No to mamy półmetek wakacji. Upalny lipiec już za nami, teraz będziemy się więc pocić w sierpniowym słońcu. Odliczam dni do urlopu, a tymczasem wrzucam wyjątkowo krótkie podsumowanie książkowe lipca.
Liczba przeczytanych książek - bez zmian. Tak, tak, złota jedenastka jest nadal aktualna.
- Janusz Wróblewski "Reżyserzy" (ocena 5,5/6)
- Conor Grennan "Mali książęta" (5/6)
- Anna Jaklewicz "Niebo w kolorze indygo: Chiny z dala od wielkiego miasta" (4/6)
- Neil Cross "Luther. Odcinek zero" (4/6)
- Alice Munro "Za kogo ty się uważasz?" (3,5/6)
- Renata Kosin "Mimo wszystko Wiktoria" (4/6)
- Javier Yanes "Władca równin" (6/6)
- Bartek Sabela "Może (morze) wróci" (5/6)
- Michał Cetnarowski "I dusza moja" (4/6)
- Władysław Zdanowicz "Misjonarze z Dywanowa: Tom 1: Pinky czyli Nowicjusz" (5/6)
- David Levien "Miasto słońca" (2,5/6)
Dwie książki są jeszcze bez recenzji, ale nadrobię ten brak w najbliższych dniach. Książką miesiąca bezdyskusyjnie zostaje wspaniała powieść "Władca równin" Yanesa. Najgorzej wypadło moje spotkanie z debiutem Leviena. "Miasto słońca" bardzo mnie rozczarowało.
źr. polkapeel.com |
Lipiec był zdecydowanie spokojniejszy niż czerwiec. Nawiązane współprace cieszą, książek przybywa, planów coraz więcej. Jak będzie z ich realizacją, okaże się za jakiś czas.
Założyłam konto na bloglovin' i oczywiście zachęcam do śledzenia bloga za pomocą tego wynalazku.
Założyłam konto na bloglovin' i oczywiście zachęcam do śledzenia bloga za pomocą tego wynalazku.
Dwie recenzje zyskały przychylność Redakcji BiblioNETki i zostały przez nią polecone na stronie głównej: "Reżyserzy" Janusza Wróblewskiego oraz "Mimo wszystko Wiktoria" Renaty Kosin.
Plany na najbliższy miesiąc? Skromne. Tym razem nie będzie jedenastu przeczytanych książek i ponad dwudziestu notek. Urlop zbliża się wielkimi krokami i szczerze mówiąc, nie mogę się go doczekać. A żeby dobrze zakończyć sierpień, ostatniego dnia miesiąca ruszam do Wrocławia na LiteraTurę, na którą i Was zapraszam.
Fantastyczna jedenastka:) Niestety do Wrocławia za daleko:(
OdpowiedzUsuńSzkoda, ale może będzie inna okazja, żeby spotkać się w jakimś fajnym gronie? :)
UsuńGratuluję sukcesów, a LiteraTury jestem okropnie ciekawa;)
OdpowiedzUsuńDziękuję i cóż mogę powiedzieć: do zobaczenia! ;)
UsuńPamiętam o twojej fantastycznej recenzji "Władcy równin" i samej książce, której będę poszukiwać!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Koniecznie! Myślę, że Ci się spodoba. :)
UsuńTo baw się dobrze na urlopie. :) Mam nadzieję, że też mi się uda dotrzeć do Wrocławia, takie są plany, a zobaczymy, jak będzie. :)
OdpowiedzUsuńTo są bardzo dobre plany, więc mam nadzieję, że się zrealizują. ;)
UsuńBardzo ładny wynik czytelniczy :)
OdpowiedzUsuńUdanego urlopu życzę :)
Gratuluję wyniku i oczywiście czekam na kolejne wpisy. ;)
OdpowiedzUsuńJa wróciłam z urlopu już i jest mi straaasznie smutno :( Tobie z kolei zazdroszczę, że masz go jeszcze przed sobą. Co do książek, to "Małych książąt" i "Władcę równin" przeczytam bardzo chętnie:)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, zważywszy na to gdzie byłaś. Teraz kolej na mnie, a później porównamy wrażenia. ;)
UsuńDobry pomysł :) Ciekawe, jak Ci się Sagrada spodoba. Na mnie nie zrobiła wrażenia. Za to inne budynki Gaudiego są przecudne. Masz już jakiś plan konkretny, przewodnik?
UsuńPlan mam, tzn. w miarę mam. Oprócz Sagrady, Barri Gotic, La Rambli i okolic, chciałabym zaliczyć Montjuic i Montserrat. Na wyprawę na Costa Brava może mi już nie wystarczyć czasu i funduszy (swoją drogą, jestem bardzo ciekawa, gdzie byłaś). Ogólnie najbardziej zależy mi na Gaudim, na Parku Guell, może Casa Battlo. Chciałabym zajrzeć do środka Casa Battlo, ale czy się uda - okaże się w praniu.
