Zanim pojawi się notka właściwa, dziś o tematyce filmowo-oscarowej, szybki wpis dotyczący wyników konkursu Potem upoluj licznik. Wyszło dla większości chętnych nieco... pechowo, bo magiczne 150 000 pojawiło się w godzinach, w których większość z nas pogrążona była w głębokim śnie. Cóż, to były połowy dla nocnych marków. Gdy rano otworzyłam najpierw oczy, a później skrzynkę mailową, okazało się, że żeby upolować licznik, trzeba było być czujnym ok. godziny... 3:18.
Kto o tej porze nie śpi?
Kwiatusia!
Gratuluję serdecznie! Odezwę się na maila za chwil parę, a tymczasem wszystkich zapraszam na godzinę 9:00. Dziś kilka (a znając mnie może nieco więcej) zdań na temat kolejnego z filmów nominowanych do Oscara w kategorii głównej.
Gratuluje celnego strzału :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! :) I w tym jednym przypadku zazdroszczę bezsenności ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję:)
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się do gratulacji:)
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuńGratuluję refleksu :)
OdpowiedzUsuńCzyli warto być nocnym markiem! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję!
Gratuluję! O tej porze to ja smacznie spałam:)
OdpowiedzUsuńCzasami zdarza mi się pokutować po nocach, ale TEN KTOŚ jest lepszy ode mnie:) Gratuluję!!!
OdpowiedzUsuńWłaśnie doczytałam, że Kwiatusia, jest tym nocnym markiem:) Gratuluję Kwiatusiu!!!
UsuńOpłacało się zarwać noc :D Dziękuję Bardzo! Ogromnie się cieszę! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję ładnego wyniku na liczniku ;)
Raz jeszcze gratuluję. :)
UsuńI dziękuję!
Ja jak zwykle przegapiłam :P Ale choć jestem nocnym markiem, to chodzę spać najpóźniej przed 3, by rano nie wyglądać jak zombie ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje dla zwyciężczyni :)
To o 18 minut za wcześnie. :D
Usuńhoho, gratulacje, nocne sowy czuwały ;)
OdpowiedzUsuń