówiłam męża, żeby oddał za mnie książki, bo jak sama pójdę, to... wiadomo. ;)
Wzięłam trylogię Jana Grzegorczyka o księdzu Groserze, Milczenie, które z okazji niewielkich rozmiarów już przeczytałam, i Ostatnią cyganerię o dwudziestoleciu międzywojennym.
UsuńByłam na filii, bo moja centrala na razie zamknięta;)
Nie znam, więc czekam na recenzję. :)
UsuńŻadnej z książek nie czytałam, ale mam wielką ochotę na "Krew, pot i łzy". Przyjemnego czytania!
OdpowiedzUsuńTo właśnie jest mój plan na wieczór. :)
UsuńUhu czuję się wyróżniony :> Jeżeli film Ci się podobał to książką się nie zawiedziesz :) Ogólnie ładny stosik, różnorodny :)
OdpowiedzUsuńObejrzałem ostatnio "Lot" z Danzelem Washingtonem. Nareszcie jego rola w której nie ściga, nie jest ścigany (no jest, ale nie w sensie stricte sensacyjnym :)) I można zobaczyć jego drugą twarz :) I fabuła jest świetnie skonstruowana, mimo że to nie jest najlepszy film Roberta Zemeckisa, jednak nadal dobry.
Słusznie. Bo to jedyna książka, którą kupiłam w ostatnim czasie. :)
UsuńKurcze, a ja jeszcze nie widziałam. Bardzo chciałam obejrzeć przed ogłoszeniem oscarowych wyników, ale się nie udało. I teraz jakoś nie mogę się zmobilizować. =/
Wpadłam się tylko wytłumaczyć. Nagle wszyscy się obudzili, że nie mają z czego wystawić ocen na koniec roku i jest milion sprawdzianów :(
UsuńOoo kochana L. zaspamowała :P Bijcie na larum, Leanika ante portas :) Będzie dobrze, nie martw się :)
UsuńAnn, co będzie jeżeli książeczka Ci się nie spodoba :<
Ucz się i nie marudź. Blogować będziesz w wakacje. ;)
UsuńJak mi się nie spodoba, to usunę Cię ze znajomych na Facebooku. :P
U mnie też dzisiaj taka zapchajdziura. Nie czytałam nic.
OdpowiedzUsuńMunro jestem ciekawa, ale nie tylko.)
W końcu nie samymi recenzjami blog żyje. ;)
UsuńMunro podobno dobra.
Tę książkę Munro czytałam. Interesująca pozycja. Inna sprawa, że po kilku miesiącach po przeczytaniu mało co z niej pamiętam. To taki typ książki - przyjemnie się czyta i szybko zapomina :)
OdpowiedzUsuń"Notatki z wystawy" też czytałam, ale mnie niezbyt zainteresowały.
Właściwie to nie mam potrzeby zapamiętywania książek na dłużej, bo szybko zaczynam żyć kolejnymi. :)
Usuń"Notatki..." ogromnie się dłużą. Ale pomysł niezły.
Mam jedynie w planach ,,Rok na Majorce", reszty niestety nie znam.
OdpowiedzUsuńUdanej lektury !
Wszystko przed Tobą.
UsuńDziękuję! :)
Jaka tam zapchajdziura! Bardzo lubię podejrzeć, co inni czytają, a nuż mnie coś zainspiruje?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Zgadzam się Tobą, ja też lubię te stosy i stosiki, raczej nie traktuję ich w kategoriach zapchajdziury, ale miłego urozmaicenia:)
UsuńŻadnej z tych książek nie czytałam, ale na kilka mam ochotę:)
Dzięki, dziewczyny. Mnie stosiki ostatnio ratują, gdy nie mam czasu na pisanie recenzji. Ale w sumie inspiracja i urozmaicenie brzmią lepiej niż zapchajdziura. :P
UsuńCzęść znam za sprawą recenzji i chętnie bym przeczytał.
OdpowiedzUsuńNie powstrzymuj się. :P
UsuńA ja bym przeczytała Sobowtór zapraszam http://qltura.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSłusznie. Całkiem niezły thriller.
UsuńCzytałam tylko książkę "Emmę i ja". Przeczytałabym wszystko:)
OdpowiedzUsuńPrawdziwa książkoholiczka. ;)
UsuńCzytałam "Kłamstwa i kłamstewka". Średnio mi się podobała.
OdpowiedzUsuńNatomiast czeka na mnie książka "Rok na Majorce". Jestem ciekawa, czy przypadnie mi do gustu :)
pozdrawiam
Miłośniczka Książek
Ot, obyczajówka. Ale zakończenie pomysłowe. :)
UsuńMyślę, że będziesz się dobrze bawiła.
