Czytam właśnie "Bez wybaczenia" Ewy Ostrowskiej, wspaniałą i wstrząsającą powieść, której recenzja na pewno niedługo się tutaj pojawi. Wczoraj, gdy zgasiłam już światło i ułożyłam się do snu, przyszła mi do głowy taka myśl, że po tę naszą rodzimą literaturę, wielu czytelników sięga niechętnie. Podobnie jest z polskimi filmami, o których często mówi się z niesmakiem, że głupie, płytkie, że wstyd przynoszą i w ogóle w naszym kinie od dawna nie pojawiło się niczego godnego uwagi. Śmiem się z tym nie zgodzić i mam nadzieję, że nie jestem w tym osamotniona.
Wróćmy jednak do książek. Wielokrotnie spotkałam się z opiniami pojawiającymi się pod recenzjami polskich powieści (u mnie i na innych blogach), mówiącymi "nie czytam polskiej literatury", "nie lubię polskich książek". Dlaczego? Tego te komentarze nie tłumaczą. Do tej pory trafiłam na jedno sensowne uzasadnienie. Polska literatura opisuje polską rzeczywistość, tę w której żyjemy, tę którą dobrze znamy (albo tak nam się wydaje) i gdy sięgamy po jakąś powieść, chcemy czytać o świecie zupełnie nam obcym. Doskonale rozumiem ten argument. Sama często sięgam po dzieła zagranicznych pisarzy właśnie dlatego, że kusi mnie to, co nieznane, egzotyczne, inne. Nie uważam jednak, by historie z naszych polskich podwórek były gorsze, mniej ciekawe. Pod każdą szerokością geograficzną człowieka spotykają rzeczy niesamowite. Dobry pisarz stworzy z nich pasjonującą historię, bez względu na to czy jest Polakiem, Szwedem czy Brazylijczykiem.
Dostrzegam też jeszcze jeden powód sprawiający, że niektórzy z góry skreślają książki autorów znad Wisły. Większość lektur szkolnych to literatura polska. Opasłe tomy "Trylogii" Sienkiewicza, niełatwy w odbiorze Joseph Conrad, czy słynne długaśne opisy przyrody z "Nad Niemnem" Orzeszkowej mogą na wiele lat zniechęcić do sięgania po publikacje polskich autorów. Głupi argument? Niekoniecznie. Przypadki oceniania całości po jej wycinku nie należą do rzadkości.
Przejdę do sedna, zanim zapomnę po co właściwie zaczęłam pisać tę notkę. Pomyślałam sobie, że znajdą się wśród Was chętni, do wzięcia udziału w wyzwaniu "Polacy nie gęsi, czyli czytajmy polską literaturę!". Na górze bloga pojawiła się zakładka z nazwą wyzwania. Tam pojawią się nicki uczestników zabawy oraz linki do ich recenzji.
Warunki wzięcia udziału:
- Wyzwanie trwa od 12 października 2012 do 30 września 2013.
- W tym czasie należy przeczytać przynajmniej 12 książek polskich autorów.
- Do wyzwania można przystąpić w każdym momencie. Zgłaszamy chęć uczestnictwa pod tą notką lub zakładką "Polacy nie gęsi" podając nick i adres bloga.
- Na swoim blogu zamieszczamy recenzję lub przynajmniej krótką opinię na temat każdego przeczytanego utworu biorącego udział w wyzwaniu.
- Za każdym razem, gdy taka recenzja się u Was pojawi, dajecie mi o tym znać, a ja w zakładce "Polacy nie gęsi" zamieszczę do niej link.
- U dołu recenzji napiszcie, że bierze ona udział w wyzwaniu - może zachęcicie innych do wzięcia udziału w projekcie?
- Na górze notki jest baner z tytułem wyzwania, który możecie umieścić u siebie na blogu w notce recenzującej książkę lub w jednej z blogowych ramek. Nie jest to warunek obowiązkowy, ale będzie mi miło jeśli taki baner się u Was pojawi.
- Dla uczestnika wyzwania, który spisze się najlepiej (czyli przeczyta najwięcej polskich książek, ale i będzie potrafił o nich ciekawie napisać, przewidziany jest drobny upominek)
Jeżeli macie jakieś sugestie co do zasad - piszcie. Równie mile widziane będą wszelkie wskazówki co do nazwisk autorów, po których książki warto sięgnąć. Mam nadzieję, że znajdą się chętni do zabawy i dzięki temu każdy z nas odkryje wartościowe pozycje, których z pewnością w polskiej literaturze nie brakuje.
Jakoś nie mogę zrozumieć tych osób, które nie czytają polskiej literatury "dla zasady". Spotkałam się nawet na blogach ze stwierdzeniem, że polska literatura to dno. Najśmieszniejsze jest to, że napisała to osoba, która deklaruje, że jej nie czyta, więc skąd wie?? Ach, wzburzają mnie takie teksty ilekroć się z nimi spotykam.
