piątek, 1 lutego 2013

Książkowe podsumowanie miesiąca - styczeń 2013

Styczeń 2013 przeszedł już do historii. Zmieniono zasady przyznawania National Book Awards, ogłoszono nominacje do Nagród im. Edgara Allana Poe 2013, rozdano statuetki Bestsellera Empiku 2012, a ja przeczytałam 12 książek.

Książki zrecenzowane:
  1. Beata Pawlikowska "Blondynka w zaginionych światach" (4,5/6)
  2. Hanna Cygler "Bratnie dusze" (3,5/6)
  3. Mari Jungstedt "Podwójna cisza" (2/6)
  4. Cormac McCarthy "Suttre" (5/6)
  5. Sarah Waters "Pod osłoną nocy" (4/6)
  6. Grażyna Plebanek "Pudełko ze szpilkami" (4/6)
  7. Krzysztof Bielecki "Rekonstrukcja" (3,5/6)
  8. Carlos Ruiz Zafón "Więzień nieba" (4,5/6)
  9. Antonina Kozłowska "Trzy połówki jabłka" (5/6)

Książki niezrecenzowane:
  1. Agatha Christie "Zakończeniem jest śmierć" (3/6)
  2. Jo Nesbø "Pancerne serce" (5/6)
  3. Irena Matuszkiewicz "Nie zabijać pająków" (4/6)
O kryminale Christie nie pisałam z trzech powodów. Po pierwsze, bo mi się średnio podobał. Po drugie, bo choć pomysł na przeniesienie akcji do czasów starożytnego Egiptu jest świetny, to cała historia mnie nie przekonała. Zwłaszcza dialogi brzmią zbyt współcześnie. Po prostu nie poczułam tamtego klimatu, a sama historia mogłaby się rozegrać właściwie w każdym miejscu, w dowolnych czasach (co zauważa sama autorka). Po trzecie i najważniejsze: przewidziałam zakończenie, a to mi się raczej nie zdarza.

Co do Nesbø... "Pancerne serce" jest moim pierwszym spotkaniem z autorem. Zaczęłam trochę bez sensu, bo od ósmego tomu cyklu o niepokornym policjancie Harrym Hole. Nie zmienia to faktu, że thriller bardzo mnie wciągnął i z pewnością będę polowała na kolejne części, niekoniecznie po kolei. ;)

O kryminale Matuszkiewicz jeszcze napiszę. Tzn. taki jest plan. 

Książką miesiąca zostaje "Suttre", zaś najsłabiej wypadła "Podwójna cisza".

---

W styczniu brałam udział w kilku wyzwaniach czytelniczych, nawet zapisałam się do nowych, choć obiecałam sobie już tego nie robić:
  • Trójka e-pik ("Blondynka w Australii", "Bratnie dusze", "Podwójna cisza")
  • Wyzwanie miejskie ("Bratnie dusze")
  • Czytamy kryminały ("Podwójna cisza")
  • Book-trotter ("Pod osłoną nocy")
  • Z półki ("Rekonstrukcja", "Więzień nieba")
  • Pochłaniam strony ("Rekonstrukcja", "Więzień nieba")
  • Polacy nie gęsi ("Blondynka w Australii", "Bratnie dusze", "Pudełko ze szpilkami", "Rekonstrukcja", "Nie zabijać pająków")

Poza tym niedawno dotarła do mnie "Dziewczyna z Botany Bay" autorstwa Conolly Ericson, którą wygrałam na blogu Leny. Raz jeszcze dziękuję. :)

Miła niespodzianka czekała mnie też na BiblioNETce:


Pochwaliłabym się czymś jeszcze, ale to już nie dzisiaj. Ciekawskich zapraszam jutro. :)

59 komentarzy:

  1. Jednym słowem miesiąc zakończył się sukcesem nie tylko czytelniczym. Gratuluję.)

    OdpowiedzUsuń
  2. Imponujące statystyki czytelnicze. Oby tak dalej. Cieszę się, że "Suttre" został mianowany przez ciebie książką miesiąca, bo mam akurat tę pozycje na półce, tylko jakoś przerażała mnie objętość tego tomiszcza, ale teraz z ciekawości sięgnę po niego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chcę być zachłanna, ale wolałabym czytać więcej.

      Objętość faktycznie spora, ale warto podjąć wyzwanie.

      Usuń
  3. Świetne wyniki! I oby luty był jeszcze lepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nieźle, nieźle, ale moja ciekawość mnie chyba zeżre. Czekam, aż weźmiesz się za recenzje Nesbo :) "Pancerne serce" Ci odpuszczę, boś się usprawiedliwiła i w sumie napisałaś u mnie mikro-recenzję, ale kolejne - bardzo proszę. I gratuluję osiągnięć :) Ciau!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ufff... Tym razem udało mi się wykpić. :P No dobra, następnego Nesbo postaram się zrecenzować. Chyba, że znów mi zabraknie czasu, albo znajdę inną wymówkę. ;)

      Usuń
    2. Pfff... Na mnie to nie działa. ;)

      Usuń
    3. Phi... twardzielka się znalazła... ;)

      Usuń
    4. Nieee... Po prostu zapomniałaś pogrozić paluszkiem. :P

      Usuń
    5. http://grafik.rp.pl/grafika2/971845,9.jpg
      ;)

      Usuń
    6. Padłam. =D
      Kurcze, to teraz muszę przez dwa lata nie ruszać Nesbo. :P

      Usuń
  5. 12 przeczytanych? Elegancko. Z Nesbo czytałam tylko "Wybawiciela" i jakoś mnie nie wciągnął. Spróbuję to "Pancerne serce" :)
    kolodynska.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zachęcam, ani nie zniechęcam. Nie ma porównania do innych książek Nesbo, więc nie wiem jak wypada na ich tle.

