Kreatywa wymyśliła nowy temat rankingu Top 10, a ponieważ przeczytane książki jakoś nie zdołały się dotąd zrecenzować, w oczekiwaniu na wenę zamieszczam swoje typy dziesięciu ulubionych gwiazd kina. Ponieważ liczba jak zwykle jest dla mnie niewystarczająca, rankingi będą... trzy. Dziś pierwszy z nich, czyli:
dziesięć ulubionych gwiazd kina - aktor
(notka obrazkowa dla tych, którzy maja dość czytania długich tekstów)
1. Johnny Depp
2. Javier Bardem
3. Robert De Niro
4. Al Pacino
5. Christoph Waltz
6. Anthony Hopkins
7. Robin Williams
8. Dustin Hoffman
9. Morgan Freeman
10. Mads Mikkelsen
Rozpoznajecie tytuły filmów, w których grali moi ulubieńcy? Ciekawa jestem, ile potraficie odgadnąć ze zdjęć.
Wybór dziesiątki wcale nie był łatwy. Zabrakło w tym zestawieniu miejsca dla kilku innych świetnych aktorów. Chętnie dopisałabym jeszcze kilka nazwisk, jak choćby Robert Downey Jr., Forest Wittaker, Jack Nicholson, Leonardo Di Caprio, Clint Eastwood, Bill Murray, Sean Connery, Ralph Fiennes, Russel Crowe, Hugh Jackman, Ben Kingsley czy Jason Statham.
Celowo nie umieszczałam na liście polskich aktorów. Oni dostaną osobne zestawienie.
Jakie są Wasze typy? Zachęcam do przyłączenia się do zabawy i stworzenia własnego rankingu.
---
(edit)
Jak to się stało, że zapomniałam o Edwardzie Nortonie, który powinien się załapać na pierwszą dziesiątkę, to nie wiem...
Celowo nie umieszczałam na liście polskich aktorów. Oni dostaną osobne zestawienie.
Jakie są Wasze typy? Zachęcam do przyłączenia się do zabawy i stworzenia własnego rankingu.
---
(edit)
Jak to się stało, że zapomniałam o Edwardzie Nortonie, który powinien się załapać na pierwszą dziesiątkę, to nie wiem...
Z twojej listy akurat żaden aktorów nie zyskuje mojej większej aprobaty. Nie przeczę, że ich gra aktorska jest na najwyższym poziomie, ale mimo wszytko nie zachwycam się tymi osobowościami. Zresztą nie mam jakiś ulubionych aktorów, czy aktorki, gdyż rzadko oglądam filmy.
OdpowiedzUsuńAleż to najlepsi z najlepszych!
UsuńNo, ale jak prawie nie oglądasz filmów, to trudno, żebyś się zachwycała aktorami. ;)
Bardzo dużo nazwisk nam się pokrywa. Ja bym dołożyła jeszcze Colina Firtha i Harrisona Forda zamiast Bardema i Mikkelsena, których po prostu nie widziałam w żadnym filmie (pisałam, że mam zaległości, prawda?). Ale rzeczywiście wybrać 10 nazwisk trudno jest.
OdpowiedzUsuńO, Firth faktycznie jest niezły. Na Top 10 może nie, ale Top 20 to już z pewnością.
UsuńBardem jest wspaniały! Jak już będziesz nadrabiać zaległości, to obejrzyj "To nie jest kraj dla starych ludzi". :)
Znakomity wybór! Z wyjątkiem Deppa, na którego mam alergię, biorę wszystkich... Zaledwie da dni temu mogliśmy podziwiać Mikkelsena w "Hanibalu" - myślałam, że po Hopkinsie w roli doktora Lectera to już nikt, ale Mikkelsen ma twarz mordercy. Zdecydowanie.
OdpowiedzUsuńAlergia na Deppa? Świetnie. Jedna konkurentka mniej. :P
Usuń"Hannibala" jeszcze nie widziałam, ale jak seriali raczej nie oglądam, tak ten z pewnością zobaczę.
