Na portalu Polityki pojawiło się zestawienie 15 pierwszych zdań (z książek), które przeszły do historii. Temat wałkowany wielokrotnie i chyba wielu zdążyło się nim znudzić, dlatego wahałam się, czy wrzucać link do tekstu na Facebooku. Okazało się, że niepotrzebnie. Co więcej, krótka rozmowa ze Stanisławem Karolewskim, właścicielem wrocławskiej jaskini skarbów, antykwariatu Szarlatan z nagłówka postu, zmobilizowała mnie do zastanowienia się nad własnym zestawem cytatów, bo choć kiepskie pierwsze zdanie nie jest w stanie mnie zniechęcić do lektury (czego przykładem jest koszmarek z najnowszej książki Małgorzaty Musierowicz Wnuczka do orzechów: Dzięcioł puścił w ruch swój niezłomny dziób, osadzony w jakże niezłomnej czaszce), to intrygujące może mnie jak najbardziej zachęcić do przeczytania książki.
10 ULUBIONYCH PIERWSZYCH ZDAŃ Z KSIĄŻEK
Wędrowaliśmy tak długo, że zapomniałam, jak to jest mieszkać w czterech ścianach i przespać całą noc.
Wędrówki sprzyjają refleksjom, długie mają swój głębszy cel i sens. Kto i dlaczego wyruszył w taką podróż? Co sprawia, że trwa ona tak długo, że nie pozwala się wyspać, a pewnie i odpocząć? Gdzie się zaczęła? Gdzie ma skończyć? Jedno zdanie, tyle pytań.
9. Hanna Kowalewska Julita i huśtawki
Zasługują na epopeję miasteczka prowincjonalne...
Każdy, kto w takim miasteczku mieszka, a zwłaszcza ten, kto się w nim wychował, nie będzie miał nawet cienia wątpliwości, że powyższe zdanie to po pierwsze primo sama prawda, a po drugie primo zapowiedź interesującej historii o ludziach.
8. Gao Xingjian Góra duszy
Stary autobus to złom, wyrzutek z miasta.
To jedno zdanie wystarczy, bym chciała wsiąść do tego autobusu, wiedzieć dokąd zmierza, kogo wiezie i co znajduje się u kresu podróży, która w ten sposób się zaczyna.
7. Andrzej Stasiuk Jadąc do Babadag
Tak, to tylko ten lęk, te poszukiwania, ślady, historie, które mają przesłonić nieosiągalną linię widnokręgu.
Brzmi tajemniczo, intrygująco. Każdy się czegoś boi, każdemu towarzyszą lęki. Czego boi się narrator? Czego szuka? Po jakich śladach podąża? Jakie historie skrywa w zanadrzu? Pakuję plecak. Chcę natychmiast ruszyć wraz z nim.
6. Herta Müller Sercątko
- Kiedy milczymy - powiedział Edgar - stajemy się nieprzyjemni, kiedy mówimy - śmieszni.
Chcę poznać Edgara, wiedzieć z kim rozmawia i co stoi u podstawy takich jego przekonań. Z dwóch możliwych opcji nie pozostawia nam żadnej satysfakcjonującej. Mówić? Milczeć? Na pewno przeczytać.
Wciąż pamiętam ów świt, gdy ojciec po raz pierwszy wziął mnie ze sobą w miejsce zwane Cmentarzem Zapomnianych Książek.
Który mól książkowy nie zainteresuje się powieścią o takim wstępie? Który nie będzie ciekaw, jak ów cmentarz wygląda, jak doń trafić, jakie księgi zawieram, jaką historię zapowiada?
4. Milan Kundera Nieznośna lekkość bytu
Idea wiecznego powrotu ma w sobie coś tajemniczego.
Podobnie jak idea wszystkiego, co wieczne. Z czym łączy się ów wieczny powrót? Z powtarzalnością zdarzeń? Z tak często powtarzanym "wszystko to już było"?
3. Bohumil Hrabal Zbyt głośna samotność
Trzydzieści pięć lat pracuję przy starym papierze i to jest moja love story.
Jak może wyglądać życie człowieka, który tak zaczyna swoją opowieść?
Dopiero wczoraj wieczorem, idąc zmoczonymi deszczem ulicami Vallcarki, zrozumiałem, że przyjście na świat w tej rodzinie było niewybaczalnym błędem.
