Co się dzieje, gdy najlepsza stacja radiowa milknie? Powstają zdjęcia. Nie wiem jak Wy, ale jako pasażer pojazdu kołowego osobowego urozmaicam sobie dłuższe trasy pstrykaniem fotek przez szybę. Mąż cieszy się chwilami ciszy, przerywanymi jednakże okrzykami w stylu "jedziesz za szybko, drzewa mi się zamazują!" albo "o choinka! nie zdążyłam wycelować!" (ok, nie wierzcie w tę choinkę, rzeczywistość jest bardziej brutalna), a ja mam niepowtarzalne zdjęcia-niespodzianki. Nigdy nie wiem co zdążę złapać i jak to coś będzie się prezentowało na zdjęciu.
(Tu oszukiwałam, o ile pamiętam - staliśmy na światłach). |
Obawiam się, że czasem będę Was tymi zdjęciami katować. Wytrzymacie. ;)
Fajny pomysł na zdjęcia :) Ja niestety zazwyczaj jestem kierowcą to nie mam możliwości :) A jak jadę pociągiem czy autobusem, to szyby tam są tak brudne, że nic nie widać :D
OdpowiedzUsuńFakt. Robienie zdjęć przez szybę autobusu boli. W pociągu przynajmniej można okno otworzyć. :D
UsuńJa na takie katowanie się z przyjemnością piszę! :D
OdpowiedzUsuńUfff... ;)
UsuńWytrzymamy :D Ja chyba mam za słaby aparat, bo moje zdjęcia z samochodu lub autokaru wychodzą piekielnie rozmazane :/
OdpowiedzUsuńNie wiem jaki masz, ale to może kwestia ustawień. ;)
UsuńKiedyś też próbowałam robić zdjęcia w jadącym samochodzie, ale za piękne to one nie wychodziły ;) Mąż musiał się zatrzymać, żebym uchwyciła to co chciałam ;) A tak w ogóle widzę, że przejeżdżałaś przez Śrem, czyli miasto mojego zamieszkania ;)
OdpowiedzUsuńMój też czasami jest do tego przymuszany. :P
UsuńUwielbiam ten Wasz most! Zawsze pstrykam tam zdjęcia. :D
Oj tak, most jest cudowny, a promenada nocą to istne cudo :)
UsuńNocą nie miałam okazji się jej przyjrzeć. W ogóle tak naprawdę nigdy nie byłam w Śremie (pomijając przymusowy postój i ratowanie koła, które właśnie w Śremie odpadło). ;)
UsuńTo widzę, że Śrem kojarzy Ci się raczej z niemiłym wydarzeniem ;) To oczywiście zapraszam kiedyś po zmroku do Śremu. Z pewnością Ci się spodoba oświetlona promenada :)
UsuńNiekoniecznie. Mieliśmy w tym wszystkim tak dużo szczęścia, że aż trudno mi było w to uwierzyć. :)
UsuńZajrzę kiedyś na pewno. Obiecałam sobie pozwiedzać trochę Wielkopolskę, choć dość wolno mi to idzie. :D
Świetne te zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńWytrzymamy wytrzymamy ;-) Zdjęcia są naprawdę dobre :-)
OdpowiedzUsuńDzięki. :D
UsuńNo proszę, jakie fajne zdjęcia! Ja to po prostu zamykam oczy i zapamiętuję szczegóły zauważone przez szybę, bo wszystkie zdjęcia wykonane w ruchu wychodzą mi zamazane. ;)
OdpowiedzUsuńJa mam sklerozę i potrzebuję zdjęć. :D
UsuńChyba mam za słaby aparat na takie ekscesy (albo nie umiem go obsługiwać :D :D :D), niemniej jednak, Twoje zdjęcia bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńPogrzeb w ustawieniach, na pewno da się coś pokombinować. :)
UsuńNie mam nic przeciwko takiemu katowaniu;)
OdpowiedzUsuńTo dobrze, bo trochę tego mam. :P
UsuńTwój mąż bardzo dobrze jeździ, bo zdjęcia są tak fajnie lekko rozmazane :D
OdpowiedzUsuńYhm. I tylko czasem jest zmuszany do tego, by drugi raz przejechać obok tego samego miejsca, albo zrobić gdzieś postój. :P
UsuńWytrzymamy. Dawaj więcej. Fotki bardzo interesujące, a jaka czysta szyba w samochodzie... :)
OdpowiedzUsuńZ czystością szyby bywa różnie. Boczne, ok, ale przednia... Kiedyś miałam taki plan, żeby uwiecznić trasę Poznań - Bieszczady, ale musielibyśmy zrezygnować z jazdy autostradą. Do Wrocławia jest super, a później - istna owadzia trupiarnia. :D
UsuńJa jestem zazwyczaj kierowcą, więc nie mam, jak robić zdjęć. A szkoda, bo jak ostatnio jechałam na Mazury, to były takie piękne widoki ;)
OdpowiedzUsuńMuszę się w końcu wybrać na Mazury. Nigdy nie byłam. ;)
UsuńOoo jest Srem..!!!!! Super!!
OdpowiedzUsuńMost w Śremie prawie zawsze fotografuję. Ostatni raz - wczoraj. :D
Usuń