Johnny ma bardzo charakterystyczne role, a raczej charakteryzacje, w niektórych filmach zmienia się całkowicie. Bardema, Waltza i Mikkelsena chyba nie widziałam w żadnym filmie, chociaż w przypadku tego ostatniego - jedno zdjęcie mi znajome i obstawiam, że "Starcie tytanów" ;)
OdpowiedzUsuńZ bólem serca wybrałam tylko cztery kreacje Deppa. Jego role są barwne, charakterystyczne i po prostu niesamowite.
UsuńHm. Hm. Hm.
No to po kolei:
"To nie jest kraj dla starych ludzi" - Bardem
"Django" - Waltz
"Jabłko Adama" - Mikkelsen
Do obejrzenia, KONIECZNIE! ;)
A to zdjęcie, to faktycznie "Starcie tytanów".
Tak jest, psze pani ;)
UsuńGrzeczna dziewczynka. :P
UsuńJa bym zostawił pewnie tylko De Niro, Hopkinsa i Freemana :) Więcej moich ulubionych aktorów jest na tej odrzuconej liście ;)
OdpowiedzUsuńTo nie jest odrzucona lista, tylko rezerwowa. W razie, gdyby ktoś z dziesiątki, podpadł jakąś bardzo słabą rolą. ;)
UsuńW dużej mierze zgadzam się z Twoim wyborem, choć zamiast M. Mikkelsena wstawiłabym Roberta Downey`a Jr. Myślę też, że odgadłabym większość tytułów filmów, ale wtedy ten komentarz wyszedłby bardzo długi. Poza tym nie o tym chciałam.... Czytając Twój ranking przypomniałam sobie o filmie z J. Bardemem pod tytułem (chyba) "W stronę morza" lub coś zbliżonego, w którym gra on całkowicie sparaliżowanego człowieka. Przepiękny film. Widziałaś?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
A wiesz, że zastanawiałam się nad wymianą Madsa na Roberta? Ale pierwszy nasunął mi się jednak Mads i tak zostało, zgodnie z zasadą, że pierwszy wybór jest tym najlepszym.
Usuń"W stronę morza" już ktoś mi ostatnio polecał. Planuję obejrzeć ten film od dawna,b o tak czułam, że jest dobry. Chyba muszę przyspieszyć szukanie tego tytułu, bo teraz zaczynam podejrzewać, że jest lepszy niż dobry. ;)
Tak ... "W stronę morza" to niesamowity film. Bardem gra tam właściwie samą twarzą, a przede wszystkim oczami, a mimo to film jest pełen emocji. Teraz nie pamiętam, ale wiem że w okolicach wakacji, na jednym z głównych portali Onet lub Gazeta był dostępny za darmo w wersji VOD. Bardzo polecam :))
UsuńNa pewno obejrzę. W ogóle chciałabym zobaczyć wszystkie filmy z Bardemem, ale to akurat może być trudne.
UsuńW większości mamy podobny gust.Ale dotyczy to głównie aktorów starszej generacji.Tu zgadzamy się doskonale.)
OdpowiedzUsuńTak szczerze mówiąc, w tej młodszej generacji w ogóle jest ciężko kogoś wybrać. Kilka nazwisk by się znalazło, ale jednak zwykle nie dorastają one do starych wyjadaczy.
UsuńJa mam kilku, ale musiałabym pomyśleć.Ale w tym momencie przyszedł mi na myśl Denzel Washington, zdecydowanie go lubię i filmy z nim lubię oglądać.
UsuńJakoś średni go kojarzę, choć kilka filmów z nim mi się podobało. Nawet zajrzałam na Filmweb i ze zdumieniem stwierdziłam, że grał Lincolna Rhymesa w "Kolekcjonerze kości". Na swoje usprawiedliwienie dodam, że ten film widziałam w czasach, kiedy kinem się raczej średnio interesowałam. W planach mam "Lot", więc się uważniej mu przypatrzę. :)
UsuńJohnny Deep, kocham go za filmy Burtona i Piratów z Karaibów, do tego jeszcze Jack Nicholson i Robert Downey Jr.:)
OdpowiedzUsuńNicholson i Robert załapaliby się na Top 15, no ale skoro Kreatywa wymyśliła Top 10, to cóż było robić... :P
UsuńJohnny Depp, oj tak... Mój mąż w ogóle nie rozumie, co ja w nim widzę;)
OdpowiedzUsuńMój w to nie wnika. Przyzwyczaił się już do zachwytów. :P
UsuńMoja lista byłaby podobna:)
OdpowiedzUsuńA czym/kim by się różniła?
