poniedziałek, 8 grudnia 2014

Douglas Thompson "Mroczne serce Hollywood"
Kto rządzi Hollywood?

Douglas Thompson
Mroczne serce Hollywood
Wyd. Black Publishing
2014
432 strony
Hollywood. "Fabryka snów". To największy na świecie ośrodek kinematografii, marzenie wielu przyszłych, często niedoszłych aktorów, którzy wierząc w swój talent rozbijają swe rozmarzone twarze o brutalną rzeczywistość. Chcą być jak Leonardo DiCaprio czy Angelina Jolie, w wyobraźni widzą się na czerwonych dywanach, w luksusowych limuzynach, bądź w otoczeniu piszczących fanów, a przede wszystkim - na wielkim ekranie. Potężna działalność, jaką niewątpliwie jest kinematografia, ogromna maszynka do produkcji pieniędzy, w niczym nie przypomina bajki, w której ładna buźka i ciężka praca są gwarancją sukcesu. Bańki sławy i luksusu, unoszą się tak wysoko i tak długo, jak na to pozwala ta która steruje ich powstawaniem. 

Mafia. 

Począwszy od lat dwudziestych i czasów prohibicji, wpływ gangsterów na to, co działo się w "fabryce snów" był ogromny. Zmieniały się wpływy, rozkłady sił, nazwiska stojące u sterów, co jakiś czas ktoś znikał bez śladu lub znajdywano jego ciało, groźby przekuwano w czyny, korupcja miała się nad wyraz dobrze, a puls trzymała twarda ręka mafii. A właściwie trzyma nadal, bo tak naprawdę nic się nie zmieniło. Może poza tym, że postępująca cyfryzacja spowodowała rozkwit handlu pirackimi kopiami filmów, a więc poszerzyła działalność mafii. 

Piractwo filmowe przynosi większy zysk niż jakikolwiek narkotyk. Marża jest w tej branży trzykrotnie większa niż w wypadku handlu irańską heroiną, a czterokrotnie - kolumbijską kokainą[1] - pisze Douglas Thompson w książce Mroczne serce Hollywood, o jakże wiele mówiącym podtytule: Przepych, pistolety i hazard - w środku globalnego imperium mafii.

Douglas Thompson
[źródło]

Jako widzowie, znamy jedynie produkt końcowy. Zasiadamy przed ekranami telewizorów lub przegryzając popcorn, rozsiadamy się wygodnie w kinie. Na ekranie szanowany i wpływowy Don Vito przewodzi ogromnej, mafijnej organizacji. Wychodzimy z kinowej sali, wyciągamy resztki popcornu spomiędzy zębów, przez chwilę dyskutujemy o zasadach, honorze, mafiozach, ale i zwykłych ludziach, bo przecież gangster też człowiek, tylko zawód ma nieco mniej akceptowalny społecznie. Później wracamy do swoich stałych zajęć. Pewnie mało kto wie, jaką historię kryją kulisy powstania trzygodzinnej, oscarowej produkcji. Tego filmu mogło nie być. Spłukany, zmęczony byciem artystą Mario Puzo i równie spłukany oraz niedoceniany Francis Ford Coppola, Marlon Brando, który wcale nie chciał grać włoskiego gangstera i "chuchro" Al Pacino, którego w nie chciano w Ojcu chrzestnym obsadzić - to nie wróżyło sukcesu. Wisienką na torcie było stanowcze "nie" ze strony mafii. To tylko jeden z wielu przykładów na to, że w Hollywood nic nie działo się bez przyzwolenia gangsterskiej braci.



Niemal wszyscy, którzy mieli do czynienia z mafią, wiedzieli, że dowolna osoba lub dowolne przedsięwzięcie są w każdej chwili do zastąpienia. Liczyła się jedynie maszyna do zarabiania pieniędzy. Każdego, kto zagrażał zyskom - mógł być twórcą gwiazd, kochankiem gwiazd lub gwiazdą - natychmiast się pozbywano. Mafia tworzyła i łamała kariery, niszczyła życie i zawsze było to związane z biznesem. Ci, którzy wysuwali się przed szereg, byli traktowani jak nieuniknione straty wśród ludności cywilnej wskutek działań wojennych. Mafia obserwowała i kontrolowała[2].

Mroczne serce Hollywood Douglasa Thompsona to opowieść o ludziach sterujących życiem w miasteczku filmowym (i nie tylko tam), o pionkach, współpracownikach, marionetkach i ofiarach przestępczej działalności. O tym kto robi pieniądze i kto kontroluje ich przepływ. Na kartach historii spisanej przez dziennikarza, obok licznych nazwisk gangsterów, pojawiają się także takie jak Marylin Monroe, Steven Seagal, Max Factor, Michael Jackson, Raymond Chandler, Thelma Todd, Charlie Manson, Roscoe "Fatty" Arbuckle (autor pierwszego hollywoodzkiego skandalu, w 1921 roku oskarżony o gwałt i morderstwo) czy Frank Sinatra. Ten ostatni wielokrotnie był podejrzewany o utrzymywanie licznych kontaktów z mafią i podobno swą karierę zawdzięczał właśnie wpływom kolegów omijających przepisy prawa szerokim łukiem. Znany amerykański aktor i piosenkarz, przez całe życie twardo zaprzeczał tym pogłoskom.