OdpowiedzUsuńPopieram pomysł. Czytajmy polską literaturę! :)
Otóż to. Nie czytam, ale jestem takim znawcą, że wiem iż czytać nie warto. Jakie to mądre. =/
UsuńCieszę się, że nie tylko mnie to irytuje. :)
Wspaniała idea :)
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to ogromnie i oby było jak najwięcej myślących podobnie. :)
UsuńJa już parę razy posprzeczałam się w blogosferze na ten temat :) Dlatego rzecz jasna przyłączam się do akcji :) Co do ciekawych polskich autorów, zajrzyj na mojego bloga, sporo ich tam się przewija :)
OdpowiedzUsuńSuper! Już Cię zapisuję. :)
UsuńA bloga przejrzę, możesz być tego pewna. :)
Nie raz już zaglądałaś :) Baner wrzuciłam.Zdecydowanie popieram.
UsuńWiem, ale na przejrzenie całości nigdy nie było czasu. Zwykle czytałam tylko ostatnie notki. A teraz mam dodatkową motywację. :)
UsuńTrafiłam z polecenia (patrz Honorata :) ) i bardzo mi się pomysł podoba. Z chęcią się zgłaszam i na pewno niedługo podrzucę pierwsze linki.
OdpowiedzUsuńCieszę się przeogromnie (swoją drogą, Honorata sprawiła mi tym wpisem wspaniałą niespodziankę). Już dopisuję Cię do listy. :)
UsuńSię zgłoszę, a co. Zazwyczaj w tego typu zabawach czy wyzwaniach nie biorę udziału - zazwyczaj, znaczy nigdy - ale co mi tam, braki i tak miałam nadrobić, a jak ostatnio mądrze sobie wyliczyłam spędzam ponad osiem godzin tygodniowo w autobusach, równie dobrze mogę spędzać je produktywnie ^^
OdpowiedzUsuńŚwietnie! W ciągu ośmiu godzin w komunikacji można sporo przeczytać. Coś wiem na ten temat (no dobra, u mnie wychodzi nieco mniej, ale nadal dużo). :P
UsuńCóż, w przypadku MPK zawsze wychodzi dużo, nie ma rady. Szczególnie kiedy trzeba kursować do centrum o 7 i 16 i 20-minutową trasę pokonuje się w sumie w ponad 40 minut ^^
UsuńO, to też znam! Zwłaszcza jak zamknęli torowisko i część trasy do pracy muszę pokonać autobusem. A te, jak wiadomo, potrafią w korku utknąć na amen.
UsuńFajna akcja. Napisałabym coś o sytuacji polskiej literatury, ale...
OdpowiedzUsuńCzemu nie? Może warto? Zwłaszcza, że znasz ten temat od drugiej strony.
UsuńA ja czytam polskie książki. I to nawet sporo - w ubiegłym roku tak pół na pół było. I do wyzwania się zgłaszam:)
OdpowiedzUsuńPół na pół to rewelacyjny wynik!
UsuńDziękuję za chęć wzięcia udziału w wyzwaniu. :)
Popieram akcje. Sama uwielbiam twórczość polskich autorów, co zresztą staram się pokazywać na moim blogu.
OdpowiedzUsuńCieszę się ogromnie. Mam nadzieję, że wspólnie uda nam się zachęcić innych do sięgania po polską literaturę.
UsuńTakiego wyzwania mi brakowało! Cieszę się, że również doceniasz polską literaturę. Mam nadzieję, że przeczytam więcej niż 12 książek polskich autorów, co myślę, że jest prawdopodobne, ponieważ to właśnie polska literatura króluje u mnie. :)
OdpowiedzUsuńBanner do wyzwania znajduje się w odpowiedniej zakładce na moim blogu.
Oczywiście zgłaszam się do wyzwania. Mój nick to Sylwuch. A adres bloga: http://sylwuch.blogspot.com
Dodaję do obserwowanych i linków, żebym cały czas była na bieżąco z tym wyzwaniem oraz Twoimi recenzjami. Może napiszesz o jakiejś ciekawej książce, która i mnie zainteresuje? :)
Pozdrawiam ciepło!
Bardzo się cieszę. Im nas więcej, tym ciekawiej i mam nadzieję, że wspólnie odkryjemy wielu interesujących autorów. :)
UsuńCzytam polską literaturę i bardzo ją sobie chwalę:)
OdpowiedzUsuńOgromnie mnie to cieszy. Tym bardziej, że wcale nie mamy się czego wstydzić. Nie brak u nas wartościowych pozycji.
UsuńHmmm świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńChętnie się zgłoszę.
Może nie czytam aż tak dużo książek naszych rodaków, jednak zdarza mi się to. A sądzę, że w wyznaczonym przez Ciebie czasie zdołam sięgnąć po kolejnych 12 tytułów.
Jak spojrzysz na mojego bloga, to nie jest aż tak tragicznie, jeśli chodzi o polską literaturę. Na dzień dzisiejszy jest na nim 77 recenzji książek z literatury obcej oraz 29 z polskiej. Więc chyba nie aż tak źle :)
Super!