UsuńWyrzuciłabym z listy Bardema, Waltza i Mikkelsena.
UsuńMikkelsena pd biedy możemy negocjować. Ale Bardem i Waltz? Taż oni są fantastyczni! ;)
UsuńO ile nasze gusta książkowe nie zawsze się pokrywają, tak z Twoim TOP 10 zgadzam się całkowicie. Uwielbiam tych aktorów, swoimi rolami wpisują się w nasza pamięć, dlatego rozpoznaję większość zdjęć filmowych, ale że nie każdy lubi czytać długie teksty,to wymieniać tytułów nie będę :-))
OdpowiedzUsuńJa lubię czytać długie teksty! ;)
UsuńDeppa uwielbiałam kiedyś, a teraz już przeszedł mi szał na filmy z Jego osobą.
OdpowiedzUsuńHopkinsa uwielbiam. Waltza też coraz bardziej lubię.
Za każdym razem, gdy widzę Williamsa, to poprawia mi się humor, bo patrząc na niego mam przed oczami panią Doubtfire. :)
No cóż, trzeba przyznać, że najlepsze filmy z Deppem, to te nieco starsze, ale i tak mam słabość do granych przez niego postaci.
Usuń"Django" z Waltzem widziałaś?
Mi Williams kojarzy się przede wszystkim z filmem "Patch Adams", bo to od niego zaczęła się moja "miłość" do tego aktora.
U mnie też pojawiłby się Johnny Depp (obowiązkowo;) Poza tym moja lista wyglądałaby nieco inaczej. Nie wiem,czy znalazłabym aż 10 ulubionych aktorów.
OdpowiedzUsuńTo możesz mi oddać te wolne miejsca, bo chłopcy z mojej ławki rezerwowych trochę są zawiedzeni wyborem. ;)
UsuńJaviera Bardema i Madsa Mikkelsena zamienialabym na Ralpha Fiennesa i Jacka Nicholsona a potem moglabym krzyczec TAK!!!! na caly Twoj komplecik :-)
OdpowiedzUsuńMikkelsena ewentualnie możesz wymienić, Bardema nie dam ruszyć za żadne skarby. ;)
UsuńNie kojarzę jedynie ostatniego pana, lecz muszę przyznać, iż gust to Ty masz prawie tak dobry jak ja. :D
OdpowiedzUsuńNa ekrany kin jakiś czas temu weszło "Polowanie" z Mikkelsenem. Seans planuję w weekend, a później mogę rozpocząć namawianie Cię na jego obejrzenie, bo to po prostu musi być dobry film.
UsuńPhi! Skoro nie kojarzysz Madsa, to nie możesz mieć lepszego gustu. =)
Dopisałabym jeszcze Edwarda Nortona i Cilliana Murphy'ego. W ogóle byłam w szoku, że Mads Mikkelsen gra Lectera w nowym serialu Hannibal, o, tak wyglądałam O___O Kompletnie nie pasuje mi do jego postaci nie tylko przez wygląd i miłość do Hopkinsa, ale też przez akcent.
OdpowiedzUsuńO, kurcze. Jak ja mogłam zapomnieć o Nortonie??? Coś czuję, że Mads by się pożegnał z Top 10, ale ponieważ już po ptakach, to dopiszę Nortona do rezerwy.
UsuńSerialowego "Hannibala" jeszcze nie widziałam, ale ogromnie jestem ciekawa jak Mads sobie poradził. Niełatwo zagrać tak charakterystyczną rolę i stanąć w ogniu porównań z Hopkinsem.
Trafne zestawienie, wysztkich aktoró, których wymieniłaś bardzo sobie cenie i nie wiem jak to bedzie gdy ich zabraknie.
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś o tym pomyślałam. Kino bez De Niro? Freemana? Brrr... Straszne. Tym bardziej, że niewielu jest godnych "następców".
