poniedziałek, 1 maja 2017

Pyrkon 2017, czyli "kilka" kadrów z soboty



W sobotę także pałętałam się po Pyrkonie (piątkowe foty możecie obejrzeć TU). W ten dzień wszystkiego było więcej. Atrakcji, wystawców, uczestników, przebrań, pogodowych psikusów. 

Obejrzałam te wystawy, których nie widziałam wcześniej (np. związanej z Gwiezdnymi Wojnami, a także wystawy udowadniającej, że książka żyje czy tej ze starymi plakatami filmowymi). Przyglądałam się niesamowitym strojom, złapałam za głowę widząc kolejkę po autograf do Marty Kisiel, a gdy już nogi odmawiały posłuszeństwa usiadłam w Game Roomie, by zagrać wraz z mężem w partyjkę Patchworka. 


Pyrkon to impreza pełna pozytywnej energii oraz kreatywnych, zakręconych ludzi. A co ważne, ta energia się udziela.

Nie przedłużając, zapraszam do obejrzenia zdjęć.



wystawa Star Wars

wystawa Star Wars

wystawa Star Wars

wystawa Star Wars


wystawa Książka żyje... Naprawdę!

wystawa Plakat filmowy z PRLu

Milivoj Ćeran - chorwacki rysownik i ilustrator (jego prace są mega!)

figurka z wystawy Przemysława Stanucha

wystawa prac Kamila Pietruczynika





Odmęty Absurdu i Lisie Sprawy


Marta Kisiel w ferworze rozdawania autografów i różowych królików

















pawilon wystawców

czytelnia komiksów






punkt honorowego krwiodawstwa


przerwa na Patchwork







gdy zejście po schodach okazuje się zbyt dużym wyzwaniem...





zombie zbierają się na placu



dobra zabawa przede wszystkim

w ferworze walki


z pewnym sympatycznym smokiem

Aha, jeśli jesteście ciekawi, kto został nagrodzony za najlepsze kostiumy i prezentacje, zajrzyjcie TUTAJ. A za rok po prostu wpadajcie na imprezę. Warto!


Zobacz też:

16 komentarzy:

  1. Jakie przebrania :) Fantastyka to nie moja bajka, ale na taką imprezę z ciekawości bym poszła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też byłam! Nie robiłam zdjęć, wszystko mnie tak zachwyciło albo przeraziło (kolejki na panele) że tylko chodziłam i oglądałam:D Przebrania rewelacyjne! Widziałaś Leszego z Wiedźmina Absolutna rewelacja! Na pewno przyjadę za rok:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na panele się nie nastawiałam, ale faktycznie - były tłumy i wyobrażam sobie złość tych, którym nie udało się wejść na salę.

      Leszego widziałam tylko na zdjęciach. :( Żałuję, że nie mogłam być w sobotę wieczorem na Maskaradzie. Za rok lepiej się ogarnę.

      Usuń
  3. Ciekawe, czy ja bym się odnalazła na takiej imprezie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajne doświadczenie, więc myślę, że tak. :)

      Usuń
  4. Niesamowita ta wystawa, tylko Czubaka coś za niski;) Chętnie bym to obejrzała na własne oczy, a mąż jakby się ucieszył;)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo to wesoły Czubaka-miniaturka. :D

      Wpadajcie za rok! :)

      Usuń
  5. Super! Brak słów! A kostiumy rewelacyjne! Tylko, żebym ja jeszcze wiedziała, z jakich utworów pochodzą postacie... Oglądałam relację z TV - naprawdę wielka impreza i świetnie zorganizowana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też wielu nie rozpoznałam. Czasami mąż przychodził z pomocą. :P

      Usuń
  6. Muszę się kiedyś wybrać, fantastyczne wydarzenie! Wspaniała fotorelacja, jestem pod wrażeniem!
    Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Wybierz się koniecznie w przyszłym roku. :)

      Usuń
  7. Twoje zdjęcie ze smokiem super :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie byłam na Pyrkonie, ale gdy patrzę na Twoje relacje, to wiem, że muszę to zmienić. :)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do udziału w dyskusji. ;)

Wszelkie obraźliwe komentarze oraz reklamy stron będą usuwane.