Czekam na recenzję "Charlie'ego". :)
OdpowiedzUsuńBiorąc pod uwagę to, że mam ją na własność, to pewnie trochę poczekasz. :P
UsuńCzytałam jedynie ,Galerię uczuć''-bardzo fajna. Mam jednak ochotę na ,,Sobowtóra''. Życzę przyjemnej lektury i czekam na recenzje.
OdpowiedzUsuń"Sobowtór" jest całkiem niezły. Może nie najlepszy z książek autorki, ale nadal warto przeczytać.
UsuńAch, uwielbiam stosiki, milego czytania :)
OdpowiedzUsuńCieszę się i dziękuję. ;)
UsuńEhhh... a ja się głowię czy nagłówek na bloga kulturowego może być z konwalią czy nie... Nie mam czasu na stosiki ;p
OdpowiedzUsuńhttp://www.tapetus.pl/obrazki/n/146470_konwalie-ksiazka-okulary-wiecznik.jpg
Usuń;)
Nie czytałam żadnej z tych książek. :) Życzę przyjemnej lektury!
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńO co chodzi z tym Obiegiem Zamkniętym?
OdpowiedzUsuńJa tam lubię stosiki, a w taki upał lepiej czytać lekkie posty niż wytężać umysł na samych recenzjach :p
Na Facebooku powstała grupa "Czytamy polskich autorów", a w niej Obieg Zamknięty, czyli taka sympatyczna akcja, w której autorzy "uwalniają" swoje książki. Autor puszcza w obieg swoje dzieło, chętni zapisują się do kolejki. Warunkiem uczestnictwa jest przeczytanie i zrecenzowanie książki w ciągu dwóch tygodni i przesłanie jej do kolejnej osoby z listy. :)
UsuńFakt. Ten upał zabija szare komórki.
Oglądałam film "Charlie", byłam nim wprost oczarowana i również przymierzam się do zakupu :-)
OdpowiedzUsuńJa też! A gdyby nie Ciastek, nawet nie wiedziałabym, że istniej książka.
UsuńWiele dobrego słyszałam o Munro, sama jednak jeszcze po nią nie sięgałam.
OdpowiedzUsuńTo jedziemy na tym samym wózku. ;)
UsuńCzytałam tylko "Sobowtóra", ciekawa jestem książki Carli Mori :)
OdpowiedzUsuńMori to mój plan na wieczór. :)
UsuńNie czytałam żadnej z tych książek, ale mam ochotę na książkę "Rok na Majorce".
OdpowiedzUsuńLekka, zabawna lektura idealna na wakacje, więc zachęcam. :)
UsuńWidzę, że i Ciebie Ciastek przekonał do "Charliego". Muszę sobie sprawić swój własny egzemplarz.
OdpowiedzUsuń"Galerię uczuć czytałam", "Przewrotność dobra" czeka na półce na odpowiedni czas. Zobaczymy.
Przyjemnego czytania!
Ano przekonał. Najpierw do filmu, teraz do książki.
Usuń"Przewrotność..." jest świetna! Więc nie czekaj za długi. :)
Uwaga, uwaga, a teraz czas na nikomu niepotrzebne zdanie Melona...
OdpowiedzUsuńUważam, że "Charlie" ma beznadziejną okładkę z cytatem wielkim jak stonka ziemniaczana w chipsarni. Naprawdę, obrzydliwość, że aż żal patrzeć ;).
A teraz zapraszam na "całkiem normalny" komentarz:
Czy mówi Ci coś nazwa "Salem" ;P? Nie? A mi mówi... jakoś czekam, czekam i doczekać się nie mogę... I nie mów mi, że Mysza zabrała tę książkę sprzed aparatu, bo nie sądzę, żeby za każdym razem zabierała tą samą książkę :P.
Spokojnej nocy!
Melon
Ale z jakim fajnym cytatem! Nie marudź Meloniasty, nie marudź!
UsuńSalem... Hmmm... Salem...
A!
Miasto takie.
W Hameryce!
Mysza jest zdolna nieprzeciętnie. Ostatnio znalazła gdzieś jakąś zaginioną skarpetkę. Niestety tylko jedną. :P
Długo polowałam na "Emma i ja", a odkąd kupiłam ją - leży na półce i czeka na swoją kolej... Muszę w końcu sięgnąć po nią, skoro tyle namęczyłam się, aby ją zdobyć. Reszta książek wydaje się interesująca, zatem chętnie zapoznam się z Twoimi recenzjami.
OdpowiedzUsuńPrzeczytaj koniecznie. Bardzo dobra książka ze świetnym zakończeniem. :)
UsuńMiłego czytania. Kilka mam w swoich zbiorach, więc zapewne kiedyś przeczytam:)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzje. :)
UsuńJa jeszcze nic nie czytałam :( W taką pogodę leniwą na pewno szybko to nadrobię :))
OdpowiedzUsuńFakt. Pogoda nie sprzyja czytaniu.
Usuń