UsuńJohnny Depp przede wszystkim! ;d
OdpowiedzUsuńRównież dodałam post z tą Top10, ale tylko Johnny i u mnie się znalazł ;d
Zaraz zobaczę, kto pojawił się u Ciebie. :)
UsuńJohnny Depp:
OdpowiedzUsuńPiraci z Karaibów
Edward Nożycoręki
Sweeney Todd
Alicja w krainie czarów
Javier Bardem:
Duchy Goi ?
nie wiem... Vicky Cristina Barcelona?
To nie jest kraj dla starych ludzi
Skyfall
De Niro:
Nie wiem
Taksówkarz!!!
Harry Angel
??
Pacino
Waham się - Adwokat diabła, zapach kobiety czy Człowiek z blizną?
Czy to nie Tony Montana? A może Michael Corleone?
Nie wiem
Ludzie których znam
Waltz
Green Hornet
??
Bękarty wojny :)
Django
Hopkins
Milczenie owiec :) Czy maska była w Hannibalu? Hm
Nie wiem... kojarzy mi się z Joe Black...?
Beowulf
Wilkołak?
Robin Williams
???
Patch Addams
Pani Doubtfire!!
Buntownik z wyboru?
Hoffman
??
Pachnidło??
Absolwent?
Tootsie
Morgan
??
Skazani na Shawshank :)
Wożąc panią Daisy
?
Ostatniego gościa nie znam.
To jak, wygrałam coś? Bez oszukiwania!!!!
Co do Pacino, to obstawiłabym "Adwokata diabła", a ostatnie zdjęcie Freemana, to chyba będzie ten film, co reżyserem jest Clint Eastwood, ten o boksie, grała tam jeszcze Hilary Swank, mam zaćmienie i nie pamiętam tytułu.
UsuńOoooo wiem o jaki film chodzi. Ale nie pamiętam tytułu! Zaćmienie jest zaraźliwe :)
UsuńDobra, sprawdziłam - "Za wszelką cenę", nawet dostał Oscara za tę rolę :)
UsuńDepp - 4x tak
UsuńBardem - 3x tak; to nie "Vicky", ale film, o którym niedawno pisałam; trudny do rozpoznania po zdjęciu
De Niro - 2x tak; 1 zdjęcie - rola Oscarowa; 4 zdjęcie - jeden z najbardziej charakterystycznych soundtracków, ale Oscara dostał za zdjęcia
Pacino - 2x tak (przyjmując, że wybrałaś jednak "Adwokata..." i Corleone ;)
3 foto - o gangsterze, który chciałby żyć normalnie, ale mu nie dają ;)
Waltz - 3x tak; 2 foto - film nie tylko z Waltzem, ale i gwiazdą... "Zmierzchu" :P
Hopkins - 3x tak (ale przyznaję, że sama musiałam sprawdzić tę maskę :P - była w "Milczeniu..."); 2 foto - wspaniała ekranizacja powieści Ishiguro
Williams - 3x tak (1 fotka - Goooooooooooooood Moooooooooooooorning! :P)
Hoffman - 3x tak (1 fotka - świetny film nagrodzony czterema Oscarami; Dustinowi też się jeden dostał; koniecznie do obejrzenia!)
Freeman - 2x tak (1 fotka - o tym jak Freeman i Nicholson postanawiają przed śmiercią zrealizować wszystkie marzenia - cudny film!; 4 - fotkę rozgryzła Binola)
Mikkelsen - 0! (a "Jabłka Adama" mogłyby Ci się spodobać ;)
Podliczmy...
25!
Niezła jesteś. Gdybym tego nie przygotowała, to sama w życiu bym nie zgadła.
A o nagrodzie pomyślimy. ;)
Pomagałam sobie :)
UsuńCzyli:
Bardem - "Biutiful"
De Niro - De Niro - "Wściekły byk",
Pacino - "Życie Carlita"?
Waltz - czyżby "Woda dla słoni"? Płakałam :(
Hopkins - "Okruchy dnia"
Williams - "Good morning Vietnam"
Hoffman - Rain man?
Freeman - Bucket list! oglądałam przecie, ehhh
Został Ci jeszcze ostatni De Niro. ;)
UsuńAch! Misja!
