Znowu przyniosłaś KSIĄŻKI? Łapy opadają. I ogon. I wąsy... |
Różne gatunki - od kryminałów przez powieści dokumentalne po science-fiction.
Różne tematy - od adopcji przez korridę po poszukiwanie skarbu.
Różne miejsca - od Egiptu przez Hiszpanię po Stany Zjednoczone.
Różne czasy - od średniowiecza przez II wojnę światową po współczesność.
Różne klimaty - choć z przewagą tych mrocznych.
Różne narodowości autorów - choć Polacy stanowią połowę.
Muszę przyznać, że udało mi się skompletować naprawdę ciekawy zestaw. Zobaczcie, o czym będziecie mieli okazję poczytać w najbliższym czasie.
Od Grupy Wydawniczej Foksal
Milan Kundera Święto nieistotności
Milan Kundera Powolność - recenzja
Laura Lippman Kiedy ciebie zabraknie
Od wydawnictwa Od deski do deski
Hubert Klimko-Dobrzaniecki Preparator
Od autora
Maciej Dobosiewicz Komisarz Zagrobny i powódź
Od męża
Krzysztof Kotowski Święto Świateł
Jeffery Deaver Twój cień
Wypatrzone w Biedronce
Janusz Kasza Korrida. Taniec i krew
***
Od autorki
Joanna Marat Jedenaście tysięcy dziewic
Od wydawnictwa Czwarta Strona
Tomasz Fiałkowski Antipolis
Od wydawnictwa Burda Książki
Douglas Preston i Lincoln Child Zaginiona wyspa
Od wydawnictwa Black Publishing
Małgorzata Warda Najpiękniejsza na niebie
Od wydawnictwa 44.pl
Szymon Jędrusiak Zawisza Czarny. Aragonia
Od Business & Culture i wydawnictwa Smak Słowa
Nadżib Mahfuz Chan al-Chalili - recenzja
Od Business & Culture i wydawnictwa Muza
Jørn Lier Horst Psy gończe
Nikodem Pałasz Sam na sam ze śmiercią - recenzja
***
***
Szaleństwo biedronkowe:
Małgorzata Warda Nikt nie widział, nikt nie słyszał
Elizabeth Gaskell Panie z Cranford
Elizabet Gaskell Północ i Południe
Jane Austen Opactwo Northanger
Jane Austen Duma i uprzedzenie
Jane Austen Rozważna i romantyczna
***
Jeśli mieliście okazję czytać którąś z powyższych książek, koniecznie podzielcie się linkiem do recenzji w komentarzu lub napiszcie kilka słów o swoich wrażeniach z lektury.
Słonecznego dnia Wam życzę! (I aby czas do weekendu szybko zleciał ;).
***
Poprzednio
*** na stosiku książki rosną 22 ***
Nie ma to jak Biedronka :). Ja też mam "Rozważną i romantyczną", bo naszym sklepie innych nie było :). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhttp://zakurzone-stronice.blogspot.com/
Piękny stosik, aż miło na niego popatrzeć. Czeka cię interesująca, czytelnicza majówka :)
OdpowiedzUsuńOsobiście czytałam jedynie ''Twój cień', który bardzo przypadł mi do gustu, więc polecam.
Życzę miłej lektury.
Uwielbiam Deavera i myślę, że i mnie ta książka przypadnie do gustu.
UsuńWidzę, że skusiłaś się na Biedronkowe promocje :) Piękne te wydania :) Ja mam w tej drugiej wersji z obwolutą całą Gaskell i nie mogę się napatrzeć :) Austen mam w innej kolekcji ale równie pięknej :) Takie cudne okładki zdobią domową bibliotekę :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wznowili Wardę, bo zamierzam kupić :)
No, niestety - silna wola poległa. ;)
UsuńZ pierwszego stosu czytałam tylko "Święto świateł", tu masz link:http://gosia72.blogspot.com/2015/02/swieto-swiate-krzysztof-kotowski.html
OdpowiedzUsuńZ trzeciego czytałam wszystkie:) Drugi zgarnęłabym cały i Deavera z pierwszego:D
Żadnej jeszcze nie czytałam, a Tobie życzę miłej lektury. Może szybko zlecieć, oby tylko weekend słoneczny był :D
OdpowiedzUsuńMina i spojrzenie kota na ostatnim zdjęciu - bezcenna! Pięknie podsumowuje Twoje zdobycze, zwłaszcza biedronkowe ;)
OdpowiedzUsuń"Duma i uprzedzenie" super, naprawdę!