Tyle wystarczy, bym chciała wiedzieć kim jest bohater, z jakiej rodziny pochodzi i skąd u niego tak niewesoła refleksja.
1. Gabriel García Márquez Sto lat samotności
Wiele lat później, stojąc naprzeciw plutonu egzekucyjnego, pułkownik Aureliano Buendía miał przypomnieć sobie to dalekie popołudnie, kiedy ojciec zabrał go z sobą do obozu Cyganów, żeby mu pokazać lód.
Nie będę oryginalna. Tak jak wielu przede mną, czytając to zdanie, zamiast wczuć się w grozę sytuacji i trudne położenie bohatera, zastanawiam się o co, u licha, chodzi z tym lodem. Mistrzowski początek!
Powyższe książki polecam Wam nie tylko ze względu na pierwsze zdania.
A Wy? Dorzucicie coś od siebie? Jakie są Wasze ulubione pierwsze zdania?
***
Powyższe książki polecam Wam nie tylko ze względu na pierwsze zdania.
A Wy? Dorzucicie coś od siebie? Jakie są Wasze ulubione pierwsze zdania?
Zdanie z ,,Cienia wiatru" mega mnie zachęca, po wstępie mam już ciarki, muszę koniecznie przeczytać!
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Nie mam pojęcia dlaczego jeszcze nie przeczytałaś tej powieści, ale naprawdę gorąco Ci ją polecam. :)
Usuń"Zbyt głośna samotność" - jejku, uwielbiam tę książkę. Jedna z moich NAJ. A co do brawurowych, pierwszych zdań, to mnie w pamięć zapadło: "Trup otworzył oczy" z "Trybunału dusz" Carrisi. :)
OdpowiedzUsuńA to ci niesforny trup. :P
UsuńTak, w ogóle otwierające pierwsze zdania Hrabala mają w sobie dużo magii - to ze "Zbyt głośnej..." przeszło jednak chyba z największym echem :-). I w sumie trochę zaczęło żyć swoim życiem nawet.
OdpowiedzUsuńChciałam dorzucić pierwsze zdanie "Niecierpliwych" Nałkowskiej, które zawsze budzi we mnie taki przyjemny dreszcz oczekiwania na świetną historię: "Fabian Szpotawy wydawał się już wtedy starym człowiekiem, gdy w ciepłe, widne wieczory dawnego lata wracał piechotą od pracy i z wysokiej szosy schodził przez furtkę do niskiego ogródka". No i to mistrzostwo drugiego zdania: "Cokolwiek dałoby się powiedzieć o jego życiu, to, jak umarł, pozostaje najważniejsze."! Polecam :-).
Innych nie pamiętam, ale też niewiele Hrabala czytałam. Zaledwie kilka książek.
Usuń"Niecierpliwych" nie czytałam. Drugie zdanie faktycznie świetne!
Ciekawe zdania z książek wybrałaś, mega zachęcają ;)
OdpowiedzUsuńMimo wszystko fajny pomysł na cykl. :) Ja chyba bym musiała długo się zastanawiać z jakich książek powybierać te zdania...
OdpowiedzUsuńPomysł ze zdaniami jest naprawdę fajny:) Z pewnością jest jakieś zdanie, które wryło się w pamięć, ale w chwili obecnej nie mogę sobie przypomnieć żadnego ;D
OdpowiedzUsuńCoś kiepsko się wryły. :P
UsuńTo zdanie z "Cienia wiatru" też przykuło kiedyś moją uwagę:) A "Sto lat samotności" - genialne pierwsze zdanie:)
OdpowiedzUsuńDla mnie numerem jeden jest 'Zlodziejka książek'
OdpowiedzUsuńMuszę sprawdzić, bo nie pamiętam. No i jak na złość, nie mam swojego egzemplarza pod ręką. :/
Usuń"Cień wiatru" muszę, ale to muszę w końcu przeczytać. Tak długo z tym zwlekam, że to wręcz wstyd! :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytaj koniecznie!