UsuńPS Foresta W. umieściłaś dwa razy :P
UsuńTo kawał chłopa jest, przysługują mu dwa miejsca. :P
UsuńCo ja bym bez Ciebie zrobiłam, moja ty korektorko. :P
http://tajemniczy--ogrod.blogspot.com/2012/11/gotowe-kody.html
UsuńTu masz bejb gotowe kody.
Ostatnio z Książkówką tak o tym sobie gawędziłyśmy, że najchętniej bym podesłała gotowy kod mój własny osobisty, ale blogger coś namieszał i zupełnie inaczej wygląda okno edycji szablonu. Nie mogę rozszerzyć szablonu widżetów, czy jak to tam było, więc musisz sama próbować w cssie. Jak nie dasz rady, podaj na mejla paula.qrool@gmail.com hasło do bloga i ja Ci pogrzebię :) Tylko ciii, i usuń ten komentarz :)
Nie bardzo zrozumiałam o czym Ty do mnie mówisz, ale jak widać zdążyłam już sporo namieszać w ustawieniach. Nawet mi się spodobało to psucie, tylko szkoda, że efekt końcowy jest do kitu. :P
UsuńKomentarz mam usuwać? Phi! Niech wszyscy widzą, jaką niemoralną propozycję dostałam. :P
Czemu do kitu? Jest super! Ja bym dodała cień pod ramkę z komentarzem, ale mnie nie słuchaj, mam jobla na punkcie cieni :) Co Ci się nie podoba?
UsuńA napisałam tu, bo tamten post, pod którym napisałaś swoje pytania o kody, usunęłam; ale moja propozycja jest aktualna, jakbyś miała problemy, to służę pomocą (choć żaden ze mnie ekspert, po prostu w googlach jest sporo stron ze ściągami :P)
Z cieniami bawiłam się wczoraj w nocy, ale w końcu przypadkiem sobie skasowałam i już mi się nie chciało zaczynać od nowa. Ale cienie będą jak mnie znowu natchnie na grzebanie w kodach. =)
UsuńA nie podoba mi się to, że jak ktoś zostawia komentarz, to jego treść jest oderwana od odpowiedzi. U Ciebie jest to jakoś tak lepiej zrobione. A ja jakoś nie potrafię dojść do tego, jak to zrobić.
Piszę do Ciebie na fejsie ;)
UsuńSerio? :P
UsuńPff :P
UsuńBo upublicznię naszą rozmowę! :P
O, avatarek nabrał kolorów. (Zgrabna zmiana tematu spowodowana strachem przed rozpowszechnieniem informacji o tym gdzie można mieć mózg).
UsuńWidzę, że Johnny Depp znalazł się w wielu rankingach. Nawet w moim (dość osobliwym :D).
OdpowiedzUsuńHmm... Zaciekawiłaś mnie tym osobliwym rankingiem. ;)
Usuń
OdpowiedzUsuńMorgan Freeman, Anthony Hopkins, Johnny Depp - zdecydowanie TAK !!!
A pozostała siódemka?
UsuńW miejsce Freemana dałabym Fiennesa, a Williamsa Fassbendera i byłoby po prostu idealnie!:)))
OdpowiedzUsuńNie, nie, nie, to nie byłoby idealne. Choć Fiennesa bardzo lubię. Do Fassbendera dopiero się przekonuję. Zresztą, do tej pory jakoś nie bardzo zwracałam na niego uwagę.
UsuńOstatnio oglądałam film z Deppem "Charlie i fabryka czekolady". Przeobrażenia Deppa są wprost niewiarygodne, w każdym filmie jest inny - to istny kameleon.
OdpowiedzUsuńI trzeba mu przyznać, że wybiera naprawdę ciekawe i oryginalne role. Dobrze, że co jakiś czas gra w innych filmach niż kostiumowe, bo bym zapomniała jak wygląda. :P
UsuńO tak kilku panów to też moi ulubieni - 1,3,4,7,8,9, ja dorzuciłabym jeszcze Nicolasa Cage :)
OdpowiedzUsuńBrrr... U mnie Cage trafiłby do innej Top 10 i z pewnością nie byłby zadowolony z wysokiej lokaty. :P
Usuńu mamy inne gusta aczkolwiek 1 i 9 też są na wysokich pozycjach :) zwłaszcza 9
OdpowiedzUsuńA kogo byś umieściła w czołówce?