Usuń29 to bardzo dobry wynik. Wspaniale by było, gdyby i u innych pojawił się podobny. Niecierpliwie czekam na Twoje pierwsze recenzje wyzwaniowe. :)
Będą się powoli pojawiać :) Choć nie wiem kiedy, bo sięgam po książki spontanicznie, zależnie od tego, na co najdzie mnie ochota :)
UsuńNa blogu już sobie nawet dodałam do zakładki "Wyzwania" info o tej :) A w najbliższym czasie zamieszczę również notkę odwołującą się do tego tematu, aby zachęcić większe grono do przystąpienia :)
Na realizację zadania jest całe mnóstwo czasu, a znając Twoje tempo - skończysz przed terminem. :)
UsuńBardzo, bardzo dziękuję za wszelkie informacje o wyzwaniu na Twoim blogu. Im nas więcej, tym ciekawiej. :)
Mnie ogólnie irytuje narzekanie na to, co polskie. :) O właśnie, "Konopielkę" sobie muszę pożyczyć, bo gdzieś w którejś książce o fotografii znalazłam info, że wstęp napisał Redliński. ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w krzewieniu miłości do naszej rodzimej literatury. :)
Mnie też. Złe, bo polskie, to raczej kiepski argument.
Usuń"Konopielki" nie czytałam. Dla siebie powinnam dopisać jeszcze jeden punkt w regulaminie: czytanie klasyki (wg definicji jednej z BiblioNETkowiczek: książek wydanych przed moimi urodzinami).
Koleżanka mnie kiedyś chciała wyciągnąć na jakieś wykłady dotyczące lit. klasycznej. Chyba jej umknęło to, że miałam z nią kontakt przez 5 lat. ;)
UsuńCóż znaczy pięć lat na przeciw tym setkom, w których powstawała literatura? :P
UsuńTo, że mam jej powyżej uszu? :P
UsuńDobrze, że nie poszłaś na jakieś studia związane z fotografią. :P
UsuńSą inne sposoby obrzydzenia jej... :P Ale dzielnie się trzymam. :P
UsuńCzyżby kolejna grupka szóstoklasistów? :P
UsuńZamysł szczytny i życzę powodzenia w realizacji :-)
OdpowiedzUsuńJa nie biorę udziału, bo z założenia czytam to, co lubię i to, co mnie interesuję. Nie do końca pojmuję podział na to, co polskie i nie-polskie. Jeśli mnie coś zaciekawi to czytam i już.
Dziękuję. :)
UsuńTeż nie rozumiem takiego podziału. Tak jak w każdym innym kraju tak i u nas trafiają się rzeczy wybitne, świetne, przeciętne i grafomańskie. Wystarczy poszukać, by znaleźć coś wartego uwagi.
Mam podobne odczucia jak Scarlett, akcja świetna i oby przyczyniła się do poznania uroków polskiej literatury.
UsuńCzytam dużo książek z rodzimej literatury i bardzo je sobie chwalę, polscy autorzy w niczym nie ustępuję topowym zagranicznym pisarzom.
Jednak tak jak wspomniałam akcja bardzo dobra i zapewne nie miałabym problemów z pokonaniem magicznej dwunastki tym bardziej, że w październiku przeczytałam już cztery polskie tytuły, ale wszelkie czytelnicze akcje nie działają na mnie zbyt dopingująco, wybacz.
Życzę powodzenia :)
Wybaczam. ;)
UsuńCieszy mnie zainteresowanie akcją, pozytywne opinie i sam fakt, że są tacy, którzy naszej literatury nie skreślają. Udział w wyzwaniu ma być przyjemnością, a nie przymusem. :)
Mamy sporo osiągnięc w tej dziedzinie, wyzwanie popieram i czytam polskich autorów. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTo jak, dopisać Cię do listy? :)
UsuńTak, jak najbardziej, już nawet napisałam recenzję "Siedem dalekich rejsów":)
Usuńhttp://ksiazkioli.blogspot.com/
Twój pomysł popieram gorąco, banerek wkleję jak tylko rozgryzę jak się to robi, haha
serdecznie pozdrawiam:)
Pierwsza wyzwaniowa recenzja! Cieszę się przeogromnie. :)
UsuńBardzo lubię naszą polska literaturę, chętnie ją czytam, zresztą jakby nie popatrzyć u mnie polskiej literatury jest trochę :)
OdpowiedzUsuńChętnie się zgłoszę.
Melania, http://bibliotekamelanii.blogspot.com/
Wspaniale! Witam na pokładzie i życzę samych udanych wyborów książkowych. :)
UsuńJa ostatnio czytam mnóstwo naszej rodzimej literatury, więc również się zgłaszam. Pierwsza recenzja już w niedzielę :)
OdpowiedzUsuńCieszę się ogromnie i oczywiście dopisuję do listy. :)
Usuńbardzo ciekawy pomysł. ja w ostatnim czasie zaczęłam przekonywać się do polskich autorów - jestem w trakcie czytania jednego z nich. Jednak lektury szkolne tworzą mur, który ciężko obalić. ja przynajmniej tak mam. pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńLektury szkolne wielu potrafią zniechęcić. Też jestem tego przykładem, bo choć książki uwielbiam, to do tej pory nie przeczytałam całej masy lektur. Co prawda powoli nadrabiam zaległości, ale w tym tempie potrwa to pewnie do osiemdziesiątki. :P
UsuńChętnie dołączę. U mnie się polscy autorzy pojawiają, z rzadka, ale jednak.
