Dwunasta edycja Międzynarodowego Festiwalu Kryminału zaczęła się z przytupem. Nie mogło być inaczej, gdy mikrofony w rękach dzierżyły Katarzyna Bonda, Gaja Grzegorzewska i Marta Guzowska, a tematem była twórczość autorki, do której każda z pań ma inny stosunek. Jeżeli wszystkie spotkania będą równie dynamiczne jak panel dyskusyjny A jak Agatha, to o jedno można być spokojnym – nudno na pewno nie będzie.
Agatha Christie jest jedną z bohaterek tegorocznej edycji MFK. Co prawda osobiście do wrocławskiej Mediateki przybyć nie mogła, ale ponieważ w tym roku przypada 125. rocznica jej urodzin, to powód, by przyjrzeć się jej postaci i twórczości nasunął się sam. Autorka sama nie mogła pochwalić się osiągnięciami, zrobiła to za nią Monika Kaczmarek-Klose, dyrektor ds. wydawniczych Wydawnictwa Dolnośląskiego, która nie tylko zaskoczyła zgromadzonych danymi dotyczącymi sprzedaży książek Christie czy wysokością wieży, jaką można ułożyć z wydanych tomów jej autorstwa, ale także przybliżyła garść faktów dotyczących życiorysu angielskiej autorki...
***
Jeśli macie ochotę przeczytać całą relację, zapraszam serdecznie na stronę Portalu Kryminalnego.
A poniżej kilka zdjęć z wtorkowego panelu.
Monika Kaczmarek-Klose |
Marta Mizuro |
Katarzyna Bonda |
Gaja Grzegorzewska |
Marta Guzowska |
A po spotkaniu, wraz z Wiki z Literaturomanii i Mag z Kącika z Książkami, wybrałam się na wieczorne rozmowy o literaturze i nie tylko. I znów lista książek do przeczytania powiększyła się o kilka pozycji.
Same baby tu widzę.
OdpowiedzUsuńSabat, czy comber to jest jakiś?
;P
Cóż, widocznie panowie pewnie siedzieli przy piwie plotkując (a, nie przepraszam WYMIENIAJĄC POGLĄDY) na temat kobiet, samochodów i sportu.
Usuń(Komentarz z miłości do stereotypów).
Pudło!
UsuńWymienialiśmy poglądy na temat twórczości takich pisarzy jak: Jo Nesbø, Henning Mankell, David Hewson.
Żałuj, że się nie przysiadłaś ;)
Widocznie wolałam w tym czasie wymieniać poglądy na temat ciuchów, kosmetyków i facetów. :D
UsuńPrzeczytałam, świetna relacja, oczywiście, że czekam na następne:)
OdpowiedzUsuńDzięki. :)
Usuńwidzisz, gdyby mnie nie położyło do łóżka wczoraj, to lista pewnie jeszcze by się wydłużyła. a wyobrażasz sobie, jakbym nie wyjechała i byśmy się widywały codziennie? Notes bym Ci osobny kupiła na zapisanie lektur KONIECZNYCH do przeczytania :))))) Dzięki za spotkanie i długopis :) I do zobaczenia być może w Krakowie
OdpowiedzUsuńJak będziesz jechała do tego Krakowa, to może od razu z notesem? Tylko zrób zakładki:
Usuń- reportaże
- lit. bułgarska
- czeski bzik
- itp.
:D
Fajnie było Cię poznać, no i strasznie szkoda, że nie dotarłaś. Zwłaszcza na do Mleczarni. (Tak to z Tobą się umawiać: miała wyciągnąć Izę, a sama nie przyszła :P).
Do zobaczenia! :)
Spotkanie musiało być naprawdę interesujące :) Chciałabym kiedyś uczestniczyć w takim spotkaniu:)
OdpowiedzUsuńWarto, więc możesz MFK wpisać sobie w przyszłoroczny grafik. ;)
UsuńListy książek do przeczytania mają tę paskudną właściwość. Człowiek na chwilę odwraca wzrok i nagle z 200 robi się 230 :).
OdpowiedzUsuńDokładnie tak! One się powiększają same dosłownie w sekundę!
UsuńŚwietna relacja, mogłam sobie wyobrazić, że też tam siedziałam. :) I koniecznie muszę wrócić do książek Christie.
OdpowiedzUsuńPo dwóch dniach z Christie mam dokładnie taki sam plan (i mam nadzieję, że da się go zrealizować). Ale teraz, będę czytała ją zupełnie inaczej. :D
UsuńJa cały czas coś czytam Christie ;)
UsuńTy nie czytaj Christie, tylko się ogarniaj, bo o 14 czekam pod hostelem. :P
UsuńNie teraz, tylko w ogóle :P
UsuńBoszzz... Ty też od worku nie przeczytałaś żadnej książki? :D
UsuńNigdy nie myślałam o Festiwalu Kryminału (choć kryminały czytam), tym bardziej, że do niedawna stroniłam od polskich autorów tego typu literatury. A to był błąd. Widzę, że jednak warto Festiwalem się zainteresować ;)
OdpowiedzUsuńSą i zagraniczni autorzy, dziś Martin Solares, w sobotę David Hewson i Hakan Nesser. A nasi polscy są naprawdę świetni i cieszę się, że już ich nie omijasz. :)
UsuńO jak pięknie. Właściwe osoby na właściwym miejscu (fotelu) :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci! Chętnie pojechałabym do Wrocławia żeby posłuchać o jednej z moich ukochanych pisarek :)
OdpowiedzUsuńByło ciekawie, fakt. Zupełnie inaczej teraz patrzę na jej książki. Mam nadzieję, że i czytać będę wnikliwiej.
UsuńNo proszę, widzę, że moi blogerzy do miasta mi przyleźli XD Miłego pobytu! A dokładnie, żeby był tak udany jak dotychczas z relacji wynika!
OdpowiedzUsuńA Ty nie wyszłaś ich powitać. Chlebem, solą i książką. Nieładnie. :D
Usuń