UsuńDeppa ceniłem sobie bardziej dawniej niż dzisiaj. Nie grywał w komercyjnych filmach, role dobierał odpowiednio, w każdej prezentował się co najmniej wybitnie i nawet ta jego współpraca z Burtonem wyglądała znacznie lepiej. I paradoksalnie od jednej z jego najlepszych ról, czyli do Piratów z Karaibów, zaczął grywać coraz gorzej i jakby wszędzie kopiować tę jedną postać.
OdpowiedzUsuńBardema poznałem stosunkowo niedawno, ale jeszcze nie widziałem go w kiepskiej roli. Wielki aktor. I oczywiście wielka rola w To nie jest kraj dla starych ludzi.
Fajnie, że znalazł się w tym zestawieniu także Mikkelsen. Dla mnie także jeden z najlepszych aktorów występujących obecnie.
Sam wcisnąłbym jeszcze Goslinga:)
Coś w tym niestety jest, bo nawet zaślepiona aktorem (przyznaję bez bicia) w jego mimice widzę przede wszystkim Sparrowa.
UsuńO tak, "To nie jest kraj dla starych ludzi" to genialna rola Bardema. Jak później obejrzałam "Vicky, Christina, Barcelona" to wierzyć mi się nie chciało, że to ten sam aktor.
Mikkelsena coraz bardziej podziwiam. Ogromnie jestem ciekawa jak spisał się w "Hannibalu".
A do Goslinga powoli się przekonuję. Wcześniej mnie nieco irytował, ale od kiedy zobczyłam "Drive" patrzę na niego coraz przychylniej.
Ja tu się spokojnie pod większością twoich typów podpiszę...Sama śmietanka! :)
OdpowiedzUsuńNo ba, starannie wybrana. :P
UsuńSzczerze nie lubię Roberta de Niro i Jacka Nicholsona. Doceniam ich grę aktorską, ale nie lubię na nich patrzeć (jakkolwiek to brzmi). W mojej dziesiątce na pewno znaleźliby się Leonardo Di Caprio, Ethan Hawke, Ryan Gosling, Johnny Depp, Al Pacino, trochę ostatni milczący Keanu Reeves, młodziutki Freddie Highmore, Edward Norton, Jeremy Irons, Jake Gyllenhaal:)
OdpowiedzUsuńNicholson jest taki słodko-upiorny, a do de Niro mam coraz większą słabość. ;)
UsuńTak się zastanawiałam z czym kojarzy mi się Highmore i okazało się, że widziałam z nim 7 filmów. Chyba słabo mu się przypatrzyłam. ;)
Przy niemal każdym zdjęciu mogłabym krzyknąć - on powinien się znaleźć na mojej liście! Szczególnie Waltz, Deep i Bardem. Dodałabym jeszcze Ralpha Finnesa, Ewana McGregora, Brada Pitta i Christiana Bale'a i byłoby (prawie) ok :)
OdpowiedzUsuńBale'a nie lubię. Za Pittem też nie przepadam, ale pozostałą dwójkę można dopisać do rezerwy. ;)
UsuńŻeby Jacka nie umieścić w rankingu! Za karę obejrzyj "Lśnienie" sto razy! :P
OdpowiedzUsuńZa karę, to ja mogę obejrzeć sto innych filmów. =)
UsuńWłaśnie tworzę swoją listę :) Choć będzie ona wyglądać troszkę inaczej niż Twoja, to jednak popieram praktycznie wszystkie Twoje wybory. Piszę "praktycznie", bo ostatniego pana z Twojej listy nie widziałam jeszcze w żadnym filmie, więc nie mam jeszcze wyrobionego zdania :)
OdpowiedzUsuńBiedny Mads, taki fajny, a mało kto go kojarzy. :)
UsuńJohnny Depp, ach moja miłości *__*
OdpowiedzUsuńTeż muszę zrobić swoje zestawienie i ogólnie ograniczę się do samych panów. Kobieca gra aktorska mnie nie porywa :P
Ekhem! Na tym blogu tylko ja mam prawo do niego wzdychać. ;)
UsuńA Streep, a Hathaway, a Kunis, a Bonham Carter? Ale fakt faktem, lista dobrych aktorów jest zdecydowanie dłuższa.
