Podobno nie samymi książkami i filmami człowiek żyje, więc dziś wrzucam krótką fotorelację z poniedziałkowego pożegnalnego happeningu zorganizowanego w Poznaniu dla fantastycznych irlandzkich kibiców.
 |
Wolontariusze przewodzący akcji |
 |
Śpiewy, krzyki i podskoki na cześć kibiców |
 |
Nie mogło zabraknąć akcentu polskiego |
 |
Włosi też mieli swoje pięć minut |
 |
Nie zabrakło kibiców w oryginalnych strojach. Moje serce podbił Pan Piłka. ;) |
Informacja o akcji pojawiła się w weekend i szybko obiegła portale internetowe. W poniedziałek wolontariusze, organizatorzy akcji, o godzinie 14.30 ruszyli uzbrojeni w megafon zachęcając wszystkich do wzięcia udziału w FLASH MOBIE. Pół godziny później opanowali schody pod ratuszem. Zabawa była świetna, uczestników sporo. Dominowały zielone barwy Irlandii, a kibice z tego kraju szybko dołączyli do akcji.
Tłum tańczył i śpiewał "Number one is Gary Been...", "You'll never beat the Irish..." i "Stand up for the boys in green..."[1]. Ostatni numer został oczywiście wykonany z wykorzystaniem obrazującej tekst choreografii. Ten bardzo sympatyczny gest spotkał się z miłym przyjęciem przez gości z Irlandii. Mam nadzieję, że nie zapomną oni poznańskiej gościnności i jeszcze do nas powrócą.
[1] Ten utwór nuciłam jeszcze długo po powrocie do domu
To musiało być wesoło u Was ;) U nas w stolicy też tłumy i to najróżniejsze, ale wszyscy zadowolenie zwiedzają Starówkę, niezależnie od wyników ;)
OdpowiedzUsuńByło! Aż żal, że to właściwie już koniec.
Usuńfajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńaż miło popatrzeć :D
Dziękuję. :)
Usuńpan piłka świetny:D
OdpowiedzUsuńI jak chętnie pozował! :P
UsuńWięc tak wyglądało to pożegnanie! Rany, zazdroszczę. :P Pan Piłka rzeczywiście świetny - zwłaszcza, jak mu ktoś spłaszczał głowę. :P Do Irlandczyków też mam straszny sentyment... :P
OdpowiedzUsuńSpłaszczanie miało miejsce tuż po pocałunku, ale tak intymnych zdjęć nie należy zamieszczać. To po prostu było zacieśnianie przyjaźni z Włochami. :P
UsuńHehehe, zaciskanie - i to dosłowne. :P
UsuńTak Włosi wyrażają miłość. ;)
UsuńMiałam szczęście być na meczu Irlandia- Włochy. Niezapomniane przeżycie. Zieloni Chłopcy są po prostu fantastyczni :)
OdpowiedzUsuńOch, no to zazdroszczę całym sercem. Musiało być niesamowicie! :)
UsuńOj, irlandzcy kibice naprawdę pozytywnie się zapisali w pamięci Polaków podczas trwającego Euro 2012. :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak. Oglądają Fakty i Wiadomości, stwierdziłam, że pokazują ich częściej niż jakichkolwiek innych kibiców. Śmiem przypuszczać, że nawet częściej niż naszych. :P
Usuń