OdpowiedzUsuńSuper! :)
UsuńMoże dzięki temu wyzwaniu polscy pisarze pojawia się u Ciebie częściej. Coś czuję, że wiele ciekawych książek jeszcze przed nami. :)
Na pewno przy okazji pisania pracy ich liczba wzrośnie, ale nie wiem czy są to książki, o których ktoś chciałby czytać :P
UsuńMam pierwszą recenzję (nie wiem gdzie się wkleja linki do nich więc wkleję ją tu) http://damawsalonie.blogspot.com/2012/10/na-szczyty-od-poczatku-do-konca.html
I mam prośbę: w liście uczestników przy mnie zakradł się błąd. Tam jest la, a nie le na początku (wiem, że gramatycznie nie poprawnie :D), mogłabyś poprawić?
Ciekawe, o czym jest ta praca. :)
UsuńBłąd poprawiony, a linki możesz wklejać tu, pod zakładką z wyzwaniem, najnowszą notką lub na maila.
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńNick: magdalenardo
Blog: www.biblioteczkamagdalenardo.blogspot.com
P.S. Pytanie techniczne: Czy w wyzwaniu można zgłaszać jakąkolwiek literaturę polską (także dla dzieci czy podróżniczą) czy chodzi tylko o powieści?
Witam na pokładzie! :)
UsuńLiczy się każda książka. I dla dzieci, i podróżnicza, i tomik wierszy też może być. W końcu chodzi o ideę czytania polskiej literatury. Nie ma sensu ograniczać się do jednego gatunku. :)
To ja jeszcze pytanko, czy można jedną książkę przeczytać w dwóch wyzwaniach np. "Boczne drogi" w wyzwaniu "z półki" i tu ?
UsuńNo pewnie! Grunt, żeby czytać. :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZ miłą chęcią dołączę do wyzwania:)
UsuńZ miłą chęcią Cię do niego dopiszę. :)
UsuńTomek Michniewicz "Gorączka. W świecie poszukiwaczy skarbów".
Usuńhttp://mysliczytelnika.blogspot.com/2012/10/goraczka-w-swiecie-poszukiwaczy-skarbow.html
Dopisane. :)
UsuńW 100% popieram tę akcję i chętnie się do niej przyłączę. Polskich autorów lubię i cenię, choć staram się nie dzielić pisarzy na rodzimych i zagranicznych, a na utalentowanych i talentu pozbawionych :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetnie. :)
UsuńJa też wolę podział na "utalentowanych i talentu pozbawionych", ale nieco mnie zaskoczyły teksty w stylu "nie lubię polskiej literatury, bo nie" i stąd pomysł na wyzwanie.
Niestety często można przeczytać takie opinie, choć nie rozumiem, skąd się one biorą... Przykre to i smutne, więc tym bardziej popieram Twój pomysł :)
UsuńDzięki takim opiniom, a właściwie przez nie, powstało wyzwanie. Nie ma tego złego... ;)
Usuńświetny pomysł, ja niestety należę do tych osób, które chętniej sięgają po zagraniczną literaturę, choć nie odrzucam całkowicie naszej, polskiej. Dzięki Twojemu wyzwaniu na pewno poznam wiele niesamowitych książek! Dołączam, aktualnie czytam książkę p. Kasi Michalak :)
OdpowiedzUsuńI właśnie takich niesamowitych książek Ci życzę. Mam nadzieję, że szybko się okaże, że nasza polska literatura jest równie ciekawa co zagraniczna. :)
UsuńNie mogłam nie wziąć udziału w takim wyzwaniu:) Co chyba zresztą nikogo nie zdziwi, bo do znudzenia zachwalam polskich autorów, którymi się zaczytuję. Bardzo się cieszę, że wpadłaś na taki pomysł:)
OdpowiedzUsuńZgłaszam się z wielką chęcią i pozdrawiam
Wspaniale. :) Im nas więcej, tym większa szansa, że przekonamy do polskiej literatury także tych najbardziej opornych. :)
UsuńCzytałam te książkę Ostrowskiej i jeszcze inne .Lubię czytać naszą literaturę, gdyz najbardziej odpowiada mi mentalnie.Dlatego chętnie przystąpię do projektu.
OdpowiedzUsuńOgromnie się cieszę. :)
UsuńTo moja trzecia ostrowska, jak trochę ochłonę po tej lekturze, to na pewno sięgnę po kolejne.
Dodaje namiary:
Usuńnatanna:http://natanna-mojezaczytanie.blogspot.com/
Banerek już umieszczam.
Dopisuję. :)
UsuńDziękuję za umieszczenie banera! :)
Ostatnio zwróciłam uwagę na polską fantastykę ;-)
OdpowiedzUsuńAkurat na fantastyce się nie znam, ale fajnie by było zobaczyć recenzje takich książek na liście tych biorących udział w wyzwaniu. ;)
UsuńDo wyzwania się raczej nie przyłączę, bo biorę udział już w dwóch, które sporo czasu zajmują. Niemniej pomysł fajny i warto propagować czytelnictwo książek pióra rodzimych autorów. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNo tak, co za dużo to niezdrowo. Jakby nie było, lepiej zrobić dobrze coś, czego się już podjęło. Ale czasu jest sporo, więc jakby co - zapraszam. :)
UsuńCzytam bardzo dużo książek polskich autorów. Chętnie wezmę udział w wyzwaniu.
OdpowiedzUsuńMój nick to Anne18
Adres bloga:http://anne18-recenzentka.blogspot.com/
Banner też umieściłam na pasku bocznym może w ten sposób ktoś dowie się o Twoim pomyśle.