W świecie opisywanym przez Thompsona wielkie pieniądze niosą za sobą równie ogromne problemy. Prostytucja, hazard, narkotyki, przygodny seks, alkoholizm, nielegalny handel, broń, wymuszenia, piractwo, zabójstwa na zlecenie, nieustająca walka o wpływy - na takich fundamentach powstała "fabryka snów".



Starannie wydana publikacja zawiera bogatą bibliografię i kilka zdjęć bohaterów książki. Rozdziały rozpoczynają się cytatami z filmów. Zabrakło mi w tej książce jedynie indeksu nazwisk i produkcji filmowych, więc w trakcie lektury wynotowywałam co ciekawsze postaci i tytuły, by w wolnej chwili bliżej się z nimi zapoznać.

Mroczne serce Hollywood okazało się książką ogromnie intrygującą. Mnóstwo tu faktów i nazwisk, lecz choć autor sporo zdradza, w wielu przypadkach jedynie rozbudza niezdrową ciekawość. Nie wszystkie informacje mogą ujrzeć światło dzienne. Świat opisywany przez Douglasa Thompsona jest równie mroczny i niebezpieczny, co fascynujący i przyciągający. Kulisy powstania są bowiem zwykle dużo ciekawsze niż to, co jako produkt końcowy pokazywany jest odbiorcom, a gwiazdy, na której niejeden patrzy z podziwem i zazdrością, często wiodą życie zupełnie inne od tego, którego cząstkę próbują nam pokazać kolorowe magazyny i plotkarskie portale. Reportaż Thompsona czyta się jak kryminał, w którym trup się ściele gęsto, a atmosferę można kroić nożem. Dla miłośników kina, kryminałów noir i tematyki mafijnej, to naprawdę ciekawa pozycja.

W tym miejscu wszystko kręci się wokół dużych pieniędzy. Nie ważne gdzie one są, oni pójdą do piekła i z powrotem, żeby tylko je dostać. Niech ci się przypadkiem nie wydaje, że to jest jakiś pieprzony Disneyland[3].




***

Książkę polecam
miłośnikom tematyki mafijnej i klimatów noir
ciekawym co w Hollywood piszczy
zainteresowanym kulisami powstawania Ojca chrzestnego
wielbicielom talentu Franka Sinatry i ciekawym jego powiązań z mafią

***

[1] Douglas Thompson, Mroczne serce Hollywood, przeł. Robert Pucek, Black Publishing, 2014, s. 17.
[2] Tamże, s. 52.

***

egzemplarz recenzencki

19 komentarzy:

  1. Tym razem książka zupełnie nie dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie jestem przekonana, czy ta książka do mnie przemówi - z jednej strony sekrety Hollywod mogą być ciekawe, z drugiej motywy mafijne mnie nie bawią. Zastanowię się nad nią.

    OdpowiedzUsuń
  3. Już o niej słyszałam i mnie zaciekawiła. Poczekam trochę i zapoluję na nią w bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem już po lekturze i niebawem zamieszczę swoją recenzję. Trochę zabrakło mi większego odniesienia do współczesności. Jednak to niezmiernie ciekawa publikacja, trzeba przyznać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bym chciała poczytać o współczesności, ale cóż... podejrzewam, że autor jest bardzo przywiązany do swojego życia. ;)

      Usuń
  5. To jest pozycja, którą chętnie zobaczyłabym pod choinką...

    OdpowiedzUsuń
  6. Niedługo zabiorę się za tę książkę :)

    "Zabrakło mi w tej książce jedynie indeksu nazwisk i produkcji filmowych, więc w trakcie lektury wynotowywałam co ciekawsze postaci i tytuły, by w wolnej chwili bliżej się z nimi zapoznać" - to rzeczywiście utrudnienie, ja lubię indeksy w tego typu publikacjach, łatwiej się szuka, tego co nas interesuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też się bardzo przydają. Zwłaszcza, gdy zawierają tytuły książek czy filmów - łatwiej mi odnaleźć ciekawe propozycje.

      Usuń
  7. Zaciekawiła mnie ta pozycja, widzę że jest też ładnie wydana. Tylko siadać i czytać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudnie wydana. Aż musiałam ją sfotografować. Ogromnie mi się podoba okładka.

      Usuń
  8. Takie ciekawostki czy w ogóle świat Hollywoodu nigdy jakoś szczególnie mnie nie interesowały.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe... Może kiedyś poszukam? :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Sporo się słyszy o powiązaniach Hollywood z mafią. Jednak rzadko są to konkrety. Ale tam gdzie są wielkie pieniądze są też nielegalne interesy. Jestem bardzo ciekawa, szkoda, że nie mam okazji zapoznać się z tą książką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie o konkrety trudno, bo kto miałby je zdradzić? Kto odważyłby się je opisać? A mnie, tak szczerze mówiąc, skręca z ciekawości, jak to wszystko naprawdę wygląda, ten świat wielkich gwiazd pokazany od kuchni.

      Usuń
  11. Zawsze interesowały mnie ciemne strony Hollywoodu, jak będę mieć okazję książkę chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo, bardzo nurtuje mnie ta książka, a raczej poruszana w niej tematyka. Koniecznie muszę ją przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  13. Nieźle... Bardzo mroczna opowieść, tylko szkoda że zawiera tak mało konkretów. Ale to akurat zrozumiałe;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano, niestety. A mnie aż skręca z ciekawości. :P

      Usuń
  14. Brzmi właśnie intrygująco :). Może się kiedyś skuszę :).

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do udziału w dyskusji. ;)

Wszelkie obraźliwe komentarze oraz reklamy stron będą usuwane.