Że niby co? :P
UsuńOjej, nie wiedziałam, że Biedronka będzie mieć Angielski Ogród i kupiłam w księgarni - ale to chyba nawet lepiej ;) A Austen postanowiłam skompletować w tej wersji bardziej luksusowej, z obwolutami.
OdpowiedzUsuńElizabeth Gaskell to moje ostatnie odkrycie, o "Północy i Południu" pisałam tutaj:
http://czytamtoiowo.blogspot.com/2015/04/industrialny-wiecej-niz-romans-ponoc-i.html
Wkrótce zabieram się za "Panie z Cranford".
Austen uwielbiam w całości (no, może "Rozważną i romantyczną" nieco mniej), z książek, które kupiłaś, pisałam na blogu o "Opactwie Northanger":
http://czytamtoiowo.blogspot.com/2014/09/z-mojej-poki-opactwo-northanger-natura.html
Mnie Austen aż tak nie kręci, by kupować droższe wydania. ;) Jestem na etapie przekonywania się, że mogę się przekonać do jej książek. ;)
UsuńMnie na całe wieki zniechęciła do Austen próba przeczytania "Rozważnej i romantycznej" (to akurat jej najnudniejsza książka, z najbardziej nijakimi męskimi bohaterami) w pierwszej czy drugiej klasie liceum - po angielsku, a moje umiejętności w tym zakresie nie były jeszcze wtedy wystarczające.
UsuńAle jeżeli chcesz się przekonać do jej książek, to jeżeli jest to możliwe, polecałabym właśnie czytanie w oryginale, niestety Austen jest trudno przekładalna, tłumaczenia gubią wiele z jej charakterystycznego stylu, dowcipu i aluzji. No i bardzo przydaje się znajomość kontekstu historyczno-społecznego :)
Trochę mnie pocieszyłaś, a trochę nie. "Rozważną..." czytałam i obyło się bez zachwytu, więc wnioskuję, że mogę trafić lepiej i jednak Austen polubić. Co do czytania w oryginale, to niestety za cienki bolek na to jestem. :(
UsuńLata temu czytałam "Dumę i uprzedzenie", a reszta przede mną :) Byłam, oglądałam i dotykałam, ale ostatecznie nie wzięłam tych biedronkowych hitów... :) Miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji czytać żadnej książki, ale strasznie zaciekawiły mnie "Psy gończe" i "Sam na sam ze śmiercią", może niedługo mi się uda? ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://biblioteczka-blanki.blogspot.com
Obydwie książki polecam - może nie jako wybitne, ale czyta się je świetnie. :)
UsuńNiech żyje Biedronka - udało mi się złapać ostatni egzemplarz "Pań z Crandford". Niestety "Północ i Południe" wyszły wcześniej :(
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzje!
OdpowiedzUsuńMoja Biedronka mnie zawiodła, bo nie miała żadnych książek poza kolorowankami. :(
OdpowiedzUsuńBiedronka rządzi, nie ma co;) Choć ja skusiłam się na co innego, mąż mi zdobył, bo w sklepie najbliżej mnie nie było ani jednej książki dla dorosłych.
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoje wrażenia po nowej powieści J. Marat, według mnie jest świetna, ale Ty na pewno wyciągniesz z niej o wiele więcej:) No i ciekawi mnie też Lippman, czytałam chyba dwie jej książki, ale dawno to było.
To się okaże, czy wyciągnę. :P
UsuńNa razie jestem ciekawa twórczości autorki w niekryminalnych klimatach (bez Koszmarka ;).
Ja się trzymam z daleka. W maju Wiedźmin 3, Warszawskie Tagi Książki, a jeszcze przydałoby się coś jeść :).
OdpowiedzUsuńE tam, po co jeść jak można czytać? :P
UsuńIleż dobroci :) Przyjemnego czytania! :)
OdpowiedzUsuńW Biedronce ładnie zaszalałaś. Jestem pod wrażeniem. Wspaniałe stosy, życzę przyjemnej lektury.