Na moim blogu podobnie jak u Miłośniczki Książek pojawia się sporo recenzji książek polskich autorów. Jedną z nich właśnie czytam więc niebawem podrzucę pierwszy link.
UsuńBardzo się cieszę i dziękuję za umieszczenie banera. :)
UsuńNo i oczywiście już nie mogę się doczekać pierwszej recenzji.
Pierwsza recenzja już jest : http://anne18-recenzentka.blogspot.com/2012/10/64-agnieszka-lingas-oniewska-szosty.html
UsuńDopisana. :)
UsuńCo się tu dzieje? Tak beze mnie? Oj, oj!
OdpowiedzUsuń12 tylko? Hola, hola! 'Zaraz' to ogarniem! :D
12 to minimum. A przecież nie powiesz mi, że takie minimum Cię zadowoli. :P
UsuńDwa razy tyle co najmniej ;) (choć, motyla noga, jak tak patrzę na czytelniczy grafik, to tych rodzimych niewiele...)
UsuńTrzymam za słowo! Jak wyzwanie, to wyzwanie - poprzeczka dla niektórych musi iść do góry! (rym niezamierzony :P)
Usuńja też jeśli będę miała czas napiszę więcej niż 12 recenzji.
UsuńŚwietnie. Im więcej, tym lepiej. Przypomina, że dla osoby, która najlepiej wypełni zadanie, przewidziana jest mała nagroda. :)
UsuńRównież dołączam - jak można nie lubić polskiej literatury?! Nasz dorobek wcale nie jest gorszy niż autorów zagranicznych!
OdpowiedzUsuńBlanca, lecture-time.blogspot.com
Niestety podobno można. Choć ci co tak twierdzą, deklaruję tez, że jej nie czytają. ;)
UsuńOczywiście jestem na TAK :-)
OdpowiedzUsuńalison2 - www.alison-2.blogspot.com
Baner już wisi :-)
Ogromnie się cieszę. I dziękuję za umieszczenie banera. :)
UsuńUwielbiam polską literaturę, będę ją polecać i już! W wyzwaniu oczywiście udział biorę, a nuż kogoś naszymi rodzimymi autorami zarazimy.
OdpowiedzUsuńbezrobotna.pl
bezrobotna-pl.blogspot.com
Może nawet mała epidemia wybuchnie? :P
UsuńNa blogach już trąbią ludzie o tym, więc i ja się dołączam ;p. Adres bloga to: catalinka.blogspot.com, a recenzji będzie napewno więcej niż 12 ;). Ideę jak najbardziej popieram, wszelkie info zamieszczę u siebie w wolnej chwili
OdpowiedzUsuńNadal jestem w szoku, że tylu jest chętnych, ale ile radości mi to przyniosło. Od dwóch dni sama mi się paszcza śmieje, jak wchodzę na bloga. :)
UsuńUważam, że Polacy nie mają się czego wstydzić, dlatego też dołączam do wyzwania:) Uwielbiam polską literaturę - czasami można w niej znaleźć perełki, jak np. Katarzyna Michalak lub Małgorzata Gutowska - Adamczyk.
OdpowiedzUsuńMój nick: Czytelniczka,
adres bloga: www.maniaczytania.blogspot.com
Pozdrawiam!
Książki Katarzyny Michalak wciąż jeszcze przede mną. Może uda mi się którąś przeczytać przy okazji wyzwania. :)
UsuńOczywiście, że się przyłączam ;) Ostatnio czytam nieco mniej polskiej literatury, pora to zmienić! :D Mam nadzieję, że uda mi się przeczytać nawet więcej niż dwanaście książek.
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkoville.blogspot.com/
I tego Ci życzę, żeby było więcej niż dwanaście i żeby każda z nich była warta poświęconego jej czasu. :)
UsuńJa i tak czytam polską literaturę, z wyzwaniem czy bez, zatem też się zgłoszę :)
OdpowiedzUsuń12 polskich przez rok się uda!
mój blog to czytelnicza-dusza.blogspot.com - zapraszam, kilka polskich u mnie znajdziesz :)
baner będzie w zakładce wyzwaniowej
Mam pytanie techniczne: czy coś co przeczytałam na początku pażdziernika też podlinkować, czy dopiero od momentu zgłoszenia?
pozdrawiam :)
A może uda się i więcej? 12 to przecież naprawdę niedużo. :)
UsuńWpisałam do regulaminu dokładne daty ograniczające wyzwanie, więc jeśli masz recenzję z tego okresu to jak możesz ją podlinkować.
Recenzja była wcześniej, zatem nie linkuję.
UsuńMyślę, że uda się więcej, ale wolę nie obiecywać i zrobić, niż obiecać i nie wykonać
Dobre podejście, nie tylko w przypadku wyzwania. W życiu też. :)
UsuńWłaśnie skończyłam wspaniałą polską powieść, zatem podaję link - http://sylwuch.blogspot.com/2012/10/janusz-majewski-maa-matura.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Już linkuję. A na tę książkę mam ogromną ochotę. Widziałam film i bardzo mi się podobał.
UsuńJa również zgłaszam się do wyzwania chociaż nie mogę zadeklarować ile książek przeczytam, bo mam też inne obowiązki.