      Usuń
  6. Gratuluję wyróżnienia. Sporo przeczytałaś. Co do Christie to ten jej kryminał też mnie za bardzo nie przekonał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :)

      Zdecydowanie jeden ze słabszych kryminałów autorki, ale nie odpuszczam i zamierzam przeczytać całą resztę.

      Usuń
  7. Piękny wynik. Tę książkę Christie mam, ale jak wiele innych jej tytułów jeszcze nie czytałam. Jeśli jesteś zainteresowana książkami Nesbo odezwij się do mnie mailem, posiadam pięć części.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektóre książki Christie czytałam dobrych kilka lat temu i teraz sobie je odświeżam. Tej akurat nie znałam i chyba nie wiele straciłam. ;)

      Usuń
  8. Ładna statystyka, gratuluję :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję, zwłaszcza wyróżnienia w BiblioNETce:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałyśmy podobne odczucia przy Christie. Nie przepadam za kryminałami i sięgnęłam po tę powieść ze względu na czas akcji (wiesz, historia to mój konik), ale to było totalne rozczarowanie.
    A Suttrie też mi się podobał, aż z rozpędu popobierałam inne książki McCarthy'ego na fincie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wiem - da się to zauważyć. ;)

      "Suttre" jest świetny. Ogromnie się cieszę, że Paren puściła go w ramach "wędrujących książek". Ciekawa jestem, czy pozostałe też Ci się spodobają. Też mam jeszcze w planie kilka tytułów.

      Usuń
    2. Hihi, tak mi się jeszcze przypomniało, że znacznie lepiej sobie poradził z umiejscowieniem akcji w starożytności Edigey - całkiem zgrabne historie kryminalno-szpiegowskie mu wyszły.

      Mnie się udało dorwać w bibliotece. Zdarzają się takie miłe niespodzianki. :)

      Usuń
    3. Nie znam, ale już namierzyłam w B-netce. Sprawdzę czy moja biblioteka coś posiada. :)

      Pozostałe książki McCarthy'ego też mam z biblioteki. Muszę przyznać, że na tę moją nie mam co narzekać. Owszem, rozczarowania się zdarzają (właśnie z bólem stwierdziłam, że nie mają "Jest noc" Pietruszewskiej), ale ogólnie jest nieźle wyposażona.

      Usuń
    4. Co do Edigeya jeszcze - tylko weź pod uwagę, że to powieści dla młodszych czytelników. ;)

      Ja też nie mogę narzekać, chociaż teraz mało wypożyczam, muszę trochę swoich przerobić.

      Usuń
    5. A, no to już może być problem, bo faktycznie - w bibliotece są w młodzieżówce, a tam nie bywam. Nic to, może kiedyś wpadną mi w ręce w ten czy inny sposób.

      Też bym chciała zabrać się za swoje, ale marnie mi idzie, mimo że wyjścia do biblioteki ograniczyłam do minimum.

      Usuń
  11. O nie, Christie może być marna? :O

    OdpowiedzUsuń
  12. Piekna statystyka :) ja przeczytałam 18 książek i jestem w szoku w jaki sposób mi się to udało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 18 to dopiero piękna statystyka. Dla mnie niestety już nieosiągalna. :(

      Usuń
  13. Piękny wynik, gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ciekawe podsumowanie - przeczytane książki - liczba zbliżona do mojej, jednak ja oprócz egzemplarzy recenzencki - publikuje pozycje z opóźnieniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak nie napiszę od razu, to później już tego nie zrobię, bo pochłoną mnie następne tytuły.

      Usuń
  15. 12 to dużo, gratuluję sukcesu:) Tego recenzenckiego też:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Gratuluję statystyk oraz wyróżnienia na BiblioNetce! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Czytałam jedynie ,,Więzień nieba" , gratuluję wyników !

    OdpowiedzUsuń
  18. "Pochwaliłabym się czymś jeszcze, ale to już nie dzisiaj. Ciekawskich zapraszam jutro" - to do jutra ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to już dziś, Panie Ciekawski.
      Czyli, trzeba dokończyć notkę. :)

      Usuń
  19. Świetne wyniki, gratuluję i życzę jeszcze lepszych w lutym ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :)
      Luty jest krótszy, więc może być problem. :P

      Usuń
  20. Już jest dzisiaj, chwal się @! Christie przestałam czytać, właśnie jak zorientowałam się, że wiem, jak skończy się książka.
    Ja mam ambitny plan na luty - skończyć "Martwe dusze" w ciągu miesiąca. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No przecież się chwalę. :P
      E, to ja taka bystra nie jestem. Zwykle daję się zaskoczyć.

      Uuu... A luty taki krótki. :P

      Usuń

Zapraszam do udziału w dyskusji. ;)

Wszelkie obraźliwe komentarze oraz reklamy stron będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...