Nie wiem czy mam dość czytania długich tekstów, ale bardzo ładne zrobiłaś kolaże z Tych zdjęć! Trudno wzrok oderwać, tak samo jak od reszty Twojego bloga, bardzo ładne zmiany ;)
OdpowiedzUsuńNad swoim rankingiem musiałabym się zastanowić, nie jestem też pewna czy to mają być ulubieni aktorzy, czyli najprzystojniejsi, czy raczej tacy, których osiągnięcia aktorskie najwyżej cenimy? ;D choć czasem się to pokrywa ;)
PS chciałam zgłosić recenzję do wyzwania http://armalkolit.blogspot.com/2013/04/bramy-do-biblii-anna-swiderkowna.html
Ciesze się, bo czekają Was jeszcze dwie takie notki. :P
UsuńDziękuję!
Taki Depp jest numerem jeden bez względu na to, czy to ranking najprzystojniejszych czy najlepszych. :P
W takim razie oczekuję dwóch kolejnych ładnych kolaży :P
UsuńProszę bardzo :) zastanawiam się czy mojego podziwu i zazdrości nie przemienić w czyn i samej nie spróbować czegoś pozmieniać u siebie ;)
To prawda! :P jeszcze paru takich by się znalazło...
Jak się zrobią... Na razie im się nie chce. =)
UsuńZmieniaj, zmieniaj. Psucie bloga to fajna zabawa. Zwłaszcza jak po wielu błędach w końcu coś się uda. :P
Gdybym miałam stworzyć swoją "10" wyglądałaby bardzo podobnie. Dodałabym jeszcze W. Allena. Za każdym razem gdy pojawia się na ekranie to mnie rozczula. Nie potrafię nawet tego wytłumaczyć.
OdpowiedzUsuńkolodynska.pl
Allena też bardzo lubię, ale raczej jako reżysera. Na ekranie może faktycznie jest rozczulający, ale przy tym strasznie mnie irytuje. Dwóch filmów pod rząd z nim bym nie obejrzała. ;)
UsuńMogłabym podpisać się pod całą Twoją dziesiątką i zapomnianym przez Ciebie Nortonem :) Same wspaniałe osobistości, obok których nie można przejść obojętnie.
OdpowiedzUsuńCieszę się, tym bardziej, że jesteś jedną z nielicznych, która nie chce mi z listy usunąć Madsa. :P
UsuńNie wiem, czy umiałabym odpowiedzieć na to pytanie:)
OdpowiedzUsuńSpróbuj. ;)
UsuńMoim zdaniem Johnny Deep, podobnie jak Leonardo Di Caprio, jest przereklamowany. Ja postawiłabym na: Anthony'ego Hopkinsa, Roberta de Niro, Ala Pacino i Dustina Hoffmana - bo to klasa sama w sobie, a także Javiera Bardema i Roberta Williamsa. Dodałabym jeszcze mojego ulubionego aktora - czyli Luisa de Funesa.
OdpowiedzUsuńAż wstyd się przyznać, ale nie kojarzę dwóch aktorów z Twojej listy - Christopha Waltza i Madsa Mikkelsena.
Yyy... Pozwolisz, że się nie zgodzę? ;)
UsuńDeep, jak to ktoś kiedyś ładnie ujął, odcina kupony od sławy. To fakt, ale uważam, że mimo wszystko jest świetnym aktorem i ma na koncie pełno genialnych ról. Di Caprio na początku był dla mnie ładniutkim chłopcem z "Titanica", ale w wielu filmach udowodnił, że świetnie potrafi oddać najróżniejsze charaktery i emocje.
Madsa jak się okazało, wielu nie kojarzy (może zmieni się to po emosji serialu "Hannibal"), a co do Waltza, to polecam ostatni film Tarantino. Będziesz miała trzy w jednym: świetny film i dwie genialne role, Di Caprio i właśnie Waltza.