OdpowiedzUsuńPewnie cię to nie zdziwi, że nie czytałam tych książek. ;) Chyba, że coś było lekturą szkolną, ale tak dawno to nie pamiętam. Gdzie to sf, bo nie kojarzę po tytułach?
OdpowiedzUsuńNa moim stosiku (w końcu przeczytam, bo do wyzwania) pojawiła się jedna znana ci książka - Yrsy S. ;)
Będziesz na targach w Warszawie? :D
Nie, nie zdziwiło. :P
UsuńSci-fi: "Antipolis"
Yrsa o skomplikowanym nazwisku? Jeszcze kiedyś wrócę do tej pani. :)
Yyyyy... Eeee... Chyba nie. :( Tydzień wcześniej jadę w Bieszczady na Komunię, a pod koniec maja do Wrocławia na Festiwal. Trochę za dużo tego. ;)
Skomplikowanym? Yrsa córka Sigurda czy jakoś tak. ;)
UsuńZawsze można zrezygnować z Wroclawia. :P
Antipolis Fijałkowskiego... brzmi jak coś, co można by przeczytać tylko jakby bardzo mi się nudziło. Patronat LC wcale nie brzmi zachęcająco.
Ps. norweski zakup już opisany, :)
O, po takim wytłumaczeniu, może przynajmniej z grubsza zapamiętam. :D
UsuńNie można. :D
Nie wiem, okaże się, ale dopiero za jakiś czas. Dłuższy, raczej.
Idę obczajać. ;)
Można. :P Trzeba tylko chcieć.
UsuńA na Big Book Festival będziesz?
Nie chcę, więc nie można. :D
UsuńYyyy... Chciałabym bardziej niż na Targi, ale urlopu już raczej nie wezmę, więc najwyżej na weekend. Muszę pomyśleć i policzyć zaskórniaki, bo urlop się zbliża, a ja nawet noclegów nie zarezerwowałam, że o odłożeniu czegoś na paliwo czy bilety wstępu nie wspomnę. O_o
Mogliby w końcu sypnąć w biedronce jakimiś tanimi kryminałami, bo nie dość, że u mnie w biedronce pustki, to jeszcze nawet jakbym chciał czegoś poszukać, to same powieści kobiece ;(
OdpowiedzUsuńO, byłoby super!
UsuńWidziałam w Biedronce książki Gaskel i Austen i już były w koszyku, ale myśl o liczbie czekających na czytanie w biblioteczce skutecznie tym razem zadziałała.
OdpowiedzUsuńMnie to nie powstrzymało. ;)
UsuńO, zupełnie nic z tego nie czytałam...
OdpowiedzUsuńJa w Biedronce zaopatrzyłam się w "Projekt Matka", chociaż bardzo kusiła mnie seria, którą zakupiłaś... Powieści Wardy nie widziałam, ale i tak nie kupiłabym jej, bo mój osobisty egzemplarz czeka na półce. ;-) Widzę kilka interesujących powieści, które chętnie przytuliłabym... :) Przyjemnej lektury!
OdpowiedzUsuńNie wiem, co piękniejsze stosy czy kociaki :) Biedronkowe wydania kuszą, chyba zajrzę do sklepu.
OdpowiedzUsuńŻadnej z tych książek nie czytałam, ale podobają mi się upominki od męża. Wie co dobre :) A pewnie zaczęłabym od Wardy. Mam ciągoty do tej autorki.
OdpowiedzUsuńCo za różnorodność, na majowy weekend jesteś porządnie zaopatrzona. :) I jakie ładne wydanie Jane Austen, w mojej Biedronce takich cudów nie znalazłam.