OdpowiedzUsuńNick: Szepty Duszy
Mój blog: www.szeptyduszy.blog.onet.pl
To ma być zabawa przy okazji zachęcająca do sięgania po twórczość polskich pisarzy, a nie przymus. Deklaracje nie są konieczne. :)
UsuńJak najbardziej popieram! Akurat czytam polską literaturę w znacznej ilości, więc to nie będzie dla mnie wyzwanie, ale z chęcią przyłączam się do akcji :) Trzeba promować naszych rodzimych autorów, mają naprawdę wiele do zaoferowania! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZawsze możesz sobie podnieść poprzeczkę. Nie chciałam straszyć potencjalnych chętnych zbyt wysokim progiem. ;)
UsuńNo, to mam problem, bo samo wyzwanie mi się podoba, ale z powodów formalnych (mój blog jest "nierecenzyjny") nie mogę wziąć udziału... To chociaż pokibicuję uczestnikom wyzwania. :-)
OdpowiedzUsuńOj. :(
UsuńO takim problemie nie pomyślałam. =/
Będę Wam kibicować. :-)
UsuńPrzy okazji czytając polską literaturę? :)
UsuńTak, postanowiłam Wam kibicować aktywnie. :-) Na stronie "2012" zamieściłam taką notkę:
Usuń"- Cudze chwalicie. A swoje znacie? - zainspirowana wyzwaniem Ann RK "Polacy nie gęsi, czyli czytajmy polską literaturę!", wyzwaniem, w którym z powodów formalnych nie mogę wziąć udziału, postanowiłam pokibicować jego uczestnikom w sposób aktywny. Otworzyłam więc dla siebie siostrzaną akcję. :-)"
Ann RK i nazwa wyzwania są linkiem, prowadzącym tutaj, do tego posta na Twoim blogu. Przy przeczytanych polskich książkach będę dodawać tę nazwę. Aniu, zgadzasz się na taką formę kibicowania?
No pewnie! :)
UsuńŚwietny pomysł. Trochę mi nieswojo było, bo z jednej strony zależy mi na tym, żeby "wyzwaniowe" książki były recenzowane, a z drugiej strony, szkoda by osoby nierecenzujące, nie mogły się przyłączyć do akcji.
Podlinkuję Cię do strony z wyzwaniem, Aktywny Kibicu. :)
O, dziękuję! :-) W takim razie utworzę nową stronę i tam będę spisywać tytuły przeczytanych w czasie wyzwania polskich książek. Na tej nowej stronie też będzie link do Twojego wyzwania. :-)
UsuńSuper! :)
UsuńBędę śledziła Twoją listę. Przy okazji wyzwania zorientowałam się, że tak naprawdę niewiele znam polskich pisarzy (zwłaszcza tych mniej popularnych), więc może podpatrzę u Ciebie coś ciekawego. :)
No, strona gotowa, prawdziwa "loża kibica" powstała. :-)
UsuńŻyczę powodzenia i wielu miłych wrażeń z lektury!
Wzajemnie!
Usuńi ja się zgłaszam, jeśli można :) nie stronię od polskiej literatury więc chętnie wezmę udział w wyzwaniu, może zmotywuje mnie jeszcze bardziej do czytania rodzimych autorów, baner już umieściłam na swoim blogu, nie wiem tylko czy podlinkować go do tego posta, czy do zakładki? Na razie zrobiłam do posta, bo wiedzę, że już nawet Ola zamieściła tutaj link do pierwszej recenzji :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że można. :)
UsuńDziękuję za umieszczenie banera. Właściwie wszystko jedno czy do posta, czy do zakładki. Z zakładki też bez problemu można trafić do notki o wyzwaniu. :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWłaśnie dzisiaj skończyłam czytać polską książkę:) I natrafiłam na baner z tym wyzwaniem. Więc też się zgłaszam i od razu link zostawiam. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńhttp://gosia72.blogspot.com/2012/10/sklepik-z-niespodzianka-adela-katarzyna.html
To ja pierwszą książkę wrzucam :)
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkijaipankot.blogspot.com/2012/10/diabu-ogarek-czarna-wierzba.html?showComment=1350318365923#c2408910092067355088
Dopisane do listy. :)
Usuńhttp://ksiazkijaipankot.blogspot.com/2012/10/caa-zawartosc-damskiej-torebki.html
UsuńI następna :)
http://ksiazkijaipankot.blogspot.com/2012/10/tomek-na-tropach-yeti.html
UsuńI następna
Szalejesz. :)
Usuńhttp://ksiazkijaipankot.blogspot.com/2012/10/z-widokiem-na-castello.html
UsuńI jeszcze jedna :)
Ja naprawdę faworyzuję polskich autorów :)
Myślę, że zagraniczni nie będą Ci mieli tego za złe. Dla mnie to fantastyczna sprawa, że są ludzie, którzy potrafią udowodnić, że nasze nie znaczy gorsze.
Usuńhttp://ksiazkijaipankot.blogspot.com/2012/10/fridtjof-co-z-ciebie-wyrosnie.html
UsuńNastępna:)
Dopisana.