Johhny Depp przereklamowany? :) Jeden człowiek, wiele twarzy: http://myfilmviews.files.wordpress.com/2012/02/johny-depp.jpg
UsuńTo chyba dobrze świadczy o nim jako aktorze ;)
Cudne zestawienie! Moje uwielbienie wzrosło. Teraz muszę wybadać, których odsłon jeszcze nie znam. :)
UsuńPodpadnę znowu, ale nie lubię filmów Tarantino. ;) Ale poszukam czegoś innego. :) Co do Deppa, to mnie nie przekonuje, choć widziałam wiele filmów, w których grał - w tym m.in. "Koszmar z ulicy Wiązów", "Edward Nożycoręki", "Na żywo", "Dziewiąte wrota", "Czekolada", "Marzyciel".
UsuńNo to może "Rzeź"? :)
UsuńJak nie przekonuje, to nie przekonuje. Bywa i tak, choć trudno mi się z tym pogodzić. :P
"Rzeź" chętnie obejrzę :)
UsuńCo do wymienionych przeze mnie filmów, to mi się podobały. Szczególnie "Edward Nożycoręki". ;)
O, przeoczony komentarz. :D
UsuńU mnie na pierwszym miejscu zdecydowanie Anthony Hopkins:) wysoko również Jack Nicholson:)
OdpowiedzUsuńHopkins to dla mnie przede wszystkim Lecter, a Nicholson jest cudownie upiorny, ale do dziesiątki się nie załapał. :)
UsuńO matko, dziewczyno! Trafiłaś w sporo miłości mojego życia! :D
OdpowiedzUsuńNo to by było tak (zaczne od moich naj-naj-naj-ulubieńszych):
Al Pacino - Adwokat diabła / Ojciec Chrzestny 2 (kocham!) / Życie Carlita / Ludzie których znam
De Niro - Wściekły byk / Taksówkarz / Harry Angel / Misja
To moje miejsce pierwsze. A filmy w których występują razem są obłędne! <3 <3 <3
Dalej jest tak:
Hopkins - Milczenie owiec / Okruchy dnia / Beowulf / i nie wiem - Wilkołak?
Mikkelsen - Jabłka Adama (love!) / Tuż po weselu / Valhalla (love love love) / Starcie tytanów
Waltz - Green Hornet / Woda dla słoni / Bękarty wojny (oh!) / Django (całkiem fajny)
Depp - Piraci z Karaibów / Edward Nożycoręki / Sweeney Todd / Alicja w Krainie Czarów
Bardem - Duchy Goi / Biutiful / To nie jest kraj dla starych ludzi / Skyfall (fu!)
Morgana i Dustina też lubie, ale juz mi sie nie chce myśleć jak się pisze "Skazani na Shaw...Shaa... Szzzz...." NOPE. :D A Robina nie znoszę.
Ale i tak nasza 10 nie różniłaby sie zbytnio. Ale na miejscu Javiera byłby Ville Virtanen (zobacz z nim "Sauna", "Czarny lód", no i "Vares: pocałunek zła" - chociaż cała seria o Varesie jest świetna!!!!) zamiast Robina Jean Reno ex aequo z Vincentem Casselem, a zamiast Freemana Brad Pitt (za Bękarty i za Fight Club) ex aequo z Benoît Magimelem (gra w świetnych filmach, polecam "Rezolucja 819").
A masz Ty może konto na Filmwebie? Chętnie bym podejrzała co oglądasz i co polecasz. :)
UsuńCzwarty Hopkins to faktycznie "Wilkołak". ;)
Robina nie lubisz? Why??? A to taki zabawny typ. :D
"Czarny lód" widziałam niedawno, ale Virtanen jakoś nie zapadł mi w pamięci. Reno i Cassel są ok, ale żaden jakiegoś większego wrażenia na mnie nie zrobił. Za Pittem nie przepadam, choć nie wiem dlaczego, ale fakt faktem - aktorem jest świetnym. Magimela w ogóle nie kojarzę (choć niby oglądałam "Pianistkę"). Lubisz kino francuskie?