Kilka dni offline. Kilka dni intensywnych, ciekawych, refleksyjnych. Jutro znów będzie o książkach, filmach, podróżach. Dziś chciałabym złożyć Wam nieco spóźnione, ale dobrze przemyślane noworoczne życzenia.
Kochani, życzę Wam, żeby ten nowy rok był u Was taki, jak u mnie ostatnie cztery dni. Żeby nie brakowało Wam słońca, ale żebyście pamiętali, jak potrzebny jest deszcz. Żeby czarne chmury zbierały Wam się nad głowami tylko na chwilę i tylko po to, byście docenili błękitne niebo. By dane Wam było od czasu do czasu wspiąć się wysoko i zrozumieć, że możecie mieć świat u stóp, nie zapominając przy tym, jak ważne jest to, co znajduje się na dole. Byście spotykali na swojej drodze ludzi szczerych, pomocnych, uśmiechniętych, takich, którzy wskażą Wam właściwą drogę lub razem z Wami będą jej szukać. Życzę Wam otoczenia we wszystkich kolorach (nie tylko tęczy). Świat będzie niepełny bez białych, czarnych, żółtych, czerwonych barw. Życzę Wam szacunku i tolerancji. Nikt nie jest bez wad. Życzę Wam realizacji tego, co zaplanowane i wymarzone, ale i przypadkowych odkryć, które przyniosą zaskakująco miłe doznania. Życzę Wam zrozumienia, nawet jeśli będzie się Wam wydawało, że wszyscy wokół mówią w obcym języku. Bezpieczeństwa Wam życzę, aby ktoś nad Wami czuwał, gdy nie czujecie się pewnie. Życzę też, by ten rok i wszystkie kolejne, były intensywne i satysfakcjonujące, by zmęczenie oznaczało dobrze wykorzystany dzień, ale by nigdy nie brakowało Wam czasu na odpoczynek czy to w samotności, czy to w otoczeniu bliskich Wam osób. Życzę Wam zdrowia, byście bez trudu mogli udźwignąć to, co na Wasze ramiona nakłada Życie. I żebyście pamiętali, że nie wystarczy marzyć. Trzeba także starać się te marzenia spełniać.
Ten rok zaczął się dla mnie wyjątkowo. Bez fajerwerków, w tłumie obcych ludzi, z toastem wznoszonym winem przed wyjściem pośpiesznie przelewanym do plastikowej butelki. Wokół mnie ludzie różnych ras i narodowości. Wokół nas, setki policjantów, gwardzistów, ratowników. Jeszcze dalej: cały świat. Barwny, różnorodny, fascynujący.
Nasz świat.
Życzę Wam, by każde z Was umiało znaleźć na nim szczęście.
Joe Dassin Champs Elysées
Piękne życzenia! Czego Tobie możemy życzyć? Tyle tego samego! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i zapraszamy do nas:
rodzinne-czytanie.blogspot.com
Piękne życzenia, niech się spełnią:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńNapisałaś tak pięknie, że nie przychodzi mi do głowy nic, co mogłabym dodać:) Mam nadzieję, że Twój rok będzie wypełniony tym, o czym wspominasz:)
OdpowiedzUsuńJa też na to liczę. :)
UsuńCudne życzenia. Najlepszości;) w 2015 r.
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńCudowne życzenia, aż nie wiem, co miałabym dodać, więc życzę Ci tego samego!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńBardzo piękne, poruszające życzenia :)
OdpowiedzUsuńMiło mi. :)
UsuńPrzepiękne życzenia!
OdpowiedzUsuńA ja chciałabym życzyć Ci tego, abyś dalej robiła wszystko z taka wspaniałą pasją, której można Ci pozazdrościć! :*
Piękne życzenia, dziękuję! :D
OdpowiedzUsuńCudne życzenia!
Usuńhttp://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/
Dzięki, dziewczyny. :)
UsuńNic dodać, nic ująć... Wzajemnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńPiękne i prawdziwe życzenia.
OdpowiedzUsuńTobie życzę pomyślności w Nowym Roku, spełnienia marzeń dużych i małych, uśmiechu na co dzień i oczywiście stosów książek.
Dziękuję. :)
UsuńTak mnie jakoś wzięło na refleksje.
Aniu, prześliczne życzenia. Cóż nam pozostaje? Życzyć Ci tylko tego samego i udanych wojaży.
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńDziękuję za piękne życzenia z pogodą w tle :)
OdpowiedzUsuńAleż proszę. ;)
UsuńDziękuję :) ja też Ci życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńPiękne (-: Z wzajemnością (-:
OdpowiedzUsuńMnóstwo przepięknych życzeń :-) Już ze spełnienia chociażby się ucieszę ;-) Dziękuję i Tobie również życzę wszystkiego co najlepsze !
OdpowiedzUsuńDziękuję. :)
UsuńMam nadzieję, że się spełnią. :)
I niech się spełniają kolejno te piękne życzenia :) Choć z życzeniami jest trochę podobnie jak z marzeniami: samo ich wypowiedzenie nie wystarczy, one też oczekują odrobiny pomocy.
OdpowiedzUsuńAniu serdeczności w Nowym Roku i niech Ciebie nie opuszcza zapał do działania (tak, tak nadal podziwiam ilość rzeczy które robisz, moja doba chyba trwa krócej ;) )
Dziękuję. :)
UsuńMam nadzieję, że chętnych do pracy nad ich spełnianiem nie zabraknie.
Jeśli Cię to pocieszy, moja też się podejrzanie skurczyła. ;)
Naprawdę piękne życzenia :)
OdpowiedzUsuńMiło mi. :)
UsuńSylwester w Paryżu? Nowy Rok pod łukiem triumfalnym? Że... co?
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za kilka rzeczy, Aniu (nie tylko za to, że pojechałaś do Paryża... bez strachu?). Jesteś wspaniałym, pełnym pasji człowiekiem, który zaraża innych swoim wiecznym zachwytem nad światem i życiem. Czerpiesz z niego pełnymi garściami, przez co jesteś inspirująca, motywująca i dopingująca. Sprawiasz, że mam lepszy humor po przeczytaniu Twojego wpisu. Wnosisz zatem do mojego życia trochę światła, radości i głupawego chichotania.
No, ale żeby nie było tak miło, to życzę Ci też aby Ci się książki już na półkach nie mieściły, o!
A za te fantastyczne, choć odrobinę słodko-gorzkie życzenia, dziękuję.
No cóż, tak się jakoś niespodziewanie złożyło. :)
UsuńTyle miłych rzeczy mi napisałaś, że nie bardzo wiem, co odpowiedzieć. Po prostu mi miło. Bardzo, bardzo. I tak jakoś ciepło, i pozytywnie. :)
A co do książek, to możesz być z siebie dumna. Twoje życzenie się spełniło! :D
Pięknie te życzenia, nie ma już co dodać, więc tylko napiszę: dziękuję i tego samego Tobie życzę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńDziękuję za życzenia. Co mogę dodać, skoro wszystko już napisałaś i to tak ładnie :) Mam nadzieję, że nigdy się nie zmienisz, nie stracisz entuzjazmu i pozytywnej energii, jaką emanujesz. A na ten rok życzę Ci, aby wszystkie Twoje marzenia, nie tylko te książkowo-podróżnicze, się spełniły :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
Usuń