UsuńChętnie się zgłoszę, mam tylko pytanie jak informować o recenzjach ? :)
OdpowiedzUsuńLinki można podrzucać pod tą notką (jak wrzucisz od inną, to też na pewno go znajdę), pod zakładką z wyzwaniem, na maila - jak Ci wygodnie. :)
UsuńTo w końcu pierwsza recenzja jest gotowa. Miała być wczoraj, ale ostatecznie opublikowałam ją przed godziną :)
OdpowiedzUsuńhttp://kacikzksiazka.blogspot.com/2012/10/biaa-wiedzma-adam-zalewski_16.html
Super! Zaktualizowałam listę. :)
UsuńPierwsza książka zaliczająca się do wyzwania przeczytana :) recenzja tutaj: http://www.poprostuksiazki.eu/2012/10/recenzja-paskuda-co-magdalena-kozak.html
OdpowiedzUsuńDopisana. :)
UsuńU mnie polska literatura jest jedną z dominujących, kilka tytułów czeka na półce:) Zgłaszam się oczywiście i popieram !!!
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy. Witam w gronie miłośników polskiej literatury. :)
Usuńzgłaszam pierwszą recenzję:
OdpowiedzUsuńhttp://mojaksiazkolandia.blogspot.co.uk/2012/10/dziewczyny-wojenne-ukasz-modelski.html
Dodana. :)
UsuńWstawiam pierwszy link: http://parechwilwytchnienia.blogspot.com/2012/10/lekarz-czy-skrzypek-ktory-okaze-sie.html
OdpowiedzUsuńSuper. :)
UsuńJuż dodaję.
http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2012/10/maria-kruger-karolcia.html
OdpowiedzUsuńmój pierwszy link
Dodane. :)
UsuńJest i druga polska powieść :)
OdpowiedzUsuńhttp://kacikzksiazka.blogspot.com/2012/10/podroz-do-miasta-swiate-roza-z-wolskich.html
Super! Już dopisuję. :)
UsuńChciałbym dołączyć do wyzwania:)
OdpowiedzUsuńMoje linki:
http://gosia72.blogspot.com/2012/10/sklepik-z-niespodzianka-adela-katarzyna.html
http://gosia72.blogspot.com/2012/10/tozsamosc-anioa-lidia-helena-zelman.html
Pozdrawiam:)
Super! Już dopisuję. :)
UsuńWyzwanie super! Właśnie zabieram się do czytania!
OdpowiedzUsuńŚwietnie! Witam na pokładzie. :)
Usuńpierwsza recenzja już jest! http://aleksandraczyta.blox.pl/2012/10/Spitsbergen-szpiedzy-i-niedzwiedzie-polarne.html
UsuńPodoba mi się inicjatywa, a co za tym idzie dołączam do wyzwania. Linki podam jak coś przypasuje do wyzwania.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i oczywiście niecierpliwie czekam na pierwszą recenzję. :)
UsuńPrzyłączam się do akcji, póki jeszcze czas;) Pozdrawiam gorąco autorkę wspaniałej inicjatywy i całą resztę, która ją współtworzy;)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością dopisuję Cię do listy. :)
UsuńMam jeszcze jedną lekturkę
OdpowiedzUsuńhttp://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2012/10/krystyna-siesicka-wielki-jarmark.html
Już linkuję. :)
UsuńDopiero zaczynam przygodę z blogowaniem, ale bardzo chętnie przyłączyłabym się do akcji.
OdpowiedzUsuńNick: Halinka
blog: http://mojeksiazeczkidopoduszeczki.blogspot.com/
A jeśli można od razu podłączę link do mojej dzisiejszej recenzji
http://mojeksiazeczkidopoduszeczki.blogspot.com/2012/10/maria-ulatowska-pensjonat-sosnowka.html
Miło mi Cię powitać zarówno w blogowym świecie, jak i wśród wielbicieli polskiej literatury. :)
UsuńBardzo dziękuję za serdeczne przyjęcie i cieszę się, że jestem z Wami.
UsuńAleż proszę. Każda czytelnicza dusza mile widziana. ;)
UsuńBardzo fajny pomysł! Z chęcią wzięłabym udział (głównie oczywiście dla drobnej niespodzianki :D ) ale chyba nie dam rady czasowo. Choć niespodzianka kusi ;) ciekawy problem. Ja wybieram książki raczej pod względem interesującej mnie tematyki, a nie narodowości autora. Myślę, ze jest wiele naprawdę dobrych polskich książek i polskich filmów. Ja koncentruje się głównie na zagranicznych pozycjach, ale to tak przez przypadek wychodzi. Chyba, ze to jakaś podświadoma niechęć ;) skoro dopisać się można w każdym czasie, może jak kiedyś się zorganizuje, znajdę się na tej liście :D
OdpowiedzUsuńEee... Dwanaście książek to tyle co nic, a jak sobie wybierzesz jakiś temat, to na pewno okaże się, że Polacy mają na jego temat dużo do powiedzenia, więc i książki się znajdą. Nooooo... Daj się namówić! :P
UsuńChyba jestem za mało asertywna, bo dałam się namówić ;P
UsuńNick: Armalkolit
adres bloga: http://armalkolit.blogspot.com/
mam tylko nadzieję, że nie zawalę ;)
Jupi! Olać asertywność! :P
UsuńDodaję następny link:)
OdpowiedzUsuńhttp://gosia72.blogspot.com/2012/10/nadzieja-katarzyna-michalak.html
Udanego tygodnia:)
Dopisany.