Usuńhaha ten lód była zabawny :D
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na cykl ;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam pierwsze zdanie z "Jane Eyre" z tym, że niepodobna było tego dnia wyjść na spacer i jeszcze z "Dumy i uprzedzenia" - nie pamiętam dokładnie, ale chodziło o to, że prawdą powszechnie znaną jest, że każdy bogaty mężczyzna potrzebuje żony. Te dwa zdania pierwsze przyszły mi do głowy :)
OdpowiedzUsuńMuszę chwilę pomyśleć, gdyż to wcale nie jest takie proste. Miałaś świetny pomysł z tymi zdaniami :)
OdpowiedzUsuńZ Twojego rankingu wybieram Cabre - zdanie z gatunku takich, które uwielbiam :D Moje ulubione pochodzi z Anny Kareniny :D "Wszystkie szczęśliwe rodziny są do siebie podobne, każda nieszczęśliwa rodzina jest nieszczęśliwa na swój sposób" :) Też niezbyt oryginalne, ale nie bez powodu! Jest genialne! To z "Dumy i uprzedzenia" o którym pisała Marta też bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńTo zdanie z "Anny Kareniny" też mi się bardzo podoba, ale nie wypisałam, bo... #wstydihańba
UsuńCzytałam artykuł, o ktorym wspominasz, ale z Twoich cytatów nie kojarzę żadnego :D
OdpowiedzUsuńZ tych początków, które mi przychodzą do głowy: "Wyszłam za mąż jak na wolność, a już o czwartej nad ranem gonił mnie stukot własnych obcasów na pustej ciemnej ulicy" /Anna Janko "Dziewczyna z zapałkami"/.
OdpowiedzUsuńI drugi, jeszcze lepszy: "W blaknącym blasku miejskiego zmierzchu siwiejący mężczyzna tkwił nieruchomo w sfatygowanym fotelu. Drzemał, marzył lub nie żył". /Jan Polkowski "Ślady krwi"/
"Dziewczyna z zapałkami" jest przepiękna! Muszę koniecznie nabyć własny egzemplarz i wrócić do tej książki. To pierwsze zdanie jest świetne.
UsuńPierwsze zdanie z mojej ukochanej powieści Tołstoja "Wszystkie szczęśliwe rodziny są do siebie podobne, każda nieszczęśliwa rodzina jest nieszczęśliwa na swój sposób".
OdpowiedzUsuńJest początkiem i zarówno końcem tej nieszczęśliwej historii,tak to pojmuję. Często zastanawiam się nad pierwszym zdaniem z "Anny Kareniny".
Wstyd przyznać, ale nie czytałam. Ale pierwsze zdanie bardzo mi się podoba i faktycznie, daje do myślenia.
UsuńBardzo ciekawy pomysł na zrobienie postu. Szczerze powiedziawszy nie poznałem się jeszcze z żadną z wyżej wymienionych pozycji i tak ja podsumowałaś post - sięgnę po nie nie tylko ze względu na pierwsze zdanie, które przykuwa uwagę. A tak a propos to zwróciłaś moją uwagę na coś, z czym stykam się bardzo często, a nie wiedzieć czemu nie zwracałem na to uwagi. Z większa bacznością będę przyglądał się pierwszym zdaniom czytanych książek :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytaj "Cień wiatru". Myślę, że Ci się spodoba.
UsuńChyba jakaś dziwna jestem, bo nie zwracam zbyt dużej uwagi na pierwsze zdania :P Wiem, że pierwsze zdanie może skutecznie zachęcić, czy zniechęcić, ale jakoś nigdy tego nie zapisywałam. "Sto lat samotności", "Cień wiatru" i "Nieznośną lekkość bytu" uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńMnie też nie zawsze się to zdarza. Ale niektóre zapamiętuję. :)
UsuńSuper pomysł na notkę, zainteresowałaś mnie książką "Nieznośna lekkość bytu" :)
OdpowiedzUsuńMarquez i Hrabal zdecydowanie najlepsi :) A jedno z moich ukochanych pierwszych zdań pochodzi z "Rosario Tijeras" Jorge Franco: "Ponieważ Rosario została postrzelona w chwili, kiedy ją całowano, ból miłości pomylił jej się z bólem śmierci” <3
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że jest taka książka! Swego czasu przymierzałam się do filmu.