OdpowiedzUsuńNa ten majowy i na majowe w kolejnych latach. :P
UsuńIle świetnych książek :) Ja też skusiłam się na biedronkową promocję, ale kupiłam tylko "Rozważną i romantyczną" :)
OdpowiedzUsuńNo to zaszalałaś w Biedronce ;) Czytałam tylko "Komisarz Zagrobny i powódź" oto link: http://hugekultura.blogspot.com/2015/04/komisarz-zagrobny-i-powodz-maciej.html
OdpowiedzUsuńBiorę się za nią jeszcze w tym miesiącu. :)
UsuńGorąco polecam "Nikt nie widział, nikt nie słyszał" M.Wardy :)
OdpowiedzUsuńPorwałabym Ci to szaleństwo biedronkowe, bo pięknie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńImponujący stosik! Gratuluję :) "Nikt nie widział, nikt nie słyszał M. Wardy, czytałam jakiś czas temu, bardzo mi się podobała :) Przyjemnje lektury, czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńTeż nakupiłam w biedronce, prawie to samo, oprócz Wardy, zamiast niej coś z Ravenscar, nie pamiętam dokładnie tytułu... w każdym razie, miłej lektury ;)
OdpowiedzUsuńMYSZAAAAAAAA ;D Mysza jest, jak jest Mysza jest i piękny stos :D Mysza powinna zaistnieć na blogu, może osobna zakladka MYSZA i ja? :D
OdpowiedzUsuńTaaa... A potem opanuje całego bloga. No way!
UsuńCzytałam ostatnio "Komisarz Zagrobny i powódź"- Maciej Dobosiewicz
OdpowiedzUsuńhttp://wybranyswiathistorii.blogspot.com/2015/02/komisarz-zagrobny-i-powodz-maciej.html
Ze względu na Poznań bardzo mnie ciekawi.
UsuńNajbardziej zazdroszczę klasyki w tak pięknym wydaniu, czyli Gaskell. Choć dzisiaj sama odkopałam w domowej biblioteczce równie ciekawe klasyczne perełki, z tym że wydane na początku i w połowie ubiegłego wieku ;-).
OdpowiedzUsuńWow! Fajną masz biblioteczkę skoro są w niej takie skarby. :)
UsuńW Biedronce też się obłowiłam, a "Preparatora" zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńCzarne koty to najpiękniejsze koty! :>
OdpowiedzUsuńŻyczę udanej lektury.
"Korrida" jest na 3. Autor nie był w stanie przekonać mnie do tej "rozrywki". :/
OdpowiedzUsuńSpotkałam się już z podobną opinię, ale i tak chciałabym ją przeczytać. :)
UsuńA ja chyba jako jedyna z niewielu ominę promocję w Biedronce ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie ciekawy zestaw :) Czytałam jedynie "Dumę i uprzedzenie", ale tego chyba nie trzeba Ci polecać? :) A na biedronkowe książki też się skusiłam :)
OdpowiedzUsuńYyyy... Jakby to powiedzieć... Od lat nie mogę się zdecydować na przeczytanie tej książki. ;)
UsuńCzytałam tylko Jane Austen: Duma i uprzedzenie oraz Rozważna i romantyczna, reszta do poznania.
OdpowiedzUsuńCudowne książkowe łowy. Z Biedronki też mam, ale tylko te autorstwa Jane Austen! Jeśli nadal będziesz przynosić tyle książek do domu to kocur dostanie książkooczopląsu! :)
OdpowiedzUsuńKotka. ;) Prawdopodobnie już dostała. ;)
UsuńSam na sam ze śmiercią - przygarnęłabym ;) i Zaginioną wyspę też! A te biedronkowe zdobycze to i ja mam! Wszystkie ;) na szczęscie nie mam kota, któremu ogon opadnie ;D
OdpowiedzUsuńAleż kot to jedno wielkie szczęście. Nawet czarny. ;)
UsuńCudne te zdobycze - Widzę, że milutko zapowiada się majóweczka:)
OdpowiedzUsuńJedenaście tysięcy dziewic, Najpiękniejsza na niebie i cały stosik z kotem muszę przeczytać. ;) Wydania biedronkowe(a właściwie z Świata Książki) są świetne! ;) Miłej lektury i by je kot akceptował. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Na razie wszystkie przeszły pozytywnie weryfikację. :P
UsuńKiedy Ty to wszystko przeczytasz :P Ja upolowałam w Biedronce "Kamyk" Jodełki :)
OdpowiedzUsuńJutro. :P
Usuń"Kamyk" mam, ale w miękkiej okładce.
Chyba jestem jedną z niewielu blogerek, które oparły się „biedronkowej” promocji, ale tylko dlatego, że wolę Austen w starych wydaniach. Większości zdobyczy bezczelnie Ci zazdroszczę, zwłaszcza Mahfuza i Kundery.
OdpowiedzUsuń