UsuńWzajemnie! :)
Bardzo dobry pomysł, sama ostatnio wracam do wielu polskich książek. Właśnie sobie po raz kolejny wróciłam na Dzikie Pola i czytam "Ogniem i mieczem" Sienkiewicza. Na razie poobserwuję, a potem może się zgłoszę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A ja, wstyd przyznać, wciąż nie przeczytałam Trylogii. =/
UsuńJakby co, to oczywiście zapraszam. :)
Mam jeszcze dziecięcą książeczkę... i to nie koniec :) tylko muszę recenzje napisać
OdpowiedzUsuńhttp://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2012/10/julian-tuwim-son-trabalski.html
Ktoś tu się rozkręca. ;)
UsuńPrzyłączam się do wyzwania. Uwielbiam czytać Polaków :)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie i oczywiście dopisuję do listy. :)
Usuńmówiłam, że wolę nie obiecywać :)
OdpowiedzUsuńhttp://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2012/10/katarzyna-michalak-powrot-do-poziomki.html
Prrrrr! Stój, szalona! :P
UsuńLink dodany. :)
Jeszcze jeden:)
OdpowiedzUsuńhttp://gosia72.blogspot.com/2012/10/wiadomosc-ze-sztokholmu-janusz-grabowski.html
" Wiadomość ze Sztokholmu" - Janusz Grabowski
Przyjemnego wieczoru:)
Dopisana. :)
UsuńWzajemnie!
Mam takie pytanie techniczne. Jako, że Kosiński był pisarzem polsko-amerykańskim i pisał jednak swe powieści po angielsku, czy można je zaliczyć do literatury polskiej? :)
OdpowiedzUsuńTo mnie teraz zagięłaś. :P
UsuńMyślę, że możemy go przygarnąć. Czasami trudno to ocenić, ale dla mnie np. Kundera wciąż jest Czechem a Nobokov Rosjaninem, więc i Kosiński może pozostać polskim pisarzem, mimo zmiany obywatelstwa.
jako że coraz bardziej podobają mi się Twoje komentarze do moich linków mam następną :)
OdpowiedzUsuńhttp://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2012/10/katarzyna-michalak-sklepik-z.html
Tia. Jeszcze kilka linków i wyjdzie na jaw moja znikoma elokwencja. :P
UsuńPrzyłączam się do wyzwania, doskonała idea.
OdpowiedzUsuńA tutaj moja 1. wyzwaniowa recenzja:)
www.pasje-fascynacje-mola-ksiazkowego.blogspot.com/2012/10/zaradna-beata-kepinska.html
a tu od razu 2.
www.pasje-fascynacje-mola-ksiazkowego.blogspot.com/2012/10/zycie-przestepcze-w-przedwojennej.html
pozdrawiam:)
Rany, to tutaj miałam wklejać linki do recenzji...??? Jeżeli nie to przepraszam i obiecuję poprawę.
UsuńSpoko, spoko - wszystko jest na właściwym miejscu.
UsuńWitam wśród wielbicieli literatury polskiej. :)
:) to dodam jeszcze jeden link do recenzji, świezutkiej:)
Usuńwww.pasje-fascynacje-mola-ksiazkowego.blogspot.com/2012/10/drzewo-morwowe-tomasz-biakowski.html
Przesyłam następny link:
OdpowiedzUsuńhttp://gosia72.blogspot.com/2012/10/kupie-reke-agnieszka-szygenda.html
"Kupię rękę" - Agnieszka Szygenda
Udanego weekendu:)
Dopisana.
UsuńWzajemnie! :)
Kolejna książka polskiej pisarki: http://parechwilwytchnienia.blogspot.com/2012/10/mroczny-swiat-wojny-zdrady-i-smierci.html
OdpowiedzUsuńDodana. :)
UsuńUfff ale dużo tu komentarzy ;-) Dodaję Nadzieję Katarzyny Michalak :-) http://alison-2.blogspot.com/2012/10/nadzieja.html
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam!
Ano. Coraz wolniej mi się strona wczytuje. =)
UsuńDopisana. :)
W ramach propagowania lit. polskiej i polskich autorów, zapraszam do pracy przy wywiadzie z Tomaszem Białkowskim:)
OdpowiedzUsuńRozpoczęłam serię wywiadów, w których czytelnicy zadają pytania pisarzom, można daną osobę lepiej wtedy poznać i rozpropagować polską lit.
www.pasje-fascynacje-mola-ksiazkowego.blogspot.com/2012/10/zbieramy-pytania-wywiad-z-tomaszem.html
Świetny pomysł! Co prawda nie znam autora, ale trochę poczytam na jego temat i może uda mi się coś mądrego wymyślić.
UsuńKsiążka Antoniny Kozłowskiej: http://maniaczytania.blogspot.com/2012/10/trzy-poowki-jabka-antonina-kozowska.html
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nowa recenzja w ramach wyzwania na moim blogu. Tym razem jest to książka Moniki Sawickiej "Kruchość porcelany": http://szeptyduszy.blog.onet.pl/2012/10/30/kruchosc-porcelany-moniki-sawickiej
OdpowiedzUsuń