UsuńŚwietny post! Numer 1 wymiata. :)
OdpowiedzUsuńŻadnej niestety nie znam, a żeby coś polecić... jestem w tym momencie zbyt leniwa, żeby wstać z łóżka (po całym dniu chodzenia) i sprawdzić pierwsze zdania z moich ulubionych książek :D
OdpowiedzUsuńUduś lenia i kicaj do regalu! ;)
UsuńZdanie z "Cienia wiatru" również mnie kiedyś zaciekawiło do przeczytania książki ;) Byłam strasznie ciekawa czym jest Cmentarz Zaginionych Książek :) Bardzo ciekawe zestawienie, chyba muszę się zastanowić nad swoim ;)
OdpowiedzUsuńNie przypominam sobie żadnego pierwszego zdania, które wywarłoby na mnie duże wrażenie.
OdpowiedzUsuńA ja nie znam żadnej z książek :/
OdpowiedzUsuńŚwietne zdania, szczególnie to: - Kiedy milczymy - powiedział Edgar - stajemy się nieprzyjemni, kiedy mówimy - śmieszni.
OdpowiedzUsuńPamiętam to zdanie z "Cienia wiatru"
OdpowiedzUsuńCiekawy zestaw, znam tylko chyba Zafóna.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się pomysł na to zestawienie. Kiedyś czytałam pewną wypowiedź jakiegoś autora, którego nazwiska już nie pamiętam, który twierdził,że pierwsze zdanie jest w książce najważniejsze, dlatego musi być niezwykle dopracowane, przemyślane. Musi po prostu zachwycać.Coś w tym stwierdzeniu jest...
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak. Choć niekoniecznie odrzucę autora po przeczytaniu przeciętnego początku, ale dobre pierwsze zdanie przeczytane w bibliotece czy księgarni, na pewno zachęci mnie do lektury.
UsuńTrzeba uważać, żeby nie było jak z tymi pisarzem z "Dżumy" Camusa, który tak polerował to pierwsze zdanie, że nigdy nie napisał kolejnego ;-).
UsuńŻadnego z tych cytatów nie znam, bo żadnej z tych książek nie czytałem ;( Choć mam chrapkę na Zafona :)
OdpowiedzUsuńA moje ulubione pierwsze zdanie z książki to... "Słodycz kocha, słodycz radzi, słodycz nigdy cię nie zdradzi, aby okraść fabrykę żelek należy..." - autor nieznany, ale melonowaty ;p
Pozdrawiam :*!
Melon
W XX wieku zaraz po premierze w kinach Foresta Gumpa przeczytałem książkę. Do dzisiejszego dnia żadne pierwsze zdanie z jakiejkolwiek innej książki nie przebiło (bynajmniej dla mnie) pierwszego zdania z Foresta. Życie idioty to nie bułka z masłem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzytałam Foresta i sama książka mi się podobała (choć tyle osób ją krytykuje), ale pierwszego zdania niestety nie pamiętałam. Ale może też dlatego, że czytałam tę powieść lata temu i co innego miałam wtedy w głowie, na co innego zwracałam uwagę.
UsuńW XX wieku zaraz po premierze w kinach Foresta Gumpa przeczytałem książkę. Do dzisiejszego dnia żadne pierwsze zdanie z jakiejkolwiek innej książki nie przebiło (bynajmniej dla mnie) pierwszego zdania z Foresta. Życie idioty to nie bułka z masłem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń"Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię".
OdpowiedzUsuńTo dało początek wszystkiemu. Książkom też :)
Z powyższych książek czytałam jedynie "Sto lat samotności". Nie mam ulubionych pierwszych zdań. Pamiętam jedynie to z "Pani Dalloway" Virginii Woolf ;)
OdpowiedzUsuńTo zdanie z "Julity...." mnie ujęło, gdy czytałam książkę.....
OdpowiedzUsuńCzytałam kilka z wymienionych tytułów, ale widzę, że mam jeszcze sporo do nadrobienia ;-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie czytam "Cień wiatru" i jest tam tyle pięknych zdań, a klimat ma tak cudowny, że aż z niepokojem patrzę, że jeszcze trochę i dotrę do ostatniej strony.
OdpowiedzUsuńZostaną Ci jeszcze dwa tomy. Choć nie aż tak magiczne. :)
UsuńTo mnie odrobinę niepokoi, ale podejrzewam, że nawet w mniej magicznym wydaniu spotkanie z Zafónem będzie przyjemnością :)
UsuńZ tych zdań, które wymieniłaś najbardziej podobają mi się te autorstwa Zafona i Marqueza...
OdpowiedzUsuń