UsuńGratuluję wyróżnień recenzji i życzę udanego wypoczynku:)
OdpowiedzUsuńGratuluje! bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńWrocław mam niestety zbyt daleko, ale zapowiada się świetne wydarzenie. Mam nadzieję, że zamieścisz obszerną fotorelację!
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników i życzę owocnego sierpnia :-)
Postaram się. Aparat wezmę ze sobą, więc jeśli nie zapomnę (co mi się zdarza jak towarzystwo jest fajne i jest z kim pogadać), to na pewno fotorelacja się pojawi. :)
UsuńDziękuję!
u mnie w tym miesiącu też magiczna 11 :) Zaintrygowałaś mnie "Miastem słońca" bo słyszałam raczej dobre opinie, więc czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie ja też czytałam tylko te dobre, tym większe było moje (zieeew) zaskoczenie. :D
UsuńWynik mamy taki sam pod względem ilości przeczytanych książek.
OdpowiedzUsuńSłonecznego urlopu życzę!
Piękny dorobek czytelniczy:) Z przyjemnością sięgnęłabym po większość, przeczytanych przez Ciebie książek.
OdpowiedzUsuńW tym miesiącu trafiło mi się sporo naprawdę dobrych książek. :)
UsuńZazdroszczę wyjazdu do Wrocławia i oczywiście gratuluję złotej jedenastki!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Cię nie będzie. Fajnie byłoby się poznać. :)
UsuńGratuluję wyników i życzę udanej zabawy we Wrocławiu ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńJedenaście to bardzo dużo! Miłego sierpniowego czytania. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, na razie jest miłe, ale mało intensywne. ;)
UsuńDużo książek przeczytałaś, gratulacje!
OdpowiedzUsuńJa może się wybiorę, zależy, czy mi coś nie wyskoczy w praniu :)
Dziękuję. :)
UsuńPranie zrobisz w tygodniu, a w sobotę stawisz się na LiteraTurze. Proste? Proste. :P
Jedenaście książek - gratuluję, bardzo dobry wynik :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję. :)
UsuńOby Ci się urlop udał :*
OdpowiedzUsuńDziękuję! Mam nadzieję, że się uda, bo czekam na niego z utęsknieniem. :)
UsuńMam dla Ciebie propozycję, żeby wydostać się poza magiczną 11, weź coś cienkiego, jako dodatek. :D "Myszy i ludzi" np. :P Nie wiem, czemu akurat to mi przyszło do głowy. Ale bardzo lubię tę książkę.
OdpowiedzUsuń"Myszy..." czytałam. Szukaj dalej. :D
UsuńW sierpniu nie będzie 11. Niestety, bo będzie mniej. :(
"Opowieść wigilijna"...? :D
UsuńTeż już za mną. Ale zdaje się, że zostały mi jakieś nowelki Prusa czy innego Sienkiewicza. Może być sierpień z klasyką. :D
UsuńUlala, jakie wyniki :D. Ciągle gdzie nie zajrzę ktoś ma zawsze lepsze ode mnie ;p. Chyba w końcu muszę się sprężyć i częściej czytać aniżeli obijać się po kątach :D.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)!
Melon
Ano właśnie. Wakacje masz, więc korzystaj. W roku szkolnym znajdziesz tysiące wymówek, że niby się uczysz i takie tam. =)
UsuńGratuluję:)
OdpowiedzUsuńJa też czekam z utęsknieniem na urlop. Gratuluję niezłych wyników.
OdpowiedzUsuńDziękuję i życzę udanego wypoczynku! :)
UsuńCudne rezultaty i lista. Aniu tak jak pisałam w swoim poście o Murakamim "Zniknięcie słonia" - Ty już czytałaś niestety wszystko lata świetlne przede mną, więc zabawa nie dla Ciebie:( Nie kieruję się nowościami rynkowymi, ale tym, aby książka była niebywała dla wygranej osoby. I kolejny miesiąc skreślony:D ale ten czas leci!
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam - nie wszystko. Akurat Murakami jest moim ukochanym pisarzem, więc poza "Murakamim i jego Tokio" napisanym przez tłumaczkę Annę Zielińską-Eliott, mam i czytałam wszystkie jego książki. :)
UsuńLeci, oj leci. Ani się obejrzymy, jak znowu spadnie śnieg i zostanie z nami do weekendu majowego. :P
Gratuluję Aniu!
OdpowiedzUsuńŻyczę udanego urlopu i przede wszystkim odpoczynku:)
Dziękuję. :)
UsuńJeszcze tydzień, już nie mogę się doczekać. :)
Niezły wynik :) Mam nadzieję, że i mnie uda się przybyć do Wrocławia i się nie zgubić. Coś czuję, że będzie trudniej niż w Poznaniu ;)
OdpowiedzUsuńJakby co - ja Cię raczej nie odnajdę. Chyba, że przypadkiem, jak sama będę błądzić. :P
UsuńSpoko, kupię mapę :P
UsuńSłusznie. Jakby co, to będę dzwonić z tekstem w stylu" Wiki jestem na rogu takiej i takiej, a teraz znajdź mi to na mapie i powiedz czy to nadal jest Wrocław. :P
Usuń